Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam sie juz z domu. Dzieki Bogu. Ze szpitala wypuscili z zaleceniem zalozenia pessara. Ale w szpitalu go nie mieli,wiec skonsultowalam sie z moim lekarzem co robimy. Jest zca ordynatora szpitala,w ktorym lezalam,wiec jego zdanie jest dla mnie wiazace. Stwierdzil,ze ciaza jest juz zbyt zaawansowana,i pessar moze odniesc odwrotny skutek do zamierzonego.
Mam lezec,pakowac leki i powolutku dreptac do 37t.
Ofe mialam z mama podobny problem, juz jej przeszlo,ale dlugo to trwalo i bylam zrozpaczona. Wiem doskonale jak to bardzo boli,ale mnie udalo sie odciac. Teraz sama jestes mama i to Ty decydujesz co dla Ciebie i Twojego dziecka najlepsze. Nikt inny. A co wujka Stacha brata syn mial w ciazy to Ci lata.
Karolcia kiedy Cie wypuszczaja?
Beti jak Agusia da Ci klapa to mam nadzieje,ze mocnego. Po tym jak sie wczoraj napracowalas i nachorowalas Ty jeszcze dzisiaj jakies pedicure robisz i lazienke czyszcisz? A co to na wyrobisku u krolowej Saby sie zatrudnilas? Dziewczyno boj sie Boga! Przystopuj choc troche,plz<3
Nie wiem kto pytal o spacerowke Tako. Ja mam Moonlight 2w1.A o jakie rurki chodzi? -
Katalina ja mam dokładnie to samo! Ośmioronica w brzuchu.
Spróbuj stanąć za krzesłem w rozkroku na szerokość bioder, ręce i głowę oprzyj o oparcie, plecy proste. I pokrec koleczka bioderkami. Ukolysz Malutka.
A dziś zapytałam polozna kiedy ruchy powinny niepokoić. Powiedziała, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Ale niepokój mamy lepiej uspokoic na IP.
Ale mówiła, że intensywne ruchy to takie że ma się wrażenie ze dziecko chce wyjść.
Pamiętajmy że dzueci są co raz większe, wody mniej i te ruchy nie są intensywniejsze tylko my je lepiej czujemy. Zwłaszcza jak dziecię nie ma raczek i nóżek w strobe naszych jelit.
Moja Ola tak kopie że jak położę pilota od tv na brzuchu to go zwalikatalina, madziorek lubią tę wiadomość
-
KotMisia, musze poszukać czegoś podobnego do krzesła, bo tego nie posiadam
Ale co do intensywności i pilota to kładła sobie kubek na brzuchu jak już go opróżniłam, raz nie złapałam, dobrze że leżałam na łóżku a nie na kanapie bo by IZA potłukła, nie ja
KotMisia lubi tę wiadomość
-
Gabik mam nadzieje, ze jutro wyjde (tak mi wstepnie powiedzial doktor na obchodzie) zobaczymy jutro rano czy wersja dalej aktualna.
A to cisnienie to moze mi tez tak skacze po tych strydach hmm.
Najchetniej to poszlabym juz spac ale o 21.30 jeszcze musze powedrowac na cukier...
Pigulska jak po wizycie?
Pauliqa co u ortopedy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 20:18
-
Ofe - również współczuję relacji z mamą. Przypuszczam że u mnie relacje nie byłyby lepsze dlatego 8 lat temu wzięliśmy mega kredyt na mieszkanie i mieszkamy sami. Raty są ale i mamy święty spokój mieszkając w trójkę i już niedługo w czwórkę
Katalina - tak ostatnio Milenka nie pozwala o sobie zapomnieć nawet na chwilkę. Aktywa najbardziej mniej więcej teraz
GabiK - super że już w domu
GabiK lubi tę wiadomość
-
Karolcia88 wrote:Gabik mam nadzieje, ze jutro wyjde (tak mi wstepnie powiedzial doktor na obchodzie) zobaczymy jutro rano czy wersja dalej aktualna.
A to cisnienie to moze mi tez tak skacze po tych strydach hmm.
Najchetniej to poszlabym juz spac ale o 21.30 jeszcze musze powedrowac na cukier...
Pigulska jak po wizycie?
Pauliqa co u ortopedy?
Mojej koleżance też dali sterydy i faktycznie potem miała wyższe ciśnienie, więc coś chyba w tym jest... -
A na szkole rodzenia była dziś mowa o lewatywie. Większość rodzących ma przed porodem luźne stolce, nie biegunkę, tylko tak jak było przed ciażą. Lżej się załatwić.
I żadnych czopków itp. Jedziemy do szpitala i tam pod okiem położnej lewatywa. I nie ma co się jej bać. :)tzn ani położnej ani lewatywyalma lubi tę wiadomość
-
A jeszcze Wam opowiem śmieszną historię z porodówki
Położna mówiła o tym jak ważną rolę odgrywa osoba towarzysząca, jak musi być opanowana i przytomna. I że miała kiedyś tak, że mówi do rodzącej, że zaraz pójdziemy do wanny, żeby sie przygotować. Wraca a tam tatuś w majtach stoiSkoro idziemy do wanny to bidny myślał, że on też
katalina, Catyyy, alma, madziorek, gosia86, Agusia246, MiM, beti97, GabiK, dorota1987 lubią tę wiadomość
-
KotMisia ale się uśmiałam z tej anegdoty, że aż mój maluszek czkawki dostał
Co do historii z kretem, to pierwsze pytanie od mojego gina jakie mi zadaje na wizycie to "jak tam kret?"
Zostałam pacjentką, która biła się z "kretem", ale przynajmniej, mam pewność, że mój gin mnie z nikim innym nie pomyli i bezbłędnie skojarzy- wystarczy tylko jedno słowo... kret- i już wie o kogo chodzi...
Gabik dobrze, że już w domku.
Karolcia może rzeczywiście to po tych sterydach... Trzymaj się tam dzielnie do jutra.
Katalina ja tam wierzę w matczyną intuicję i wydaje mi się, że intuicyjnie wiemy kiedy jest coś nie tak z maleństwem, nawet jęsli innym wydaje się to błahe. Więc jeśli coś Cię niepokoi, to lepiej to sprawdzić, niż się denerwować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 20:53
GabiK lubi tę wiadomość
-
już jestem;)
Karolcia trafić na ten Ruczaj to dla mnie katastrofa;p nigdy więcej;p hahah. po wizycie wyszło to czego się obawiałam podejrzenie dyskopatii oraz zaczyna mi sie spojenie rozchodzić więc decyzja o cc ma byc podjęta przez ginekologa, ortopeda napisał wskazania do cc.. zobaczymy c za tydz powie lekarz.. oczywiście dzis znowu natrafiłam na ta wredna babe w rejestracji;p
teraz mam jak najwięcej odpoczywać starać się nie wchodzić po schodach w miarę możliwości i oszczędny tryb/..
teraz idziemy z Mikołajem odpoczywać bo w aucie się wymęczyłam.. -
Z tymi ruchami to ja słyszałam, że martwić powinien brak, albo właśnie taka szarpanina z nienacka a potem spokój. Jak cały czas się tam kokosi to chyba nic jej nie jest...
Moja matka stwierdziła, że nie mogę małej wynieść ze szpitala w samym pajacu i kocyku, więc kupiła lekki kombinezonik. Już machnęłam ręką na ten akt "wiem lepiej", teraz mam rozkminę - prać to i prasować? Czy już dać sobie spokój? Bezpośrednio ze skórą się stykać nie będzie, poleżyw domu to domowych bakterii nabierze... A z drugiej strony najchętneij bym wyprała i wyprasowała cały dom i samochódMiM lubi tę wiadomość
-
Paulinqa a powiedz czy ortopeda badał cię tak jak gin? w sensie czy musiałaś sie przed nim do nagości obnażyć??
Bo mnie też bardzo boli krocze od 2 tygodni tak że chodzenie sprawia ból i w szpitalu dr mówił żeby iść do ortopedy... Ale pomyślałam o jezuniu kolejny facet przed którym mam się rozbierać...
Jak takie badanie wygląda?? a ja nie wiedziałam, że rozchodzące się spojenie jest wskazaniem do cc...
Agusia to sie nazywa fachowo Syndrom wicia gniazdaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 21:23
-
ja tez na GPSie jechałam bo pierwszy raz i oczywiscie się zgubiłam;p wyjechać było łatwiej;pp
najważniejsze że już z głowy mam tą wizytę no chyba że po porodzie coś się bedzie działo..
nie ofe nie rozbierałam się ale badał mnie na leżąco.. podnosił nogi pytał kiedy boli gdzie dokładnie... jaki to ból i kiedy się to zaczeło..
może być to wskazanie do cc, ale ostatecznie decyzje ginekolog podejmie i tak..Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 21:24
-
Paulinqa podłączam się pod pytanie Ofe. Mi gin też powiedział, że lepiej skonsultować z ortopedą, bo może a nie musi być coś innego niż dolegliwość typowo ciążowa.. A też napieprza mnie krocze, dziś to niemiłosiernie.. Jak wychodziłam z metra po schodach to mijał mnie kurier i jeszcze z uśmieszkiem i tekstem "co, ciężko?", bo sapałam jak parowóz i szłam jak kaczka, bo rwie..
Agusia, ja też mam w razie W kombinezonik i przeprałam go z naszymi ubraniami normalnie i płynem do płukania (używam sensitive), teraz wisi z naszymi kurtkami, ale przepiorę go raz jeszcze bo przez 2 miesiące mógł się za bardzo zarazić bakteriami domowymi chybaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 21:26