X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Maj 2015 :)
Odpowiedz

Maj 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1104 1465

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beti, bez obrazy, ale Ciebie to mam ochotę czasem kopnąć w tyłek. Jesteś teraz najważniejsza, Ty i Wikusia, nie możesz dawać się wykorzystywać, bo jak Ty się będziesz dawać to inni będą korzystać. Wczoraj umierałaś z gorączką, a dzisiaj pucujesz łazienkę i robisz pedicure??? Masz mieć wszystkich innych głęboko, niech marudzą jak im się podoba - to o Ciebie teraz trzeba dbać.

    GabiK, gosia86 lubią tę wiadomość

    3i4920mm0jlmd1e9.png

  • maribel Autorytet
    Postów: 316 471

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelinkie, ale masz wspomnienia :D Ale kto wie, może drugiego synka nazwę Jeremiaszek. Ostatnio znajoma nazwała córeczkę Melisa, bardzo oryginalnie. Pewnie będzie bardzo grzeczna i spokojna:)

    MiM, gosiunia lubią tę wiadomość

    atdc9vvjg5na5b6o.png
  • Ofelaine Autorytet
    Postów: 2573 2532

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beti, Agusia ma rację, nic a nic się nie oszczędzasz... pomyśl o sobie bo mnie też zszokowało, że po takiej grypie wzięłaś się za szorowanie łazienki..
    Nie to teraz jest najważniejsze... Tylko Wy :)

    atdc8iikup31msj2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofe przykro mi z powodu takich relacji z mamą.

    Jak tak slucham Waszych różnych sytuacji w domu z rodzicami to ja mogę o swoich powiedzieć że są dla mnie największym skarbem, oboje wiele w życiu doświadczyli, wiele przykrego od swoich rodziców, co prawda z moim tatą trochę mialam zgrzytów w przeszłości, przez to sie wyprowadziłam z domu ale sie dogadaliśmy i zarowno mi i jemu wyszlo to na dobre a mama to chodzące złoto.

    Przykro mi słysząc takie przykrości jakie są w rodzinach.

  • alma Autorytet
    Postów: 620 550

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MiM uśmiałam się, bo mój mąż też warczał jak jego brat zdrobnił Nataniela do Natana, hehe :) My mówiliśmy Natek, Natuś, ale też nigdy Natan :)
    Maribel to jestem w szoku teraz, bo mamy bardzo podobny gust jesli chodzi o imiona :) Jeremiasz też bardzo mi się podobało, ale mój mąż je odrzucił, więc został tylko Nataniel i Tobiasz.
    Mój mąż orzekł, że Tobiasz jest to imię bardziej "męskie" od Nataniela, Cokolwiek to ma znaczyć... Choć oba nam się podobają. Przykro mi tylko z tego powodu, ze rodzina za bardzo nie tryska entuzjazmem jak mówimy o Natanielu, twierdzą, że jest trochę udziwnione :/ A nam się podoba...
    Karolcia cieszę się, ze wychodzisz, czy lekarze postawili jednoznaczną diagnozę?
    Ofe takie słowa na pewno bolą, ale najważniejsze jest teraz dobro Twoje i Twojego dziecka, a jeśli Twoja mama nie potrafi tego zrozumieć, że masz takie zalecenia, to już jej problem.

    relg3e5e54dwhg22.png
  • Catyyy Ekspertka
    Postów: 201 350

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z Wami cieplutko, cały tydzień miałam mocno intensywny i teraz muszę odpokutować bólem kręgosłupa :( Dziś cały dzień leżakuję i trochę czuje ulgę...
    Każda z nas doświadcza miłych i niemiłych sytuacji w ciążowym okresie i łatwo przychodzi ludziom ocenianie nas, gdy sami nie są w takiej czy innej sytuacji... Ciesze się, że mamy to nasze forum, tu każda może się wygadać i zostanie na pewno zrozumiana, no i przede wszystkim może liczyć na dobre słowo :)
    Ja ze swoją rodziną mam cudowne relacje, dzwonią pytają o zdrowie i proszą bym się oszczędzała... w sumie narzeczonego rodzina też dba o moje dobre samopoczucie, ale za bardzo narzucają mi swoje zdanie :/ I tu muszę się pożalić...
    Ostatnio stwierdzili, że dobrze gdybym poszła prywatnie do innego lekarza bo prywatnie to się mną lepiej zajmą... Ja oznajmiłam, że mój lekarz na NFZ jest jednym z lepszych lekarzy i w środowisku mam, które już urodziły uchodzi za najlepszego. Co prawda nie jest on ze szpitala którym planuję rodzić, ale mi to w niczym nie przeszkadza... Jeśli ciąża przebiega prawidłowo, nie widzę potrzeby wydawania bez sensu pieniędzy na prywatne wizyty u tego co będzie w szpitalu (skoro nawet nie wiadomo, czy na niego trafię). Przyszli teściowie twierdzą, że to dla dobra dziecka, ale chyba wiadomo, że ja zrobię wszystko dla dobra dziecka i uważam, że prywatne wizyty tego nie zmienią...

    relgh371atn0vk9b.png
  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alma zadnej diagnozy. Przypuszczam ze na wypisie bede miala napisane to samo co ostatnio czyli "porod przedwczesny zagrazajacy, nadcisnienie wiklajace ciaze porod i polog, niedoczynnosc tarczycy" ;)

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • maribel Autorytet
    Postów: 316 471

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alma, ale ten Twój mąż wybredny;) Rodziną się nie przejmuj!! U mnie też były negatywne oddźwięki ze strony innych osób. To Wam ma się podobać imię a nie innym. Oni mieli bądź będą mieć swoją szansę nazwania swojego dziecka jak będą chcieli. Musisz nabrać trochę "grubej skóry":)

    atdc9vvjg5na5b6o.png
  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, kilka godzin mnie nie było a tu tyle stron naskrobalyscie :) byliśmy w galerii z mężem, bo musiałam go wystylizowac na ta nowa prace ;) i powiem Wam, ze mam juz dość bo to taka maruda zakupowa :/ juz od 1,5 tyg mu mówiłam, żebyśmy pojechali na zakupy. A ile dziś ile sie nastekal... Ale dałam radę. I w sumie skorzystałam, bo kupiłam sobie leginsy ciążowe w h&m, bo Beti pisała, ze te z dolce sono słabej jakości.

    Ofe cieszę sie, ze wróciłaś do domu i współczuje takiej domowej atmosfery :( moja mama trochę tez nie mogła pojąć jak po poprzedniej wizycie okazało sie, ze mam kilka dni leżeć plackiem a potem uważać na siebie i sie oszczędzać. A teraz to mi tylko mówi, co mnie jeszcze może bolec :P poza tym kocyk fajny, bardzo mi sie podoba takie zestawienie kolorów.

    Olka ja jeszcze nic nie prałam, zamierzam zacząć po świętach a mam tez do wyprania fotelik i wózek. Mam nadzieje, ze zdążę :)

    Karolcia uważaj na siebie z tym ciśnieniem. Moja kuzynka tez miała wysokie ciśnienie i końcówkę ciąży spędzała w szpitalu, chyba ostatni miesiąc.

    Beti nie przesadzaj z tym sprzątaniem, to jest teraz najmniej ważne.
    Przyszło tez moje zamowienie z gemini, ale niestety zamawiałam bepanthen 100g+30g gratis a dostałam tylko 100g. Juz złożyłam reklamacje i czekam na decyzje.
    Ale za to w lidlu miła niespodzianka mnie spotkała, bo Pani za mną w kolejce dała mi swoją naklejkę i tym sposobem mam książkę z przepisami na słodkości !! :D

    201505111762.png
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojejku.. może powiem coś dziwnego, ale Iza chyba się dziś za bardzo rusza.. zastanawiam się czy to normalne.. Dziś już autentycznie krzyczę, bo boli.. nie ma spokojnych 10-15minut.. Też tak macie? Jakby mi pępek chciała wciągnąć albo jakby w różnych dziwnych miejscach szczypała, a to się rozciąga...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofe nie przejmuj się tym co mówi Twoja mama to Twoja ciąż Twój dzidziuś i masz prawo dbać o siebie tak jak Ty uważasz za stosowane nawet leżeć miesiąc i nic nie robić!!mój ojciec z kolei też taki jest całą zime ani razu w piecu Ja musialam codziennie palić jak były mrozy bo mąż od 6do 19 w pracy teraz już pali po pracy bo jest na plusie a moj ojciec ze przeciez nic mi nie bedzie siedze w domu to ma palic bo on sie juz dosyc w zyciu napalił...porazka kotłownia mała smród dym popiół samo sprątanie w piecu codziennie to katorga ale widzisz tacy są wlasnie rodzice nie jeden dzien przeplakałam ale musisz być silna-jesteśmy z Tobą :* Madziorek też tak miałam i mi przyjęli moją reklamacje na szczęście bo pyszczysko mam troche wyszczekane więc mogło by się to dla nich zle skonczyc :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katalina wrote:
    Ojejku.. może powiem coś dziwnego, ale Iza chyba się dziś za bardzo rusza.. zastanawiam się czy to normalne.. Dziś już autentycznie krzyczę, bo boli.. nie ma spokojnych 10-15minut.. Też tak macie? Jakby mi pępek chciała wciągnąć albo jakby w różnych dziwnych miejscach szczypała, a to się rozciąga...
    właśnie też tak mam nie wiem dlaczego ale boli mnie w okolicach pępka nad pod i w środku sam pępek...masakra mały wczoraj tak się ruszał i o 5nad ranem że aż mnie obudziła a czasem to sie zastanawiam czy wszystko ok b prawi wcale go nie czuć-katalina może Twoja mała wiosne wyczuła i jej się podoba taki obrót spraw :)

  • MiM Autorytet
    Postów: 1644 1908

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katalina też tak mam - Młody chyba sobie chce wynagrodzić krzywdy które mu w przyszłości wyrządzę - tak kopie :)

    olka24 lubi tę wiadomość

    03.02.2014
  • Ofelaine Autorytet
    Postów: 2573 2532

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina mi też się zdarza, że ruchy bolą, czuje je mocno i wyraźnie, tak się rozpycha moja Lilka... ale mam zawsze ze 2-3 godziny spokoju gdy śpi ;) i znów harce i tak w kolko cały dzień :) A w szpitalu na ktg to tak waliła w głowice, ze pielęgniarka do mnie przylatywała spr co sie dzieje ;) Kolejna na drugi dzień pytala czy ja mam w brzucha piłkarza i że co to za dziecko.... Trochę mnie wkurzyła tym a moje dziecko po prostu po 15 minutach ktg miało dośc i sie buntowało..


    Ale czytałam w necie i nie chce Cię straszyć, że jeśli aktywność dziecka nagle sie zmienia i jest za mało ruchów bądź właśnie za dużo i bardzo bolą to może coś byc nie tak...

    Ale ty najlepiej znasz swoją Izę i wiesz czy to u niej norma czy nie a jesli się boisz to podjedź na IP.

    atdc8iikup31msj2.png
  • alma Autorytet
    Postów: 620 550

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia Ty to się bidulko należysz w tym szpitalu... żeby choć cokolwiek ustalili, chociaż w kwestii Twojego ciśnienia, no bo czemu tak skacze?
    Maribel oj tak, mój mąż to strasznie wybredny ;) Wiem, ze nie powinniśmy się sugerować zdaniem innych przy wyborze imienia, ale uwierzcie mi szlag mnie trafia, jak słyszę "dajce mu normalne imię" - jakbyśmy qr...wa chcieli nadać jakieś nienormalne z kosmosu! A już zagotowałam się jak mi moi rodzice oznajmili, że im się bardzo podoba Maksymilian i może tak nazwiemy synka. Ja oczywiście odmówiłam, na co moja mama, że pogada z moim mężem i go przekona. No normalnie nie znoszę takiego narzucania! Powiedziałam im za to, że tak mnie denerwują dowiedzą się jak ich wnuczek będzie miał na imię po porodzie.
    Katalina a zdenerwowałaś się czymś? Może malutka ma po prostu bardziej aktywny dzień. Jak mnie maluch kopie w żebra, to aż tchu mi brakuje

    relg3e5e54dwhg22.png
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny, trochę podniosłyście mnie na duchu, ale to i tak jakaś masakra dzisiaj... ona cały czas się bije jakby się z koniem kopała... ale dziś to przechodzi samą siebie, bo ani chwili odpoczynku właściwie nie robi... I właśnie nie wiem czy nie zacząć się martwić..
    Nie chcę jechać na IP, bo się boję, że mnie wyśmieją :P jeśli wytrzymam do jutra, będę się dobrze czuła to podjadę komunikacją na SR i wtedy zapytam co się dzieje..

  • Catyyy Ekspertka
    Postów: 201 350

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja córcia jest strasznie grzeczniutka i oszczędza swoją mamusię :) Ruchy mam bardzo delikatne i jeszcze ani razu nie zdarzyło jej się poruszyć tak by mnie zabolało... Ale od początku ma takie łagodne usposobienie, więc wiem, że jest wszystko ok.

    relgh371atn0vk9b.png
  • KotMisia Autorytet
    Postów: 1937 3146

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję dziewczyny tych domowych sytuacji. Musicie być silne dla dzieciaczkow!

    Ałma dobrze, że u Was ok. Już sie balam że historia z kretem źle się skończyła.

    Gabik nie wrzucam zdjęcia bo widziałam, że ktoś juz to zrobił :) chodzi o termometr :)

    Karolcia trzymam kciuki za Twoje ciśnienie.

    Wymiarami dzieci i ilością wod tak sie nie przejmujcię bo gdyby coś było nie tak to lekarze zareagowaliby :*

    U nas dobre wieści. Pani diabetolog powiedziała, że to ostatnia wizyta przed porodem. :) oczywiście nadal dieta. No i po porodzie czeka mnie znów krzywa cukrowa ;)

    A na szkole rodzenia były zajęcia z fizjologii porodu. Taka wyszłam z zajec spokojna i wiem że dam radę.
    Michał będzie z nami przy porodzie :) <3

    Catyyy, gosia86, GabiK, WesołaMama, alma, MiM, PIGULSKA, beti97, dorota1987 lubią tę wiadomość

    bl9cmg7y8brm1kw5.png
  • Ofelaine Autorytet
    Postów: 2573 2532

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina ja tez się bałam, że mnie wyśmieją ale nikt się w cale nie śmiał i kazali zostać. A jechałam pewna, że mnie odeślą z kwitkiem.

    A jak dołączyła do mnie sąsiadka tez z bólem brzucha to na obchodzie wręcz sie przyznała, że ja trochę bolało i możne nad wyrost spanikowała ale wolała to sprawdzić bo nie wiedziała czy to tak ma być i dr powiedział "i bardzo dobrze Pani zrobiła" :)
    także lekarz trafił nam sie bardzo wyrozumiały ;)

    atdc8iikup31msj2.png
  • Ofelaine Autorytet
    Postów: 2573 2532

    Wysłany: 16 marca 2015, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina ja tez się bałam, że mnie wyśmieją ale nikt się w cale nie śmiał i kazali zostać. A jechałam pewna, że mnie odeślą z kwitkiem.

    A jak dołączyła do mnie sąsiadka tez z bólem brzucha to na obchodzie wręcz sie przyznała, że ja trochę bolało i możne nad wyrost spanikowała ale wolała to sprawdzić bo nie wiedziała czy to tak ma być i dr powiedział "i bardzo dobrze Pani zrobiła" :)
    także lekarz trafił nam sie bardzo wyrozumiały ;)

    atdc8iikup31msj2.png
‹‹ 1100 1101 1102 1103 1104 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ