X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Maj 2015 :)
Odpowiedz

Maj 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 18 marca 2015, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię za jajecznicę:)

    Wczoraj na Sr rozmawiałyśmy o laktatorach położna odradziła zakup teraz i mowila żeby nie kupować ręcznego bo one więcej szkody robią niż pożytku
    Może wypożyczyć u mnie w ośrodku elektryczny za 4 zl za dobę
    Z rzeczy które pamiętam to na zahamowanie nawału pokarmu pić miętę lub szałwię i nie odciągać laktatorem bo to tylko pogarsza sytuacje bo zwiększa produkcję mleka

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 18 marca 2015, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia, a jak się nie odciągnie nawału to nie dochodzi czasem do stanów zapalnych?

  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 18 marca 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja mam laktator ręczny z Tommy Tippe i mi cyce uratował podczas nawału oraz zranionych sutków!
    Normalnie nie miałam więcej potrzeby aby go używać więc kupiłam w miarę tani ręczny.
    Najpierw miałam tam że jeden cyc miałam obgryziony do krwi... pomimo stosowania kremów - suty wrażliwe i tyle. Więc odciągałam z jednego laktarorem i podawałam córce z butelki co drugie karmienie. W ten sposób podleczyłam zraniony cyc.
    Potem użyłam podczas nawału - położna przyszła do mnie do mieszkania i powiedziała wtedy że należy szybko odciągnąć z pełnego cyca bo inaczej stan zapalny.
    A ja się naczytałam, żeby nie odciągać bo wtedy znowu cycy produkuje więcej mleka.
    Natomiast położna powiedziała, że jak nie będę odciągać to stan zapalny na bank, bo cyce już miałam twarde jak kamyki!
    Można nawał odciągnąć lakataorem ale mniej bolesne jest pod ciepłym prysznicem ręcznie....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 10:57

  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 18 marca 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina - ja też chce różowe pranie ;) Ale to dopiero jak mąż odrobi się z tym malowaniem ścian ;) Liczę że to będzie przyszły tydzień...

    katalina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam dziś na wizycie gin powiedziała że mam się tym łożyskiem nie martwić jest wszystko ok bo bywa tak jak Gabik napisała. Pobrała próbki na posiew wyniki w przyszłym tygodniu. trochę się poprawiło dostałam zezwolenie na krótkie wolne spacerki. Gabik nie mam tak ładnych zdjęć żeby się pochwalić to było zwykłe usg nie 3D ale na monitorze było ładnie widać.


    Ja też słyszałam że w pierwszych dobach powinno się ten nawał mleka ściągać ściągać żeby problemów nie było, tak dziewczyny mówiły bo ból później okropny.
    Dostałam laktator ręczny i myślę go używać tylko jak będzie taka potrzeba w szpitalu.

    A czasem mam takie dni że sutki tak bolą okropnie i myślę że jak tak będzie po porodzie i jeszcze dziecko nimi karmić to ja oszaleję.

    gosiunia lubi tę wiadomość

  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szałwia działa ściągająco i właśnie może hamować laktację. U nas dziś w szkole rodzenia temat laktacji ma być :)
    Lecę do lidla muszę kupić jakiś makaron, bo został mi szpinak i po jednej roladce jeszcze zostało to obiad resztkowy dzis zapodam :)
    A jutro może barszcz czerwony zrobię (pierwszy raz w życiu), bo mam w zamrażarce jeszcze uszka ze świąt :P

    201505111762.png
  • dorota1987 Autorytet
    Postów: 979 1072

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ile Wy produkujecie wpisów. Nic w sumie dziwnego, dochodzi tyle nowych problemów, a niektórzy z naszego otoczenia już nie mogą słuchać żalenia się i forum jest po to, żeby gdzieś się wygadać.

    U mnie posiew na paciorkowce doktor będzie pobierał u siebie w gabinecie i będę musiała sama zanieść próbkę do laboratorium. Już patrzyłam, że koszt zbadania takiej próbki to 30zł.

    Ja miałam plany dziś trochę pomóc mężowi przy ogarnianiu mieszkania, ale póki co jeszcze się polenię. W nocy jak się przewracałam to coś mi chrupnęło w okolicy krocza lub też kości ogonowej. Nie wiem do końca, bo to sie stało przez sen i tylko kojarzę ten dźwięk. Potem bałam się wstać na siku czy nie mam jakichś dziwnych obrażeń.
    Najgorsze też, że po śniadaniu poczułam takie dziwne ciągnięcie w brzuchu i miałam potrzebę natychmiast usiąść albo chociaż przygarbić się i przytrzymać brzuch. Zobaczę jak będzie dalej, ale jakoś tak mi nie wesoło.

    dqprj44jymj31xvy.png
  • maribel Autorytet
    Postów: 316 471

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziorek wrote:

    Kurier właśnie przywiózł przesyłkę z HubiWorld a ja w piżamie nadal zalegam :D Może dziś jeszcze mój wymarzony kocyk przyjdzie :D jego zakup to czyste szaleństwo, ale te moje matczyne hormony wzięły górę ;)

    Madziorek, a jaki kocyk zamówiłaś? :) Ja nie mogłam się powstrzymać i zamówiłam kocyk minky firmy Paisley. Oryginalny minky ma gramaturę 400 g/m2, a na allegro jest dużo podróbek, więc wolałam dołożyć i kupić porządny. I nie żałuję! Jest taki mięciutki, synek będzie się w niego wtulał i będzie mu pod nim cieplutko. Z mężem sami zastanawiamy się czy sobie takiego nie zamówić, ale w większym rozmiarze :D

    A kolor wybraliśmy taki:
    1fkdy0.jpg

    WesołaMama, PIGULSKA, gosia86, madziorek, katalina lubią tę wiadomość

    atdc9vvjg5na5b6o.png
  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota - uważaj na siebie. Może mąż sam sobie poradzi z porządkami?

    Ja tylko popilnuję męża na drabinie na schodach a tak to on mi nic nie pozwala bo boi się że już urodzę ;)

    Wczoraj trochę się zamartwiałam bo Milena o dziwo była baaaardzo spokojna a tak to żywioł, kokoszka itd. Okazało się że chyba inaczej się ułożyła bo kopniaki czułam nie w strone brzucha tylko do wewnątrz.
    Na szczęście dziś nadrabia kopniakami, powróciła do pozycji ;)

    dorota1987 lubi tę wiadomość

  • gosiunia Autorytet
    Postów: 738 1820

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. a my meldujemy że niestety dziś dołączyliśmy do grona szpitalnych majowek.

    https://www.maluchy.pl/li-72656.png
    https://www.maluchy.pl/li-72658.png
    https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
    ANIOŁEK 21.06.13 [*] <3
  • gosiunia Autorytet
    Postów: 738 1820

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z lepszych wieści to zaczynamy 34 tydzien. miłego dnia:*

    GabiK, Wonderwall lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-72656.png
    https://www.maluchy.pl/li-72658.png
    https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
    ANIOŁEK 21.06.13 [*] <3
  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kusicie tymi pięknymi kocykami! Mam po Emilce 3 kocyki w bdb stanie i 2 kocyki w db+ (tochę sptane) więc powstrzymuję się aby nie kupować kolejnego kocyka.
    Ale te minky są cudowne....

  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiunia a co się stało, że w szpitalu jesteś?

    gosiunia lubi tę wiadomość

  • PIGULSKA Autorytet
    Postów: 1904 2548

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorota mi non stop coś chrupie w kroczu :/
    Pani dr tłumaczyła ze w organizmie uwalnia się hormon który powoduje rozluźnienie więzadeł i tym samym przygotowuje kanał rodny do porodu, stąd też dolegliwości ;)

    Pokarm nie może "zalegać" w piersiach bo może to prowadzić to zapalenia, nieciekawa sprawa, moją siostrę to spotkało, płakała z bólu :(

    https://www.maluchy.pl/li-70850.png
    8p3ovfxm10p58typ.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia co się dzieje??

    gosiunia lubi tę wiadomość

  • GabiK Autorytet
    Postów: 1803 2264

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiunia a co sie stalo?

    gosiunia lubi tę wiadomość

    2r8ri09ksg9rle49.png
  • PIGULSKA Autorytet
    Postów: 1904 2548

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosiunia wrote:
    Hej dziewczyny. a my meldujemy że niestety dziś dołączyliśmy do grona szpitalnych majowek.
    Gosiunia co się dzieje ?

    gosiunia lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70850.png
    8p3ovfxm10p58typ.png
  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosiunia wrote:
    Hej dziewczyny. a my meldujemy że niestety dziś dołączyliśmy do grona szpitalnych majowek.
    Co się stało? :(

    Ech, zaczyna się. Ja w szpitalu wyląduję w poniedziałek na sterydach i wtedy ma zapaść decyzja odnośnie porodu - czy sn czy może cc :/ Od miesiąca nie miałam usg, zaczynam łapać stresa :/ W dodatku Mały od wczoraj coś słabo się rusza... Czuć ruchy, ale są bardzo delikatne i rusza się dopiero jak potrząsnę brzuchem albo zjem coś słodkiego :/ Mąż w pracy, ja nawet nie wiem jak dojechać do szpitala, bo to 5km od domu i byłam tam 2 razy jadąc nocą a karetki nie będę wzywać :/ Ech, zwariuję zaraz... Już latam od rana z detektorem tętna, ale naczytałam się historii o dzieciach owiniętych pępowiną i głupieję, a mój ginekolog 70km ode mnie :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 11:17

    gosiunia lubi tę wiadomość

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • PIGULSKA Autorytet
    Postów: 1904 2548

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bluberry to dobre wieści, niepotrzebnie się wczoraj zmartwilas tym łożyskiem :)

    Maribel śliczny kocyk :)

    Gosia to w takim razie w Anglii kobieta zdrowa i niepaląca nawet złamanego funta nie dostanie, dziwny system motywacyjny

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 11:16

    maribel lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70850.png
    8p3ovfxm10p58typ.png
  • GabiK Autorytet
    Postów: 1803 2264

    Wysłany: 18 marca 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do laktatorow to polozna mowila,zeby przy nawale nie odciagac calego pokarmu tylko kilka ml,tyle,zeby przestalo bolec a zeby nie wysylac do mozgu info,ze potrzebujemy wiecej mleka.

    WesołaMama lubi tę wiadomość

    2r8ri09ksg9rle49.png
‹‹ 1113 1114 1115 1116 1117 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ