Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Anooosiak86 wrote:Dziewczyny z innej beczki - jak Wasze libido obecnie się przedstawia ?
Bo moje coś szwankuje ostatnio :>
W piątek zapytam lekarza
Ale z drugiej strony bardzo brak mi teraz "tej" bliskości i ciągle bym chciała żeby mnie ktoś przytulił a zwłaszcza moja mama a jest teraz przeziębiona
Niby stara baba ze mnie a chcę żeby mama mnie przytuliła
I jak teraz to piszę to mam łzy w oczach
Głupie hormonyAnnaMaria89 wrote:Toksoplazmoze i rozyczke moj gin powiedzial ze pozniej zrobimy... ja nie mam stycznosci ze zwierzetami wcale... a jak widze na miescie kota to z daleka sie trzymamWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 12:45
-
nick nieaktualny
-
U mnie libido tez leży i kwiczy
Maż narzeka a mi się nie chce po pierwsze po drugię sie boje ale sama nie wiem czego bo dr nie zabronił.
Ot głupia baba ze mnie
Ale mi też takiej bliskości męża brakuje, przy staraniach było inaczej. Jednak seksik zbliża ludzi -
U mnie z libido nie ma najgorzej kilka razy sie kochalismy od czasu jak sie dowiedzialam ale nie chce za czesto zeby dzidziusiowi czasem nie zaszkodzic. I podczas sexu taka dziwna obawa mnie lapie szczegolnie podczas orgazmu jak mam skurcz czy dziecku to nie zaszkodzi czy nie poronie itp. Wiem glupia jestem ale nie moge to jakos powstrzymac.2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
nick nieaktualnyHej kochane
super,ze tyle serduszek już jest tak po cichu Wam zazdroszcze, ja musze jeszcze 2 tygodnie czekac i strasznie sie boje,czy wogóle bedzie u nas serduszko!!!
a co do libido to mam az za duzo ale moze ze 2 razy sie kochaliśmy bo boimy sie aby nie nabroić
Rika dzieki za wiadomosc o tych pojemnikach
Mam pytanie bo zapomniałam nazwe tego leku na przeziebienie a kuzynka mnie pyta o nazw jest w ciaży jutro zaczyna 9 tydz mogłybyscie mi przypomniec???
Dobrego dnia i udanych wizyt -
Gratuluje serduszek
Ja dzisiaj dzwoniłam do przychodni, bo chciałam zapisać się na ten piątek, mimo ze lekarz kazał przyjść 3 października, no i mi się nie udało bo zamiast piątku przyjmuje dzisiaj i juz nie było miejsc, a w piątek wyjeżdża. Tak wiec zostało na 3 października 17:30.. Już odliczam dni. I oczywiście co chwile głupie myśli czy jest ok, czy serduszko nie przestało bić ... Chyba zwariuje, ja chce zobaczyć juz moja Kropcie ! -
Ja gdzieś czytałam, że zrobili badania, że dzieci kobiet, które częściej uprawiały seks w ciąży rodzą się z lepszą punktacją apgar Nie wiem kto bada takie rzeczy...
Beti, trzymaj się dzielnie, na pewno już za moment wszystko minie i będziesz mogłą spokojnie cieszyć się ciążą :*
Kciuki za dzisiejsze wizyty, na pewno będą śliczne fasolki z bijącymi serduszkami
Ja dzisiaj też robiłam badania krwi, ale przeciwciał odpornościowych ani glukozy mi jeszcze nie kazano robić... A i tak zapłaciłam w końcu 180zł
Mogłabym cały dzień spaaaaaać...gosia86, inessa lubią tę wiadomość
-
U mnie właśnie libido spadło nieźle - może to przez to, że ciągle jestem wzdęta i w mózgu mam wizję wizyty 6.10 - najchętniej bym założyła pas cnoty do tego czasu, ale Mąż marudzi i schnie ... w niedzielę próbowaliśmy, ale zero przyjemności mi to sprawiało o_O jak nigdy - oczywiście w trakcie zachciało mi się siku, poleciała do WC, a później oznajmiłam, ze ochota mi się skończyła i nie chciałam nawet się całować Może też hormony buzują
Ale chyba muszę zacząć dbać o Mężusia, bo chodzi biedny od wczoraj i widzę, że ciśnienie ma ostre -
nick nieaktualny
-
Nie było mnie trochę, a tu tyle do nadrobienia... Gratuluję nowych serduszek i trzymam kciuki z anstępne wizyty.
Dziewczyny, bo jak czytam, że zarażenie toksoplazmozą= kontakt z kotem, to aż mi się gotuje w środku! Rozmawiałm na ten temat z 4 ginekologami i pełno jest infromacji w internecie,więc warto jest zgłębić temat, a nie powielać nieprawdę i demonizować koty. Toksoplazmozą najłatwiej zarazić się niemytimi warzywami, owocami, mięsem oraz piciem surowego mleka prosto od krowy! Wcale nie przez koty! Owszem, NIEKTÓRE koty są jej nosicielami i zarazić można się jedynie poprzez kontakt z ich kałem. Ale żeby do tego doszło trzeba byłoby grzebać w kociej kuwecie, nie umyć rąk, a potem zjeść posiłek. Wiele moich koleżanek posiadających koty nigdy nie zaraziło się toksoplazmozą. Za to moja koleżanka, któa nigdy nie miała kontaktu z kotami, po badaniu krwi była nią zarażona. Poza tym dla kobiety w ciąży najbardziej niebezpieczne jest zarażenie właśnie w trakcie ciązy. Jeśli któraś wcześniej się nią zaraziła, to wykształciła przeciwciała i płód jest chroniony.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 14:17
-
bluberry, ja też chodzilam 4 tyg z martwa ciaza, tyle ze wtedy na 1 wizycie nie było serduszka i na kolejnej juz sie nie pojawilo. Powinnam się teraz uspokoić, skoro już serce widziałam, ale nie da rady! To jest chyba skrzywienie każdej kobiety po poronieniu. Mysle ze uspokoję się dopiero w 2 trymestrze.
-
Ja mam 2 koty i jak powiedziałam o tym ginekologowi, to machnął ręką i powiedział, że wcale nie muszę mieć toksoplazmozy, bo naprawdę nie od nich najłatwiej się zarazić. Ja przypuszczam, że jesli mam tokso to pewnie już przebytą, więc dzidziuś jest bezpieczny, ale badania na pewno zrobię. Jeśli chodzi o różyczkę, to niestety ja jej nigdy nie przechodziłam, a obowiązkowe szczepienia weszły dopiero w 2004 r, więc przypuszczam, że zaszczepione nie byłyśmy.
-
A dziewczyny jak to jest z karta ciazy i becikowym, bo moj gin jeszcze mi tej kart nie zalozyl...
wiem tylko ze wczesniej mi pani w szpitalu zalozy karte jak przyjde z badaniami...
tak rozmawialam z kolezanka i jesli u mnie wszystko ok z ciaza i w ogole to czemu wizyty mam co 2 tyg? 8 wrzesnia to rozumiem bo to byl 6 tydzien i musiaalm przyjsc 22 wrzesnia gdzu=ie byl 8 tydzien ale czemu znow musze przyjsc w 10 tyg a nie dopiero w 12? bo jak pojde w 10 tyg to w 12 musze tez bo przeciez kwas foliowy do 12 tyg sie bierze i potem cos musi mi doradzic...
myslicie ze mnie doi z kasy?
no ale z drugiej strony ja nawet chce tak czesto zeby byc spokojna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 14:45
-
Hej dziewczyny,
jak tam samopoczucie? Mi się trochę zmniejszyły mdłości Od jutra wracam do pracy, dziś byłam, powiedzieć,że będę itd., pozałatwiałam parę spraw, a jak wróciłam do domu to byłam tak zmęczona, że ponad 2h spałam! Ciekawe jak sobie w pracy poradzę.
Czy Was też boli kręgosłup? ja mam niestety co raz silniejsze bóle okolicy krzyżowej, pamiętam, że wcześniej pisałyście o tej poduszce, któraś z Was ma taką? Ja chyba dziś zamówię, bo ten ból nasila mi się po spaniu, nie mogę z łóżka wstać. I chyba zapiszę się na jakiś fitness dla kobiet w ciąży, bo może być ciężko z tym moim kręgosłupem.