Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
witam się i ja
dzisiaj trochę późno jak na mnieale pospałam do 9:30 bo odsypiałam noc w kratkę a potem była u mnie mama i w końcu opowiedziała mi trochę o swoich porodach, jak rodziła swoje 4 dziecko czyli moją siostrę to odeszły jej wody w domu tylko ten jeden raz przed skurczami, ojciec wezwał pogotowie przyjechali skurcze co 17 minut ale zabrali ją do szpitala położyli na oddziale i o 2 w nocy przychodzi lekarz i mówi że ma pani córeczkę a mama się pyta a kto ją urodził?
mówi że chyba dali jej coś przeciwbólowego lub jakiegoś głupiego jasia bo nie pamięta porodu a rodziła sn
a ze mną skurcze zaczeły się około 22 a o 5 byłam już na świecie bez pomocy położnej i lekarza bo urodziłam się w domu
KotMisia super że udało Wam się wszystko załatwć i że już jesteście w domku :*
Katalina współczuję bólu głowy mnie dopiero niedawno puściło a w ciąży ból głowy idzie u mnie w parze z wymiotami i bólem zęba, jeszcze póki nie atakuje zebów to wytrzymam bez tabletki ale jak już czuję że jest atak na zęba to wiem że szybko to nie minie
Karolcia jak bardzo się niepokoisz to może podjedź do IP zawsze to spokojniejsza będziesz
Madziorek co się z Tobą dzieje?
a co do snów to ja mam teraz same zboczonedzisiaj mi się śniła sesja zdjęciowa rozbierana na polu pszenicy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 11:14
gosiunia, dorota1987, GabiK, Anioł lubią tę wiadomość
-
katalina wrote:Nie, takie rzeczy nie dla mnie.. Najskuteczniejsza jest naprawdę dieta i spokój. To łagodzi bóle nawet gdy występują. Przepraszam, nie chciałam Wam tu smęcić, bo da się z tym żyć, ale teraz to już mnie dołuje ta końcówka ciąży i ja sama w ogóle jestem nie do zniesienia..
Chyba wszystkie tak mamyja jestem mistrzem narzekania
-
Oj katalina ja też jestem strasznie nerwowa i krzyczę na wszystkich
a jak pomyślę o tym jak moi rodzice i teściowie wzieli urlop na maj to mnie rozsadza kurwica od środka
ehhh...jak coś będzie mi nie pasować to będę mówić bez ogródek...kurcze...strasznie się denerwuję tym co będzie jak Mała się urodzi
współczuje tych bóli....ja nie wiem co to znaczy, bo nigdy mnie nic tak nie bolało bym brała leki przeciwbólowe...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 11:38
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
wrrr
kliknęłam przypadkiem na suwaczek i mi cały post wcięło :[:[
Gosia faktycznie jak na Ciebie to wyjątkowo późno się witaszale heca z tym porodem, co go mama nie zapamiętała!
Moja Mała już się trochę poruszała więc uspokoiła trochę skołatane nerwy swojej matki, teraz znowu cisza, ale trochę ją pobujałam więc pewnie usnęła.
A ja ciągle zapominam, że jednak w 8 miesiącu to przy planowaniu dnia jednak trzeba rozważniej podchodzić do sprawy, ale słoneczko tak ładnie świeci, że aż szkoda nie wykorzystać tego dnia. Póki co wysprzątałam 2 pokoje i łazienkę, zmieniłam pościel, zrobiłam dwa prania (3 się kończy), wyczyściłam tapicerkę narożnika w salonie.., pościel się wietrzy na balkonie, śmieci wyniesione a w planach mam jeszcze zrobić PIERWSZE pranie rzeczy dla Malutkieji zamówić łóżeczko
Wyobraźcie sobie, że dzwonił do mnie policjant, który był wczoraj na miejscu zgłoszenia zapytać jak się czuję i czy wszystko ok (wczoraj też dzwonił). Aż zdziwiona byłam.czarna panda, dorota1987, gosia86, beti97, katalina lubią tę wiadomość
-
Karolcia wow! ależ dostałaś powera
ja dziś czuję się jak dętka
strasznie mi słabo, a Mała daje popisy
cieszę się, że u Ciebie sie uaktywniła
skupiaj się na innych rzeczach, to Mała będzie się ruszać
a policjant - szacun! takie zainteresowanie...
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Puella wrote:Karolcia.....ale szalejesz z tymi porządkami. Ja mam lenia :p Policjant rzeczywiście wyjątkowy egzemplarz.
Puella ja też mam lenia.
Wczoraj jeszcze usłyszałam od lekarza że nasz kochany ZUS się mną interesował
Wkurza mnie to ponieważ w 2013 r. miałam tylko 3 dni zwolnienia i to na dziecko.
Jakby co jestem potencjalnym "wyłudzaczem" pieniędzy z ZUS
Przez 10 lat pracy (nie licząc trzech ciąż) byłam na l4 na siebie ze 2 tyg w sumie.
03.02.2014 -
Karolcia lubię za ten tel od policjanta-naprawdę niespotykany przypadek z niego. Miło z jego strony, fajnie że zdarzają się tacy ludzie jeszcze. Współczuje za ten wypadek...ja juz nie kieruje auta bo jestem rozkojarzona, nerwowa. Nie wyobrazam siebie w takiej sytuacji jak Ty byłas.
Katalina jak ja Ciebie rozumiem z tymi migrenami.... Od lat walczyłam...tak samo jak Ty miałam rózne badania chyba od 16 roku życia, koło 20 roku życia miałam tragoczne bóle, jadłam leki jak jakis narkoman,też był czas ze lekarz stwierdził ze to nerwica i mnie skierował do psychiatry , dał mi jakies psychotropy czy cos tam ale mi nic to nie pomagało, jeszcze pracowac na tych lekach nie moglam. Potem moja rodzinna poleciła mi dobrego neurologa , drogi bo drogi ale po badaniach powiedział ze to migrena. Dał mi leki,ale tak jak powiedział zadziałały po paru miesiacach. Ale zadziałały. Pół roku przed zajsciem w ciążę miałam spokój z migrenami...czasami cos mnie złapało ale były do przejscia. A w ciąży to takie delikatne bóle czasami złapia wieczorami ale to nic w porównaniu co było kiedys.Sama wiesz jaki to ból. Ciąża faktycznie coś tam nam pomaga w tych bólach-pewnie hormony tak sprawiaja. Dieta troszkę pomaga faktycznie bo też to stosowałam ale mi nie wystarczyło. -
Co do bezsenności...masakra!!! Nie spię do 1-2 w nocy, wierce sie cały czas. A potem śpie do 10...Nie wiem czy też tak macie ale nie mogę znalesc sobie miejsca dla swoich nóg, bioder. Dopiero teraz sprawdza się poduszka dla kobiet w ciąży. Jak wsadzę sobie coś pomiędzy nogi to czuję ulgę. Nie wiem czym to jest spowodowane.
Wczoraj na szkole rodzenia była kapiel dziecka. Troszke zdziwiona byłam, babeczka uczyła nas zeby namydlac dzidzie na przewijaczku a potem spłukiwac to w wannie. A nie tak jak myslalam poprostu te czynnosci robic w wannie. Mówiła zeby nie uzywac tych patyczków do uszy na początky tylko wacikiem delikatnie przetrzec bo te patyczki moga spowodowac na poczatku zapalenie ucha. Jestem ciekawa jak Was uczą kąpać dziecko. Nie przeraża Was to? Przecież dzidzia taka malutka będzie...ciekawe czy kotmisia jest już po pierwszej kąpieli swojej Oli? -
póki co to siedzę z nogami i brzuchem w górze i odpoczywam oglądając dr housa
Za wstawianie prania Małej wezmę się niedługo, muszę jeszcze pomyśleć o jakimś obiedzie dla męża. Bo mi się chce makaronu z sosem śmietanowo szpinakowym.
-
Karolcia też polubiłam za Pana policjanta, ale nie za to, że od rano biegasz i sprzątasz. Wczoraj miałaś na prawdę straszny dzień.
Blueberry, na prawdę miałaś świetny sen, też się uśmiałam.
Gosia jestem w szoku, że Twoja mam nie pamięta porodu..a ta sesja w zbożu...ciekawe:P
Kic, fajnie że wróciłaś i się tak świetnie czujesz. Ja też dziś wizytuję. Trzymajcie kciuki, żeby były dobre informacje. Ktoś jeszcze dziś wizytuje?gosia86, Karolcia88, Bluberry, GabiK lubią tę wiadomość
-
Karolcia szacun dla policjanta
Ale Tobie to należy się lanie za to sprzatanie
Ja to dopiero się przebrałam z piżamy
MiM Ty wyłudzaczu pieniędzy z zusu
Aaa mi głupiej zaczęło się podobać imię Justynka ale mąż pewnie nie kupi bo Pola to Pola i koniec -
Czarna...ja syna kąpałam chyba normalnie, a może nienormalnie, bo nie namydlałam na przewijaku. Wkładałam do wanienki z wodą, podtrzymując główkę. Na początku w samej wodzie (uznaję zasadę, że im mniej chemii tym lepiej), później dolewałam płynów do kapieli. Jak był w wodzie, ręką myłam ciałko, wszystkie fałdki. Zobaczysz...nic strasznego. U mnie na początku syn od razu walił kupę, jak wkładałam go do wody, tak go to chyba rozluźniało :p Na pierwsze kąpiele wkładałam go owiniętego pieluszką, bo pierwsza kąpiel była bez pieluchy i darł się w niebogłosy. Pieluszki pomogły oswoić się z wodą. Tak z perspektywy...cała pielęgnacja dziecka przebiega naprawdę intuicyjnie, nie ma tutaj nić skomplikowanego. Wiadomo, jedynie zdrowy rozsądek - typu podtrzymywanie główki, delikatne ruchy, itp.
gosia86, czarna panda, katalina, GabiK, PIGULSKA, Agusia246, Magic lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarola po tej wczorajszej akcji to Ty powinnaś leżeć i wokół Ciebie powinni skakać a Ty taką wiosenną rewolucję w domu robisz
a policjant pierwsza klasa fajnie ze sie tak zainteresował mieli by grubsze podstawy do zarzutu na tamtego gościa.
Gosia w tamtych czasach tak bywało moja mama brata mojego też na głupim jasiu rodziła bo takie było widzimisię bezmyślnej lekarki kończącej dyżur.
Współczuję Wam dziewczyny tych bóli migrenowych.
A mnie dziś w gminie babsztyl wku.. pinda czepia sie projektu od 2tyg coś jej ciągle nie pasuje jak poprawialiśmy to po tym kolejne wynajdywała, ale wspólnymi siłami z naszą architekt bo też przyjechała sprowadziliśmy babe na ziemię. Akceptacja jest teraz czekamy juz na oficjalne pismo. Trochę sie denerwuję bo jestem w domu u rodziców i czuje wyraźny ból okresowy, wzięłam nospe mam nadzieję ze ustąpi. -
A ja właśnie wróciłam ze spacerku i leżę w łóżeczku. Jak to cudownie pospacerować w słoneczku. U mnie na termometrze w słońcu 20 stopni było
Mała spała dopóki chodziłam , a jak usiadłam to się trochę rozbudziła , teraz też harcuje
Karolcia nie przemęczaj się żeby póżniej nie było z tego porodu. Chociaż ja sama z tych obrotnych co za sprzątanie się biorą.
Pogoda mogłaby się utrzymać , zawsze można gdzieś wyjść na spacer a nie siedxieć tylko w domu i czekać jak na bombie.