X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Maj 2015 :)
Odpowiedz

Maj 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • PIGULSKA Autorytet
    Postów: 1904 2548

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paulinqa wrote:
    to ja wam zazdroszcze tych główkowych położen bo mój jak przywali nogą w pęcherz to aż słabo mi się robi, i już kilka razy miałam odczucie że się posikam ;D

    w poniedziałek wizyta to już konkretnie okaże się kiedy cesarka ;D
    Kochana mój ułożony główkowo a i tak ciśnie w pęcherz i szyjkę, rozpycha pachwiny i biodra ;) a do tego sadzi kopniaki w żebra hehe

    https://www.maluchy.pl/li-70850.png
    8p3ovfxm10p58typ.png
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wróciłam do domu...... teraz to Iza kręci się na potęgę, a ja jestem na nią zła.. i na siebie też i najbardziej na ten szpital. Wzięła mnie po godzinie jeszcze ginekolog. Kurde laska młodziej niż ja wyglądała a ja mam przecież 25 lat! aż głupio mi było, bo taka młodziutka.. no i wypytuje co tam, to jej dokładnie wszystko opowiedziałam, że jak na moje to to nie przepowiadacze, bo tamte czułam góra twardniała dół okresowo bolał, a tu kamień się zrobił i tyle.. i powiedziałam, że dziecko jest raczej z tych nadpobudliwych a tu z rana od 2h ani jednego ruchu, w nocy to samo.. Ktg ładny zapis, do 30 dobijało max więc faktycznie nic się wtedy nie działo.. ale poprosiła mnie na fotel dla pewności, uznała że brzuch napięty, ale jeszcze nie aż tak tylko że długo. No i szyjka już tylko około 2cm więc znów ciut krótsza, ale zamknięta.. Stwierdziła, że mam infekcje chyba, bo trochę się zdziwiłam, rano prysznic brałam i się podmyłam zatem byłam czysta i świeżą wkładkę miałam, a ta zielona:| więc jej pokazałam co by nie było, że brudna jestem.. Ale ani paskami ani nic nie sprawdziła. Powiedziałam o kolkach w pachwinach i powiedziała, że mogą się zdarzyć, ale jeżeli będą występowały też częściej to mam się zgłosić i położą mnie na oddział. Trochę inne podejście do mnie miała, ale i tak miałam wyrzuty.. A tak naprawdę skłoniło mnie do wyjazdu to co KotMisię spotkało.. ona przecież też miała to twardnienie.. Potem sobie wkręciłam, że mała nie reaguje na oddechy i szturchanie bo się owinęła pępowiną i może już w nocy się to stało, a ja zlekceważyłam :(

    Naprawdę dziewczyny, bez swojej położnej nie pójdę rodzić.. Jakbym miała trafić na takie coś to wierzcie mi, że dziecka bym nie urodziła bo bym się zblokowała psychicznie :(

  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,,
    Katalina nie przejmuj się głupią położna. Lepiej pojechać na ip i się upewnić że wszystko jest ok niż potem rozpaczać gdyby się jakaś tragedia wydarzyła!!

    Paulinqa ale Ci zazdroszczę poniedziałkowego podglądania;) Ja przez tą stłuczkę się spóżniłam (zadzwoniłam i uprzedziłam) więc wziął mnie między pacjentkami i jakoś tak szybko- czuję niedosyt ;)

    piękna dziś pogoda więc biorę się za prania ;)

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę mam dylemat. Wczoraj lekarz mi mówił, że mam się jeszcze skonsultować z lekarzem prowadzącym i przyspieszyć wizytę. Moja zawsze mówiła, że jakby coś to mam do niej na oddział przyjść. I teraz nie wiem czy iść i ją tam molestować czy jechać w poniedziałek. Nie chcę też żeby miała pretensje, że się z nią nie konsultowałam. A przez to, że wiele z nas jest traktowana w szpitalu jak zbędny balast to mam wątpliwości.
    U mnie akcja pranie od rana :) już nie mam gdzie wieszać :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 10:47

    201505111762.png
  • MiM Autorytet
    Postów: 1644 1908

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina nie jesteś sama. Mnie też padła psycha. Jeszcze się okazało że transfer u przyjaciółki sie nie udał :(

    Z tego żalu ścięłam włosy na krótko.

    03.02.2014
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze sobie trochę pospałam :)
    Wkurzyła mnie mama ni pojechala do lekarza na 8:30 i miala dać znać jak wyjdzie a tu 10:30 i ona nie dzwoni jeszcze jak do niej zadzwoniłam to ona z tekstem do mnie że jest u znajomej w lumpeksie no myślałam że mnie coś trafi bo już kiedys była sytuacja że ja pogotowie z ośrodka zdrowia zabrało bo malała wysokie ciśnienie i podejrzenie udaru

    Katalina co za suka z tej położnej
    Ja nie wiem one wszystkie się zachowują jakby bogiem były ta co mnie przyjmowała na ip to też z taka kpiną wywiad przeprowadzała
    Nic się nie przejmuj takimi durnymi babami

    Katalina dobrze że chociaż lekarka miała lepsze podejście

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 10:54

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • paulinqa Autorytet
    Postów: 948 914

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziorek no żebyś wiedziała że takie to uczucie.. Pigulska ale zgaga to moje drugie imię przez to że główkę wpycha w żołądek;/

    Karolcia a Ty kiedy masz następną wizytę?? ja tez czasem czuje niedosyt a zwłaszcza jak mały pokazuję tylko swoje plecy;D

    Mikołaj ♡
    relgupjypxcecsm1.png


    22.04.2014 [*]
  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinqa 29 dopiero :(
    ale będę mieć małe podglądanie w następny piątek (kontrola ilości wód) więc chociaż tyle, że Ją zobaczę :)

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aa i oto nastąpił milowy krok w przygotowaniach.
    ZAMÓWIŁAM ŁÓŻECZKO! :D
    (ale wysyłają w ciągu 10 dni roboczych więc zaciskam nogi przynajmniej do najbliższej wizyty)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 11:02

    katalina, gosia86, Magic, GabiK, Eklerka lubią tę wiadomość

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MiM a co się stało?

    I ile czasu minęło od transferu? Szkoda, współczuję koleżance :(


    Moje dziecko teraz skacze w brzuchu i mnie wkurza... rano tak nie mogła? :( jeszcze mi będą mówić, że ruchy są delikatniejsze.. nie u mojego dziecka! Też mnie to wkurza, bo każda z nas jest inna, każde dziecko inaczej reaguje i wszystko mogło się zdarzyć. Ja jestem po chorobie, po migrenie i mogło cos wpłynąć na Młodą.. ale na pewno wiek ciąży nie zmienia temperamentu dziecka, jeśli zawsze było bardzo ruchliwe i silne to nawet mniejsza przestrzeń nie będzie tak ograniczała, a po prostu ruchy będą bardziej bolesne. Takie jest moje zdanie :(

  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooch zgaga a dzis nawet jest ok choć mnie mdlilo po śniadaniu. Paulinqa ja mam problem z podnoszeniem sie z leżenia bo mam wrażenie, ze on cały pod zebrami jest a wyjdzie w ogole prawym cyckiem ;) a jak sie zginam to z brzuch robi mi sie taki stozek :P

    201505111762.png
  • Magic Autorytet
    Postów: 3887 3148

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy sie z Wami słonecznie i wkraczamy w 37 tydzień :D
    jaaaa ale się poważnie robi ;)


    katalina co za babsko....niech ją myszy zjedzą żywcem!! :)

    Moja córa jest raz delikatna, raz się tak rozpycha, że aż mąż nie dowierza, że może tak brzuch wyglądać :)
    Wiecie... mi jakoś smutno się robi jak pomyślę, że nie będę mieć już brzuszka...boje się pierwszych nocy, że obudze się i nie poczuje Lilianki...
    Mąż codziennie mi powtarza, że się doczekać Małej nie może...a ja się boję :) boje się, ze mnie rodzice i teściowie tak osaczą, że zacznę krzyczeć :)

    dorota1987, GabiK lubią tę wiadomość

    Lilianka 1.05.2015
    Oliwierek 17.08 2016
    Kornel 23.06.2018
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziorek odnośnie Twojej wizyty to ja bym podjechała do gin do szpitala tak tylko pokazac się i opowiedzieć sytuację

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Ofelaine Autorytet
    Postów: 2573 2532

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Co za wredoty w tych szpitalach pracuja, czlowiek jedzie na Ip wystraszony i czeka nao slowa otuchy i uspokojenie a tu jeszcze trzeba sie gorzej wkur.....c.

    Katalina nic sie nie przejmuj glupia baba, zawsze lepiej sprawdzic niz potem zalowac.

    Moja Lili glowka wali po pecherzu czasami tak, ze mam wrazenie ze zaraz sikne na krzeslo :) pupke ma po lewej i tam sie wypina i nad pepkiem.

    Gbs ujemny :)
    Pogoda dzis cudowna... :)

    gosia86, Magic, PIGULSKA, GabiK lubią tę wiadomość

    atdc8iikup31msj2.png
  • slash Autorytet
    Postów: 3192 6436

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, ja juz troszke dotelniłam sie na słoneczku - ładna pogoda.

    Córcia dzis tez spokojna, porusza sie ale delikatnie. Moze to takie uroki 9 miesiaca. Dziewczyny co to zanczy skrócic druga faze porodu, jak to przebiega?

    klz98u696p33kjce.png
  • slash Autorytet
    Postów: 3192 6436

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiele osób pracujących w szpitalach - zachowuje się tak jakby pracowali tam za karę, jakby to dla nich jakies łagry były. Żal naprawdę zal.

    olka24 lubi tę wiadomość

    klz98u696p33kjce.png
  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia dzieki, właśnie się uszykowałam i pójde spacerkiem, bo mam blisko.
    Magic mam to samo z rodzicami i teściami. Już mnie wkurza jak mój tata ciagle mnie po brzuchu smyra, żeby młody go kopnął a same wiecie, że na kopa trafić nie jest łatwo :P

    Magic lubi tę wiadomość

    201505111762.png
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia, to widzę że dziadek też tak zaangażowany jak u mnie :D ciągle tylko ciuciuciuciu do brzucha i mówi do młodej że dziadzia stoi obok i patrzy :P

    A co do cyców to ja jak nacisnę na swoje to idzie ciurkiem... raz zrobiliśmy z mężem test to wyleci nawet ponad łyżeczka z jednego cyca rano i wieczorem.. przy smarkaniu leci, w nocy leci.. ciągle leci..

    madziorek lubi tę wiadomość

  • Magic Autorytet
    Postów: 3887 3148

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziorek oj znam to znam....choć mnie nie wszyscy dotykają, ale jak się łapię za brzuch to ojciec pyta "tańczy?", a ja już nerw" tak kur**a breakdance'a" ;)
    albo wpatruje się w brzuch. Raz wydarł mi się do ucha " oooo rusza się!" a ja "weź się nie drzyj, przecież musze oddychać,nie?" a mi brzuch sie unosi i opada, bo oddycham przeponą :)
    a ja skubie sobie sutki :) od jakiegoś tygodnia i jakos nie rodzę ;P ale wiadomo na każdą to inaczej działa :) a mi leci tak z lewej piersi, że mam mokre prześcieradło, bo śpię na lewym boku ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 11:49

    madziorek lubi tę wiadomość

    Lilianka 1.05.2015
    Oliwierek 17.08 2016
    Kornel 23.06.2018
  • MiM Autorytet
    Postów: 1644 1908

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katalina wrote:
    MiM a co się stało?

    I ile czasu minęło od transferu? Szkoda, współczuję koleżance :(


    Nie wiem - chyba to ta końcówka ciąży. Poza tym obwodem brzuszka się martwię - i czy nadgoni mój maluch. a wszystko przez pieprzoną anemie. Znowu na porodówce będę słyszała głupie teksty że mama duża a dziecko takie malutkie. Czekam na ten przypływ sił przed porodem ;)
    Wczoraj byla na hch. niestety wynik zerowy.

    03.02.2014
‹‹ 1311 1312 1313 1314 1315 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ