Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ja też lody zaliczyłam
ja to się nie odważę dać psu obwąchać Małej. To cielsko (jakieś 50/60kg) nie ma w ogóle kontaktu z dziećmi, jak ktoś przychodzi to zawsze jest zamykana w pokoju. A nawet jak jakieś dziecko przechodzi obok ogrodzenia to jakby nie było porządne to by staranowała. Co najwyżej dam mężowi jakieś ciuszki/pieluchę tetrową bądź flanelową do obwąchania.
Gosia ja kupiłam całe opakowanie czyli 10szt.
Moja Mała dziś coś się uwzięła na prawe żebro i tak mi się boleśnie wpycha.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2015, 21:00
-
Ja kupiłam 10 saszetek tantum rosa, ale moja położna w szkole rodzenia stwierdziła że lepiej stosować szare mydlo, płyn do higieny intymnej. Tantum rosa to sama chemia i powiedziała, że jeśli będzie już coś się działo to w ostateczności go użyć. ..
-
Ja na razie nie kupuje tej tamtym rosy moja położna mówiła ze dopiero jak coś się będzie działo to wtedy a jak będzie wszystko ok to będzie w ogóle potrzebna, wiec się wstrzymałam...
My jutro mamy wizytę.. Bym chciała poprosić lekarza o usg ale ja jestem dziwna i mam jakieś opory... a jak mi odmówi? Ja najlepiej poprosić, żeby nie wyjść na debila? :p -
A to może na razie się wstrzymam z kupnem
Mam chyba dwie lub 4 saszetki w domu
A mydło mam zamiar kupić biały jeleń w płynie
I jeszcze zapas podpasek muszę sobie zrobić
Dżoana ja ostatnio na wizycie w luxie powiedziałam że się obawiam czy dziecko się nie obróciło w poprzek bo dziwnie ją czuję i tym sposobem zrobiła mi usg
A odwołałam tą jutrzejszą wizytę w luxie nie mam siły już na jazdyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2015, 21:08
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzięki za rady, ale co bym nie zrobiła to wpycha się jeszcze mocniej.. myślałam, że jak się położę na lewym boku to grawitacja zadziała, ale wtedy mnie coś kłuje i oddychać nie mogę
-
A moje dziecko juz jakis czas temu przestalo sie mocno rozpychac i juz nie czuje tak zwanej guli na brzuchu, wierci sie ale bardzo delikatnie, czasem zdarzy sie mocniejszy kopniak i jak tak was czytam to zaczynam sie bac czy u nas wszystko jest ok..
Dr mowil, ze ruchy sa dobre bo juz mu o tym wspominalam... -
Ofe nie zamartwiaj się. Moja dopiero po tej stłuczce zaczęła być jakaś taka upierdliwa a tak to była baaardzo delikatna. Nieraz jej musiałam robić trzęsienie brzucha bo długo się nie "odzywała"
-
Chyba cofne to co napisalam bo wlasnie czuje pod skora wedrujaca gule
i nie martwie sie jakos specjalnie bo zglaszalam to dr, wszystko posprawdzal i jest ok....
A ja dzis mam ciezki dzien psychicznie, juz sobie poplakalam po poludniu i dalej mi smutno...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2015, 22:30