Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ofelaine wrote:Anoosiak ja mam tak samo, ciągle chce mi spać, bekam, zimno mi bez przerwy ale u mnie już w pracy wiedza bo kierowniczka poznałam po mojej twarzy, że jestem w ciąży hehe. Po oczach i nosie lol lol
U mnie kolega z pracy wczoraj jak wszedł (z samego rana) - patrzy na biurko i z tekstem - "hmm nie czuję i nie widzę kawy?".
Potem z innym kolegą z pracy szli na fajkę i do mnie - "idziesz?" (w zeszłym roku popalałam, więc nie wiem skąd im teraz takie coś przyszło do głowy). Mówię, że nie, nie idę. A ten drugi mówi - "no przecież w ciąży się nie pali".
Nie wiem o co biegagosia86, inessa lubią tę wiadomość
-
Anooosiak86 wrote:U mnie kolega z pracy wczoraj jak wszedł (z samego rana) - patrzy na biurko i z tekstem - "hmm nie czuję i nie widzę kawy?".
Potem z innym kolegą z pracy szli na fajkę i do mnie - "idziesz?" (w zeszłym roku popalałam, więc nie wiem skąd im teraz takie coś przyszło do głowy). Mówię, że nie, nie idę. A ten drugi mówi - "no przecież w ciąży się nie pali".
Nie wiem o co biega
Może faceci też wyczuwają takie rzeczy -
Ofelaine wrote:Ja to się czasem zastanawiam jak tego mojego dr poprosić o zwolnienie żeby nie patrzył na mnie jak na leniwą krowę
Mnie mój sam pyta do kiedy mam L4 i gdy się konczy to nowe czeka do odbioru w rejestracji -
gosia86 wrote:Aż taki twardy typ z niego?
Mnie mój sam pyta do kiedy mam L4 i gdy się konczy to nowe czeka do odbioru w rejestracji
Właśnie nie wiem jaki on jest, bo to bardziej taki skryty i poważniejszy człowiek ale bardzo miły. Zapytał mnie tylko czy chce zaświadczenie do pracy to powiedziałam, że nie, no bo po co mi jak nic nie dziwgam. A o zwolnienie nigdy nie pytał czy ja chce. Myślę, że jakbym poprosiła to by mi dal ale ja zawsze mam problem żeby o coś poprosić, że to głupio wygląda itp. Sama się nakręcam, że nie wypada, że to, że tamto. Taki charakter tylko utrudnia życie.
Może się odważę na następnej wizycie, mam 7.10. -
Ja już od pierwszej wizyty jestem na L4 i będę już do końca ciąży, ale nie jest mi z tym źle bo mdłości i wymioty mijają się z moją pracą z ludźmi. Na dodatek mam pracę gdzie trzeba non stop myśleć co się wydaję żeby przez przypadek nie przeprowadzić kogoś na " drugą stronę ". Poza tym weekend by mnie teraz czekał po 12 godzin, chyba by mnie z posadzki w pracy zeskrobywali. Byłam dzisiaj w galerii i powiem Wam że zamknięte pomieszczenia nie dla mnie, źle mi się robi.
-
Ja sobie postanowiłam że gdy tylko zrobię test i będzie dodatni to nie będę juz pracować ze względu na warunki w pracy, poza tym stres tez swoje robo a ja musiałam się użerać z ludźmi
Zreszta na wizycie po poronieniu sam mi mówil ze kolejna ciąża odrazu na L4 ze względu na poronienie
Alma ja bym zjadła ciacho drożdżowe z owocami i kruszonką mniam
Najlepiej z truskawkami
Ach ale mi się marzy od razu przypomniał mi sie smak takiego pysznego ciacha z cukierni w Kołobrzegu
Hahaha ale mam nie realne zachcianki
Ofelaine musisz zebrać się na odwagę i zapytać też nie masz lekkiej pracy a wiadomo że ludzie roznoszą różne bakterie itp a tym bardziej tacy korzystający z opieki społecznej
Ale w teren nie musisz jeździć?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 14:52
alma lubi tę wiadomość
-
No mówię Wam - jakaś intuicja chyba ale siedzę cicho, czekam na 06.10
Ja właśnie wpieprzam migdały, bo tylko to mi zostało w pracy dziś do żarcia Jeszcze godzinka, chyba będę musiała zajechać do sklepu po drodze po coś do jedzenia, bo mi niedobrze ;/
Ps. Dziewczyny smarujecie się czymś już? Ja od zawsze stosuję oliwki do ciała (nie lubię balsamów) i jak na razie robię to , co zawsze po kąpieli oliweczka i tyleWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 14:59
-
gosia86 wrote:Ja sobie postanowiłam że gdy tylko zrobię test i będzie dodatni to nie będę juz pracować ze względu na warunki w pracy, poza tym stres tez swoje robo a ja musiałam się użerać z ludźmi
Zreszta na wizycie po poronieniu sam mi mówil ze kolejna ciąża odrazu na L4 ze względu na poronienie
Alma ja bym zjadła ciacho drożdżowe z owocami i kruszonką mniam
Najlepiej z truskawkami
Ach ale mi się marzy od razu przypomniał mi sie smak takiego pysznego ciacha z cukierni w Kołobrzegu
Hahaha ale mam nie realne zachcianki
Ofelaine musisz zebrać się na odwagę i zapytać też nie masz lekkiej pracy a wiadomo że ludzie roznoszą różne bakterie itp a tym bardziej tacy korzystający z opieki społecznej
Ale w teren nie musisz jeździć?
Nie Gosiu, ja siedzę tylko za biurkiem, już pisałam wcześniej, że zajmuję się becikowym i zasiłkami rodzinnymi na dziec. A co do ludzi to prawda, akurat teraz przychodzi ich bardzo dużo bo jest okres, w którym składa się nowe wnioski. A niedługo pewnie zaczną przyłazić chorzy, zasmarkani. itp.
Ja sobie też kiedyś obiecałam, że jak tylko się uda to pierwszego dnia pojde na zwolnienie ale jakoś nie udało. Ale jestem naprawdę zmęczona swoją pracą, tymi ludźmi, tłumaczeniem sto razy tego samego, słuchaniem wrzasków, skarg, że jesteśmy winne, że takie niskie są te zasiłki, ale to nie nasza wina tylko rządu. Obrywa nam się za wszystko bo jesteśmy najbliżej.
-
Anooosiak86 wrote:No mówię Wam - jakaś intuicja chyba ale siedzę cicho, czekam na 06.10
Ja właśnie wpieprzam migdały, bo tylko to mi zostało w pracy dziś do żarcia Jeszcze godzinka, chyba będę musiała zajechać do sklepu po drodze po coś do jedzenia, bo mi niedobrze ;/
Ps. Dziewczyny smarujecie się czymś już? Ja od zawsze stosuję oliwki do ciała (nie lubię balsamów) i jak na razie robię to , co zawsze po kąpieli oliweczka i tyle
Jeszcze nie ale ja mam ciało skłonne do rozstępów i się boję, że bede ich mieć dużo zwłaszcza, że już je mam, gdyż rosłam bardzo szybko ( mam 180 cm) i taki mi ślad po tym został ;/ -
Ostatnio znalazłam jakiś artykuł w babcinej stercie gazet (ona trzyma takie sprzed kilku lat), którego morałem było, że jak kobieta ma mieć rozstępy - to będzie je miała i tyle.
Chociażby miałaby się smarować najdroższymi kosmetykami na rynku, gównem gazeli, śliną jaszczura czy jakie jeszcze cudawianki ludzie wymyślągosia86, KotMisia lubią tę wiadomość
-
Anooosiak86 wrote:Ostatnio znalazłam jakiś artykuł w babcinej stercie gazet (ona trzyma takie sprzed kilku lat), którego morałem było, że jak kobieta ma mieć rozstępy - to będzie je miała i tyle.
Chociażby miałaby się smarować najdroższymi kosmetykami na rynku, gównem gazeli, śliną jaszczura czy jakie jeszcze cudawianki ludzie wymyślą
Pewnie tak jest, moja mama po 2 dzieci ani jednego rozstępu i niczym się nie smarowała a ja od 15 roku życia mam ich pełno..
Taka moja uroda.
Chyba to zależy od skóry i skłonności do takich rzeczy -
katalina wrote:ja od kilku dni nawilżam kremem nivea, nie wmasowuje intensywnie, bardziej delikatnie klepie.
Nie wiedziałam, że od masowania brzucha można dostać skurczy, może od tego brzuch mnie boli bo się ciągle macam?
Najważniejsze to żeby nie masować brzucha, mi kiedys stara gin mówiła że jak boli to ewentualnie tylko rękę położyć ale nie masować
I cos podobnego bylo w tym artykule
Ofelaine teraz musisz zebrać się na odwagę i zapytać.