Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosia pewno, że dobre
niech tylko ten jego zwierzchnik potwierdzi kwotę naprawy
a potem tylko zagonić męża do naprawy i znowu będę wolna a nie tak jak teraz zamknięta w 4 ścianach na końcu świata.
Gosia Twój mąż to z moim by sobie mogli ręce podać- "jest czas" to jedno z ulubionych powiedzonek mojegoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 16:36
gosia86 lubi tę wiadomość
-
PIGULSKA wrote:To znaczy ze będziesz mogła naturalnie rodzić???
Nie niestety nie tylko cesarka mi zostaje ale wtedy wpadam na skurczach do szpitala i odrazu na blok operacyjny trafiamPIGULSKA lubi tę wiadomość
Dominik jest już z nami od 24.04.2015
https://www.maluchy.pl/li-70993.png -
Gabik pewno, że super
i po cichu można się cieszyć. Teraz tylko czekać na kasiorkę.
a i w ogóle to w tym formularzu to nawet pozaznaczał malowanie podłogi bagażnikaw życiu by mi takie coś nie przyszło do głowy
gosia86, Eklerka, GabiK lubią tę wiadomość
-
Masakra jak teraz będzie mi się dluzyc zostało tylko 10 dni a mi się teraz każdy dzień tak bardzo dłuży:-( mogłoby coś się wcześniej rozkręcić,ale zabardzo też ingerować nie chcę wszystko w swoim tempie ma być,Ale że mnie maruda:-(Dominik jest już z nami od 24.04.2015
https://www.maluchy.pl/li-70993.png -
Karolcia88 wrote:Gosia a jak z Waszym autkiem? pojechał mąż?
i narazie koczuje w mieście może jeszcze odbierze
Dziewczyny zazdroszczę Wam że znacie przybliżony termin porodu bo my siedzimy jak na bombach
-
Gosia mam nadzieję, że jeszcze odbierze.
a i oficjalnie od 1 kwietnia mam ubezpieczenie w pzutrochę kombinowania było ale się udało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 17:26
-
Karolcia a byłaś z kostką u lekarza czy tez w piatek pójdziesz?
Super że się udało z polisą
Ja też mam taką nadzieję bo już zmęczona jestem tymi poszukiwaniami samochodu tym bardziej że mi zależy żeby przed porodem kupićWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 17:30
-
Ale fajnie ze wy juz spakowane. Ja jeszcze nie zaczelam ale chyba dzis sie zmobilizuje. Zazdroszcze wam ze znacie termin porodu. Tez bym tak chciala.2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
Karolcia fajnie, że wszystko poszło po waszej myśli, teraz tylko czekać na kaskę
Tez zazdroszczę dziewczynom, że znają już termin ja się ciągle zastanawiam który dzień wybierze moje dziecko
I tak nie dociera do mnie, że zostały tylko 3 tygodnie dopiero co 2 kreski ujrzałam...Magic lubi tę wiadomość
-
A tam dziewczyny - oczekiwanie na malucha to dopiero radość. Nie znasz dnia ani godziny
ALe tak naprawdę ciało i intuicja Ci podpowie kiedy się zacznie.
Więc głowa do góry i torba spakowana w razie "W"
U mnie na razie oznak zbliżającego się porodu brak - i dobrze niech posiedzi jeszcze 4 tyg i może wychodzić.
Czekam na znaczne pogorszenie się cery, biegunkę trwającą ok tygodnia, obniżenie się brzucha oraz tego magicznego "przeczucia". Poza tym kobieta wie kiedy to się zaczyna
gosia86, Magic, kika79 lubią tę wiadomość
03.02.2014 -
Dokładnie, pamiętam jak dziś moment ujrzenia dwóch kresek a teraz mam pod serduchem Bąbla, który lada chwila wyskoczy
I mimo dużego brzuchola jakoś nie mogę pojąć jak te dzieciaczki siedzą tam pozwijane przez tyle tygodni...
Cud
U mnie biegunka od kilku dni z przerwą jednodniową, brzuch już dawno opadł, ale brzuszek na razie się nie napinaI mimo tego, że ja niczego nie czuję, rozwarcie zaczęło się robić a dziś szyjka była ponoć jak z gumy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2015, 17:57
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Magda_16maj wrote:Cześć dziewczęta
Mam pytanie która z was z Warszawy rodzi lub rodziła w szpitalu św Rodziny na ulicy Madalińskiego. Czy coś wiecie na jego temat?
Ja rodziłam i teraz też będę rodziła na Madalińskiego. Leżałam też tam na patologii. Szpital z czystym sumieniem polecam. Nie miałam wykupionej położnej, a opieka była rewelacyjna. Sale w bardzo dobrym standardzie. Minus za opiekę na poporodowym. Tam już każdy musiał zadbać o swoje. Położne owszem pomagały, ale trzeba było się naprosić. Warunki na poporodowej też dobre.