Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Olka24, mam podobnie

Od zawsze marzyłam o dziewczynce i do 20tc miała być dziewczynka, nawet pierwsze "różowe zakupy" poczyniliśmy. Jak dowiedziałam się, że to chłopiec... poryczałam się i 3 dni dochodziłam do siebie
Nie docierało do mnie, że na połówkowym wyszło, że jest zdrowy, że przecież to nasze dziecko itp. itd. Byłam zła, rozżalona BO NAM SIĘ NIE UDAŁO 
A jak teraz pomyślę, że po porodzie by się miało okazać, że to dziewczynka, to bym chyba szpital rozniosła
Ma być Karolek i basta 
Ofe, ja wczoraj wygrzmociłam w wannie, też ratowałam brzuch jak się dało, ale Mały się tak zestresował, że potem miałam rewolucję w brzuchu
Dobrze, że zdążyłaś się podeprzeć!
W ogóle to mam ostatnio obsesję pt. "uważajcie na mój brzuch"
Jak jestem w sklepie i ludzie machają tymi wózkami bezwiednie, to tylko odskakuję na boki i zasłaniam brzuch ręką żeby przypadkiem nikt o niego nie zahaczył
Ostatnio prawie zagryzłam jakąś babeczkę w Lidlu, bo mnie trącnęła przypadkiem, patrzyła jak na wariatkę 
Katalina, może jestem ofiarą losu i nie umiem mierzyć
Ja się kieruję usg
Dwóch niezależnych lekarzy na dwóch różnych aparatach wymierzyło podobnie, więc tego się trzymam
Zresztą zadek to dziecko ma zacny, bo czuć przez brzuch jak się pręży, więc mały na pewno nie jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 11:55
olka24, kika79 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Eklerka wrote:Ja na dopingu, ale jak w środę kroplówka nie pomoże, to kolejną dostanę dopiero w piątek
Masz szanse się wstrzelić 
Ja 3300, mąż 4100, a Mały na razie 3650
wow super wazy ! nasz dopiero ok 2800
i my mamy cesarke na zadanie,z racji tego ze syna juz raz rodzilam i przeszlam osobiscie niemaly koszmar jak dla mnie
zobaczymy jak bedzie z cc (choc jestem zdrowa jak ryba)
[/url] -
Dobrze, ze czuje Lilke bo bym juz schizowala. Brzuch na szczescie nawet podlogi nie dotknal bo upadlam jak kot na 4 lapy. Az sie boje teraz cokolwiek robic a siasiadka widze, ze w ogrodku plewi i glupio mi ja odciagac zeby mi zmierzyla to cisnienie

-
Hello, witamy. Za miesiąc termin wg om

Zupka sie gotuje a ja zaraz musze sie ogarnąć na kończynach przed wizyta.
Ofe uważaj na siebie.
Mi sie jakies leki chyba zaczynaja, bo mi sie śniło, ze mały ciagle spał i nie płakał i zapomnieliśmy o nim. Zapominałam go karmić, przewijać, zabierać na dwór i zostawal sam w domu. Masakra.
Miłego dnia -
nick nieaktualnyJa strasznie sie zastanawiam no własnie KIEDY??????
wg OM 4 maja
wg 1 USG 9 maja
w sobote wg USG 18 maja
wg Teścia - dzisiaj (bo imieniny Jagny)
wg końca L4 - 5 maja
Ja stawiam na 1 maja i już - a tu ani czop nie odszedł, ani skurczy nie ma haha. W czwartek KTG zobaczymy co mi wywrózy
WesołaMama, szczesliwamama lubią tę wiadomość
-
Anioł, miliony dat
A co mówisz jak w szpitalu czy lekarz jakiś pyta na kiedy jest termin?
Ja mam z tym problem
Bo wg OM 10.05 wg pierwszego usg 4.05 a wg ostatniego usg 28.04. Wg mojej owulacji jednak to obstawiałabym po 10.05 
Ale u mnie już coś się rusza i mam nadzieję ogromną na ten lub przyszły tydzień. Więcej naprawdę nie zniosę.
Madzia, nie martw się snami... ja takie mam przynajmniej 3 razy w tyg.
Ofe uważaj.. może się kimniesz to i głowa czy ciśnienie się unormuje? -
Pomału mam już dość
zaspokoiłam swój apetycik 5 cukierkami z tofii i 4 ciastami a teraz mi niedobrze. Już mi chyba hormony buzują, nie dogodzę sobie.
Ja będę się w środę na bóstwo robić, wcześniej nie ma sensu bo jakoś ostatnio szybciej mi włoski rosną. -
nick nieaktualny
-
Gosia lubię za auto:)
będę Was podczytywać z doskoku bo rozłożyłam deskę to mam zamiar wyprasować chociaż te ciuszki na 56..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 12:26
gosiunia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja wlasnie tez wolala bym sn a nie cc.2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
Eklerka wrote:Olka24, mam podobnie

Od zawsze marzyłam o dziewczynce i do 20tc miała być dziewczynka, nawet pierwsze "różowe zakupy" poczyniliśmy. Jak dowiedziałam się, że to chłopiec... poryczałam się i 3 dni dochodziłam do siebie
Nie docierało do mnie, że na połówkowym wyszło, że jest zdrowy, że przecież to nasze dziecko itp. itd. Byłam zła, rozżalona BO NAM SIĘ NIE UDAŁO 
A jak teraz pomyślę, że po porodzie by się miało okazać, że to dziewczynka, to bym chyba szpital rozniosła
Ma być Karolek i basta 
Ofe, ja wczoraj wygrzmociłam w wannie, też ratowałam brzuch jak się dało, ale Mały się tak zestresował, że potem miałam rewolucję w brzuchu
Dobrze, że zdążyłaś się podeprzeć!
W ogóle to mam ostatnio obsesję pt. "uważajcie na mój brzuch"
Jak jestem w sklepie i ludzie machają tymi wózkami bezwiednie, to tylko odskakuję na boki i zasłaniam brzuch ręką żeby przypadkiem nikt o niego nie zahaczył
Ostatnio prawie zagryzłam jakąś babeczkę w Lidlu, bo mnie trącnęła przypadkiem, patrzyła jak na wariatkę 
Katalina, może jestem ofiarą losu i nie umiem mierzyć
Ja się kieruję usg
Dwóch niezależnych lekarzy na dwóch różnych aparatach wymierzyło podobnie, więc tego się trzymam
Zresztą zadek to dziecko ma zacny, bo czuć przez brzuch jak się pręży, więc mały na pewno nie jest

Eklerka Ty będziesz miała Karolka a ja Karolkę
-
dorota1987 wrote:MiM...jesteś kopalnią wiedzy. Najpierw mnie zadziwiłaś mierzeniem świni, a teraz spodenkami. Nie mam pojęcia jakie to spodenki z tych filmów są

To są zwykłe czarne spodenki sportowe jak na WF kupione w Pumie przez moją mamę na prezent urodzinowy dla Szanownego. Jak tylko je zobaczyłam to mu zakazałam w nich wychodzić na ulicę, ale skojarzenia z niemieckich pornoli zostały
Ciekawe co mój Szanowny wymyśli na porodówce
Już się boję 
Eklerka przeżywam razem z Tobą
PIGULSKA, dorota1987 lubią tę wiadomość
03.02.2014 -
A ja nawet nie wiem jak ten czop wygląda
Mi nic nie odeszło.
Nie wierzę w to, że się taki przestój zrobił w porodach, jakbyście wszystkie grzecznie czekały na swój termin porodu
A tyle było grożenia przedwczesnymi porodami 
Jak leżałam w szpitalu w 34t to dziewczyna obok urodziła śliczną córeczkę. I poczułam wtedy takie "no bez szału". I też się przeraziłam co to będzie jak się moje urodzi... Ale zupełnie niepotrzebnie. Moje mnie zachwyca
I kocham nad życie. Za nic bym nie oddała.
A to moje nad życie waży już 2750
Przytyła prawie pół kilo w dwa tygodnie, jest lepsza niż ja w ciąży
Karolcia88, gosia86, Anioł, szczesliwamama, katalina, PIGULSKA, GabiK, Wonderwall, Anielka, Eklerka, kika79, beti97 lubią tę wiadomość
















