Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2015, 08:27
miscelle, beti97, katalina, Ofelaine, Wonderwall, Karolcia88, gosia86, MiM, Puella, GabiK, Catyyy, nojaniewiem, Anioł, WesołaMama, Magic, czarna panda, AGA 30, Magda_16maj, Bluberry, olis88, agatka196, gosiunia, PIGULSKA, Agusia246, dorota1987 lubią tę wiadomość
-
Gratulacje dla świeżo upieczonych mam
Ja nadal w dwupaku, mój kochany wczoraj błagalnym wzrokiem pytał czy nie rodzę, albo może czuję że urodzę. A tu wielkie nic. Młoda tylko jogę wczoraj ćwiczyła sprawiając mi przy tym sporo bólu.
Za wszystkie planowane cesarki trzymam kciuki, mam nadzieję dziewczyny że raz dwa dojdziecie do siebie.
Gosiu mam nadzieję że u Ciebie też ruszy , Blu rozumiem twoje zmartwienie też nie chcę cc, a mój gin na ostatnich wizytach bardzo mnie prosił że gdyby co to mam się zgodzić, aż się zaczęłam zastanawiać czy coś przeczuwa.
Ja już coraz mnie wierze że samo ruszy
smutno mi że nie mogę sama zmobilizować swojego dziecia żeby wyszedłna ten świat. Całą ciążę planowałam dojazd do szpitala , ile czasu zostanę w domu, ale przez myśl mi nie przyszło że do terminu dociągnę. Jak widać człowiek planuje Pan Bóg prostuje.
❤️Córcia2015
❤️Córcia2018
💙Synek2021
-
Wow dziewczny gratuluję Wam córeczek:*
Kika wyszla do domu w sobotę
Karolcia zleciało do końca i dopiero poszłam pod prysznic po 23
Jest na sali dziewczyna ledwo wytrzymuje z bólu a skurcze marne aż mi jej żal tak się męczy
A ja materialistka wysłałam męża do pracy ale najpierw pytaliśmy położnej czy zdąży dojechać gdyby co
Dajecie laski dajecie bo ja sobie jeszcze poczekam
mogę rodzić dzisiaj w nocy bo fajne położne będą na dyżurze
Powiem wam że jak jest mniej wód to ruchy dziecka bardziej bolą
Katalina może coś się rozbuja u Ciebie:*
Beti weźmie Cię w najmniej spodziewanym momencie
My chyba zbyt dużo myślimy o porodzie i dlatego sie blokujemy psychicznie to chyba działa podobnie jak z zachodzeniem w ciążę
A ja już jestem glodna nie mogę się doczekać tych rarytasów:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2015, 07:56
Anioł lubi tę wiadomość
-
Ale nowiny z rana! Dziewczyny gratuluję córeczek! Dzisiaj też sporo c.c., więc kciukam żeby wszytsko szybko i sprawnie poszło.
Rika, to jesteś już druga podwójna mamuśką, która urodziła ekspresowo. Chcę być trzecią i utrzymać poziom :p
Rika, MiM lubią tę wiadomość
It's a Girl! - Michalinka
-
Katalina glut z krwia to dobry zwiastun,znaczy szyjka sie otwiera Teraz tylko patrzec jak urodzisz. Na pocieszenie powiem,ze u mnie byl czysty i myslalam,ze mam kupe czasu jeszcze,a dwa dni pozniej Kuba byl ze mna Trzymam kciuki.
Dzisiejsze Cesarzowe powodzenia i zyczenia zebyscie szybko doszly do siebie
-
Katalina...to już niedługo będziesz na porodówce! Oby!
Ja już włączyłam tryb aktywności na max - spacery, wygłupy z dzieckiem, shopping, seks...i wielkie NIC. Cholera, na razie nastraszą pozszywają, założą pessar, nafaszerują lekami...a później cisza na morzu, czekaj babo do wywołania.
It's a Girl! - Michalinka
-
GabiK, ale u mnie już odchodziło od 3tyg
wątpie, żeby to coś jednak zwiastowało.. Dobra zbieram się do ogarniania dzisiejszych spraw, to głupot w głowie mieć nie będę
Jak tam Kubuś?
Puella, ja codziennie spaceruję dużo po kilka km i schodzę sobie z 11p, na seks już nie mam ochoty po ostatnim tygodniu shopping to właściwie co drugi dzień miałam, a przedwczoraj to nawet pomyślałam sobie, że odwiozę moich rodziców do domu te 400km to może mnie wytrzęsie, ale tata przerażony nie wyraził zgody, bo jak urodzę na zadupiu to co? tak więc siedzę i już przestaję myśleć o tym, że wszystkie metody zawiodły..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2015, 08:36
-
Katalina Ty nie lekcewaz moich prognoz Wywrozylam,ze zaczniemy rodzic w tyg od 20.04 i popatrz co sie dzialo, zeby potwierdzic swoje slowa sama zaczelam Mowie Ci dziewczyno masz 2 dni
Kubus pieknie, jutro pierwsza wizyta u lekarza,mam nadzieje,ze beda same dobre wiadomosci. Troche stresu jest,bo pierwszy raz wyjdziemy gdzies gdzie trzeba go bedzie rozbierac,ubierac itd,wiec troche niefajnie dla malego,ale wierze,ze damy rade i pojdzie ok. Jestem optymistka
