X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Maj 2015 :)
Odpowiedz

Maj 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • Lama Autorytet
    Postów: 426 434

    Wysłany: 5 maja 2015, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 21:05

    km5stv7321mp2ntw.png
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 5 maja 2015, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katalina wrote:
    Sorry że nie pisałam od rana, ale nie mam siły. Moje nerwy sięgnęły zenitu i nie ukrywam, że zaczęłam rodzącym i po porodzie zazdrościć. Jestem zła na siebie.
    U mnie wczoraj co pół godziny znów.. potem się wyciszyło i o północy usnęłam. Obudziłam sie przed 6 z ogromnym bólem.. rozpierało wręcz i nigdy nic mnie tak jeszcze nie bolało. Poszłam do toalety i myślałam, że skonam.. wróciłam do sypialni i mąż już oczy jak pięć złoty bo się darłam i mówię, że już się chyba zaczęło. dwa skurcze odeszły co 7 min potem kolejny 5.. Ten się pobiegł kąpać ja usiadłam w tym czasie na kibelek bo mnie zaczęło czyścić.. potem już nawet nie wiedziałam czy mam skurcze czy co, bo przez kolejne 15 minut tak mnie brzuch napierd*****, że nie wiedziałam gdzie jestem.. piłka i oddechy.. brzuch jak kamień, ból naprawdę silny (w porównaniu z migrenowymi, dałabym 9/10), nogi jak z ołowiu.. o 7:10 zaczęło wszystko puszczać.. już co 15 min kolejne dwa.. pod prysznicem złapało raz.. a prysznic zrobiłam gorący, jak w saunie było :(
    A teraz ciągle ćmi mnie brzuch i krzyże. I ch** nie rodzę. Pojechałam do pracy i jeszcze bardziej się wkurzyłam tym co tam zastałam... na 15 jeszcze jadę zmienić pracownika i spisywać protokoły strat.. Nie sądziłam, że naprawdę coś się może beze mnie "zawalić".. Teraz wróciłam i siedzę ciągle na piłce..
    Iza bardzo niemrawo się rusza, co mnie już denerwuje. Nie wiem też na co kurna chce czekać mój lekarz skoro w 34 tyg powiedział mi, że łożysko jest już stare i będzie problem z przepływami. jest tydzień 40 ja nie mam zaplanowanego usg by sprawdzić co się dzieje z dzieckiem i łożyskiem, a ostatnio 1.05 mówił, że stawić się mam 17go jeśli nic się nie wydarzy... To w końcu łożysko jest stare czy nie? a jeśli jest stare to co? nie ma zagrożenia żeby wcześniej wywoływać?! no i w końcu waga - 2tyg temu ważyła już 3700g zgodnie z założeniami może przybrać do tp jeszcze pół kilo. Ja wiem, że tak duże dzieci rodzą się sn, ale wiem też że mogą być z tego powikłania dla dziecka. I serio w dupie już mam to, że mnie rozerwie czy mnie będzie boleć. Może już/jeszcze nie czuję, że bardzo ją kocham, ale nie pozwolę na to by zrobili z niej tym samym kalekę czy w ogóle jakąkolwiek krzywdę!
    I chce mi się ryczeć. Przepraszam, chyba muszę odpuścić forum aż nie wrócę do jakiejkolwiek formy psychicznej...

    Kurde Katalina współczuję, może jedź po prostu na ip, powiedz co się działo, co lekarz mówił, że łożysko stare, żeby Cie chociaż zbadali porządnie i niech decydują, lepiej żebyś była pod nadzorem przecież. Jest ktoś kto może się zająć Twoim interesem, żebyś jeszcze dodatkowo się tym nie musiała martwić?

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2015, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2015, 08:28

    Anioł lubi tę wiadomość

  • Kosogłos83 Przyjaciółka
    Postów: 76 65

    Wysłany: 5 maja 2015, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzięki za odpowiedzi:) Jak Wam przyjdą jakieś rady dla nierozpakowanych piszcie bo jesteście teraz naszą skarbnicą wiedzy:) Wiem że mało czasu macie tym bardziej każdy post jest na wagę złota;)

    Ofe i pozostałe baby-bluesowe - wiem że jest ciężko bo człowiek nie rozumie jak może nie być fajerwerków czy co gorsza mieć depresję na widok własnego dziecka ale wiem od innych mam, że jest to NORMALNE! Bezwarunkowa miłość często przychodzi po tygodniu, czy dwóch, cyz nawet dłużej, ale na pewno przyjdzie i już wtedy nie puści. Wiele kobiet tak ma ale często boją się przyznać i tworzy się w ten sposób mit nie do przezwyciężenia. Zresztą z ciążą moją też było tak samo. Bardzo chciałam mieć dziecko ale jak już byłam w ciąży to i płakałam ( bo mała się nie rusza czy coś) i na początku to w ogóle żyłam w strachu zamiast w szczęściu ( bo bałam się że znów poronię, bo miałam złe wyniki lub na usg główka trochę za duża, a jak lekarz się myli..?). A przecież miałam być tylko szczęśliwa;) Będzie dorbze;) Ważne że mówicie o tym i wyrzucacie to z siebie!

  • MiM Autorytet
    Postów: 1644 1908

    Wysłany: 5 maja 2015, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KatalIna jestem z TobA!!!!!! niestety przechodzę przez to samo!!!

    03.02.2014
  • Ofelaine Autorytet
    Postów: 2573 2532

    Wysłany: 5 maja 2015, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytam o dopajanie bo mala ma czesto czkawke, przewaznie wyciagam cyca zeby sie napila ale jak sie dopadnie to je bez opamietania. A moje cycki juz nie wyrabiaja.

    atdc8iikup31msj2.png
  • nojaniewiem Autorytet
    Postów: 842 1228

    Wysłany: 5 maja 2015, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina Mim , pociesze was, że też tak miałam i to było dzień przed porodem, to może wy tez jutro urodzicie ;) . Miałam tak dość, że aż mama była mną wystraszona bo zachowywałam sie jak człowiek w głębokiej depresji...

    MiM lubi tę wiadomość

    km5skrhmrd9hz2o8.png
    atdcj44jp7zawxrm.png
    31.01.2014 - Aniołek 9tc
  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 5 maja 2015, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofe nam mowila położona, zeby nie dopajac, ale ja jeszcze nie jestem doświadczona ;)

    201505111762.png
  • nojaniewiem Autorytet
    Postów: 842 1228

    Wysłany: 5 maja 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofe moja tez ma czesto czkawkę i daje jej tylko cyca.

    km5skrhmrd9hz2o8.png
    atdcj44jp7zawxrm.png
    31.01.2014 - Aniołek 9tc
  • Anielka Autorytet
    Postów: 347 337

    Wysłany: 5 maja 2015, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina, MiM łączę się z Wami w cierpieniach przedporodowych. Wczoraj jak wracałam z krótkiego spaceru z mężem, to dopadł mnie taki ból w prawym boku, że nie mogłam kroku zrobić. Jakieś 200 m od domu musiałam usiąść na pół godziny, bo nie dało rady iść. Ból przeszedł po kilku godzinach już w domu, ale za to zaczął się silny ból okresowy. Po bezsennej nocy wszystko przeszło, także teraz czuję się jakbym w ogóle nie była w ciąży, a tym bardziej przed porodem :/.

    Do tego wszystkiego okazało się, że dziś do rana w szpitalu ma dyżur moja ulubiona położna. I tym bardziej jestem wściekła, że jednak nici z porodu :(.

    I jeszcze na dobitkę dowiedziałam się, że ktg w mojej przychodni zepsuło się i będzie w serwisie do ... 17 maja. No miodzio!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 13:06

    o148i09k1ixi8pfq.png
  • Ofelaine Autorytet
    Postów: 2573 2532

    Wysłany: 5 maja 2015, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mi tez mówili w szpitalu, ze sam cyc na razie.
    Ale chciałam wasze sposoby na czkwake poznać :)


    Chciałabym żeby juz odwiedziła mnie położna z lekarzem i sprawdzili, czy Lili dobrze przybiera i żółtaczka przechodzi i w ogóle czy dobrze sie nia zajmuje.
    byłabym spokojniejsza...

    atdc8iikup31msj2.png
  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 5 maja 2015, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie.

    Jestem po KTG i trochę rostrzęsiona bo lekarka odczytując mój wynik powiedziała że tętno dziecka jak w górnej granicy normy... Czyli skakało powyżej 170 i kazała mi wrócić do domu, zjeść obiad i przyjechać na 15:00 na ponowne KTG bo jej się to nie podoba...
    Na szczęście mieszkam niedaleko więc...
    Czy któraś z Was miała podobnie?
    Trochę się stresuję...

  • KotMisia Autorytet
    Postów: 1937 3146

    Wysłany: 5 maja 2015, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prosimy o kciuki. ZUS zaczął kontrolę mojego zatrudnienia. Jestem załamana....

    MiM, slash lubią tę wiadomość

    bl9cmg7y8brm1kw5.png
  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 5 maja 2015, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofe to jednak Lilianka? Kurczę oba imiona fajne :)

    WesołaMama na spokojnie wróć na ktg i zobaczysz co dalej. Mi u położnej wyszły skurcze, pojechałam na SOR a tam ani jednego skurczu (2godziny pózniej). Ostatnio też położna stwierdziła, ze za niskie tętno i zbyt jednostajne. Zawsze lepiej powtórzyć. Kciuki :)

    WesołaMama lubi tę wiadomość

    201505111762.png
  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 5 maja 2015, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KotMisia - współczuję. Jak tu przebrnąć przez spokojne macierzyństwo jak tu ZUS stresuje :/

  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 5 maja 2015, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak to kontrole? A ile przed zajściem w ciąże pracowałaś? Umowa jaka? :/

    201505111762.png
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 5 maja 2015, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KotMisia wrote:
    Prosimy o kciuki. ZUS zaczął kontrolę mojego zatrudnienia. Jestem załamana....

    Teraz? Ja pier#$%^&

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 5 maja 2015, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KotMisia po całej ciąży i po miesiącu macierzyńskiego ? Poebało ich?

    Ofeline jednak zostaje Liliana? Współczuję baby blusa marne pocieszenie ale pewnie wiele z nas to będzie przechodzić
    Mnie nadal przeraża myśl że mi ją dadzą i będę musiała sama sie zajmować i że nie dam rady i nie będę wiedziała co robić

    Katalina jedz na ip jak mówią dziewczyny lub dzwoń do położnej

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Ofelaine Autorytet
    Postów: 2573 2532

    Wysłany: 5 maja 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziorek narazie jest Liliana ale caly czas mysle jaka decyzje podjac. Czas mam do jutra. Z jednej strony przyzwyczailam sie do Lilianki a z drugiej wkurza mnie to ze kazdy ma problem z wymowa i pyta jak? Liliana, ale jak ?? Itak w kolko. Jak dorosli maja problem z wymowa to co dopiero dzieci w zerowce,nie chce zeby dokuczali malej z powodu imienia.
    Ale czy powinnam sie az Tak tym przejmowac i wybiegac w przyszlosc....
    Jagoda raz mi pasuje a raz nie...

    atdc8iikup31msj2.png
  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 5 maja 2015, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofe....zarówno Lili, jak i Jagódka to śliczne imiona, więc co byś nie wybrała, będzie dobrze.

    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
‹‹ 1595 1596 1597 1598 1599 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ