Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny zazdraszczam Wam tych kup i kp
pewnie tylko na razie bo męczy mnie brzuszysko i chcę już rodzić. Też mam huśtawki nastroju, zwłaszcza boję się jak poród zniosę. Mam nadzieję że instynkt jakoś mi się załączy po porodzie i ogarnę wszystko. Boję się baby blusa, może mnie ominie.
-
nick nieaktualny
-
Z innej beczki! proszę was dziewczyny wręcz błagam nie wychowujące swoich dzieciaków na rozpuszczonych bachorow!
dzisiaj jedna taka bym wyrzuciła z przychodni bo nasmiewala się z mojeJ Małej A na koniec zaczęła mi grzebać w siatcE. przy czym matka siedziała i się śmiała ze ma takie żywe dziecko. w końcu zwróciłam jej uwagę żeby nie grzebala mi w siatce to matka na mnie się wydarla ze to tylko zakupY. na co zwrzwróciłam uwagę ze nawet gdyby tam były wibratory to nikt nie ma prawa grzebać mi w rzcelach A w szczególności jej dziecko!!!GabiK, gosia86, Lama, slash lubią tę wiadomość
03.02.2014 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
beti dasz radę, ja też wielu rzeczy sie boję, ale kto jak kto ale my damy radę
ja przechwyciłam zasadę z okresu ciąży
nie będę narzekać
zacisnę żeby i dam radę.
Blu kochana współczuję bo wiem co czujesz...miałam to samonarobili nadziei a jak przychodziło co do czego to milkło wszystko. Zaciskam mocno kciuki, może teśćiowa zadziała?
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualny
-
Karolcia88 wrote:Dziewczyny po cc- jak to wygladalo u Was z kp? Bo u mnie Mala w ogole ma slaby odruch ssania
a sutka to jak chwyci po 30 minutach to possie 3 razy i spi
teraz żeby się nie męczył zwłaszcza w nocy podaje mu mój ściągniety pokarm butelką bo musi regularnie jeść żeby żółtaczka odpuściła
To jego 8 doba i żółtaczka na poziomie 11ale wierzę że wyjdziemy z tego i juz zaczęłam fototerapie na słońcu pogoda cudna
-
A tak w ogóle witam się
Ja miałam dziś zdjęcie szwów i wizytę położnejogólnie czujemy się bardzo dobrze i uczymy się siebie nawzajem
Rozpakowanym mamusiom gratuluję
A tym jeszcze oczekującym życzę powodzenia i wytrwałościoby poszło super sprawnie
Ja się cieszę że już po porodziegosia86, slash lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyI melduję się po wizycie.
Jutro mam się zgłosić do szpitala bo mało mały się rusza. Jak wyjdzie ok wszystko to mnie jeszcze puszcza do domu jak coś nie tak będzie to będziemy rodzić.
lekarz stwierdził że już się organizm szykuje do porodu bo szyjka miękka już i kurtka i myśli ze do następnego tygodnia powinno być już po wszystkim.
No chyba że na Ktg coś wyjdzie nie tak to będziemy szybciej rodzić -
Q
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 14:34
AGA 30, aktyde85, olis88, Wonderwall, Catyyy, Ofelaine, katalina, agatka196, WesołaMama, czarna panda, madziorek, GabiK, Anielka, Bluberry, gosia86, Puella, Eli, beti97, Minka:), Agusia246, dorota1987, slash lubią tę wiadomość
-
BLU. Współczuję.
Moje skurcze się wyciszyly... jutro może podadzą mi kolejną dawkę oxy (dowiem się po na obchodzie ).
Ogólnie cały dzień jestem na nie ... Spuchnieta czuje się jak słoń wśród innych ciężarnych.
Jestem sama na sali (tto akurat dobrze) I leżę sobie. .. czekam.
Fakt - jak nic się nie wydarzy to będzie coraz trudniej... dziecko w końcu dalej rośnie. Nie diametralnie ale jednak.
Mój plan porodu powoli szlag trafia.
Blu! Myślami jestem z Tobą.
-
Wróciłam już z drugiego dzisiaj KTG ze szpitala.
Teraz byłam sama ja, położna i lekarka. Ktg miałam robione 2h! I tętno od czasu do czasu skakało powyżej 170 a nawet kilka razy 180 ale potem znowu 140, 150.
Po dwóch godzinach wszystko mi ścierpło. Lekarka zastanawiała się czy mnie na obserwację na patologii zostawić czy nie ale w końcu stwierdziła że średnia tętna wyszła nie najgorsza i kazała przyjść w piątek.
Ja ledwo wróciłam do domu, chodzić nie mogę. Nie wiem co się stało ale jak wychodziłam z autobusu to coś mi w pachwinach chrupnęło. Teraz mam taki ból przy chodzeniu jakbym miała krocze połamane.... (a to było w drodze do szpitala). Mówię lekarce że ledwo chodzę, że mam ostry ból pachwin a ona że mała musiała mi na nerwy uciskać...
Wróciłam taksówką ledwo wyszłam na 3 piętro.
Mąż z Emilką u alergologa, mała ma testy.
Nie wiem co mam robić? Ból okropny ale nie jak skurcz....
-
Witajcie ciężko będzie nadrobić ale ciągle brak czasu. Od poniedziałku biegam z małym i zablatwiam sprawy USC tO porażka miałam termin na godz i co 2,5 godz tam spędziłam z dzieckiem wrrr dobrze ze.mu flache wzięłam dziś byłam w pracy o macierzyński złożyć a jutro do przychodni wkoncu muszę dotrzeć. Biurokracja i masa papierów do załatwienia. Dobrze.ze mały je i śpi bo inaczej bym oszalala i tak ledwo zipie bo te wyprawy bardzo mnie męczą a komunikacja miejska wiadomo jak działa. Zostało mi jeszcze 12 kg do zrzucenia i dlatego jest mi ciężko ponadto rana bardzo ciągnie i mam wkoło wszystko dretwe
ale podobno tak może być nawet do pól roku. Ale jeden plus cc już mam krwawienia za sobą
i jestem z tego powodu.przeszczesliwa.
Dziewczyny życzę powodzenia na porodowkach i tym co cierpliwie czekają w domach.
A wszystkim ROZPAKOWANYM mamusiom składam gratulacje i dużo zdrówka dla was i maluszkówgosia86, Eli lubią tę wiadomość
Dominik jest już z nami od 24.04.2015
https://www.maluchy.pl/li-70993.png -
Ja melduje się po wizycie:)
U mnie coś sie wreszcie dzieje...Rozawarcie na 2 palce i od wczoraj plamie tzn. brudze. Lekarz powiedział ze to z szyjki. O ktg nic nie mówił tylko pytał z 3 razy czy dobrze czuje ruchy dziecka a ja ze tak. Nie wiem czemu tak sie pytał. Sprawdził stan wód płodowych i jest ok. Za tydzien mam kolejna wizyte ale nie kazal mi sie rejestrowac bo powiedział ze to juz ze mna moze byc roznie a i tak mnie przyjmie jakbym nie urodzila.
Także mam nadzieje:P Może mi czop odejdzie? Bo Wy też najpierw brudziłyscie co nie?
Krocze mnie strasznie boli, ciezko mi sie sika nawet.
Mim nie znoszę takich matek jak opisywałas. Myślalam ze to ja jestem taka wyrodna ze takie zachowania mnie poprostu wkurzaja. Albo jak drą się a matki nic z tym nie robią tylko udaja ze nie slysza...
nojaniewiem, Bluberry lubią tę wiadomość
-
Kotmisia ciekawe co wyjdzie u Ciebie z tym Zusem...
Myśle ze bedzie ok jak sie dowiedzą w ktorym tyg urodziłas.
A co do l4 to poruszyłam ten temat na wizycie i mowil ze dopoki nie urodze to bedzie mi ciagnal to l4 a jak bede w szpitalu to mam domagac sie wystawienia l4 do czasu urodzenia.
A i Lilka podobno dalej wazy 3400 wiec mysle ze nie dobije 4kg wiec spoko. O ile waga ta jest ok;) -
Karolcia to nic,ze mala.zasypia po 2 min. Na poczatku one bardzo malutko jedza,za to czesto. Moj jest malym ssakiem,ale dzieci ucza sie ok 2 tyg jak ssac porzadnie. Poza tym zdarza sie za kazdym karmieniem jest walka o prawidlowe przystawienie,bo maly nerwowo rzuca sie na cyca,ale malo efektywnie. Mysle,ze tu cc nie ma.znaczenia, niewatpliwie wplywa na laktacje,ze pojawia sie pozniej,ale to tez nie u kazdego.
Blu faceci to zadaniowcy, wyznacz mu deadline
A tak powaznie to serio Wam dziewczyny wspolczuje Emiliada, Blu i Gosia,jesli kogos pominelam szpitalnego to bardzo przepraszam. Moze jakims pocieszeniem jest,ze to juz tuz tuz,ze to nie kwestia tygodni a raczej godzin, moze kilku moze kilkunastu,ale jednak godzin. Wytrwalyscie juz tak dlugo,cale 9 mcy a nawet 10 liczac tyg, te pare godz Was nie zlamie
Katalina po takiej akcji w nocy lecialabym na ip,zeby sprawdzili o co kaman.
Czarna Panda ja nie brudzilam,ale to ewidentny znak rozwierajacej sie szyjki,wiec na plusgosia86, czarna panda lubią tę wiadomość
-
Czarna Panda ja po badaniu właśnie zaczęłam brudzic i odszedł mi wieczorem wielki czop.. tylko teraz wydaje mi ze ten śluz nadal jakiś taki brudny jest.. i brzuch jak kamień a też mam rozwarcie na 2cm.. ciekawe czy długo jeszcze będę musiała tak chodzić. ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 19:22
czarna panda lubi tę wiadomość