Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nejcik dziewczyny mają rację, z resztą sama to pewnie wiesz, kretynka jakaś, sfrustrowana nie miała się na kim wyżyć, to se znalazła ofiarę, jakby pierwszy raz kobietę w ciąży widziała.
Eklerko, mam tak samo z tym sprzątaniem, a pedantką bynajmniej nie jestem. Jutro mają być moi rodzice to ja już myślę, co muszę posprzątać jednocześnie rycząc z bólu, bo tak mi kręgosłup daje w kość. Ja nie wiem co to będzie jak urodzę i trzeba będzie 24h skakać koło małej...nie wyobrażam sobie tego.Eklerka lubi tę wiadomość
-
Nejcik co za pizda powinnaś na nią skargę napisać
Beti u mnie to nie były glutki tylko takie przeźroczyste nierozciagliwe w palcach jak to jest w przypadku śluzu
Jesli myślisz ze mogą to być wody to jedź na ip bo trzeba podać antybiotyk jeśli się sączą
U mnie wszystko się wyciszyło poza sączeniem wód jakoś nie czuję żeby coś miało się rozkręcić chyba że to cisza przed burzą
Blu super że coś działają ale współczuję Ci bólu -
Nejcik, ale franca znieczulona
Co jej do tego, że masz rozstępy i jakie nazwisko wybrałaś?
Aktyde, zwariować można... Wiele rzeczy mi do tej pory nie przeszkadzało, np. od listopada na powieszenie w kuchni czeka nowa lampa i leżała w kącie i się kurzyła, a dziś wpadłam w chorą obsesję, że muszę ją zawiesićMocowałam się z szafką z bezpiecznikami, ale nie mogłam dziadostwa otworzyć a jak już mi się udało, to Mały się wybudził, bo już by wisiała i cieszyła moje oczy
Doszło do tego, że latałam z miarką po balkonie i mierzyłam jaką suszarkę by kupić żeby była dobra i szukałam w necie kolorów farby, bo nagle zaczęło mnie wkurzać, że balkon jest kremowy a wolałabym koralowy i już teraz w tej chwili muszę go przemalować
Blu, ściskaj poślady, musisz wytrzymać, każda z nas przejdzie przez cholerny ból i wszystkie damy radę! Czeka Cię piękna nagroda
Gosia, życzę żeby się jednak rozkręciło, takie wyczekiwanie jest najgorszeWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2015, 22:02
Mia1988 lubi tę wiadomość
-
czarna panda wrote:Dżoana mam nadzieje że cos nam się ruszy... Ty już długo chodzisz z takim rozwarciem?
bym chciała urodzić chociaż w tym tygodniu... ciągle mi brzuch twardnieje i skurcze w szyjce może idzie dalej jakieś rozwarcie.. oby..
czarna panda lubi tę wiadomość
-
Eklerka nie jestes sama
mam.to samo tylko kiepsko mi wychodzi,bo nigdy nie wiadomo kiedy Kubus postanowi przerwac drzemke,wiec jak zaczynam to zazwczaj w polowie( jak mam fart) musze rzucac sciere i leciec do malego. Oprocz sprzatania mieszkania dochodzi pranie i prasowanie ubranek malego,zwlaszcza ostatnio ma manie sikania i robienia kupy po zdjeciu pieluchy
Chcialam byc taka dokladna i wietrzyc pupe tak jak mowila polozna, 5min przy przewijaniu,ale nie chcialam zeby marzl na przewijaku,wiec ubieralam w body i w nagrode dostalam juz 2x kupe i siki na to body i przwijak. I powiem Wam,ze ciezko ta kupa schodzi z ubranek,jak jakas plastelina.
-
Blu, kciuki!!!
Gabik ja nie mam pojęcia z czego jest ta kupa, bo za cholerę się doprać nie chce... Po praniu w 40 stopniach w pralce zostaje lekko musztardowy kolorek na bodach
Obkurczanie macicy dla mnie było nieprzyjemne, jakbym miała mieć super rozwolnienie, ale nie bolało jakoś strasznie i faktycznie tylko jak mała cycała akurat.
Zosia śpi pod kocykiem i pledem takim, bo u nas w sypialni zimno, więc jak ja marznę to wychodzę z założenia, że ona też.
Chustowanie jest super, mój córek do tego stworzonyChociaż cały czas mam wątpliwości, czy dobrze ją wkładam, czy nie za ciasno itd. Chciałabym żeby mi ktoś na mnie pokazał jak to powinno wyglądać, bo tak z neta to doopa. I szczerze uważam, że to fajna rzecz poprostu, bez żadnej filozofii towarzyszącej, ale czuję się na mieście jak jakiś lanser, bo teraz taka moda na te chusty, a u nas (Szczecin) to ja jeszcze dziecka w chuście chyba nie widziałam...
-
oo Agusia, dajesz mi nadzieję na funkcjonowanie z dzieckiem w pracy
bo jak ją tak zachustuje, to mała się będzie czuła bezpieczniej prawda? i nikt mi nie zarzuci, że nie stoję nad nią i się nie rozczulam.. a blisko mnie będzie? będzie
a jaką masz chustę? skąd zamawiałaś?
-
Katalina, kupiłam na allegro "używaną", bo w stanie idealnym, nie wiem czy choć raz jej użyli, elastyczną. Obstawiam, że jest szwedzka, albo norweska, bo na opakowaniu jakiś dziwny język
A ja nie mam vanishaNic to, zakupię najwyżej.
A z tym zusem to ja miałam też przeboje, na l4 byłam od połowy grudnia, to pierwszą kasę dostałam na koniec marca. Drugą teraz na koniec kwietnia i już tylko macierzyński będą (mam nadzieję wypłacać). Chcieli chyba udowodnić, że pracowałam na niby. Co chwilę było coś, musiałam pracodwacy dosłać brakujące dokumenty, potem chcieli jeszcze jakieś pierdoły, na koniec wymyślili, że mam przesłać świadectwa pracy i tak w koło macieju. Nawet była opcja, że mnie wezwą na przesłuchanie w zusie. Ale w końcu rozpatrzyli pozytywnie. -
Agusia ja splukalam te plasteline a potem wypralam w 60° i nie ma sladu,jeszcze zobacze jak wyschnie,bo to akurat pare rzeczy sniezno.biale bylo.
Podobno mozna zamowic wizyte do domu specjalisty od chustowania i wszystko pokazuja na miejscu. Na pewno to super sprawa i maluchy czuja sie super,blisko mamy i w kokonie jak w brzuszku.Agusia246 lubi tę wiadomość
-
U mnie wszystko się wyciszyło
Tylko odrobina więcej wód odpływa
W ciagu 3 dni wkłuwali mi 3 razy wenflon dłonie to mi dzisiaj chyba eksplodują tak boli. Jak mi zmieniała wczoraj wieczorem pielegniarka wenflon to całą mnie zalała krwią łącznie z nogami a już czuję że i ten nowy będzie trafiony bo łapka boli
Karolcia co z Natalką?
Nie pamiętam czy Wam pisałam że dopóki crp będzie ok i poziom wód drastycznie nie spadnie a akcja porodowa nie ruszy to nic takiego nie robią na wywołanie
Więc nie mam pojęcia ile to jeszcze potrwa
KotMisia kstmicie się?