Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja juz nie wiem co mam jesc. Jeszcze sie ograniczam ze wszystkim. Mleko mam, mały fajnie rośnie (jutro kolejne ważenie). Nie wiem co na obiady robic, bo z reszta posiłków jakos sobie radzę. Mały i tak ma bole brzuszka, podajemy probiotyk i od wczoraj espumisan. Najbardziej sie meczy wieczorem i z samego rana.
-
My byliśmy na spacerku ale szybko bo chłodny wiatr
Ja piję herbatę dla mam karmiących tam jest anyz, koper włoski, melisa i kminek
Młody jeszcze śpi a ja korzystam z okazji i penetruje podwieczorek
KotMisia współczuję udręki z babcią, ale niestety starsi ludzie tak mają...czasem gorzej jak z małym dzieckiem
Aktyde ale się meczysz biednawiem co to bóle z krzyża bo chyba z dobrych 5h miałam takie skurcze masakra
Lisica trzymam kciuki za rozkręcenie akcji -
Pigulska wszystkie nasze maluszki są słodkie
Oj Beti zazdroszczę drzemki mi się dzisiaj nie udało
Na razie próbuje ją uśpić ale marnie idzie
KotMisia nie denerwuj się na babcię szkoda nerwów
Pigulska co wcinasz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2015, 17:47
-
madziorek wrote:Ja juz nie wiem co mam jesc. Jeszcze sie ograniczam ze wszystkim. Mleko mam, mały fajnie rośnie (jutro kolejne ważenie). Nie wiem co na obiady robic, bo z reszta posiłków jakos sobie radzę. Mały i tak ma bole brzuszka, podajemy probiotyk i od wczoraj espumisan. Najbardziej sie meczy wieczorem i z samego rana.
Ja też mam raczej ograniczoną dietę ale bardzo prawdopodobne ze te bóle brzuszka to po prostu wina kształtującego się jeszcze układu pokarmowegoWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2015, 17:53
-
madziorek wrote:Ja juz nie wiem co mam jesc. Jeszcze sie ograniczam ze wszystkim. Mleko mam, mały fajnie rośnie (jutro kolejne ważenie). Nie wiem co na obiady robic, bo z reszta posiłków jakos sobie radzę. Mały i tak ma bole brzuszka, podajemy probiotyk i od wczoraj espumisan. Najbardziej sie meczy wieczorem i z samego rana.
-
nick nieaktualnyEli wrote:Olka skad moglas wiedziec ile dawac tej glukozy, najwazniejsze, ze doszlas do tego co moze byc przyczyna, a to oznacza ze dobra z Ciebie matka i nie wolno myslec inaczej, chcesz dla swojego Maluszka jak najlepiej i kazdaz nas caly czas sie tego uczy
u nas brzuszek meczy Mala i w dzien i w nocy, wiec czekamy na Te kropelki z nadzieja ze pomoga. Poki co ratujemy sie debridatem nadal i bobotikiem forte. Niestety efekt nie jest taki, jakiego bym chciala, Bo chcialabym zeby moje dziecko w ogole brzuszek juz nie bolal.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2015, 18:17
-
nick nieaktualny
-
Gosiu ja jadłam brzoskwinie bo czytałam że można i jest ok. U mnie mama non stop kisi ogórki , cała kuchnia pachnie, a ja zjadłam dla smaku cienki plastereczek. Ze 2 to bym nosem wciągnęła. No i mam dziś dzień gdzie mam dość mojej mamy bo ciągle mi coś każe bo myśli że wie lepiej. Leży mi dziecko w foteliku, nie płacze , rączki ciepłe a mama mi ją kocem każe nakrywać albo wybiera mi czapki na dwór. Już jej powiedziałam że to moje dziecko i wiem co dla niej dobre, obraża się na mnie.
-
Karolcia88 wrote:Czyli tylko mi sie laktacja nie rozkrecila
Karolcia, nie tylko Tobie. Ja piję Femaltiker 2 razy dziennie od 6 dni plus herbatki na laktacje plus Inka 3 razy dziennie, a odciągam na dobę 250 ml max.
A w ogóle to mnie dziś położna wkurzyła, bo stwierdziła, że dzieci dokarmiane mm mają problemy z brzuszkiem, a te karmione piersią nie. Nie wydaje mi się, że to reguła, bo z tego co Was podczytuję to część z Was karmi piersią a mimo tego dzieciaczki mają problemy brzuszkowe. Wiadomo mleko naturalne to naturalne i badania pokazują, że lepsze, ale mam dość tego terroru laktacyjnego i wmawiania mi, że dziecko słabo przybiera na wadze (chociaż przez ostatni tydzień na karmieniu mieszanym przybrał 260g, a wcześniej na karmieniu piersią tylko 60g), ma problemy z brzuszkiem (chociaż kupki odpukać robi ładne i sporo), bo go dokarmiam mm. No ludzie! -
nick nieaktualny
-
Gosiu jadłam owoce. Niezłą masz mamę, moja chociaż gotuje, ale np dzisiaj ja gotowałam zupę. No cóż babcie ogólnie są ok i pomagają ale czasami bywają wkurzające. Olka moja jak robiła raban cyckowo- jedzeniowy w szpitalu to do smoczka w buzi dostrzykiwano jej parę kropli rozpuszczonej glukozy. Nawet działało ale nie na długo. Idę szykować kąpiel , będzie syrena wyła na całe mieszkanie, prócz momentu w wannie gdzie ma pieluszkę.
-
Wybuchła mi ładowarka od laptopa w ręce
na szczęście poza drobnym oparzeniem i okopconym palcem nic mi się nie stało. Ale serce to mi prawie stanęło tak się wystraszyłam...
Dziewczyny czy wychodząc z dzieciaczkami w brzydką pogodę okrywacie je tylko kocykiem czy zakładacie tą taką osłonę na gondolę zapinaną na zamek?
Mi moja mama jak tylko jestem w Krakowie zawsze coś naszykuje do jedzenia. Natomiast teściowa ostatnio mi powiedziała, żebym powiedziała mężowi, żeby mi przyniósł jabłka z piwnicy żebym sobie ugotowała kompot.
Więc nawet na kompot nie mam co liczyć.
Na niedzielę zapowiedzieli się nam kolejni goście, ale już nie w takiej hurtowej ilościi powiedzieli, że pożyczą nam wagę więc zobaczymy ile ta nasza Julcia waży. Bo dzisiaj zważyłam sobie a później siebie z Julką i wyszło, że w ubraniu i pampersie waży jakieś 2,9kg