Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny
Piekne bliźniaki gratuluje
Ja niestety mam problem z wysokim cukrem , wczoraj miałam ponowne badanie cukru 4 razy pobierana krew co godz przez 3 godz bez jedzenia i picia masakra ale udało sie przeżyłam . Wyniki w poniedziałek i od razu wizyta trzymajcie kciuki u mnie 9 i 3 dzien czyli zaczoł sie 10 tydzień szok oby wszystko było dobrze bo denerwuje sie ta granica 12 tyg
Kciuki za Wasze wizytymarzenia się spełnią -
PIGULSKA wrote:Ja już widziałam moje serduszko 14tego II wizyta czekam z niecierpliwością)
Małolata- ja w 6 tygodniu też miałam takie odczucie ale potem zamieniło się to w uporczywe mdłości całe szczęście bez wymiotów, oby Ciebie to ominęło;) ból w pachwinach odczuwam do dziś to rozciągające się więzadła i powiększająca się macica:)
termin mam na 4 maja
O w moje i mojego męża urodzinki
-
Dziewuszki odebrałam wyniki i wszystko jest ok poza: podwyższonymi leukocytami (norma do 10 a ja mam 11), za małą średnią objętością krwinki czerwonej, szerokością rozkładu krwinek czerwonych i dodatnim IgG różyczkowym przy ujemnym IgM (różyczkę przechodziłam w dzieciństwie)
Co poradzicie? Bo ja zaczynam panikować...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 11:47
-
Eklerka wrote:Dziewuszki odebrałam wyniki i wszystko jest ok poza: podwyższonymi leukocytami (norma do 10 a ja mam 11), za małą średnią objętością krwinki czerwonej, szerokością rozkładu krwinek czerwonych i dodatnim IgG różyczkowym
Co poradzicie? Bo ja zaczynam panikować...
Moze zadzwoń do lekarza i zapytaj o ten wynik różyczki, czy to coś niebezpiecznego ? -
Nie mam numeru do swojego gina, ale wizytę mam w poniedziałek o 8 rano... Tylko ciekawość mnie zżeraOfelaine wrote:Moze zadzwoń do lekarza i zapytaj o ten wynik różyczki, czy to coś niebezpiecznego ?
Aha i pisałyście o pH, u mnie 6,5, więc póki co dobrze niucham, że to synek
-
Eklerka wrote:Dziewuszki odebrałam wyniki i wszystko jest ok poza: podwyższonymi leukocytami (norma do 10 a ja mam 11), za małą średnią objętością krwinki czerwonej, szerokością rozkładu krwinek czerwonych i dodatnim IgG różyczkowym przy ujemnym IgM (różyczkę przechodziłam w dzieciństwie)
Co poradzicie? Bo ja zaczynam panikować...
moim zdaniem nie ma powodu do paniki w ciąży niektóre parametry wzrastają a niektóre ulegają obniżeniu także spokojnie
norma leukocytów w ciąży 10-15
objętosc krwinek w ciązy spada o 4-7%
IgG (+), IgM (–) różyczki oznacza zakażenie przebyte w przeszłości,
jest ok nie martw się i oby do poniedziałku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 12:03
Eklerka lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70850.png
-
Dzięki wielgachnePIGULSKA wrote:moim zdaniem nie ma powodu do paniki w ciąży niektóre parametry wzrastają a niektóre ulegają obniżeniu także spokojnie
norma leukocytów w ciąży 10-15
objętosc krwinek w ciązy spada o 4-7%
IgG (+), IgM (–) różyczki oznacza zakażenie przebyte w przeszłości,
jest ok nie martw się i oby do poniedziałku
Teraz jestem spokojna
Pamiętam, że różyczkę przeszłam w wieku 11 lat
Nojaniewiem, zaciskam mocno kciukasy
-
Cudowne Bąble!Ewelcia wrote:Fotka jest - sprzęt słaby więc nie widać za dobrze ale dwie kropy są
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1ccffd34766a.jpg
A tu pojedynczo
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/774b4c0189b8.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e20e1a1c5880.jpg
I tej wersji będę się trzymaćOfelaine wrote:Właśnie jak się chorowało w dzieciństwie to teraz nie ma obaw, że się zachoruje. Bo mamy przeciwciała
Czekam do poniedziałku żyjąc nadzieją, że Bąbelek przetrzymał moje kichanie, kaszel, dmuchanie w chusteczkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 12:17
Ofelaine lubi tę wiadomość
-
Chwalę się ! już po ekspresowej wizycie. Fajny ten mój doktorek, bo nic nie płaciłam mimo,że normalnie wizyta 250, ale byłam dwa tygodnie temu i dzisiaj tylko, żeby nerwy uspokoić szybko między pacjentkami podejrzeliśmy urwiska. Spał skubaniec, ma 2,3 cm i serducho przyspieszyło 174/min.I 2 sekundy słyszałam jak bije jak dzwon. Łezka w oku się zakręciła. Na mdłości mówi, że na razie nic nie da, bo w ogóle niechętnie przepisuje te specyfiki i to jak już ostateczność nastaje. Mówi, że na tę moją długą podróż jutro można spróbować lokomotivem się posiłkować bo to na bazie imbiru i nieszkodliwe, ale od pacjentek wie, że średnio pomocne. Ale zapodam sobie i wypróbuję jutro, bo ja i bez pasażera na gapę zawsze miałam przygody w podróż. A na rwę kulszową basen i do rehabilitanta na jakieś lekkie ćwiczenia ewentualnie. Ogólnie pozytywnie. Teraz wytrzymam 3tygodnie do do usg prenatalnego które normalnie też 250 zł jak wizyta normalna. Oby wtedy wszystko dobrze, to odsapnę lekko i się przestanę ukrywać, bo ostatnio z koleżankami się psotkałyśmy one wszystkie piwko a ja lemoniadka więc już były podejrzenia i jeszcze jedna do mnie ' o ale Ci brzuszek wyskoczył' hahah, ale jakoś ją zbyłam ,że grubasy tak mają. oto mój urwipoleć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 12:37
Eklerka, Ewelcia lubią tę wiadomość
