Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Puella, no przeciez specjalnie szczypiemy dzieci co chwile zeby sie darly. I nie karmimy ich prawie wcale (troche musimy skoro jeszcze zyja), nie przewijamy, a jak placza to sa wystawiane za okno az im przejdzie
Ja niestety nie z tych co potrafia cos powiedziec stanowczoNawet jak mi ludzie pchaja lapy do dziecka to nic nie mowie, bo wiem, ze nie maja zlych intencji... Ja tez bym zawsze najchetniej wszystkie maluszki wycalowala i musze sie hamowac...
Jestesmy po rehabilitacji. I zgacha numer 2 dzisiaj. Chwale sie pani, ze mala tak slicznie trzyma glowke juz i ze tak cudownie przewraca sie z brzucha na plecki. Na co pani, ze te glowe to pewnie jak lezy na brzuchu i sie odgina cala (no oczywiscie ze tak...) a ze z brzucha na plecy to zle, bedziemy sie cieszyc jak sie obroci z plecow na brzuch O_o
A meza zmuszam zeby spedzal z nami czas, nawet jak jest bardzo zmeczony, ale nie jest to specjalnie trudne, bo on chce tylko mu sie nie chceU nas w ogole nie ma czegos takiego, ze on jest z mala a ja mam czas dla siebie. Do tej pory zostawilam ich 3 razy samych - na 40minut, na 2 godziny i na 3
Jak on z nia siedzi to ja albo gotuje albo cos sprzatam albo sie kapie. Czasem jak juz nie mam sily to on ja usypia i wtedy faktycznie sie obijam
Korzystam z "czasu dla siebie" jak mala spi. I wtedy zazwyczaj slysze "ale jak to nic w domu nie zrobilas??". A tak to, nie podoba sie to sam posprzataj
-
Ja planuj w tym miesiacu isc do fryzjera, kosmetyczki i dentysty wiec tatus bedzie musial zostac z synciem na pol dnia
dobrze z juz zaczelam mleko mrozić na te wyjscia ;p
a wie ktos jak to mleko mrozone podawac? najpierw odmrozić i podgrzac czy od razu takie zamrożone zaczac podgrzewać? -
Kurde próbuje napisać od 10
Aga ja też się przeziebilam, ale przypal nr 1 to jak w nocy wstałam do małej i przygrzmocilam stopa w łóżko, dwa palce mi spuchly i boli jak cholera
I jestem miszcz parkowania, omal nie przydzwonilam w auto obok wczoraj
Co do związków po urodzeniu to u nas jest ciężko, ale wcześniej wcale nie było różowo, mamy oboje ciężkie charaktery i iskrzy non stop, za to w łóżku extra (tzn teraz przestój wiadomo, ale i tak sobie radzimy).
Jeszcze udało mi się wyciągnąć od mojego nie męża co mu ostatnio jest, że taki nerwowy i przyznał się, że problemy w pracy+ świadomość odpowiedzialności jaka teraz ma, dodatkowo sprawa z ZUS i to, że chwilowo tylko on zarabia.
Z wesołych newsów- padło mi żelazko! Akurat jak mała zasnęła i chciałam w końcu poprasowac, świtto sobie mocze stopki i po maluje pazurki
a tydz temu mi odkurzacz się spsul
ech...
-
Jak moje dziecko ma byc 3 dni takie jak teraz po szczepieniu to chyba zwariuje. Nieustanny placz odkad wrocilysmy do domu po spacerze... usypia na chwilke ale zaraz sie budzi z przerazliwym krzykiem. Juz jej dalam pedicetamol (dobrzze ze wzielam do rodzicow)
-
nick nieaktualny
-
A mi skora cierpnie jak wychodze z domu i slysze co moj maz wygaduje pod nosem zanim pojdzie do malego typu "nie drzyj japy zaraz przyjde". Mowi to do siebie,ale jestem bliska strzelenia mu w gebe i wygarniecia,ze jakby mial jaja to by je wzial w garsc i zarobil na rodzine,a nie zyl na moim garnuszku len pieprzony. Pracuje na jednym etacie 8h dziennie i zarabia pieprzone minimum krajowe,a ja zapierdzielam 12-14h dziennie i dlatego ten nierob ma wlasne mieszkanie,samochod i nie musi patrzec na.ceny jak chce.cos sobie kupic. K...wa jaka wsciekla jestem!!! Powinien k..wa w podskokach do dziecka leciec z usmiechem od ucha do ucha,bo to jedyne czego od niego wymagam.
miscelle lubi tę wiadomość
-
I jeszcze jestem slysze od kazdego naokolo jaka jestem dziwna,ze tak szybko wrocilam do pracy. Ze tak mnie podziwiaja,a w podtekscie,ze cos ze mna nie halo. A co?Mam sie kazdemu zwierzac,ze mam rodzine na utrzymaniu i nie mam innego wyjscia? Ze to ja mam jaja w tym domu? Wiec sie usmiecham,potakuje a w srodku plakac mi sie chce!
-
nick nieaktualny
-
Gabi współczuje bardzo całej tej sytuacji i tule mocno ale pamiętaj, że Ty silna babka jesteś i dasz radę a mężowi strzel w gębę za takie teksty... Wygarnij wszystko to sobie ulżysz przynajmniej..
Ja bym oczy wydrapała...
Masakra Lilianka spi od powrotu ze szczepienia, no z pobudka na cyca ale zaraz spowrotem zasypia.