Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorotko mnie lekarz uprzedził ze w najgorszym wypadku będą kluć lub nacinac i spuszczac płyn który się tam zgromadził
Oby to nie było konieczne ale warto sprawdzić czy czasem to nie przepuklina
A gdzie w końcu pojedziecie na usg? Bo ja myślałam o Tarnowskich Górach mam blisko
A na urlop gdzie chcecie skoczyć?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2015, 22:01
https://www.maluchy.pl/li-70850.png
-
MiM przyjaciółka mnie pociesza, żebym wytrzymała jeszcze trochę, bo on wychodzi taniej niż opiekunka i jednak lepszy drań znany niż obca osoba przy dziecku. A ja zahartowana, w gimnazjum na co dzień uczę i nie z takimi jak on mam do czynienia, więc pewnie stąd odporność
Ale nie pozwolę,żeby moje dziecko dorastało przy takim ojcu, jego czas na ogarnięcie się jest ściśle ograniczony do końca mojego macierzyńskiego, zatem zegar tyka.
Dorotka widzisz może być gorzej ;-/
-
nick nieaktualny
-
Beti a jak wygląda u was wysypka?
Bo u Młodego kropki wypełnione czymś przezroczystym. Na ogół są blade, czerwienią się tylko przy wysiłku jak np płacze
Przy skazie to podobno krosty zlewają się w różowe plamy i wyglądaja jak pokrzywkahttps://www.maluchy.pl/li-70850.png
-
Dobra, smutki precz! Kto pytał o zakupy w Next? bo te 3 dni robocze to na terenie UK, do Polski troszkę dłużej, zwłaszcza jeśli chce się przekierować przesyłkę. Ja zamówiłam w czwartek, i dostałabym ubranka dziś,ale że przekierowuję to dotrą do mnie w czwartek. No i strasznie szybko wyprzedają to co fajniejsze rzeczy, a potem można je nabyć na allegro ale za 150% ceny :-)plus koszt przesyłki droższy niż ten z UK
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2015, 22:04
-
Pigulska wizytę mamy w Tychach w przychodni przy Szpitalu Wojewódzkim.
A my chcemy się wybrać gdzieś w góry, bo mamy niecałą godzine drogi, więc w grę wchodzi Wisła, Ustroń itd. O ile będą jeszcze wolne pokoje, bo teraz to już muszą być warunki takie żeby przynajmniej była łazienka w pokoju i jakiś przynajmniej skromny aneks kuchenny do dyspozycji.
-
Blu przez cały czas starań był mega wsparciem, kiedy ja już chciałam odpuścić i miałam dość to on mnie ciągnął do przodu i nie pozwalał się poddać. Zresztą tak samo było ze ślubem, ja chciałam machnąć ręką na wszystkie wpłacone zaliczki za restaurację, zespół i całą resztę a on mi nie pozwolił. Nie wiem co się z nim stało, nawet kiedy był te 2 tyg tacierzyńskiego z nami wkurzał mnie, bo ciągle we wszystkim chciał uczestniczyć i plątał mi się pod nogami,a teraz widać już mu się dziecko znudziło. Ale w d... z nim, mam Kubusia i to przyćmiewa wszystko inne. Mąż nie dorósł? Trudno, jego problem, dzieckiem nie jest i powinien zdawać sobie sprawę z tego co robi.Bluberry wrote:Mato Gabi jak Ty to wytrzymujesz?? Ja bym nie wytrzymała z takim facetem.
Jest takie fajne powiedzenie:
Jak nie uważałeś jak robisz to teraz rób jak uważasz.
Może znaleźć zastosowanie w tym przypadku
-
Pewnie tak, ale my oglądamy coś też na obrzeżach, bo zależy nam tylko na spacerze, albo gdzieś posiedzieć na swieżym powietrzu troche z widokiem na górki, a nie wbijać między ludzi. Mąż wziął wolne w czwartek z racji tej wizyty i piątek, więc się wkurzy jak nie znajdziemy noclegu, a na 5-7 dni planujemy jechać gdzieś końcem sierpnia. Czy orientujecie się od kiedy można dziecko nosić w takim nosidełku zawieszanym na ramionach?
-
nick nieaktualny
oby poszedł po rozum do głowy. Czytałam o skazie białkowej i niestety widzę objawy u Młodej 
