Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny opowiem Wam co mi się przytrafiło po pierwszej szczepionce tej w 6 tygodniu.
Danielek w dzień zniósł ją dobrz, ale w nocy koło północy zaczął stękać jak na kupę i oczka miał malutkie i był strasznie gorący, miał 38,2 temp. dałam mu czopek bo wszystko inne jest od 4 miesiąca, temp spadła do 37,7 po czym wzrosła po 20 minutach na 38,6, robiłam okłady ale pomagały tylko na chwilę, a następny czopek mogłam podać za 3 godziny, więc pojechałam na szpital. Pediatra został obudzony, był strasznie chamski. Najpierw powiedział, żebym się doedukowała na internecie, że po szczepionce może być gorączka, na co mówię, że wiem, że może być ale skoro po czopku rośnie w takim tempie to nie będę ryzykowała, a nie mam czasu na czytanie, na co on: to nikt pani nie pomaga, ja mówię, że nie, on: każdy sobie sam życie układa, na co ja mówię, że jakbym nic nie zrobiła i dziecku by się coś stało to później bym sobie nie darowała, na co on: szpital nie będzie pani dziecka wychowywał i prowadził do ołtarza. Po czym stwierdziłam, że nie ma sensu z idiotą dyskutować, a poza tym nie wiem może będę musiała tu za godzinę wrócić. Tacy to są lekarze obudzeni w nocy. Wyśmiewał mnie, dziecku nic nie dał, ani nic nie zalecił. Brak słów, w sumie żałuję, że nie złożyłam na niego skargi.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Dziewczyny temat chlopow na tapecie a tu chyba ze mna problem
i michal i mama mowia ze strasznie jestem nerwowa... ale jak sie nie zloscic jak chlop rusza autem. Oba okna otwarte a z tylu dziecko! Zloszcze sie jak malej robi sie cos zle... do tego jestem zmeczona fizycznie i psychiczne bo ciagle pod gore mam. Ola duzo placze i chce na rece a michal nie moze jej brac bo strasznie sie grzeje i zaraz Olka czerwona i ciemiaczko jej pulsuje...
Nie dosc ze nie sprawdzam sie jako mama to jeszcze zawodze jako partner o wspolnym lozku nie wspomne... -
nick nieaktualnyzrobilo się chłodno i moje dziecko nie chce spac a w upały spanie jedzenie chwila aktywnosci spanie jedzenie i tak w kólko i teraz bardzeij marudzi niz jak było upalnie czy Wasze dzieci w dzień spią w łóżeczku??mojemu czasem ale bardzo rzadko sie zdarzy w nim spać a tak to jedynie w wozku bo sie przebudza i trzeba poruszac wozkiem i spi dalej i dzis nad ranem od 5cudowal niby spal u siebie ale jęczal wypluwal smoczek wstawalam co minute a jak w końcu z niemocy ciągłego wstawania wzielam do siebie do lozka to przestal i ladnie spal....i teraz najlepsze za lóżeczkiem ma tv od początku go uczylam spania jak jest "glosno"i co??i teraz w ciszy nie zasnie w dzien jak spi w wozku to musi leciec radio w nocy tv najlepiej jakas muzyka...
muszę się Wam pożalić moja przyjaciolka ma syna który ma 15mcy i jak ona go urodzila to nie miala czasu sie spotykac wiadomo -dziecko a jak juz mialysmy sie spotkac to ja się musialam dostosowac-wiadomo mateusz ma pory jedzenia spania itp i co??jak moj Dawidek się urodzil to ona nadal wymusza zebym sie do niej dostosowywala a ze synek robi z nia co chce np wstaje sobie w wóżku tylem w trakcie jazdy i wysiada bo on chce isc nie wozic sie bije ja po buzi krzyczy wyje wymusza i wcale nie slucha to ona nigdzie z nim nie wychodzi i pisze mi wczoraj -upał 34 stopnie zebym wpadla do nich ze posiedzimy z dziecmi na ogrodzie to jej pisze ze ogrod mam przed domem i jest za goraco zeby siedziec ze moj Dawid nie wylezy w wozku i zebysmy sie koło 18przeszly na spacer to ona ze nie bo jej Mateusz w wozku nie usiedzi -tak jakby nie mogla wziąc go na nogach!!!i z fochem i ze co Dawid chwile w wozku nie wysiedzi wielce zdziwiona mysle sobie nosz kurwa nie nie wylezy bo ma dwa miesiące i sie kuzwa zabawkami nie bawi tak jak jej dziecko!!!myslalam ze wyjde z siebie i w koncu ona ze sie nie spotkamy no przeciez jak mozna miec takie myslenie???miesiąc temu jak umawialysmy sie na lody to tez ona nie da rady o tej porze co Ja bo dawid jadl co 3h i po jedzeniu spal zazwyczaj to jak mniej więcej obliczylam ze bedzie to kolo 15 to ona ze nie bo Mateusz wtedy je deserek...kurwa deserek rozumiecie//a pozniej mi pisze ze wiecznie czasu nie mam zeby sie spotkac...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 14:10
-
nick nieaktualnyKotmisia ja po moim Darku warcze co minute a to zle go trzyma jak karmi albo tez wlasnie rusza autem jak dziecko z tylu i okna pootwierane albo mowie wylącz klime bo zimno a on nie bo on sie roztapia a mnie to nie obchodzi widze ze dawidowi zimno wiec niech się parzy dziecko dla mnie najwaznniejsze!albo jedzie jak z ziemniakami szybko i po zakretach jak idiota wtraca sie jak ubieram malego a gówno wie bo z nim nie siedzi i wiem ze np moje dziecko lubi cieplo i np skarpetki jak ma zimne stopki i jęczy albo fuczy ze cytuje"znowu jedziesz do apteki?/powinnas sobie zalozyc karte stałego klienta"moja wina ze dziecko wszystko uczula po kolei??faceci maja swoje myslenie my klocimy sie caly czas a ile razy juz poszarpalam i tez jestem nerwowa ale przy malym dziecku to chyba normalne??jesteśmy zmęczone fizycznie i psychicznie i kazda dobnostka ma prawo wyprowadzic nas z równowagi bo my myslimy logicznie a faceci nie dla mnie logiczne ze zamykam okna i nie robie przeciągu przy dziecku a dla facetów nie.także głowa do góry!!:*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 14:10
-
Olka to jest bezstresowe wychowanie. kurczę moja by w dupe dostała za takie akcje. rozumiem ze bardzo ważne są rytuały ale to dziecko ma się do matki dostosować A nie na odwrót. twoja koleżanka to samotna matka albo nie ma oparcia w partner ze? pracuje?03.02.2014
-
nick nieaktualnyMonika1357 wrote:Dziewczyny opowiem Wam co mi się przytrafiło po pierwszej szczepionce tej w 6 tygodniu.
Danielek w dzień zniósł ją dobrz, ale w nocy koło północy zaczął stękać jak na kupę i oczka miał malutkie i był strasznie gorący, miał 38,2 temp. dałam mu czopek bo wszystko inne jest od 4 miesiąca, temp spadła do 37,7 po czym wzrosła po 20 minutach na 38,6, robiłam okłady ale pomagały tylko na chwilę, a następny czopek mogłam podać za 3 godziny, więc pojechałam na szpital. Pediatra został obudzony, był strasznie chamski. Najpierw powiedział, żebym się doedukowała na internecie, że po szczepionce może być gorączka, na co mówię, że wiem, że może być ale skoro po czopku rośnie w takim tempie to nie będę ryzykowała, a nie mam czasu na czytanie, na co on: to nikt pani nie pomaga, ja mówię, że nie, on: każdy sobie sam życie układa, na co ja mówię, że jakbym nic nie zrobiła i dziecku by się coś stało to później bym sobie nie darowała, na co on: szpital nie będzie pani dziecka wychowywał i prowadził do ołtarza. Po czym stwierdziłam, że nie ma sensu z idiotą dyskutować, a poza tym nie wiem może będę musiała tu za godzinę wrócić. Tacy to są lekarze obudzeni w nocy. Wyśmiewał mnie, dziecku nic nie dał, ani nic nie zalecił. Brak słów, w sumie żałuję, że nie złożyłam na niego skargi. -
nick nieaktualnyMim ma męża a ona siedzi w domu na wychowawczym ale mąż trzyma nad malym twardą ręke i on przy nim nie cuduje tylko przy niej ja tez mowie męzowi mojemu ze bym z nim nie wytrzymala i by to dziecko po tyg ze mna chodzilo jak w zegarku za bicie i darcie sie i uciekanie np na ulice ze zlosci a ma dopiero 15mcy ogolnie maja jeden pokoj i dziecko spi z nimi w lozku bo podobno w lozeczku nie chcial i mi mowila jak u nas byla po poodzie ze dwa trzy dni i i tak Dawid bedzie spal z nami ze po co lozeczko za tyle kasy kupowalam ze szkoda i co?ma 2mce i jakos cale noce w nim przesypia jak dla mnie nie ma nie chcial po prostu latwiej jej bylo brac go do nich do lozka tak jak mi dzisiaj rano i obrazona na caly swiat bo się w trójke nie mieszczą...albo jak jej mowilam zeby na kolki sprobowala tego czy tamtego to ona nie bo mu cos bedzie i sie meczyla i pretensje do calego swiata ze pierwsze 4mce nie spala prawie...moje dziecko ma 2mce i probuje wszystkiego na brzuszek i tak jak pisalam daje juz sok jablkowy wczoraj za caly dzien cala butelke wypila i normalnie pierdzial bez bolu smial sie wcale nie plakal a jak jej to mowilam rok temu to nie bo pisze na butelce ze po 4mcu...masakra jak ona mnie wkurza czasem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2015, 14:23
-
nick nieaktualnyMonika następnym razem walcz o swoje Ty jesteś matką płacisz skladki więc ten idota ma obowiązek zbadać Twoje dziecko i mu pomóc a jego spanie miej w dupie bo jak mu nie pasi praca na nocki to niech idzie do innej pracy tylko na 1zmiane nikt mu nie kaze byc lekarzem i pracowac w nocy złodziej jeden!
-
Olka właśnie się zastanawiam czy mojemu nie kupić soczku Jabłkowego i nie podać w proporcji pół na pół z wodą.
nie dziw się. koleżanka siedzi na wyhowaczyn i uzależnia swojego syna od siebie żeby tylko do pracy nie iść. wiem coś o tym bo miałam kiedyś taka koleżankę która tak bardzo osaczyla swoją córkę ze dziecko nie było w stanie wytrzyma z tatą 5 minut. powiedziała mi kiedyś ze jej dziecko nie pójdzie do przedszkola bo ona sama bez mamy nie da sobie rady. ohh A jakie były cyrki z tą małą. tak samo uciekala na ulicę rzucala jedzeniem. W sklepie brała co chciała A mama bez względu na cenę płaciła. I wtedy sobie obiecałam ze moje dziecko będzie inne. I jak na razie mi się to udaje
wiecie jak mnie wkurzaja teksty typu :ohh to chłopak to na pewno ma kolki, ohh chłopcy to dają mamie popalić., na pewno będzie ruchliwy i niesluchany.
na co ja zawsze odpowiadam ze dziecko bez względu na płeć jest jak gałązka która my rodzice ksztaltujemy i nie ma znaczenia czy to chłopak czy dziewczyna. to my jako ludzkie nadajemy pewne wzorce kulturowe tym naszym dziecia.GabiK lubi tę wiadomość
03.02.2014 -
Gosia juz nie odciagam bo moja dzienna produkcja wynosila az 30nl
Moja tez spala w te upaly prawie cale dni dzisiaj juz wiecej zgrzedzi.
Byla kupa!!!bez stekania i marudzenia. I ani jednej lezki!
Bylysmy pierwszy raz w sklepie- dalysmy rade. Tylko fotelik mi troche zaslania lusterko. Pozostalym mobilnym tez? (Pewnie jakbym zalozyla bez bazy to by nie zaslanialo ale z baza ledwo co widze)
Robilam dzis zamowienie z gemini. Przy okazji siostra uzupelnila apteczke na wakacje, mama jakes 2 proszki zamowila, kuzynka prosila zeby zamowic jej 3 mleka dla jej dziewczynek i kwota zamowienia 800zlnasza zapasy za bagatela 500zl na 1.5 miesiaca powinno wystarczyc.
Musze sie wziac za jakies porzadki bo jutro mam gosci a ja w ciemnej dup*e ze wszystkim.
Jeszcze Mala na mnie zasnela i pewnie jak ja odloze to sie obudzi... -
A i przepraszam, ze tak obrazowo,ale od wczoraj mam bardzo dziwny sluz. Wydaje mi sie, ze wyglada jak czop. Konsystencja bialka kirzego bardzo rozciagliwy. Ale inny niz owulacyjny.
Czy to mozliwe zeby czip odszedl po 2 miesiacach po cc?