Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas też czekamy na kupe i mam nadzieję, że to nie będzie u chirurga jak zdejmiemy pampersa. Już się stresuje tą wizytą.
Mogę Wam pomarudzić? Pewnie część z Was też tak ma. Mój mąż chodzi do pracy oraz 1 lub2 razy w tygodniu chodzi towarzysko grać w piłkę czy gdzie tam jeszcze chce.Wczoraj miał nadprogramowe wyjście na piłkę. Ja mu nigdy niczego nie zabraniam, taki jest nasz związek. Uważam, że swoboda jest ważna bo narobi coś głupiego jak będzie na smyczy i to działa. I tak zawsze pyta czy mam coś przeciwko czy może iść. Ale wczoraj zdałam sobie sprawę i mu tak powiedziałam, że w naszym domu jestem jak jakiś strażnik teksasu na co się uśmiał i powiedział, że mam się gdzieś ruszyć i zostawić go samego z synem. Prawda jest taka, że wychodze tylko do lekarza, albo na spacer albo jedziemy w odwiedziny np. do moich rodziców przy czym każde wyjście to z dzieckiem. Zakupy to też przyważnie same do domu przychodzą.
Wiem już co mi powiecie, przez skórę to czuję, ale jakoś nie mam ochoty spotkać się bez dziecka z koleżanką/koleżankami, nie chce mi się teraz rozwijać jakichś pasji żeby ruszyć się sama. Przez 5/6 lat śpiewałam w chórze i zrobiłam przerwe na czas ciąży jesli nawet nie zakończyłam, bo teraz nie chce mi się wracać chociaż i tak są wakacje. Na trochę przed ciążą jeszcze chodziłam na zumbę, chodziłam nawet na 3godzinne maratony a teraz jak myślę iść gdzieś skakać przy ludziach i trzymać biust to też odpada. Jestem żałosna i mam nadzieję, że ten stan minie. Musiałam się wyżalić.
Kciuki za rozprawy i za kupki:P -
Witamy się po dłuższej przerwie. W wolnych cyckowych chwilach ponadrabiam Was.
Miałam maraton po lekarzach, szału można dostać. Jeden neurolog mówi, ze jest porazenie nerwu twarzowego, drugi, że nie ma. Jedna pediatra mówi, żeby zaklejać pępek przy przepuklinie pępkowej, druga pediatra zdejmuje plaster i mówić, żeby nie zaklejąc, bo to tylko może zaszkodzić. I bądź matko mądra!
Na dodatek Michalina od poniedziałku jakieś cyrki odprawia. W dzień śpi po 10-15 minut i ryk. Na rękach ryk, przy cycu ryk. Chyba sprawdza moją cierpliwość. I udało się jej już poznać moje nerwowoe oblicze. Co ja bym dała, żeby chociaż na dzień wróciła do brzucha! -
Ja wygladam tak...
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/17886a215288.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/269b973cdb23.jpg
tylko zdjecia oczywisxie sie obrocily.
jestem jedna wielka chodzaca galaretabeti97, PIGULSKA lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny naprawdę wygkadacie dobrze, ja z przodu zdjęcia nie wrzucę bo to jest tragedia.
Karolcia mama wiedziała że nie będzie jessica ale nie wiedziała jak i potem myślała że Pola to skrót od Apoloni. Ale powiem Wam szczerze ze choć bardzo podoba ni sie to imię to jakoś nie pasuje mi do mojego dziecka jakos bardziej by pasowało Justynka. A kiedys powiedziałam do niej Zosia nie wiem co mi siadło na mózg wtedy bo Zosia to był nasz Aniołek.
Aaa wlasnie się dowiedziałam że moja 39 letnia koleżanka będzie babcia we wrześniu. A przez przypadek sie dowiedziałam bo wyslalam jej smsa zamiast do koleżanki ze szkoły rodzenia -
nick nieaktualnyGosiu ja całą ciąże kłóciłam się z męzem ze bedzie Mikołaj-wszystkie plyty z usg mam zapisane Mikolaj i dany tydzien wszyscy wiedzieli ze bedzie Mikołaj a tu mi dziecko wyciagaja z brzucha patrze i mysle sobie w życiu bo nie będzie pasowało mu to imie i jakie było zdziwienie jak pisałam komuś "Dawidek ma się dobrze"albo wrzuciłam zdj na fb z opisem "Nasze małe serduszko Dawidek "i wszyscy w szoku skad to imie ale nie kazde pasuje do dziecka także wiem o czym mówisz czując że Polci Pola nie pasuje :)ale Pola to ladne imie
Teraz gadam ze corka bedzie Eliza a pewnie i tak będzie jakaś Hania czy cośWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 12:32
Wonderwall lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny wyglądacie super! dajcie sobie czas dopiero urodziłyście!
ja to dopiero jestem pasztet. zrobiły mi sie rozstepy na brzuchu bo za szybko zgubiłam kg. walcze z nimi może chociaz mniej widoczne będą.
Miko już coraz mniej spi w dzień. więcej sie bawi albo wymusza noszenie na rękach.uwielbiam go choć czasem czuję zmęczenie.
śpimy razem bo jakoś mi tak wygodniej w nocy
uwielbiam jak się wtuli we mnie
będzie problem jak tata wróci gdzie będzie spał?
oczywiście Szanowny;D haha
i u nas problem kupkowy byl, aż wczoraj poszedł w ruch czopek. i Miko potem kupy robił jedna za drugą nawet w wannie i było kąpanie szpitalne;D -
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3b0a1f379617.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b2dbe66d068a.jpg
To ja tak. Nie ćwiczę bo mi się nie chce i nie mam kiedy, liczę że samo zlecigosia86, GabiK, MamaiHania, beti97, Wonderwall, PIGULSKA, Anielka, gosiunia lubią tę wiadomość