Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A widzisz wlasnie tak najczesciej sie takie osoby zachowuja. A gdyby zwrocic uwage to pewnie by sie obrazily. Miejmy nsdzieje ze nic od tesciowej twoje malenstwo nie chwyci zadnych bakterii i zarazkow.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 22:11
Anielka lubi tę wiadomość
-
Anielka ja bym walczyla o dobro dziecka, w d... z tesciami. Jak moja przegiela z roznymi akcjami i prawie rozwalila mi malzenstwo to takiego jej kota pogonilam,zreszta calej Adamsowej rodzinie,ze do dzis chodzi jak w zegarku. A minelo juz 2 lata
od tamtej pory tesciowa boi sie do mnie zadzwonic,zeby sobie nie nagrabic,ale naprostowala sie troche kobita i juz rozumie,ze najpierw moja rodzina czyli maz i ja a dopiero potem cala reszta.
Kotmisia ja juz tak mam od dluzszego czasukocham siebie cala, a jak sie komus nie podoba to juz jego problem,nie moj
bo nie warto tracic czasu i energii na rzeczy na ktore nie mam wplywu np.krotkie nozki, kocham je,bo niosa mnie gdzie chce
slash, Anielka, Wonderwall, MamaiHania, aktyde85, alma, PIGULSKA, gosia86, gosiunia, dorota1987, Eklerka lubią tę wiadomość
-
kiedys nie nswidzilam swoich uszu ale teraz kocham siebie cala. pomimo ze wole siebie jak jestm szcsuplejsza ale teraz mam coreczke i dam rade ze zbednymi kg. Kiedys w koncu znikna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 22:16
GabiK, Wonderwall, gosia86 lubią tę wiadomość
-
GabiK, moja teściowa też się boi do mnie zadzwonić, co akurat mnie cieszy, bo nie muszę wysłuchiwać jej gorzkich żali. Przysięgam, że jak Filip dostanie choćby kataru, to teściowa zobaczy wnuka najwcześniej w Boże Narodzenie.
GabiK, slash, gosia86 lubią tę wiadomość
-
Nadrobiłam Was
Ech nie mogę się napatrzeć na te Nasze dzieciaczki
Szczerze jak dla mnie liczy się bardziej dusza niż ciało i gdyby nie mój Szanowny i jego tekst "grubasiu" to bym dała sobie spoķój bo lubię siebie taką jaką jestem. No i niestety ja z tych co z jedzeniem się nie gniewają. Oczy mi się zawsze śmieją. Mój B. to takie chuchro z wyglądu , a je 1/4 tego co ja. Chyba bym zdechła z głodu na jego diecie. Udało mi się dzisiaj sporo pozałatwiać. Obleciałam ZUS bo mój tata będzie składał papiery na rentę, w sobotę idę do ortopedy po 12 latach bólu wreszcie się zmobilizowałam, ciekawe co mi powie. I pojechałam kupić na drugi koniec miasta szczepionkę dla Wiki na następne szczepienie bo często są problemy z dostęonością, a teraz padam na twarz.
-
My staraliśmy się co 2 dzień i przed i po owu. U mnie od 100 lat od strony mamy rodzą się same baby. Chyba nasze komórki jajowe są zaprogramowane " nie wpuszczamy chłopców". Chciałabym jeszcze synka- za 5 lat spróbujemy może się uda. A co do mojego to pije okazjonalnie. Muszę kiedyś gina podpytać jakby tu chłopca zmalować. On ma parkę. Ciekawe czy przypadkowo, czy może czegoś próbował.
Wonderwall lubi tę wiadomość
-
Kurcze dziewczęta nie nadrobie Was chyba
Jestem u rodziców od wczoraj i troszku sobie odpoczywam, troszku bo dziś mała tak daje czadu, że aż moja mama i babcia, ktora wychowala czworke dzieci się dziwią, aż zaczęłam się martwić czy z ta moja mala aby napewno wszystko ok, na mnie jej zachowanie juz nie robi wrazenia a mama i babcia zdziwione, ze ona ciagle cyc albo ryk
Widzę, że piszecie o tym co w sobie lubicieGabi Ty to masz teksciory i fakt mega pozytywna z Ciebie babka
nie wiem czy pisałam wczesniej, bo juz sie pogubilam, ale czytalam co pisalas o męzu, szok...wiele rozumiem, ale kurde dziecko pedalem nazywac? Przepraszam, to Twój mąż, ale czy on ma wszystkie klepki na miejscu? Chyba sam ze sobą i z sytuacją sobie nie radzi, terapia by się przydala, ale jemu.
Muszę przyznać, że po ciąży lubie w sobie znowu swoje cialo, ciąża miala na nie zbawienny wplyw, waze o 6 kg mniej niz przed ciążą, cycki jeszcze wieksze niz byly, a myslalam, ze to juz nie mozliwe, wlosy zajebiste, normalnie nic isc na impreze i powywrywac malolatylubie nawet te swoje dwa rozstepy co sie ich nabawilam, pewnie latwo mowic, bo sa tylko dwa, ale dla mnie sa pamiątka po tym, ze w brzusku mialam Karolinke moja kochana i wcale nie chce zeby znikaly. Za to nabawilam sie tez po ciazy, a wlasciwie porodzie kompleksu krocza...mam taka doline przez blizne, mimo ze na to ciecie jakie mialam to ona jest super zagojona i ladnie zszyta, ale seksu jeszcze nie bylo i tak sie tego boje i wstydze tej blizny, ze martwie sie, ze moje zycie seksualne legnie w gruzach, wiem ze mojemu to nie przeszkadza, ale ja mam z tym problem, mam tylko nadzieje, ze w srodku bedzie wszystko ok.
pozdrawiam Was kochane i zaraz sprobuje ponadrabiac -
A to jajak widać nawet do ślubu nie schudłam, i taka już jestem
tyle,że włosy już krótkie, ale radość o poranku została
I niech mi kuźwa ktoś powie,żem nie pięknaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2015, 23:21
aktyde85, Karolcia88, Anielka, KotMisia, PIGULSKA, MamaiHania, gosia86, gosiunia, nojaniewiem, Wonderwall, dorota1987, Lama, Eklerka, Bluberry, katalina, beti97 lubią tę wiadomość
-
MiM dziękuję za chęć postawienia pomnika
mój cierpliwość jednak dziś została nadszarpnieta... mój mąż pojechał do Gdańska zostawiając mnie bez kluczyków do auta i parasola(był w aucie) a ja musiałam do sklepu i drałowałam z Małym w deszczu
Jak lało jak z cebra to kwitłam pół godz na przystanku i drugie pół godz pod sklepem
Czy wasze dzieci po szczepieniu tez nie chciały jeść? Cały dzień marudzily i były senne? Mateusz mało je- karmiłam go może dziś z 5 razy tylko...cały czas steka i ma szklane oczka i takie powieki ciężkie i ciągle chce spać ale tylko na mnie jak go odłoże to od razu płacze. .. biednyzaczynam się o niego martwić...
Nadrabiam dalej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 22:36
-
beti97 wrote:My staraliśmy się co 2 dzień i przed i po owu. U mnie od 100 lat od strony mamy rodzą się same baby. Chyba nasze komórki jajowe są zaprogramowane " nie wpuszczamy chłopców". Chciałabym jeszcze synka- za 5 lat spróbujemy może się uda. A co do mojego to pije okazjonalnie. Muszę kiedyś gina podpytać jakby tu chłopca zmalować. On ma parkę. Ciekawe czy przypadkowo, czy może czegoś próbował.
Podobno im blizej owulacji tym wieksze prawdopodobienstwo zmajstrowania chlopca, poniewaz plemniki meskie sa szybsze a zenskie bardziej wytrzymale, co powoduje, ze jezeli jajeczko jest juz uwolnione to najprawdopodobniej plemnik meski szybciej dotrze do jajeczka, natomiast jezeli owulacja bedzie dopiero za dzien czy dwa to wieksza szansa, ze plemniki zenskie przetrzymaja do owulacji i dojdzie do zaplodnienia. Tak czytalam -
Edytka u mnie jest krótka piłka z mężem, nie pasuje mu, droga wolna. Myślę,że przez balkon może mu nawet szybciej pójdzie niż schodami
Ale ja nie takich już wychowałam jak on
I a propos powyżej - bardzo mądrze wyczytałaśale co włoski na karku to włoski ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2015, 22:43
Anielka, gosiunia, gosia86, slash, MiM lubią tę wiadomość