X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Maj 2015 :)
Odpowiedz

Maj 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • KotMisia Autorytet
    Postów: 1937 3146

    Wysłany: 28 października 2014, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jak dziś taki przepisowy dzień to podzielę się z Wami moim tajnym przepisem na sernik :D Wychodzi taki pyszny jak z cukierni :D tylko trzeba mieć piekarnik, który dobrze i równo piecze :)

    Sernik zaczynam od kruchego ciasta, zawsze mam więcej zrobione w zamrażalniku bo akurat tego robić nie lubię. Wsadzam do piekarnika żeby się troszkę podpiekło.
    (nie daje przepisu na kruche ciasto bo jeszcze nie znalazłam takiego które by mnie idalnie urzekło :)


    Składniki:


    1 kg twarogu (ja kupuje w wiaderku z Włoszczowej)
    6 jajek
    szklanka cukru (może być mniej, ale u mnie lubią słodkie)
    200 g masła
    100 g kaszy manny ekspresowej
    szczypta soli
    rodzynki (też daje dużo, bo sernik musi być z rodzynkami :D )


    Sposób przygotowania:


    Żółtka ucieramy z cukrem i masłem przez około 10 minut, do momentu, aż powstanie puszysta jednolita masa.(ja czasem idę na lenia i dodaje na tym etapie łyżkę sera to cuekir łatwiej się uciera)
    Następnie dodajemy twaróg i ponownie mieszamy do uzyskania jednolitej, gładkiej masy.
    Dodajemy kaszę manną i ponownie mieszamy. (wszystko to mikserem)
    Myję mieszadełka i ubijam białka ze szczyptą soli. Teraz dużą łychą delikatnie łączymy z masą serową.
    W międzyczasie sparzam rodzynki i jak odparują to obtaczam w mące.
    Dodaje delikatnie mieszając do masy.


    Na podpieczone kruche ciasto wylewamy gotową masę serową.
    Wkładamy do piernika nagrzanego na ok 175 st na 10 min. Następnie zmniejszamy temperatuę do 160 i pieczemy przez godzinę. Po tym czasie wyłączamy temperaturę i zostawiamy z dobrą godzinę, potem uchylamy delikatnie piekarnik i jeszcze zostawiamy. Jak już wystygnie to polewamy obficie lukrem. Smacznego :)

    bl9cmg7y8brm1kw5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2014, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 22:01

  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 28 października 2014, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PIGULSKA wrote:
    Karolcia Artek to skrót od jakiego imienia??
    Artur ;)

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2014, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2014, 12:58

  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 28 października 2014, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobnie jak "MiM" nie lubię gotować ani przebywać w kuchni. Za to jeść uwielbiam ale jak zrobi ktoś inny ;)
    Jednakże gotuję. Dziecko lubi zupy więc zupa zawsze musi być. A dziś obiad w sumie sam się zrobił. Podudzia, ziemniaki, pomidorki do żaroodpornego naczynia, do tego cebulka, czosnek, trochę kminku, ziele angielskie, liść laurowy i oliwa zmieszana z miodem. Wszystko razem piecze się w kuchence i danie pycha i nie trzeba przy tym stać. Tylko raz na jakiś czas przeżucić na drugą stronę.

  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 28 października 2014, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja mam smaka na lasagne, ale nie mam mielonego więc zrobię spaghetti napoli :)

    Dziewczyny a ja mam takie pytanie nie na temat.
    Nosicie ze sobą kartę ciąży..?

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 28 października 2014, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rika - tak ja uwielbiam galretkę mięsną i polaną z sokiem z cytryny! Teść robi najlepszą. Ostatnio miałam smaka na rybę po grecku i w imieniny teść przywiózł mi włąsnie taką sałatkę. co się nie robi dla ciężarnej ;)

    Rika lubi tę wiadomość

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 28 października 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoana mojego męża w tygodniu prawie wcale nie ma wraca praktycznie tylko na nic i rzadko jada w domu no ale ja coś gotowanego muszę jeść i gotuję czasem a czasem chodzę do mamy :)
    Jednak zrobiłam sos spaghetti zapiekankę zrobię innym razem:) jak mama mi obierze ziemniaki hahaha a dzisiaj jej nie ma
    KotMisia sernik mniam

    Ja to mam smaki na wszystko i na jwasne i na slodki :D

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 28 października 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia - ja noszę ze soba kartę ciaży i aktualne badania. Lekarka mi kazała nosić bo róznie bywa. Zasłabnięcie w autobusie czy nie daj boże wypadek. Jak znajdą dane w torebce to wedzą jak postępować z taką pacjętką.

  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 28 października 2014, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze to ja też zacznę. Bo ja np strasznie się boję, że gdyby nie daj Boziu coś się stało i byłby wypadek- chociaż ktoś by mi wjechał w "dupę" to wtedy chyba od razu szpital?
    Jakieś takie myśli mi ostatnio chodzą po głowie..
    A to wjechanie w "dupę" to ostatnio chłop tak pruł, że dobrze, że prawy pas był wolny to mnie minął i przejechał na czerwonym na skrzyżowaniu.

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 28 października 2014, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie pomyślałam dokładnie o tym samym żeby nosić kartę przy sobie choćby ze względu na sytuację z zeszłego tygodnia jak wylądowałam w szpitalu

    Dziewczyny a do położnej chodzicie?

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Nejcik Autorytet
    Postów: 499 813

    Wysłany: 28 października 2014, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MiM wrote:
    Nejcik a skąd jesteś??? Ja z Katowic :))

    Dziewczęta ale Wy jesteście kuchenne. Ja gdybym musiała to bym nie wchodziła do kuchni. Nie cierpię gotować. a jak już muszę to staram się gotować albo potrawy jednogarnkowe ewentualnie mało skomplikowane :) Bogu dzięki za wolnowar oraz szybkowar :D

    Ja jestem z Trzebini to jest w połowie drogi do Katowic i Krakowa bo tu i tu mam jakieś 40km ;-))
    Ale wam zazdroszczę tego kucharzenia dziewczyny, ja póki co na mięso nie dam rady nawet patrzeć bo od razu lecę do kibelka, póki co mój mezus mnie zastępuje w gotowaniu bo mi nie służa ani niektóre zapachy ani nawet sam widok :D a próbuje zrobic wszystko zeby juz nie wymiotować bo juz naprawde przez ten miesiąc mnie wystarczajaco wymęczyło..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 15:44

    Antoś! <3
    mhsv4z17gj8u0s1w.png
  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 28 października 2014, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do położnej? Nie a dlaczego?
    Położną to przychodziła po narodzinach córki 3 razy do mieszkania aby sprawdzić i zapisać czy z maluszkiem jest ok.

  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 28 października 2014, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia ja byłam 2 razy w luxmedzie.
    Jak mam jakieś badania typu wymazy to wtedy mam iść do położnej.
    Chyba robi mi się opryszczka na ustach :( :( :(

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 28 października 2014, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no tak jak był wymaz to też byłam u pielęgniarki bo cytologię to mi lekarka pobrała.

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 28 października 2014, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie w pierwszej ciąży chodziłam na nfz i lekarz kazał najpierw do położnej a później dopiero do siebie wtedy zapisywała wyniki do karty ciąży
    Przeprowadzala wywiad przy zakładaniu karty
    A w późniejszej ciąży ona robi ktg
    Teraz chodzę gdzieś indziej i maja tam położną
    Właśnie się zastanawiam czy iść do niej czy nie

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 28 października 2014, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acha. U mnie przy pierwszej ciąży i teraz waży, mierzy, bada ciśnienie lekarka ginekolog przy każdej wizycie. Myślę że to zależy od zasad panujących w danej przychodni czy to prywatnej czy na nfz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 15:54

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 28 października 2014, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A kto robi ktg?
    Podobno położna przydaje się po porodzie

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 28 października 2014, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A na ktg to chodziłam do szpitala do tego co juz planowałam rodzić. I to było dla mnie dobre rozwiązanie bo podczas porodu była już założona karta, a w niej wyniki ktg, badań itp. Choć nie miałam tam lekarza swojego.
    Teraz tez tak zrobię.

  • WesołaMama Autorytet
    Postów: 706 804

    Wysłany: 28 października 2014, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tym szpitalu ktg robiła połozna ale z wynikiem od razu i tak trzeba było pójść do lekarki w tym szpitalu. więc to tak wyglądało.

‹‹ 300 301 302 303 304 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ