Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj rozmyslalam na temat naszego forum. Juz nie umiem zyc bez tej strony, bez rozmow z wami. Myslicie, ze po urodzeniu dzieci bedziemy dalej tu zagladac, za rok, 5 lat? A co potem ?? Dziwnie byloby nie zaczynac dnia od zajrzenia na belly
gosia86, czarna panda, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, przepraszam, może nie doczytałam, co to za lista? Czy to ten excel, do którego podawałyście link?
Nie mogę odnaleźć już linka do niego. Jeśli któraś z Was ma go otwartego, to moją datę porodu też możecie dorzucić: 16.05. Dzięki wielkie! Mój mąż ma urodziny 18.05, może coś się przesunie, to będzie miał prezent urodzinowy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nadrobiłam trochę zaległości na forum i przyznaję, że na prawdę ładne macie już brzuszki. Ja jestem w 14 tyg., ale widać na prawdę niewiele. W sumie to taki brzuch jak mam teraz, to przed ciążą miewałam normalnie po większym posiłku. No ciekawe.
A propos wyprawki dla dziecka, to ostatnio stwierdziłam, że jak tak dalej pójdzie, to będzie się tym musiał zająć mąż z moją mamą. Nadal nie mogę wchodzić do sklepów, bo od razu robi mi się słabo i niedobrze. Mam wizję, że będę jedną z tych nielicznych kobiet, którym mdłości dokuczają przez całą ciąże
Na razie oglądałam jedynie wózki i mebelki do pokoju dziecinnego, ale to tylko na necie. Mam nadzieję, że w grudniu już dam radę pojechać gdzieś coś pooglądać (a może kupić).
-
Anielka moze nie bedzie tak źle
u mnie mdłości ustępowały powoli i mięsa tez nie jadłam a potem jadłam mięso a wędliny mnie obrzydzały. Teraz juz zaczynam wcinać wędliny
choć nadal jak wchodzę do sklepu gdzie intensywnie pachnie wlasnie głownie wędlinami to musze uciekać
trzymam kciuki, żeby Ci szybko przeszło
Anielka lubi tę wiadomość
-
Ofelaine na pewno do maja będziemy nierozłączne na forum
a potem życie pokaże
mam nadzieję że będę miała czas tu zajrzeć żeby podzielić się wrażeniami z macierzyństwa
Ja ogólnie mam wyczulony węch i dużo rzeczy mi śmierdzi nie tylko jedzenie ale i perfumy a nawet ludzie porażkaja od zawsze byłam miesozerna ale w ciąży mi się odmieniło owszem skuszę się na mięsko ale chude, bo na widok tłuszczu mi się podnosi bleee
gosiunia lubi tę wiadomość
-
miscelle wrote:A najgorsze jest to że nic mi nie smakuje... Takie mam ochoty na różne rzeczy, a potem mi nie smakuje..
Mam dokladnie tak samo. Jem wszystko jak trawe. Przed ciaza mieso uwielbialam a teraz mnie odrzucilo ale zmuszam sie zeby dieta byla urozmaicona. Dzis na obiad rybka zapiekana w piekarniku. A po obiedzie chyba pojde na spacer z moim bernardynem bo taka piekna pogoda, ze szkoda w domu siedziec a i dla kregoslupa mojego bedzie to dobre.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2014, 14:08
-
nick nieaktualny