Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Magic dziewczyna mają rację ja pojedziesz na IP i zobaczysz że z dzidzią wszystko ok to się uspokoisz a tak tylko stres.
Ja dziś wyjątkowo obiad ugotowałam - tagiatelle z łososiem wędzonym w sosie śmietanowo-ziołowym - a młoda zapytała co to za święto - kochane dziecko.
Mój mąż do północy w pracy, rano wyjeżdża a wraca dopiero za tydzień w poniedziałek w nocy przed amniopunkcją - ok długi tydzień mnie czekaMagic lubi tę wiadomość
-
Madzia, dla świętego spokoju jedź na IP. Na pewno wszystko jest w porządku, czasami po prostu są takie plamienia i niewiadomo skąd się biorą, może pod wpływem wysiłku, może pęka jakieś wrażliwsze naczynko krwionośne...pisałam Ci kiedyś, że tak samo miała moja koleżanka i wszystko było ok, ale żebyś się nie stresowała, bo stres to zło, jedź i niech Cię zbadają. Trzymam kciuki.
Puella super wieściWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 18:33
Magic lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ciekawe co u Magic... Moja koleżanka mi mówiła że ona całą ciąże plamiła i to nie raz żywą krwią a urodziła zdrowego dzidziusia jakieś te naczynka miała wrażliwe czy coś tam.
Mnie bierze przeziębienie, zle się czuję jakoś jedzenie też mi smakuje. Leżę i mam nadzieje że mi przejdzie.
Ofeline dopiero teraz to piszę ale Ty masz duży brzuszek!!! Śliczny jest byłam w szoku że taki masz. Ja mam malutki taki mało widoczny.
Miłego weekendu dziewczyny:)Magic lubi tę wiadomość
-
Drogie Ciocie
Nie pozbędziecie się nas prędkomamy się dobrze, plamienie znów było sporadycznym i skąpym zjawiskiem, bez silnych bólów brzucha czy skurczy. Bałam się usg, bo ja nie miałam monitora a lekarka (bardzo sympatyczna ale niestety usg robi z grobową miną i mało mówi) dość sługo robiła mi usg dopochwowe, by ocenić czy szyjka się nie skraca, jaki jest stan szyjki oraz skąd pochodzi plamienie. Usg przez brzuch również długo robiła a ja słyszałam tylko bicie swojego serca i płytki i krótki oddech.. odwróciła mi monitor i mówi " proszę zobaczyć jak fika, aż zmierzyć go nie mogę"...stąd ta długa cisza
ach...okazało się, że łozysko mi się przemieszcza co może wiązać ze sobą plamienia, powiedziała, że nachodzi na ujście wewnętrze, ale odrazu sprostowała, że to nie łozysko przodujące. Poiwedziała, że zacznie się podnosić i to powoduje u mnie plamienie, plus bardzo ale to bardzo malutka gojąca się nadżerka którą nie musze się przejmować. Zaleceń cała masa na przedzie z oszczędnym trybem życia, żadnych ćwiczeń, żadnego seksu, nakazała brać luteinę 200 i nospę z czego nie jestem zadowolona bo przecież mnie nic nie boli aż tak by brać leki. Powiedziałam, że mam magnez dla sportowców jakiś wzmocniony i czy on wystarczy, powiedziała, że w razie bólu brać nospe... ok.
Jak ja się cieszę się jest z nim wszystko dobrze. Matko aż się popłakałam...madziorek, nojaniewiem, alma, Malink_a, nadulek, KotMisia, paulinabrzeska, Karolcia88, pompon, czarna panda, Emiliada, Agusia246, gosiunia, Rika, maribel, Anielka, PIGULSKA, dorota1987 lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Gdybym mogła to teraz wypiła bym jakiś dobry alkohol...mój mąż właśnie to czyni
tyle nerwów
ale lekarka powiedziała, że dobrze, że tak szybko reaguję na każde najmniejsze nieprawidłowości
ale to dzięki Wam
KotMisia, czarna panda lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018