Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciężko było, ale nadrobiłam Was
Magic dopiero przeczytałam co się wczoraj stało. Bardzo się cieszę, że wszystko z maleństwem w porządku.
Ja wczoraj też miałam zły dzień, bo byłam u okulistki,żeby zmierzyć ciśnienie w oczach, bo mam podejrzenie jaskry, a ta mi takich rzeczy naopowiadała, że wyszłam z gabinetu ze łzami w oczach. Nie będę już pisać o co chodzi, bo to długa hostoria, w tym roku naprawdę wiele przeszłam jeśli chodzi o zdrowie, leczyłam się neurologicznie, okulistycznie i miałam podejrzenie bardzo poważnych chorób. Próbuję o tym zapomnieć i żyć normalnie, wierząc, ze moje życie-lepsze życie wraz z Niuńkiem zaczęło się na nowo... A tu taka baba potrafi w jednej chwili przywołać wszystkie czarne i złe myśli...Psychicznie byłam rozwalona, ale pomyślałam, że moje życie zależy ode mnie,a nie od tych pseudo lekarzy, którzy tak naprawdę nic o mnie nie wiedzą i nie pozwolę, aby ktokolwiek wpajał mi takie złe myśli
-
A propo słodyczy- wczoraj była promocja w biedronce -30% na ciastka i wafelki;) Kupiłam ich duuużo;) Ja też mam zgagę po nabiale od nie dawna szczególnie po trwarogu. Kolejny dzień jem fasolkę po bretońsku i nie mam odziwo wzdęć po niej;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 17:55
-
czarna panda wrote:A propo słodyczy- wczoraj była promocja w biedronce -30% na ciastka i wafelki;) Kupiłam ich duuużo;) Ja też mam zgagę po nabiale od nie dawna szczególnie po trwarogu. Kolejny dzień jem fasolkę po bretońsku i nie mam odziwo wzdęć po niej;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 17:57
gosiunia lubi tę wiadomość
-
Pompon gratuluję córeczki
Co do imion, to ja już wiem, że mój Niuniek będzie miał na imię Nataniel. Już dawno wybraliśmy to imię, bo jest połączenim naszych imion (Natalia+ Daniel). Oczywiście w rodzinie już pojawiły się pierwsze protesty, ale gdy im wytłumaczyłam, że jest to imię biblijne, oznaczające "dar od Boga", to się uspokoili
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 17:58
pompon, gosia86, gosiunia lubią tę wiadomość
-
alma wrote:Pompon gratuluję córeczki
Co do imion, to ja już wiem, że mój Niuniek będzie miał na imię Nataniel. Już dawno wybraliśmy to imię, bo jest połączenim naszych imion (Natalia+ Daniel). Oczywiście w rodzinie już pojawiły się pierwsze protesty, ale gdy im wytłumaczyłam, że jest to imię biblijne, oznaczające "dar od Boga", to się uspokoili
Nasi znajomi mają syna Natana bardzo podoba mi się to imię ale już jest zajęte przez znajomych to u mnie chyba będzie Oskar. Oskar bo jest naszą największą nagrodą w życiu. Tak to sobie wymyśliłam:P A córeczke chciałabym Zuzie ( w poprzedniej ciąży którą straciłam tak nazwałam swój brzuszek) ale moja przyjaciółka ma córeczkę o tym imieniu i sama nie wiem;) Jeszcze razem z przyjaciółka mamy takie same imiona:PWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 18:03
-
Karolcia88 wrote:Alma zawsze możesz podejść do innego okulisty żeby rozwiać wątpliwości, może je rozwieje.
trzeba być dobrej myśli!uszy do góry!
Wiem Karolcia, mam swoją zaufaną okulistkę, która obecnie jest na urlopie i wraca dopiero w grudniu, a do tej poszłam właściwie tylko, żeby zmierzyć to ciśnienie. To dla mnie nauczka, ze jak się ma jednego, sprawdzonego lekarza, który zna historię choroby, to się nie chodzi gdzie indziej
Czarna Panda Oskar też fajne imię. I jesli Ci się Zuzia podoba, to ja bym nie sugerowała się córeczką przyjaciółki, Ty będziesz miała swoją własną, niepowtarzalną ZuzięWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 18:06
czarna panda lubi tę wiadomość
-
a nie miała może takiego starego aparatu do mierzenia? Że tak dmucha? bo ja na takim zawsze mam dużo za wysokie i potem mierzą jakimś nowszej generacji to się mieści w normie.
-
Karolcia88 wrote:a nie miała może takiego starego aparatu do mierzenia? Że tak dmucha? bo ja na takim zawsze mam dużo za wysokie i potem mierzą jakimś nowszej generacji to się mieści w normie.
Miała ten dmuchający, ale przez to, ze ja mam cienką rogówkę, to do wyniku dodała mi jeszcze 4 punkty (gdzie moja okuliska dodawała 2), więc wyszło ciśnienie ponad normę -
to jakby zrobili Ci na takim elektronicznym to pewnie nie było by nawet podwyższone! nawet po dodaniu tych punktów.
Norma z tego co kojarzę jest chyba do 21 (przynajmniej w Krakowie w szpitalu okulistycznym na Wzgórzach Krzesławickich taką mają) to mi przy dmuchanym wychodzi przeważnie około 26. A potem jak mnie biorą na ten nowszy (wtedy jakiś czerwony barwnik dają do oka kilka kropel) to spokojnie 18 czasem 20.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 18:11
-
Dzieki dziewczyny. Strasznie milo jak ktos tak sie cieszy Twoim szczesciem i wspiera
ja to w pracy wlasnie zajadam ciasteczka i wafelki ale ogolnie niestety czipsowa jestem
a parcie mam jutro na frytki i falafele z jakas dobra surowka i sosami wiec dzisiaj mocze cieciorke. Mmm nie moge sie doczekac. Jezyk zgubie zaraz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 18:17
-
Karolcia mi wyszło ciśnienie po 18, ale ona dodała do tego jeszcze 4, nie wiem dlaczego, więc normę przekroczyłam wg niej. Mi przeważnie robią tylko tym dmuchanym niestety
Na początku grudnia wraca moja okulistka i z nią to wyjaśnię, bo do tej, u której byłam już nigdy nie wrócę.
Przepraszam, że o to pytam, ale też masz podejrzenie jaskry, czy tylko standardowo mierzysz sobie to ciśnienie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 18:18
-
Nie mam podejrzenia jaskry, ale mam mnogie torbiele na obu tęczówkach niewiadomego pochodzenia więc raz w roku, czasem 2x muszę się pokazać w szpitalu na konsultacji i wtedy w standardzie masz, że czytasz literki, potem pomiar ciśnienia a potem czekasz do gabinetu lekarza który Cię prowadzi. Jeżeli wyszło wysokie ciśnienie w gałce oczne na tym starym "dmuchanym" sprzęcie to w gabinecie u lekarza właśnie wkrapiają te czerwone kropelki i badają na tym nowszym sprzęcie.
-
Magic ja pierwszą szczęśliwa moją ciąże przechodziłam do pracy do ok 8 miesiąca ciąży
i było super... Tydzień leciał za tygodniem, czasu nie było nad roztrząsaniem problemów, bólów itp.
Kurczę ale byłam też młodsza bo jak rodziłam miałam 26 lat. Jednak te 4 lata to ogromna różnica. Kurczę jeszcze jak Młodej nie było to szliśmy na imprezę a na drugi dzień normalnie do pracy na 7:30. A teraz jak impreza jest w sobotę to dopiero koło środy jestem wyspana...
O matko brzmi to jakbym miała co najmniej 60-lat a nie 30
KotMisia lubi tę wiadomość
03.02.2014