WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Maj 2015 :)
Odpowiedz

Maj 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja siostra przenosiła ciążę równo 10 dni i pomogła dopiero trzecia kroplówka, a Mała miała ewidentne cechy przenoszenia i wody zaczynały być już zabarwione na zielono ;) Lekarze zwlekali, bo orzekli, że nie ma powodu do paniki :D

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • paulinqa Autorytet
    Postów: 948 914

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas też zimowo i biało ;)

    a dziś wizytujemy o 15 więc trzymta kciuki;)))

    Monika1357, gosia86, Magic, PIGULSKA, dorota1987 lubią tę wiadomość

    Mikołaj ♡
    relgupjypxcecsm1.png


    22.04.2014 [*]
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :)
    z ledwością Was nadrobiłam! Jak możecie tak skrobać? :P
    Gratuluję wieści z wizyt i potwierdzonych Niuniek :)
    Co do wycieków to u mnie jeszcze nic nie ma, za to cycki i sutki swędzą mnie namiętnie..
    W święta kupilismy dla małej zestaw taki w pepco "hugs" prześliczne to i czapeczka ekstra :) Na razie nie kupuję więcej, czekam do piątkowej wizyty u pani kardiolog, zobaczymy jak wyjdzie echo serduszka Izabelki i co powie na resztę jej narządów.
    Mała kopie baaaaaardzo mocno już :) dziś nawet zobaczyłam pierwszy raz jak brzuch mi się odkształca :D kopie dużo i często, chyba że zjem za dużo makowca mamy to ululana jest na cacy, nic jej nie ruszy ;)

    Dziś odpuściłam pracę, przynajmniej z rana.. leżę chora w łóżku. Oczywiście cały czas odporność miałam na najwyższym poziomie, mogłam z chorymi klientami przebywać, jeździć po przychodniach i nic. A w domu na święta wystarczyło, że przyjechała chora siostra.. od niej zaraził się tato, potem mama.. mnie wzięło na koniec chociaż długo się opierałam.. dwutygodniowy wyjazd w rodzinne strony skończył się wirusowym zapaleniem oskrzeli... Trafiłam jednak do znajomego lekarza, który uważa na pacjenta i nie zapisuje co popadnie byle mu głowy nie zawracać. Dostałam zalecenie "parówek"/inhalacji na ventolinie i mucosolvanie i płukanie gardła. Do tego popijam miód z mleczu i nacieram się wicksem. Jest trochę lepiej ale dziś z łóżka nie wyjdę. Dobrze, że nie mam gorączki, ale obawiam się że ten kaszelk może jeszcze gorzej wpłynąć na serduszko Malutkiej :( Co do leków to uspokoił mnie, że są to leki z konieczności, które nie szkodzą dziecku. Zresztą, nie przyjmuję nic dożylnie czy do żołądka a wdycham jedynie więc mam nadzieję, że faktycznie na nią nie wpłyną :(

    Oczywiście trzymamy kciuki za wszystkie wizytujące mamusie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 09:53

  • nadulek Autorytet
    Postów: 542 622

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny witamy się i my.
    dziś zaczynamy 23 tydzień ;-)
    Skoro świt pobiegłam do laboratorium na morfologię i mocz i po 15 wyniki do odbioru, a w środę wizyta u gina.
    Postaram się was nadrobić choć widze że będzie ciężko, pan małżonek w pracy więc może nikt nie będzie zawracał 4 liter - no chyba że córci będzie się nudziło.
    trzymamy kciuki za wszystkie dziś wizytujące

    Monika1357, gosia86, gosiunia, PIGULSKA lubią tę wiadomość

    20.09.2013[*] 24.12.2013 [*] 09.02.2017[*]
    11.05.2018 Hubert 23 tc [*]
    Nieprawidłowy kariotyp
    Niedoczynność tarczycy, Hashimoto
    hchyrjjgepvdd2o1.png
    Nadia <3 Mia <3
  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinqa kciuki będą zaciśnięte :)

    Katalina w piątek też kciuki będziemy mocno zaciskać <3

    katalina lubi tę wiadomość

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1066 1430

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja wyjątkowo wcześnie jak na mnie.
    Właśnie zakończyłyśmy 23tc :) Z tej okazji poszłam na glukozę :/ Pół nocy nie spałam, bo się stresowałam. Dobrze, że męża ze sobą wzięłam, że miał wolne i chciało mu się wstać. Potrafi być taki kochany :) Samo wypicie glukozy spoko, jak rozpuszczony cukier puder. Ale po 40 minutach nie wiedziałam czy będę rzygać czy mdleć. W końcu udało mi się nie zrobić żadnej z tych rzeczy, ale wrażenia nie za ciekawe.
    Paulinqa kciuki :* My wizytujemy w czwartek. A w środę pierwsze zajęcia ze szkoły rodzenia :D

    gosiunia lubi tę wiadomość

    3i4920mm0jlmd1e9.png

  • kika79 Autorytet
    Postów: 364 452

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy sięi my z rana (no już prawie środek dnia) ale przez ten snieg nie chciało mi się wogle z łóżka wstawać brrrrr...nie cierpię zimy i śniegu dla mnie mogło by być cały czas lato,bo przez tą pogodę jakaś przybita jestem i nic mi się nie chce:(

    Obie dziewczyny urodziłam przed terminem starszą o 11 dni wcześniej w 38tyg i wody miałam zielone a młodszą o 10 dni w 40 tyg i było ok z wodami niby miedzy nimi 1 dzięń różnicy ale jaka rozbierznośc w tygodniach.

    Co do wycieków to ich nie mam zapewne pokarm pojawi sie po samym porodzie ,tak jak w obu przypadkach starsza karmiłam 2 tyg bo sutki mi prawie poodryzała nie potrafiła ssać piersi i pomimo codziennej pomocy położnej która po pół dnia siedziała ze mną nic to nie dało,a młodszą karmiłam 3 tyg bo zanikł mi pokarm i już nie wrócił po mimo wszelkich moich starań:( byłam zła ale cóż taka moja natura widać moja mama tez nie mogła karmic bo pokarmu nie miała i to chyba dlatego.oby teraz było inaczej ale za wiele to się nie spodziewam.

    miłego ranka i udanych wizyt i samych dobrych wieści

    Dominik jest już z nami od 24.04.2015
    https://www.maluchy.pl/li-70993.png
  • nadulek Autorytet
    Postów: 542 622

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kika u ciebie śnieg a u nas deszcz ... z dwojga złego wolę twój śnieg

    20.09.2013[*] 24.12.2013 [*] 09.02.2017[*]
    11.05.2018 Hubert 23 tc [*]
    Nieprawidłowy kariotyp
    Niedoczynność tarczycy, Hashimoto
    hchyrjjgepvdd2o1.png
    Nadia <3 Mia <3
  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas też śnieg, ale do wczoraj drogi były mokre (bo cały poprzedni śnieg się stopił) i jedna wielka ślizgawica na drodze :/

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • Monika1357 Autorytet
    Postów: 1134 962

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny:)
    Nadrabiałam Was godzinę.
    Wszystkim wizytującym życzę powodzenia i trzymam kciuki.
    Miłego dnia życzę:)

    Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
    Danielek 03.05.2015r.
    Sebastianek 27.08.2017r.
  • Ofelaine Autorytet
    Postów: 2573 2532

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kciukam za dzisiejsze wizyty ;)

    Już ogarnęłam chałupkę, mężuś w pracy i co tu robić do końca dnia..
    Może się wezmę za porządkowanie dokumentów bo to mi jeszcze leży ?

    atdc8iikup31msj2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.

    Wrocław cały w śniegu, szkoda tylko ze 0 stopni bo od razu plucha się robi.

    Ja od rana w rozjazdach u mechanika, na przegladzie, płacic ubezpieczenie. No i zapisałam się na czwartek na krew, mocz i glukozę :)

    Zaraz pranie, prasowanie bo jutro męża do Austrii wysyłam w delegację i mam mnóstwo roboty a mąż...na snowboardzie teraz pomyka ;) Cóż - o męża trzeba dbać jak to wczoraj pisałyście.


    Ja wycieki mam jak nacisnę a tak to nic. wczoraj pierwszy raz widziałam jak mi brzuch się rusza :) Chichrałam się sama do siebie aż przyszedł pan Anioł i też patrzył. Super :)

    gosia86, kika79, PIGULSKA lubią tę wiadomość

  • beti97 Autorytet
    Postów: 2267 1911

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja posprzątałam chałupę, a teraz odpoczywam. Później pójdę z mamą do sklepu. Po 13 mam odbiór morfologi i moczu a w środę tsh. Mała dzisiaj fika więc nie stresuję się. W ogóle to ciągle jestem głodna :/ waga u mamy pokazuje 66 kg a startowałam z 62 kg. Teraz przyspieszyłam z tyciem.

    ❤️Córcia2015
    ❤️Córcia2018
    💙Synek2021
    preg.png
  • Nejcik Autorytet
    Postów: 499 813

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! Widzę, że nie tylko ja chcę trochę ponarzekać.. Wkurzyłam się wczoraj maksymalnie, nie wiem, czy któraś z Was przeczyta to, co ja tutaj nabazgram, ale trudno - muszę się wygadać, bo już nie ogarniam!!

    Brat mojego męża też zostanie tatą, tyle, że jego partnerka jest 2 miesiące w ciąży krócej niż ja. Ostatnio byli na badaniu prenat. w 12 tyg i wczoraj się z nimi widzieliśmy. Niestety po godzinie musieliśmy jechać do domu, bo myślałam, że oszaleję, a uszy mi już puchły... Na każde moje powiedziane słowo, ona stawiała kontratak! Wszystko wie najlepiej, mimo, że to też jej pierwsze dziecko, jej dziecko rośnie tak szybko, że lekarka nie mogła się nadziwić, ona nie wymiotowała i czuje się super, ona to, ona tamto. Pomijam fakt, że brzuszka ciążowego u niej brak, a ja wyglądam, jakbym połknęła piłkę, no ale ona siedziała, a raczej prawie leżała na kanapie starając się wypinać brzuch jak najbardziej, a ja po turecku na zwykłym krześle... Dramat! Mój mąż był tak zły i powiedział, że nie ma sensu z nią dyskutować, bo przez całą rozmowę czuć było jakąś chorą rywalizację! Jest w 12 tyg ciąży a my kończymy 20tc i powiedziałam jej, żeby się nie martwiła, bo nasz bobasek wyrośnie z ciuszków, to wtedy dam jej i jakoś damy radę, bo to zawsze taniej, ale oczywiście szanowna pani odparła, że przecież 2 miesiące to żadna różnica i nasze dziecko nie zdąży wyrosnąć ze swoich rzeczy! DRAMAT!

    Mam dość dziewczyny, całkowicie trzeba się odciąć i widywać tylko wtedy, jak jest konieczność, bo ja nie będę tracić zdrowia i nerwów na dziwnych ludzi...

    Wiadomo, że dla mnie moje dziecko będzie najpiękniejsze i najmądrzejsze, a dla niej jej dziecko. Ale po cholerę rywalizacja, wydawało mi się, że teraz może zbliżymy się bardziej przez wspólne ciąże, ale POMYLIŁAM SIĘ...

    Antoś! <3
    mhsv4z17gj8u0s1w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2016, 15:26

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nejcik nie daj się pindzie. :*

    Nejcik lubi tę wiadomość

  • MiM Autorytet
    Postów: 1644 1908

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nejcik właśnie o tym pisałam wcześniej to będzie kobieta dla której dziecko będzie całym światem i o nicZym nią nie porozmawiasz bo jej dziecko w wieku 4 miesięcy będzie juz jeździć samo samochodem. A przynajmniej mówić. Współczuję Ci niestety to taki typ człowieka.

    03.02.2014
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nejcik takie stworzenia też chodzą po ziemi i trzeba się na nie uodpornić ;) nastepnym razem jak ją będziesz widzieć to przytakuj jej we wszystkim i rób swoje, względnie możesz ją postraszyć :D a ciuszków nie wydawaj nawet jak sie po nie zgłosi ;) powiedz że przecież przez dwa miesiące nie wyrośnie, a poza tym zostawiasz na następne dziecko :P

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja muszę odespać dzisiejszą pobudkę po 4 bo jak zombi jestem

    Nejcik współczuję Ci, ja mialam nadzieję że jak będę w ciąży to jakoś zbliżę się z moją mamą ale miedzy nami chyba jest zbyt wielką przepaść i przykro mi z tego powodu

    Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące dzisiaj :)
    Byłam dowiedzieć sie o szkolę rodzenia ale jeszcze nic nie wiadomo czy ruszą zajęcia bo pan dyrektor nie podpisał zgody

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 5 stycznia 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nejcik wrote:
    Hej dziewczyny! Widzę, że nie tylko ja chcę trochę ponarzekać.. Wkurzyłam się wczoraj maksymalnie, nie wiem, czy któraś z Was przeczyta to, co ja tutaj nabazgram, ale trudno - muszę się wygadać, bo już nie ogarniam!!

    Brat mojego męża też zostanie tatą, tyle, że jego partnerka jest 2 miesiące w ciąży krócej niż ja. Ostatnio byli na badaniu prenat. w 12 tyg i wczoraj się z nimi widzieliśmy. Niestety po godzinie musieliśmy jechać do domu, bo myślałam, że oszaleję, a uszy mi już puchły... Na każde moje powiedziane słowo, ona stawiała kontratak! Wszystko wie najlepiej, mimo, że to też jej pierwsze dziecko, jej dziecko rośnie tak szybko, że lekarka nie mogła się nadziwić, ona nie wymiotowała i czuje się super, ona to, ona tamto. Pomijam fakt, że brzuszka ciążowego u niej brak, a ja wyglądam, jakbym połknęła piłkę, no ale ona siedziała, a raczej prawie leżała na kanapie starając się wypinać brzuch jak najbardziej, a ja po turecku na zwykłym krześle... Dramat! Mój mąż był tak zły i powiedział, że nie ma sensu z nią dyskutować, bo przez całą rozmowę czuć było jakąś chorą rywalizację! Jest w 12 tyg ciąży a my kończymy 20tc i powiedziałam jej, żeby się nie martwiła, bo nasz bobasek wyrośnie z ciuszków, to wtedy dam jej i jakoś damy radę, bo to zawsze taniej, ale oczywiście szanowna pani odparła, że przecież 2 miesiące to żadna różnica i nasze dziecko nie zdąży wyrosnąć ze swoich rzeczy! DRAMAT!

    Mam dość dziewczyny, całkowicie trzeba się odciąć i widywać tylko wtedy, jak jest konieczność, bo ja nie będę tracić zdrowia i nerwów na dziwnych ludzi...

    Wiadomo, że dla mnie moje dziecko będzie najpiękniejsze i najmądrzejsze, a dla niej jej dziecko. Ale po cholerę rywalizacja, wydawało mi się, że teraz może zbliżymy się bardziej przez wspólne ciąże, ale POMYLIŁAM SIĘ...

    Nejcik...u mnie jest podobna sytuacja. Moja szwagierka jest tez w ciąży, rodzi już lada moment. Zachowuje się jak księzniczka, wszyscy musza koło niej skakać. Jej matka przychodzi wyprowadzać jej psa, żeby się nie przeziębiła, czy nie zmęczyła. Na każda moją radę, reaguje jak byk na czerwoną płąchtę. Ona wszytsko wie najlepiej, mimo że to jej pierwsze dziecko! Drażni mnie to strasznie. Zaproponowałam jej, że pożyczę ubranka jeszcze po synku (unisex), to oczywiście nie chciała , bo mamusia kupi jej nowe. Są ludzie i ludziska. Ja już odpuściłam i się nie denerwuję. Mam świadomość, że nasze córeczki będą non stop porównywane, oczywiści na korzyść jej.

    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
‹‹ 648 649 650 651 652 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ