Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Moim zdaniem to głównie wina rodziców jak dziecko się tak zachowuje. To jest mały człowiek i jak teraz się nie ma na niego wpływu, to za 10 tak się dostanie po głowie, bo się na wszystko pozwalało.
gosiunia lubi tę wiadomość
Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No wlasnie.... to okropne. Takie wychowanie malwgo terrorysty.... okropienstwo a potem placz jak dorosnie i bedzie bil i sie znecal jak rodzice beda kazali isc do pracy... ale sami sobie krzywde robia i takie dziecko nawet sie rodzicami na starisc nie zainteresuje.
gosia ja tez panika bo goraczka a to przeciez bardzo grozne jest dla plodu. Ale spokojnie mysle ze to normalna temperatura w ciazygosia86 lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Właśnie często to się chce rodzicom przyłożyć, żeby się otrząsnęli. Dziecko rządzi, a dorośli są na każde skinienie. Znam przypadek osoby, która ma roczne dziecko i jak ono się uderzy o coś to podchodzi matka i bije to coś np. drzwi, szafkę i mówi: a ty, a ty, niedobre drzwi... a dziecko podchodzi i robi to samo. Porazka, a co będzie dalej podejdzie do człowieka i będzie biło, bo mam tak poazywała od małego, ze tak się rozwiązuje problemy, biciem.
Obyśmy my dostrzegały takie nasze zachowanie jak już będzie. I zebyśmy mądrze podchodziły do wychowania dziecka i pokazywania mu jak sobie ma z czym radzić.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Jezu jak mi jest gorąco. Ja otwieram okna Szanowny zamyka.
A dzieciaka bym udusulam. Dziecko moich znajomych jest takie ale u nich widzę brak konsekwencji jako główny problemem.
Mały kopie aż boli. Niech kopie
Szanowny się śmieje ze to jest tę 9 miesięc gdzie to Mały rządzi Mama. Potem niestety już tak różowo nie będzie.(pisze z tel. Sorry za błędy)03.02.2014 -
O dziwo od momentu kiedy napisałam uspokoił się. Moja siostra jest nianią 1,5 rocznego chłopca. Jak do niego przyszła to tylko smęcił i uwielbiał gryźć. Oczywiście mamusia i tatuś pozwalali , było tylko nie wolno. A mojej siostrze zrobił raz, drugi i w końcu też go ugryzła. Co prawda lekko ale zrozumiał. Powiedziała mu wtedy nanię też boli i następnym razem się zapędził moja siostra na niego groźnie spojrzała i się wycofał. Teraz jest już fajniejszy i grzeczniejszy a moja siostra podrzuca rodzicom fajne pomysły.
-
nick nieaktualny
-
każda z nas będzie chciała wychować maluszka jak najlepiej, ale pewnie jak przyjdzie na świat i się do nas uśmiechnie - to oszalejemy
Oczywiście będę chciała również zachować zdrowy rozsądek, jednak jeśli mam słabość do maluszków koleżanek, to co będzie jak będę miała własne
-
nick nieaktualny
-
Hej ale naskrobalyscie dzisiaj. Ja bylam u siostry meza i dzien jakos zlecial. Dobrze, ze to juz koniec swiat.
Marlencia sliczny brzusio, moj jest sporo mniejszy.
Odwolujac sie do wychowania dzieci to podzielam wasze zdanie i bardzo nie lubie rozpieszczonych dzieci, ktore nikogo nie szanuja.
A jeszcze mam jedno pytanie odnosnie ruchow dziecka. Czy odczuwacie czasami ruchy tak jakby od stodka brzucha, Tzn. Od tylu macicy. Bo ja cos takiego czuje czasami i zgadalam sie ze szwagierka, ktora jest w ciazy 2 tygodnie dluzej niz ja i ona tez cos takiego odczuwa. Wy tez ??
-
nojaniewiem wrote:Ofe, mam tak samo z tymi ruchami. Czuje czasem tak głęboko w środku z drugiej strony
Oooa myslalam, ze ja jakas dziwna jestem i nie bylam pewna na 100% czy to dziecko. Czasem to czuje takie napieranie w kierunku odbytu nawet. moze ulozenie dziecka ma wplyw na to.