X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Maj 2015 :)
Odpowiedz

Maj 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • Ofelaine Autorytet
    Postów: 2573 2532

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tez te kopniaki bola od tylu i czasami czuje dziecko od przodu,kolo pepka np. a czasami gleboko w srodku. Czyli tak ma byc skoro wy tez tak czujecie.:)
    A jeszcze mi sie zdarzylo takie uczucie jakby dziecko ciagnelo mnie za moj pepek. Dziwne.

    atdc8iikup31msj2.png
  • PIGULSKA Autorytet
    Postów: 1904 2548

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kopniaczki czuję tylko z przodu :) synek jest ułożony tak że stopami kopie bardzo nisko najczęściej po pęcherzu ;)
    ja niczego głęboko w środku nie czuje to chyba dlatego ze łożysko mam na tylnej ścianie

    Marlencia śliczny brzusio :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 21:42

    gosiunia lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70850.png
    8p3ovfxm10p58typ.png
  • Ofelaine Autorytet
    Postów: 2573 2532

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pigulska ja mam wlasnie lozysko na przedniej scianie i pewnie dlatego czuje to inaczej.

    PIGULSKA lubi tę wiadomość

    atdc8iikup31msj2.png
  • marlencia Ekspertka
    Postów: 187 161

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny czy taki ten kocyk zamierzacie kupić ???

    http://allegro.pl/cienki-kocyk-minky-75x100-light-prezent-na-swieta-i4906846850.html

    Magic lubi tę wiadomość

    8599rjjgs46ucla6.png
    Moja Fasolka [*] 19.02.2014 7 tc (5tc)
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlencia, ja o nim intensywnie myślę, jak tylko będę mieć środki to się skuszę na fuksję i szare grochy :) planujemy wózek, łóżeczko w szarościach, pokoik też mamy w takich kolorkach i myślę, że ten kocyk ładnie to złamie :)

  • PIGULSKA Autorytet
    Postów: 1904 2548

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofelaine właśnie myślę że to od położenia łożyska zależy :) swoją drogą niesamowite uczucie te kopniaczki i fikołki <3 tatusiowie nigdy tego nie zaznają :P
    Też myślę o takim kocyku są śliczne :)

    Ofelaine lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70850.png
    8p3ovfxm10p58typ.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2015, 09:35

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Slash wystarczy jak wpiszesz kocyk minky. Ja jeszcze nie zdecydowałam jaki kocyk. Pokój chciałam biało-szary ale standardowo nie możemy sie z mężem porozumieć co do kolorystyki, bo on chce kolorowo :/

    slash lubi tę wiadomość

    201505111762.png
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 6 stycznia 2015, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziorek, spróbuj pójść na "kompromis" że detale kolorowe :) ja tak powiedziałam swoijemu i od razu się zgodził bo wcześniej jęczał, że smutno będzie a i tak na moje wyszło :))


    Padam ze śmiechu z rozmów z moim mężem.......
    Ja: zostawiłeś obrączkę na umywalce... byłeś w kościele bez niej. Co poderwałeś?
    Mąż: Tyłek z ławki.....

    W ogóle dziś ma tak wisielczy humor i w ogóle chodzi zbity nie wiem czemu a tu mi taki tekst na noc :P

    gosia86, Karolcia88, Agusia246, madziorek, PIGULSKA, nadulek, dorota1987 lubią tę wiadomość

  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1074 1441

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 01:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też małą czuję najczęściej jak kopie w pęcherz, chociaż przed chwilą chyba się obróciła bo serduszko słyszałam na dole, a kopniaki dostałam koło pępka :P Zaczęliśmy malowanie, cały dom wali farbą, a to dopiero pierwsza warstwa... eh. Że już nawet nie wspomnę jak wygląda to wszystko z moim mężem malującym na hura.
    A cały dzień czułam twardy brzuch i strasznie łatwo mnie wyprowadzić z równowagi :( Poryczałam się dzisiaj chyba ze 4 razy.
    Poza tym jak zwykle mnie zainspirowałyście i aż się zastanawiam czy nie uszyć kocyka i ochraniacza na łóżeczko, mimo, że szyć nie umiem wcale :P W ogóle odczuwam jakieś wybrakowanie - nie umiem szyć, robić na drutach, szydełkować, kompletny antytalent manualny...

    3i4920mm0jlmd1e9.png

  • Ofelaine Autorytet
    Postów: 2573 2532

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 04:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bezsennosc mnie dopadla, maz sie skarzyl na bol w klatce piersiowej, teraz zasnal a ja czuwam. Dzidzi tez nie spi, czuje mini kopniaczki :)

    Ja pokoj chce w brazowo - mietowy. Oczywiscie pastelowe jasne odcienie, widzialam w necie takie polaczenie i bardzo mi sie podobalo. Z reszta poki co my bedziemy dzielic nasz pokoj z maluchem bo na swoim jeszcze nie jestesmy i nie mamy mozliwosci zrobienia osobnego pokoju dla dziecka. Wiec musze to jakos kolorystycznie zrownowazyc. W Sumie to i tak nie wyobrazam sobie zebym mogla takie malenstwo samo zostawic w innym pomieszczeniu.

    atdc8iikup31msj2.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się porannie o przyzwoitej porze
    Udało się dzisiaj trochę dłużej pospać
    Mój mąż chyba zaczyna rozumieć że na początku dziecko musi być z nami w sypialni
    Trochę wam zazdroszczę szykowania pokoików bo my nie będziemy teraz robić remontu bo pokój który jest przeznaczony dla dziecka jest praktycznie jak nowy teraz sypiają tam goście

    No to kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty :*

    Anioł lubi tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katalina wrote:
    Madziorek, spróbuj pójść na "kompromis" że detale kolorowe :) ja tak powiedziałam swoijemu i od razu się zgodził bo wcześniej jęczał, że smutno będzie a i tak na moje wyszło :))


    Padam ze śmiechu z rozmów z moim mężem.......
    Ja: zostawiłeś obrączkę na umywalce... byłeś w kościele bez niej. Co poderwałeś?
    Mąż: Tyłek z ławki.....

    W ogóle dziś ma tak wisielczy humor i w ogóle chodzi zbity nie wiem czemu a tu mi taki tekst na noc :P
    Tak tez chce zrobic, jasne ściany i meble kolorowe dodatki ;) ale zawsze jest ale bo chciałam od sufitu do połowy białe ściany na co mój maz jakto białe ściany i białe meble??? Bo ogólnie mamy drzwi koloru orzech a meble w pokojach dominują wenge poza kuchnia, która jest jasna. Jeszcze mam troche czasu, żeby to przeforsować :D

    Miłego dnia :)

    katalina lubi tę wiadomość

    201505111762.png
  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia246 wrote:
    Ja też małą czuję najczęściej jak kopie w pęcherz, chociaż przed chwilą chyba się obróciła bo serduszko słyszałam na dole, a kopniaki dostałam koło pępka :P Zaczęliśmy malowanie, cały dom wali farbą, a to dopiero pierwsza warstwa... eh. Że już nawet nie wspomnę jak wygląda to wszystko z moim mężem malującym na hura.
    A cały dzień czułam twardy brzuch i strasznie łatwo mnie wyprowadzić z równowagi :( Poryczałam się dzisiaj chyba ze 4 razy.
    Poza tym jak zwykle mnie zainspirowałyście i aż się zastanawiam czy nie uszyć kocyka i ochraniacza na łóżeczko, mimo, że szyć nie umiem wcale :P W ogóle odczuwam jakieś wybrakowanie - nie umiem szyć, robić na drutach, szydełkować, kompletny antytalent manualny...
    Tez nic takiego nie umiem robic. Wczoraj zapytałam męża czy myśli, ze umiałabym uszyć takie proste poduszki na maszynie to odpowiedział: nie! A po chwili namysłu dodał : a w ogole masz maszynę? ;)

    Agusia246 lubi tę wiadomość

    201505111762.png
  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy się rano. O jak ziiimno! Samochód rano nie chciał mi odpalić, myślałam, że już Młody do przedszkola nie pójdzie.

    A u nas będzie problem pokojowy do rozwiązania. Synek ma swój pokój,
    a my swoją sypialnię. Na początku Młoda będzie spała z nami, a później do pokoju syna ją zakwaterujemy. Jak dzieciaki podrosną, to dopiero się zacznie wojna domowo. Pewnie się skończy na tym, że naszą sypialnie będziemy musieli oddać i w salonie zamieszkamy.

    Ja krawcowa nie jestem, szyć też się nie uczyłam. Zawsze jak mąż prosił żebym coś mu skróciła, to mówiłam, że nie mam maszyny i do tesciowej go odsyłałam. Pewnego pięknego dnia kupił mi najprostszą maszynę do szycia i już wymówek nie miałam, musiałam się nauczyć :p Sama się przekonałam, że to banalnie proste. Wiadomo moje "dzieła" nie mają poziomu profesjonalnego, ale mi wystrczają. Teraz firanki, pościel, czy skracanie spodni to mały pikuś. Także polecam taką formę rozrywki :p

    Powodzenia na dzisiejszych wizytach i czekam na dobre wieści!



    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2015, 12:00

  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja prawie całą noc nie spałam... ciągle tylko kaszel.. boli mnie cała przepona, nie wiem jak mała bo kopnęła tylko kilka razy lekko.. boję się o nią strasznie, ale chyba z mniejszego zła lepiej będzie jeśli wezmę antybiotyk :( pojadę wieczorem do lekarza i zobaczę co mi powie..
    W aptece witaminy C 1000mg mężowi nie wydała jak powiedział, że dla mnie i wcisnęła mu Isla classic.. na złagodzenie chrypki :/

  • PIGULSKA Autorytet
    Postów: 1904 2548

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się po średnio przespanej nocy...najpierw problem z zaśnięciem a potem pobudka co 2 godziny :/ Oczywiście z moim Bąblem razem spać nie umielismy bo prawie całą noc harcował w brzuchu <3

    My w ogóle nie mamy pokoiku dla synka urządzamy mu kąt w naszej sypialni całe szczęście jest duża wiec się jakoś pomiescimy :) jak będziemy na swoim zdąży podrosnąć i dostanie swój pokój :)

    https://www.maluchy.pl/li-70850.png
    8p3ovfxm10p58typ.png
  • PIGULSKA Autorytet
    Postów: 1904 2548

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj bidulki się pochorowalyście :( wskakujcie pod kołderki, kurujcie się i wracajcie szybciutko do zdrowia :) ja odpukać nie narzekam na zdrowie jedyne co to mi się nos wiecznie zatyka ale to podobno w ciąży częsta przypadłość bo się poszerzają naczynka krwionośne

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 09:13

    https://www.maluchy.pl/li-70850.png
    8p3ovfxm10p58typ.png
  • Ofelaine Autorytet
    Postów: 2573 2532

    Wysłany: 7 stycznia 2015, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zasnelam kolo 6 dopiero. I mialam okropny sen, ze krwawilam ze skrzepami i maz wiozl mnie na ip a ja wylam jak bobr. Nigdy wiecej takich snow. Buuu...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 09:28

    atdc8iikup31msj2.png
‹‹ 661 662 663 664 665 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ