Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja kopniaczki czuję tylko z przodu
synek jest ułożony tak że stopami kopie bardzo nisko najczęściej po pęcherzu
ja niczego głęboko w środku nie czuje to chyba dlatego ze łożysko mam na tylnej ścianie
Marlencia śliczny brzusioWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2015, 21:42
gosiunia lubi tę wiadomość
-
Madziorek, spróbuj pójść na "kompromis" że detale kolorowe
ja tak powiedziałam swoijemu i od razu się zgodził bo wcześniej jęczał, że smutno będzie a i tak na moje wyszło
)
Padam ze śmiechu z rozmów z moim mężem.......
Ja: zostawiłeś obrączkę na umywalce... byłeś w kościele bez niej. Co poderwałeś?
Mąż: Tyłek z ławki.....
W ogóle dziś ma tak wisielczy humor i w ogóle chodzi zbity nie wiem czemu a tu mi taki tekst na nocgosia86, Karolcia88, Agusia246, madziorek, PIGULSKA, nadulek, dorota1987 lubią tę wiadomość
-
Ja też małą czuję najczęściej jak kopie w pęcherz, chociaż przed chwilą chyba się obróciła bo serduszko słyszałam na dole, a kopniaki dostałam koło pępka
Zaczęliśmy malowanie, cały dom wali farbą, a to dopiero pierwsza warstwa... eh. Że już nawet nie wspomnę jak wygląda to wszystko z moim mężem malującym na hura.
A cały dzień czułam twardy brzuch i strasznie łatwo mnie wyprowadzić z równowagiPoryczałam się dzisiaj chyba ze 4 razy.
Poza tym jak zwykle mnie zainspirowałyście i aż się zastanawiam czy nie uszyć kocyka i ochraniacza na łóżeczko, mimo, że szyć nie umiem wcaleW ogóle odczuwam jakieś wybrakowanie - nie umiem szyć, robić na drutach, szydełkować, kompletny antytalent manualny...
-
Bezsennosc mnie dopadla, maz sie skarzyl na bol w klatce piersiowej, teraz zasnal a ja czuwam. Dzidzi tez nie spi, czuje mini kopniaczki
Ja pokoj chce w brazowo - mietowy. Oczywiscie pastelowe jasne odcienie, widzialam w necie takie polaczenie i bardzo mi sie podobalo. Z reszta poki co my bedziemy dzielic nasz pokoj z maluchem bo na swoim jeszcze nie jestesmy i nie mamy mozliwosci zrobienia osobnego pokoju dla dziecka. Wiec musze to jakos kolorystycznie zrownowazyc. W Sumie to i tak nie wyobrazam sobie zebym mogla takie malenstwo samo zostawic w innym pomieszczeniu. -
Witam się porannie o przyzwoitej porze
Udało się dzisiaj trochę dłużej pospać
Mój mąż chyba zaczyna rozumieć że na początku dziecko musi być z nami w sypialni
Trochę wam zazdroszczę szykowania pokoików bo my nie będziemy teraz robić remontu bo pokój który jest przeznaczony dla dziecka jest praktycznie jak nowy teraz sypiają tam goście
No to kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty :*Anioł lubi tę wiadomość
-
katalina wrote:Madziorek, spróbuj pójść na "kompromis" że detale kolorowe
ja tak powiedziałam swoijemu i od razu się zgodził bo wcześniej jęczał, że smutno będzie a i tak na moje wyszło
)
Padam ze śmiechu z rozmów z moim mężem.......
Ja: zostawiłeś obrączkę na umywalce... byłeś w kościele bez niej. Co poderwałeś?
Mąż: Tyłek z ławki.....
W ogóle dziś ma tak wisielczy humor i w ogóle chodzi zbity nie wiem czemu a tu mi taki tekst na nocale zawsze jest ale bo chciałam od sufitu do połowy białe ściany na co mój maz jakto białe ściany i białe meble??? Bo ogólnie mamy drzwi koloru orzech a meble w pokojach dominują wenge poza kuchnia, która jest jasna. Jeszcze mam troche czasu, żeby to przeforsować
Miłego dniakatalina lubi tę wiadomość
-
Agusia246 wrote:Ja też małą czuję najczęściej jak kopie w pęcherz, chociaż przed chwilą chyba się obróciła bo serduszko słyszałam na dole, a kopniaki dostałam koło pępka
Zaczęliśmy malowanie, cały dom wali farbą, a to dopiero pierwsza warstwa... eh. Że już nawet nie wspomnę jak wygląda to wszystko z moim mężem malującym na hura.
A cały dzień czułam twardy brzuch i strasznie łatwo mnie wyprowadzić z równowagiPoryczałam się dzisiaj chyba ze 4 razy.
Poza tym jak zwykle mnie zainspirowałyście i aż się zastanawiam czy nie uszyć kocyka i ochraniacza na łóżeczko, mimo, że szyć nie umiem wcaleW ogóle odczuwam jakieś wybrakowanie - nie umiem szyć, robić na drutach, szydełkować, kompletny antytalent manualny...
Agusia246 lubi tę wiadomość
-
Witamy się rano. O jak ziiimno! Samochód rano nie chciał mi odpalić, myślałam, że już Młody do przedszkola nie pójdzie.
A u nas będzie problem pokojowy do rozwiązania. Synek ma swój pokój,
a my swoją sypialnię. Na początku Młoda będzie spała z nami, a później do pokoju syna ją zakwaterujemy. Jak dzieciaki podrosną, to dopiero się zacznie wojna domowo. Pewnie się skończy na tym, że naszą sypialnie będziemy musieli oddać i w salonie zamieszkamy.
Ja krawcowa nie jestem, szyć też się nie uczyłam. Zawsze jak mąż prosił żebym coś mu skróciła, to mówiłam, że nie mam maszyny i do tesciowej go odsyłałam. Pewnego pięknego dnia kupił mi najprostszą maszynę do szycia i już wymówek nie miałam, musiałam się nauczyć :p Sama się przekonałam, że to banalnie proste. Wiadomo moje "dzieła" nie mają poziomu profesjonalnego, ale mi wystrczają. Teraz firanki, pościel, czy skracanie spodni to mały pikuś. Także polecam taką formę rozrywki :p
Powodzenia na dzisiejszych wizytach i czekam na dobre wieści!
-
nick nieaktualny
-
Ja prawie całą noc nie spałam... ciągle tylko kaszel.. boli mnie cała przepona, nie wiem jak mała bo kopnęła tylko kilka razy lekko.. boję się o nią strasznie, ale chyba z mniejszego zła lepiej będzie jeśli wezmę antybiotyk
pojadę wieczorem do lekarza i zobaczę co mi powie..
W aptece witaminy C 1000mg mężowi nie wydała jak powiedział, że dla mnie i wcisnęła mu Isla classic.. na złagodzenie chrypki -
Witam się po średnio przespanej nocy...najpierw problem z zaśnięciem a potem pobudka co 2 godziny
Oczywiście z moim Bąblem razem spać nie umielismy bo prawie całą noc harcował w brzuchu
My w ogóle nie mamy pokoiku dla synka urządzamy mu kąt w naszej sypialni całe szczęście jest duża wiec się jakoś pomiescimyjak będziemy na swoim zdąży podrosnąć i dostanie swój pokój
-
Oj bidulki się pochorowalyście
wskakujcie pod kołderki, kurujcie się i wracajcie szybciutko do zdrowia
ja odpukać nie narzekam na zdrowie jedyne co to mi się nos wiecznie zatyka ale to podobno w ciąży częsta przypadłość bo się poszerzają naczynka krwionośne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 09:13