Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Katalina bardzo się cieszę, że z Izunią wszystko ok! Potem jak trochę ochłoniesz i znajdziesz chwilę to czekamy na relacje co Cię tak zdenerwowało.
A ja jak postanowiłam tak zrobiłam- poszłam na basen, ale na początek nie szalałam bo lekarz mówił, że mogę chodzić, ale jak poczuje zmęczenie to chwilę odsapnąć. Więc popływałam 30 minut a potem już tylko odpoczywałam
w nagrodę kupiłam sobie chipsygosia86, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, tak sobie siedzę teraz i poczułam przed chwilką delikatne kopniaczki mojego kochanego maluszka... I tak naszła mnie refleksja i przemyślenia.
Podczas starań o dziecko razem z mężem obejrzeliśmy ten filmik -> https://www.youtube.com/watch?v=fKkc5oeK0oM
I od tamtej pory zdaliśmy sobie sprawę, jaki to ogromny cud, jak z niewidocznej gołym okiem komórki powstaje człowiek, który ma wszystkie zmysły wzroku, słuchu, mowy, który ma mózg i wiele bodźców odbiera, to niesamowite i nie umiem tego pojąć swoim rozumem...
Jakie to niesamowite, że z dwojga ludzi powstaje nowe życie! Mam do czynienia z parą, której ciąża się przytrafiła, cieszą się, ale to nie to samo... My ekscytujemy się z mężem każdym dniem, każdym zdjęciem z USG, czasem po prostu sobie je wyjmuję i całuję ten malutki 12-tygodniowy nosek... Może to i głupie. Ale ktoś, kto zajdzie w ciążę bez starań nie zrozumie pary, dla której dziecko to było największe WYCZEKANE i UPRAGNIONE marzenie, które się spełnia!!!
Ktoś powie: głupia jesteś, czemu tak ryczysz w tej ciąży, trzeba się cieszyć - bo i takie słowa słyszałam. Tak, może i jestem głupia i będę płakać, bo to łzy radości, szczęścia, że mam w sobie taki CUD, że noszę pod sercem moją kochaną kropeczkę, która jest moja, tylko moja, która powstała z naszej wielkiej miłości i której tak pragnęliśmy z mężem!!!
Eh... dziewczyny, mamy ogromne szczęście i pewnie wiele z nas nie zdaje sobie sprawy, jakie cuda w naszym organizmie zachodzą, jaką ten mały człowieczek w nas przychodzi drogę przez 9 miesięcy a my razem z nim..
Życzę każdej kobiecie, żeby bardzo doceniła to, co dostała, a dostała bardzo wiele, bo chyba więcej od życia nie można dostać - dziecko..Wonderwall, Puella, Bluberry, madziorek, Monika1357, gosia86, PIGULSKA, beti97, dorota1987, gosiunia lubią tę wiadomość
-
a jeśli chodzi o zatwardzenia to kurczę nie wiem jak to ładnie ująć...
dawniej chodziłam 2-3 razy na "2" a teraz nieraz się zdarzy, że co drugi dzień i jak dla mnie to istny koszmar.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
dzięki Katalina za informację, cieszę się, ze z Waszą córką wszystko ok:) napisz nam później co się stało, bo ciekawe wszystkie jesteśmy.
a ja na zaparcia polecam RUCHzaczęłam codziennie chodzić na spacery tak około 1h, oczywiście z przerwami, pomału i jest duuużo lepiej. Oczywiście dieta warzywa, owoce, otręby, suszone śliwki. Jak na razie mi to pomaga, a było dość nieciekawie, a i dużo pijcie
-
Dziewczyny własnie przyszedł do mnie kurier z koszykiem Mojżesza! ale super! jak tylko uda mi się ogarnąć jak przesłać zdjęcie to Wam pokażę, mam nadzieję, ze okażę się praktyczny, ale dla samego wyglądu warto go było kupić, ale się cieszę!
Nejcik, PIGULSKA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny:)
Katalina fajnie, że z twoją córeczką wszystko dobrze.
Nejcik masz rację, nie każda kobieta zdaje sobie sprawę z tego co się dzieje w jej organiźmie, że rośnie tam mała istota.
Ja zgagę okropną miałam do 4 miesiąca, na razie cisza, tylko raz na jakiś czas taka delikatna się pojawia.
Powiem Wam, że Nasz syn jest bardzo ruchliwy, ale mam sposób co zrobić, żeby w nocy taki nie był, i żebym mogła spać. Wystarczy, że wieczorem mój mąż z nim porozmawia i jest spokój. Może to dziwne, ale działa, chyba już wie, że taty trzeba słuchać.gosiunia lubi tę wiadomość
Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r.