Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratuluję wieści powizytowych. Dorotka, no kawał chłopa rośnie, może macica nie nadąża, na pewno wszystko będzie dobrze :*
Karolcia, leżenie w szpitalu jest trochę upierdliwe, ale na przykład moja koleżanka stwierdziła, że w szpitalu była najspokojniejsza, bo cały czas pod opieką i wcale nie chciała do domu wychodzić
A przez Was się coraz bardziej nie mogę doczekać tych moich pieniążków, jak tylko przyjdą to zrywam się ze smyczy i kupuję WSZYSTKOBo narazie podchodzę, oglądam, wzdycham i odchodzę. Tylko w ciuchbudach mam wolną rękę.
A czy któraś z Was już wie na pewno że będzie miała cc? Czy wszystkie z założenia siłami natury rodzimy? Bo ja szczerze mówiąc strasznie bym cesarki nie chciała. Wiem, że poród będzie okropnie bolał, ale mam w sobie taką chęć, żeby to przeżyć. Wręcz można by powiedzieć, że jestem podekscytowana tą perspektywą, bo wydaje mi się, że to jednocześnie najokropniejsze, ale też najbardziej magiczne wydarzenie w życiu. A operacje już miałam dwie, co prawda tylko laparoskopie, ale nie polecam. Wiadomo jak mus to mus, wszystko jest do przeżycia. Ale ci co z własnej nieprzymuszonej woli dają się pokroić wydają mi się lekko masochistyczni...dorota1987, Monika1357, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Kosogłos83 wrote:Dziewczyny, mam wyniki dzisiejszych badań i wszystko ok oprócz tego ze mam liczne bakterie w moczu. Wydaje mi się że któraś też pisała że tak ma. Czy wiecie co jest tego przyczyną?
Wcinaj żurawinę albo kup w aptece sok z żurawiny 100% i pozbędziesz się tego dziadostwa
Ja miałam bardzo liczne bakterie, leukocyty i szczawiany wapnia i wykurzyłam je właśnie żurawiną
-
czarna panda wrote:A z jakiej firmy eklerka kupujesz ten soczek z żurawiny? Pijesz go raz dziennie?
http://www.doz.pl/apteka/p66628-Vigana_Zurawina_sok_1000_ml
Piję raz dziennie, 50ml, nierozcieńczonyWlewam do kubeczka i siup
Kwaśny, ale do wytrzymania
czarna panda, gosiunia lubią tę wiadomość
-
gosia86 wrote:A byliśmy dzisiaj z mężem z Ikei wzięliśmy jakieś pierdoly a kolejka do kas masakryczna
Była otwarta jedna kasa uprzywilejowana i tam kolejka oczywiście największa
Ale wg instrukcji podeszłam do kasjerki ale grzecznie czekam aż skończy obsługiwać klienta (jakas taka ćma była miała towar bez kodu i nie potrafiła się dogadać przez telefon co to jest za przedmiot) i w międzyczasie podchodzi pan i mówi że chciałby skorzystać z przywileju pierwszeństwa bo on z dziećmi na co ja mówię "przepraszam czy mogłabym przed panem?" (no w końcu wczesniej byłam w kolejce a poza tym krocze już mi prawie pękało z bólu) a gościu do mnie mówi " no to zależy czy panią przepuszcza" patrzę na gościa i mówię "przecież jestem w ciąży" a on na to " nie zauważyłem"
Pierwszy raz tak chamsko się wcięłam w kolejkę ale nie miałam juz siły a jeszcze tyle stać w kolejce
Jeszcze na usprawiedliwienie dodam że dzieci nie były malutkie tylko takie okolo 3 lat
A no i pan mąż zamiast zostać ze mną to poszedł kupić coś do piciapewnie bał się że ludzie z kolejki będą buczeć
Doświadczone mamy proszę wypowiedzcie się o tych podkładach
Boję się tego że podkłady są bez skrzydełek
Aż mi się przypomina katastrofa z młodości gdy zabrakło mi podpasek i musiałam posiłkować się podpaskami mamy właśnie bez skrzydełek
Jeżeli się obawiasz żeby podkład Ci się nie przemieszczał i rzeczywiście chronił przez przeciekami to polecam Hartmanna (http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=hartmann&search_scope=category-99351&bmatch=seng-v6-p-sm-isqm-1-dz-0113). Ja zakupiłam jedną paczkę i wzięłam je do szpitala, żeby mieć gwarancję, że nie przecięknę. Sprawdziły się w 100%. Po powrocie do domu przerzuciłam się już na Bellę, bo tańsze i wszędzie dostępne. Różnice: Bella nie tylko nie ma skrzydełek, ale tez nie ma przylepca, także przemieszcza się, zwłaszcza nocą. Hartmann ma kształt tradycyjnej podpaski (anatomiczny) i co dla mnie ważne ma przylepce, więc jest cały czas na swoim miejscu. Polecam szczerze - Hartmanna do szpitala, a w domu na spokojnie, gdzie możemy często zmieniać podkłady już zwykłą Bellę.gosia86, Nana86, PIGULSKA, czarna panda lubią tę wiadomość
-
Witamy się z rana. U nas od 5:40 najpierw siku, potem fikanie Maleńtasa
w ogóle w przyszłym pokoju synusia stoi póki co wielka szafa i łóżko (pokój powiedzmy, że gościnny) no i wystawiłam łóżko na aukcję i stwierdziłam, że trzeba je odświeżyć. Więc dziś z rana zabrałam się za mycie. Najpierw brzegi ładnie wyszorowałam i stwierdziłam, że wysuszę suszarką do włosów. Ustawiłam suszarkę na maxa i po chwili mi się spaliła
smrodek poszedł
i zostałam bez suszarki a dostałam ją jeszcze za czasów panieńskich na urodziny od męża, taka porządna
-
Hello, witam się w nerwowym nastroju, wykończy mnie własna matka. Dostałam ataku takiej furii, że aż potem rozpłakałam się bo sama robię krzywdę mojemu dziecku tymi nerwami. A i maluch zaczął brykać mocniej bo od wczoraj jakiś taki spokojny był.
Udzieliło mu się. ;/
Dziś wizyta i całe szczęście, że zobaczę moją kruszynkę. Od razu humor mi się poprawi.
Mężuś pomalował wczoraj sufit i ściany na biało a dziś jedzie z kolorkami
Już robiłam próbę i mój miętowy jest taki jak chciałam
A i jeszcze jedna pozytywna informacja, dostałam już trzynastkę więc mogę jechać po komodę dla kluskii pokupować parę rzeczy bo widzę, że wy szalejecie z zakupami kosmetycznymi a ja tylko troszkę ciuszków mam.
-
nick nieaktualny
-
A my dzisiaj wychodzimy
teraz tylko czekam na wypis ale to dopiero kolo 14.
Puella, Ofelaine, WesołaMama, MiM, Wonderwall, dorota1987, PIGULSKA, kika79, alma, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Eklerka wrote:Pewnie masz zakażenie dróg moczowych
Wcinaj żurawinę albo kup w aptece sok z żurawiny 100% i pozbędziesz się tego dziadostwa
Ja miałam bardzo liczne bakterie, leukocyty i szczawiany wapnia i wykurzyłam je właśnie żurawiną
Ja miałam bakterie w moczu, gin poleciła aby powtórzyła najpierw powtórzyła badania i jak bedą to przepisała mi monural, po tym od razu przeszło. Bakterie w moczu wbrew pozorom są niebezpieczne dla dziecka, mogą wywołać przedwczesny poród. -
Miętowy pokoik piękny
Córka ma pokoik na poddaszu i jest nie wielki w kolorach brzoskwiniowy z spad dachu pomalowany na błękitny i pomalowałam na nim chmury. W ciemnym koncie mąż przeprowadził światło więc lampa jest też taka chmurkowa i jest jaśniutko w pokoiku. I na jednej ścianie may tapetę w Sowy pasujące kolorystycznie do ścian
Ale teraz marzy mi się mięta z jasnym szarym
-
Ofeline kciuki za wizytę i nie denerwuj się:*
Puela dziękuję za polecenie tych podkładów powiedz proszę ile sztuk tego zamówić tą największą paczkę?
Blu mi się też śniły bzdury i pół nocy na takim półśnie byłam
Ogólnie to stwierdziłam że nasza córka jest taka jak jej tatuś im bardziej mi na czymś zależy i naciskam żeby to osiągnąć tym dłużej muszę na to czekać i z młodą jest tak samo im bardziej bym chciała żeby dała o sobie znać tym bardziej ta siedzi cicho
Ale chyba popadam już w jakąś paranoję i powinnam dać dziecku trochę spokoju a nie ciągle czekam czy się ruszy
Karolcia jeszcze na obiadek się załapiesz;) -
Ofelaine - trzymam dziś kciuki za Ciebie i za fajną fotkę maluszka.
Co do cesarki to mi lekarz wczoraj powiedział, że na chwilę obecną jest za wcześnie żeby mówić o porodzie (bo pytałam o ten mój kręgosłup). Jak dla niego nie kwalifikuję się jednoznacznie do porodu naturalnego. Nie wiem czy wszystkim tak mówi, czy faktycznie będą takie wahania. Ja nie mam zdania jaki poród wolę, bo zdam się na opinię lekarza i będę wierzyła, że jest to najlepsze rozwiązanie dla dziecka.gosiunia lubi tę wiadomość
-
gosia86 wrote:Ofeline kciuki za wizytę i nie denerwuj się:*
Puela dziękuję za polecenie tych podkładów powiedz proszę ile sztuk tego zamówić tą największą paczkę?
Blu mi się też śniły bzdury i pół nocy na takim półśnie byłam
Ogólnie to stwierdziłam że nasza córka jest taka jak jej tatuś im bardziej mi na czymś zależy i naciskam żeby to osiągnąć tym dłużej muszę na to czekać i z młodą jest tak samo im bardziej bym chciała żeby dała o sobie znać tym bardziej ta siedzi cicho
Ale chyba popadam już w jakąś paranoję i powinnam dać dziecku trochę spokoju a nie ciągle czekam czy się ruszy
Karolcia jeszcze na obiadek się załapiesz;)
Gosia..ja zamówiłam 30 sztuk i mi ponad połowa po szpitalu została. Także jak chcesz tylko do szpitala, to spokojnie ta mniejsza paczka starczy -(14 sztuk).
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Fajnie macie z 13 stkami. U mnie w pracy nie ma niestety
wstałam dzisiaj o 9 30 ale jestem jakaś niedorobiona. Nic mi się nie chce. Muszę iść kupić coś babci z okazji jej święta , ale nie wiem co. Ma 85 lat, masę chorób w tym cukrzycę. Słodycze odpadają, kubków ma masę. Znowu kwiatek? Herbatę co rusz od kogoś dostaje. Koleżanka do mnie wpadnie po 16. Dzisiaj po lactulosie zaliczyłam słabe "2" w łazience. Nie wezmę dzisiaj wit to jutro powinno być lepiej. W ogóle niedobrze zaczyna mi się robić. Coś mi dzisiaj jest ale muszę jakoś funkcjonować.