X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Maj 2015 :)
Odpowiedz

Maj 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • beti97 Autorytet
    Postów: 2267 1911

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia to masz złotego męża. Mój to w ogóle do kuchni nie wchodzi. A jak płacze żeby mu kanapki zrobić, ostatnio jak mówię mu że ma dwie ręcę to pyta się czy dziecku tez tak odpowiem. I zaczynają się jęki że on jest też takie dziecko i chce kanapeczkę. A mi mówi że ja jestem dziecinna.

    A tak poza tematem zaczynają mnie wkurzać osiedlowe mochery. Jak tylko wyjdę z psem zaczyna się mierzenie mnie wzrokiem i masa pytań. Ja nie wiem czy ludzie nie mają swojego życia? Mnie tam nie interesuje co u innych słychać. A plotuch nr 1 to jest mój ojciec który obecnie mieszka 3 piętra nade mną. No i jeszcze się dziwi że ja mu nic nie mówię, no ale wiem że zaraz wszystkie babki bedą wiedzieć i to jeszcze przerobioną wersję. Dzisiaj u niego byłam to musiał mi zdać relacje co się dzieje na osiedlu. I czy słyszałaś? A ja mówię że nie i mnie to nie interesuje i tylko wręcz podnosi ciśnienie. Póżniej się jeszcze do nas szczłapał na dół i od nowa to samo. No na litość ile można??

    gosia86, MiM lubią tę wiadomość

    ❤️Córcia2015
    ❤️Córcia2018
    💙Synek2021
    preg.png
  • czarna panda Autorytet
    Postów: 577 625

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beti świetny przepis, też chyba zrobię ...może jutro bo dzisiaj sprzatałam i jestem padnieta. Ale za to wreszcie nasz pokoj wygląda ładnie po przeprowadzce i czysto;) Nigdy nie jadłam marcgewkowego ciasta ale ten przepis wygląda fajnie. A ma ktoś sprawdzony przepis na murzynka?

    dxom6iye3mh7f98x.png
  • paulinqa Autorytet
    Postów: 948 914

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarna panda ja mam i z ręką na sercu jeszcze mi zakalec nie wyszedł.
    składniki:
    1 kostka margaryny/masła
    1 i 1/2 szkl cukru
    4 łyżki kakao
    1 i 3/4 szkl mleka
    4 jajka
    4 szkl mąki
    1 mały proszek do pieczenia

    i tak margarynę kakao cukier i mleko rozpuscic do zagotowania, mieszając zostawić do ostygnięcia. mąkę wymieszać z proszkiem dodać potem do zimnej masy miksować,dodać zółtka a białka ubić na pianę dodać na samym końcu i na blachę. ja piekę w 170 st przez jedną godzinę

    co do cukru to wg uznania ja daję mniej zeby nie bylo tak słodkie;)
    najlepiej po godzinnie sprawdzic wykałaczką czy się upiekło;)

    czarna panda, gosiunia, gosia86, beti97, Catyyy lubią tę wiadomość

    Mikołaj ♡
    relgupjypxcecsm1.png


    22.04.2014 [*]
  • czarna panda Autorytet
    Postów: 577 625

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paulinqa dziękuję za przepis;) Wypróbuje go to napiszę Ci jak wyszedł;) A to jest przepis na dużą blaszkę prawda?

    paulinqa lubi tę wiadomość

    dxom6iye3mh7f98x.png
  • paulinqa Autorytet
    Postów: 948 914

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak na większą porcję więc można zrobić na mniejszą z połowy porcji;) napisz napisz ja dziś robiłam i wyszedł super;)

    gosiunia, czarna panda lubią tę wiadomość

    Mikołaj ♡
    relgupjypxcecsm1.png


    22.04.2014 [*]
  • beti97 Autorytet
    Postów: 2267 1911

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja akurat wszystkie składniki miałam w domu i ciasto już w piekarniku. Piorunem się je robi. Napiszę później czy smaczne. Teraz paróweczka grzeje się w rondelku i spałaszuje ją z chlebkiem i keczupem.

    Mama jaka zadowolona że ciasto robię, ona lubi moje wypieki :)

    gosiunia lubi tę wiadomość

    ❤️Córcia2015
    ❤️Córcia2018
    💙Synek2021
    preg.png
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)

    Mmmm szczujecie pysznościami, stety niestety muszę teraz polegać na mężu co mi zrobi to będzie :P
    Mieliśmy dziś super sobotę :P już padam z besilności :D ale nie mogę się przestać śmiać, normalnie jak nie urok to sraczka :D
    W środę miałam ten test obciążenia glukozą, baba wbijała mi się gdzie jej się podobało, bo mam baaardzo słabe i niewidzialne żyły :D pierwsze wkłucie z łokcia ok, drugie poszło "anastezjologicznie" z okolic nadgarstka lewej ręki, pozostał siniak. Trzecie niestety nieudane z łokcia (zabrakło krwi w żyle), udane z okolic nadgarstka prawej ręki tuż przy kostce nadgarstka pod kciukiem.... poczułam taki ból, że aż przeszedł prąd do dłoni i straciłam na kilka minut totalnie czucie, dłoń mi zwiotczała, Pani przeprosiła, ale w końcu to moja wina bo żyły takie kiepskie. Ból nie ustępował, stwierdziłam, że musi minąć i jakoś funkcjonowałam. Do dzisiejszego poranka, kiedy to moja dłoń wyglądała jak miła podusia.. Rozważałam pójście do lekarza już wcześniej, ale dziś mnie mój luby zapisał i pojechaliśmy do luxmedu, pani doktor miła młoda i nieopierzona jeszcze, mówi że miała podobny problem i operowali jej rękę pobierając nerw z nogi :P Uznała, że jak nic naruszony nerw, ona nic nie poradzi skoro ja w ciąży i mam jechać do szpitala na czerniakowską na oddział chirurgii plastycznej (od razu zaczęłam kminić co przy okazji jeszcze mogą mi poprawić :D). Miły i przystojny pan chirurg plastyczny zszedł na dół i obejrzał mą dłoń. Niestety uznał, że nie poradzi mi teraz nic, bo trochę "wcześnie" jeszcze, a bardzo nie chciałby otwierać mi ręki :P W każdym razie doszło do naruszenia nerwu splotu promieniowego, mam przez tydzień trzymać rękę na temblaku i smarować żelami na opuchliznę. Jeśli po tygodniu nie ustąpi, zgłosić się do nich i trzeba będzie otworzyć i zobaczyć czy nerw nadaje się do rekonstrukcji i co się właściwie stało. Najciekawsze jest jednak to, że kiedy w recepcji zobaczyli z czym przyszłam to spytały znudzonym tonem "gdzie to badanie pani robiła? aaa w luxmedzie? a którym? już pani jest kolejną pacjentką z takim przypadkiem... proszę czekać". Tyle wiem, że teraz to siłą będą mnie mogli na kolejne pobranie krwi zaciągnąć :P
    Z tego wszystkiego dostałam głupawki i jakoś z mężem nie możemy się przestać śmiać :P Mam unieruchomić prawą rękę, kiedy jestem praworęczna... Mąż pytał jak sobie poradzę na kibelku :P

    Aaaaa jeszcze ze śmiesznych historii :) Wczoraj namówiłam męża na kino bollywood, skwitował pół filmu "kicz kiczów" poczym zaczął kimać, przerwaliśmy w połowie (dziś pokatuję go drugą częścią) i poszliśmy spać....... Budzę się niedługo później i patrzę a on się kręci, nogami macha głową obraca i coś rękami też i....... nuci coś.. Nie wiem, ale może nawet jakąś godzinę z przerwami to trwało, w końcu się wkurzyłam i szturcham go pytając głośno "co Ty tańczysz z shah rukh khanem?" a on mi na to "yhym, śniło mi się" obrócił się i spał dalej :P noc w sumie z tych nieprzespanych bo dziecince chyba też się muza udzieliła i kręciła się do rana..

    madziorek, beti97, KotMisia, gosiunia lubią tę wiadomość

  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubię za taniec męża ;) zdecydowanie nie lubie za rękę. A szczerze mówiąc ni na glukozie co pobranie coraz słabiej krew leciała, ledwo pol pojemnika dało sie napełnić

    201505111762.png
  • beti97 Autorytet
    Postów: 2267 1911

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ludzie zwykle pobranie krwi a jakie mogą być konsekwencje. Katalina teraz tylko brakuje Ci jeszcze operacji :/ mam nadzieję że wystarczy usztywnienie i żele. Oby do porodu ustało bo do bawienia dzieci przydają się 2 ręce.
    Mąż niezły, uśmiałam się :)

    ❤️Córcia2015
    ❤️Córcia2018
    💙Synek2021
    preg.png
  • beti97 Autorytet
    Postów: 2267 1911

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zjadłam kawałek ciasta, jeszcze ciepłego. Pychota, a dodałam zamiast całej szklanki cukru pół i uważam że i tak jest słodkie. Jak dla mnie w sam raz.

    gosia86, czarna panda lubią tę wiadomość

    ❤️Córcia2015
    ❤️Córcia2018
    💙Synek2021
    preg.png
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odretwienie moze potrwac nawet od kilku tygodni do kilku miesiecy.... Nie no, nie wierze w operacje :p nie wiem czy mi jakiegos rozweselacza nie podali nooo smieje się z tego wszystkiego jeszcze jak szalona

  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina mojej siostrze uszkodzili nerw u dentysty przy znieczuleniu, chodziła na jakieś naświetlania itd. Nie wiem czy czucie całkiem odzyskała i czy takie zabiegi w ciazy mozna robic i czy to było tylko na nerwy twarzowe czy jak

    201505111762.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beti97 wrote:
    Gosia to masz złotego męża. Mój to w ogóle do kuchni nie wchodzi. A jak płacze żeby mu kanapki zrobić, ostatnio jak mówię mu że ma dwie ręcę to pyta się czy dziecku tez tak odpowiem. I zaczynają się jęki że on jest też takie dziecko i chce kanapeczkę. A mi mówi że ja jestem dziecinna.
    Beti nie mogę narzekać w tej kwestii na męża jak chce to potrafi stanąć na wysokości zadania, ale miałam kiedyś podobna sytuację jak u was. Po poronieniu chcialam bardzo mieć psa akurat znajoma miala do oddania yorka mieszankę z kundelkiem ale mąż się nie zgadzam na kundelka bo powiedział że będzie to żyło 20 lat a przeciez chcemy akite a dwóch psów miec nie będziemy. No i doszło do tego że chciał też jakąś kanapke czy coś powiedziałam to zrób sobie a on do mnie z tekstem ze dla psa musiałaby zrobić;)

    Co do sąsiadów to mam tak samo ledwo wyjdę z domu i idę do mamy to odrazu czuję obcinkę z okien z bloku
    A pamiętacie ta sąsiadkę która wyprowadza psa pod płot mojej mamy?dzisiaj jej mąż powiedzial do mojego że miała udar już drugi. Mąż do mnie mówi i po co wyklucac sie z ludźmi? Nigdy nie wiadomo co nasz czeka
    Beti moja mama też plotkara nr 1 niby siedzi w domu a zna opowieści z całej wsi i jeszcze sama rozpowiada co w domu głównie o mojej ciąży

    Ostatnio stwierdziłam że gdybym miała się budować lub kupować mieszkanie to najlepiej gdzies gdzie nikt nas nie zna i wtedy bym miała gdzies gadanie bo przecież nikt by nam nie powtórzył:D

    Katalina no to pięknie Cie urządziła ta piguła. Oby udało się bez zabiegu i do maja ręką była sprawna. A czy to oznacza że już teraz idziesz na L4?
    Myślisz o jakiejś skardze na tą kobietę? U nas tez jest jedna taka jak widzę że będzie pobierać krew ona to robi mi się słabo dlatego na glukozę wybrałam inną placówkę

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na L4 jeszcze dla mnie za wczesnie, mam swoja firme to bede reke oszczedzac po prostu. Mam nadzieje że bedzie ok, ale skargi chyba skladac nie bede, chyba że okaze się że w tydzien nie minie. Z drugiej strony szkoda mi pograzac kobiete no..

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina rozumiem Twoje rozterki ale jak widać nie byłaś pierwsza której się coś takiego przytrafiło w tej placówce

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina, gdyby cos poważniejszego było z ręką, to odkszodowania żądaj.

    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
  • czarna panda Autorytet
    Postów: 577 625

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam głupie pytanie bo chciałabym zrobić murzynka ale brakuje mi jednego składnika-kakao:P
    I raczej nie można dodać puchatka prawda? Wiem to głupie pytanie ale mam smaka na to ciasto a ten jeden składnik zawalił mi wszystko:P

    dxom6iye3mh7f98x.png
  • Karolcia88 Autorytet
    Postów: 4174 2360

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    puchatek to też kakao! :) ale wtedy bym już chyba nie dodawała cukru.

    czarna panda lubi tę wiadomość

    Juleczka 04.05.2015 <3
    relg9vvjqldrmcme.png
    mama Aniołka 30.05.2014
    Raduś Aniołek 08.07.2016
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też myślę że puchatek przejdzie ale musisz zmniejszyć ilość cukru, chyba ze masz czekoladę w proszku ewentualnie tym można chyba zastąpić

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puella jeśli to coś poważniejszego to na pewno będę działać.

    Gosia, póki co to nie wiem czy to tylko pacjentki z jednej placówki, bo pielęgniarka w szpitalu nie chciała mi udzielić informacji. Ogólnie takie "kontuzje" po wizycie w zabiegowym luxmedów...

    A ja mam ochotę na coś konkretnego a nie wiem na co...

‹‹ 829 830 831 832 833 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ