Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Rika, zwolnienie do księgowej, ona załatwi formalności potem płacisz tylko zdrowotną składkę 279zł jakoś, a potem już oni Ci wypłacają od marca. Działalność prowadzić wciąż możesz, ale nie personalnie. Ja będę miała pracownika, ale mąż będzie zajmował się formalnościami. Najbliżsi nie wymagają upoważnień, ale co "region" to obyczaj skonsultuj to z księgową. U nas przynajmniej zawsze tak było (w przypadku rodziców), że jedno drugiemu pomagało po prostu, nawet ja jako córka i takie jest prawo - nie trzeba dodatkowo opłacać. Ale tak jak mówię, skonsultuj dla świętego spokoju to z księgową, bo masz pełne prawo utrzymywać działalność w trakcie l4, tylko że za pomocą osób trzecich.
Rika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rika, zatem zawozisz do ZUSu, a faktury i całą resztę może wystawiać mąż. Możesz zadzwonić na infolinię US i zapytać czy w ten sposób może się to odbyć i czy potrzebujesz specjalnego papieru, ale to tylko w celu upewnienia się. Na fakturach możesz dopisać nazwisko męża jako wystawcę i może podpisywać lub też jeżeli wypisujesz formularze to wyrobić mu taką prostą pieczątkę z jego nazwiskiem "osoba upoważniona do wystawiania faktur (nazwisko męża)". Masz pełne prawo do tego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 09:26
Rika lubi tę wiadomość
-
katalina wrote:Rika, zwolnienie do księgowej, ona załatwi formalności potem płacisz tylko zdrowotną składkę 279zł jakoś, a potem już oni Ci wypłacają od marca. Działalność prowadzić wciąż możesz, ale nie personalnie. Ja będę miała pracownika, ale mąż będzie zajmował się formalnościami. Najbliżsi nie wymagają upoważnień, ale co "region" to obyczaj skonsultuj to z księgową. U nas przynajmniej zawsze tak było (w przypadku rodziców), że jedno drugiemu pomagało po prostu, nawet ja jako córka i takie jest prawo - nie trzeba dodatkowo opłacać. Ale tak jak mówię, skonsultuj dla świętego spokoju to z księgową, bo masz pełne prawo utrzymywać działalność w trakcie l4, tylko że za pomocą osób trzecich.
Słuchajcie, jeżeli upoważniamy męża do pomogania nam, to musimy odprowadzić za niego składki do ZUS. Jest informacja z ZUS. Ja upoważniłam męża i w związku z tym, że jest zatrudniony na etacie muszę zapłacić za niego zdrowotne.
http://finanse.wp.pl/kat,1033725,title,Skladki-ZUS-nalezy-placic-nawet-za-prace-za-darmo,wid,16103033,wiadomosc.html
http://zus.pox.pl/zus/skladki-zus-osoby-wspolpracujacej-przy-prowadzeniu-dzialalnosci-gospodarczej.htmWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 09:28
Rika lubi tę wiadomość
-
Puella wrote:Słuchajcie, jeżeli upoważniamy męża do pomogania nam, to musimy odprowadzić za niego składki do ZUS. Jest informacja z ZUS. Ja upoważniłam męża i w związku z tym, że jest zatrudniony na etacie muszę zapłacić za niego zdrowotne.
http://finanse.wp.pl/kat,1033725,title,Skladki-ZUS-nalezy-placic-nawet-za-prace-za-darmo,wid,16103033,wiadomosc.html
Aż zadzwoniłam do księgowej.. powiedziała, że faktycznie dla świętego spokoju warto opłacić składkę, zwłaszcza w sytuacji kiedy nie ma się pracownika. Z drugiej strony można próbować obchodzić to przepisami, ale jak się już przyczepią to będzie to trwało.. Puella, dzięki za oświecenie! Przez tyle lat, jak widziałam na przykładzie rodziców to podczas kontroli nikt się nie przypieprzył, ale teraz faktycznie mogą to zrobić zatem warto uważać.
Księgowa ma jeszcze posprawdzać możliwości obejścia jeśli się da, to da mi znać.. w chorym państwie żyjemy.. już mi ciśnienie od rana skoczyło.KotMisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
katalina wrote:Aż zadzwoniłam do księgowej.. powiedziała, że faktycznie dla świętego spokoju warto opłacić składkę, zwłaszcza w sytuacji kiedy nie ma się pracownika. Z drugiej strony można próbować obchodzić to przepisami, ale jak się już przyczepią to będzie to trwało.. Puella, dzięki za oświecenie! Przez tyle lat, jak widziałam na przykładzie rodziców to podczas kontroli nikt się nie przypieprzył, ale teraz faktycznie mogą to zrobić zatem warto uważać.
Księgowa ma jeszcze posprawdzać możliwości obejścia jeśli się da, to da mi znać.. w chorym państwie żyjemy.. już mi ciśnienie od rana skoczyło.
Do mnie przyczepili się w pierwszej ciązy. Mąż też mi pomagał, a ja nie wiedziałam, że muszę te składki za niego odprowadzać i miałam mnóstwo problemów. Także lepiej zapłacić ta zdrowotną i mieć święty spokój.KotMisia lubi tę wiadomość
-
Rika wrote:No właśnie tez mi sie tak wydawalo. A w tym przypadku to juz chyba wole nie sprzedawać bo ten jego pelny zus zdrowotny do zaplacenia to juz calkiem bez sensu.
Jeżeli mąż ma minimalną krajową na umowie, to wtedy płacisz tylko zdrowotne, te 260 - kilka.Rika lubi tę wiadomość
-
Gosia, z ręką to słabo, kroić nią nie mogę, cięższe rzeczy mi wypadają. Pisać piszę jakoś długopisem, na kompie nie ma większego problemu tylko kciuka nie mogę używać specjalnie z myciem i suszeniem jest też problem. Ogólnie to mam nadzieję, że nerw się zregeneruje jakoś przez ten tydzień i obejdzie się bez krojenia, bo wkońcu czucie mam i ręka totalnie bezwładna nie jest. Serio, nie sądziłam nigdy że takie rzeczy iglą można zrobić
ta pielęgniarka ma wybitne umiejętności, ale dziś jadę po wyniki i nie omieszkam poinformować co się wydarzyło..
Puella, ja jeszcze będę próbowała z umową zlecenia, ale wiadomo że w tym przypadku lepiej nie kombinować, bo przy dziecku za duża stawka...
Rika przepraszam, że wprowadziłam w błąd początkowo! Dobrze, że Puella mnie sprostowałaRika lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
A ja już od rana poodkurzałam kąty i teraz piję kawusie
Współczuję wam waszych problemów rodzinnych domyślam się ze to może być bardzo frustrujące i męczącechyba najlepiej to się zdystansować i nie przejmować zbytnio...zresztą jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził...wiec nie ma sensu się zadręczać
WesołaMama śliczne szydełkowe cudeńkamasz talent
Powodzenia na wizytach -
Katalina ja też bym nigdy nie przypuszczała ze igłą można spowodować takie komplikacje
najważniejsze że jest nadzieja ze jakoś samo się podleczy i masz nadal czucie oby było jeszcze lepiej
Beti a to testujesz kosmetyki dla Wiki? -
Piankę w kształcie kaczuszki dała mi moja siostra na urodziny, my sobie do prezentów różne śmieszne gadżety dokładamy. Wcześniej jakoś nie miałam problemów prócz ok 12-13 tyg tez miałam takie czerwone place. Miałam kompletować dla Wiki wyprawkę z hippa bo ma super opinie ale teraz sama nie wiem jak Mała zareaguje. Muszę w środę podpytać gina. Ja miałam alergię jak byłam mała ale mi przeszło, mój B. nie tolerował glutenu i wylądował w szpitalu, miał specjalną dietę. Oby dwoje jakoś z tego wyrośliśmy , ale boję się że Mała też może mieć jakieś problemy.
-
No w sumie tego to się dowiecie po porodzie dopiero...i oby nie miała żadnych uczuleń
Ja też myślałam na Hippem ale chyba jednak zdecyduje się na babydream z rossmana. Wiadomo że taki dzidziuś ma wrażliwszą skórę niż my wiec jak Ciebie uczula to małą też możeWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 10:38