Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, mam pytanie, bo trochę się przestraszyłam. Czy Wy macie takie drgania brzucha? Trwają one kilka sekund, dosłownie jak trzepot skrzydeł motyla i na pewno nie jest to czkawka. Zdarzyło mi się to już 3 raz. Nie wiem, czy to normalne, boję się że to drgawki maluszka
-
Catyyy smacznego drinka i żeby te 2 godzinki szybko zleciały
Ja też jeszcze czekam na meble i juz się doczekać nie mogę bo ubrania po sypialni porozrzucane i nie mam co robić... a tak to bym od małego ubranka też już zaczęła ogarniać
może na dniach przywiozą
Slash podaje linka do strony http://www.srokao.pl/search/label/analiza
Za kilka dni i mąż ochłonie, najważniejsze że oboje się dogadujecie i trzymajcie się razem bo wy jesteście dla siebie teraz najbliższą rodzinąCatyyy, slash lubią tę wiadomość
-
alma wrote:Dziewczyny, mam pytanie, bo trochę się przestraszyłam. Czy Wy macie takie drgania brzucha? Trwają one kilka sekund, dosłownie jak trzepot skrzydeł motyla i na pewno nie jest to czkawka. Zdarzyło mi się to już 3 raz. Nie wiem, czy to normalne, boję się że to drgawki maluszka
TAK i to nie raz!!! Dosłownie wczoraj w nocy miałam właśnie takie drgania aż mąż patrzył ze zdziwieniem. Na czkawkę to za energiczne ruchy i trwają tylko chwilkę. Też się zastanawiam co to jest ale raczej z ciekawości bo na pewno z maluszkiem wszystko w porządku. -
Ja trzepotanie też miewam i już rozkminiałam co to może być, ale nie mam pojęcia. Może nasze dzidzi próbują się jakoś lepiej usadowić w środku, albo przekręcić?
Marlencia mi się nie kręci, ale było mi duszno i miałam wrażenie że para mi pójdzie uszami a ciśnienie 87/? puls 86. Nie pamiętam rozkurczowego.
Znowu zaczynam uczyć się angielskiego, ale tyle razy już próbowałam i nigdy nic mi z tego nie wychodzi. Jakiś antytalent. Macie jakieś skuteczne metody?? -
Marlencia ja raczej też nie mam zawrotów głowy chyba że za szybko wstanę. A jak z Twoim apetytem? Podwyższonej temperatury też nie masz?
Beti ja edukację angielskiego zakończyłam na studiach
A takie drgania to może przez pepowinę? Dzidziuś się nią bawi??gosiunia lubi tę wiadomość
-
Dorota widzę ze z Twoimi tesciami to gorzej jak z dziećmi
i rozumiem Twoje obawy jak tu z takimi własnego potomka zostawić... Porażka
Ja w okolicy nie mam netto niestety
Twój Jasiu to pewno taki klocuszek jak mój Małyjesteście z mężem wysocy?
-
Dziewczyny wczoraj przekopałam internet i znalazłam kilka teorii na to, ale szczerze, to wiecie jak to w necie, rózne głupoty można znaleźć, więc miałam już dzwonić do swojego gina i pytać, bo mnie to trochę zastanawia...Podaję to co znalazłam:
1. Układ nerwowy maluszka nie jest jeszcze w pełni wykształcony i stąd takie drgawki, które pojawiają się też u części niemowląt po urodzeniu. Mijają po kilku tygodniach
2. Maluch w tym czasie siusia (!)
3. Wymaga to konsultacji z lekarzem, bo dziecko może być niedotlenione.
Trzecia teoria mnie trochę zaniepokoiła, ale na szczęscie najmniej takich wpisów znalazłam. Najwięcej jednak wyjaśnień to nr 1 i 2. Trochę mi ulżyło, że Wy też to macie, a skoro ma nas kilka to chyba nie jest to nic złego...? -
Alma mam nadzieję że to nic złego
ja dodatkowo wyczytałam ze to mogą być nasze mięśnie które tak reagują na niektóre ruchy naszych maleństw. Na pewno zapytam ginki o to przy najbliższej wizycie ale to dopiero 24tego.
-
Nareszcie w domu
Jakoś przeżyłam tą glukozę najgorsze dla mnie było wypicie i pierwsza godzina bo mi sie odbijało tą glukozą i jeszcze czułam głód potem było już całkiem dobrze, zjadłam tylko hoddoga z żabki i potem rogalika i nic bym nie musiała już jeść. Tylko boli mnie ręka po pobraniu i o dziwo ta gdzie miałam tylko jedno wkłucie. Byłyśmy z mamą jeszcze w lumpie znów nakupiłyśmy ciuszków dla Poli ale troszkę większych takich na 68.sprzedawczyni już nas rozpoznaje i dała nam 50% rabatu zamiast 30% . Przyszły też ciuszki od dziewczyny od nas z forum.
Dorota niezłe klocki z teściami dlatego pytałam bo byłam ciekawa jak się sprawa rozwinęła
Zauważyłam że jak mam dużo ruchu to Pola jest wtedy mniej aktywna
Mi się nie zdarzyły takie drgania
Slash cieszę się że u Ciebie trochę lepiej oby jeszcze mąż ochłonął i wszystko wróci do normy -
PIGULSKA wrote:Dacie radę
najgorsze to sprzątanie
Ale potem będzie spokój na kilka lata kolory ścian juz wybraliście?
a pokój wlasnie chcemy zrobic w miarę porządnie, zeby w razie czego był tylko do odmalowania w przyszłości
PIGULSKA lubi tę wiadomość
-
Gosia - dzielna dziewczyna
Zatem glukoze masz juz sobą.
Fajnie ze pani z lumpka taka miła.
Ja tez mam nadzieje ze męzowi tez przejdzie. Nie chce naciskac bo to jeszcze gorzej.
Trzymajcie kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 14:16
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Witamy się i my, trochę nadrabiania było.
Mi brzuch nie drga, rusza się normalnie razem z ruchami dziecka. A Zosia chyba jeszcze ani razu nie miała czkawkiI wczoraj dwie osoby chciały ją pomacać żeby kopnęła, a ona cyk i spokój. I zaczęła kopać dopiero jak poszli
Mój łobuz
Tak sobie właśnie pomyślałam, że jakbym już miała jedno dziecko, to też miałabym problem żeby je z kimś zostawić. Teściowa w Niemczech, moja matka pracuje, z siostrą bym się bała... Nie zazdroszczę dylematu. A nianie nie są złeJa byłam przez jakiś czas nianią i moje grzdyle przybiegały jak przychodziłam krzycząc "ciocia, ciocia"
Rodzice stwierdzili, że dzieci wystawiają mi najlepszą opinię w ten sposób
A jak mi było szkoda jak się musieliśmy rozstać...
gosiunia lubi tę wiadomość
-
Pigulska a co za mebelki zamówiłas, ze czekasz? My raczej większość z Ikei kupimy. Byliśmy po raz kolejny po rzeczy w sklepie i kolejne 45 zł poszło
na pierdoły oczywiście
na szczęście po miesiącu udało się sprzedać nasza stara kanapę, która tylko przeszkadzała za 150 zł to trochę się zwróci
-
zjadłam tabliczke czekolady i nic nie pomogło myslalam ze za mało cukrów mam. Z apetytem u mnie ok, temp.ok. pójde jutro na wizyte na NFZ. Od poczatku 3 trymestru same newsy jak nie skurcze nóg, to teraz zawroty głowy a co bedzie dalej
-
zjadłam tabliczke czekolady i nic nie pomogło myslalam ze za mało cukrów mam. Z apetytem u mnie ok, temp.ok. pójde jutro na wizyte na NFZ. Od poczatku 3 trymestru same newsy jak nie skurcze nóg, to teraz zawroty głowy a co bedzie dalej