Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewczyny
witamy się w nowym tygodniu,wreszcie trójeczka z przodu
w piątek mamy wizytę to będziemy się chwalić(mam nadzieję) dobrymi wieściami...
tym czasem cały czas Was podczytujemy i często korzystamy z mądrych podpowiedzi
Aguś my też poprosimy o zdjęcia ze ślubu jeśli to nie problem
PIGULSKA świetny filmik z ruchami synka- jakbym mogła to i 100 razy bym polubiłamaribel, PIGULSKA, Bluberry, Anielka, gosia86 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*] -
Dlatego ja przyjęłam strategię, że przed terminem zacznę regularnie się golić, żeby być gotową i nie stresować się :p
Kiedyś trafiłam na jakieś forum położnych. Dziewczyny wyśmiewały się buszów i mówiły, jaki to dla nich nieprzyjemne. Mnie to zirytowało, w końcu to ich praca, ale stwierdziłam, że łaski bez, sama sobie poradzę. -
Puella, Rika, dziękuję Wam za rady. W takim razie nie będę pisała takiego planu. Ale przy przyjęciu porozmawiam z położną, jakie mam prośby w trakcie porodu.
Gosia, nie wierzę, że można komuś tak powiedzieć. Chamstwo po prostu, co za położna. Obyśmy na takie zołzy nie trafiły.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 13:47
-
Złośliwość!
Tak jest w naszych szpitalach. Urodziłam duże dziecko, lekarka nie wpisała w kartę, że ma być dokarmiany. Ja męczyłam się z piersią, ale było dla niego za mało. Płakał dzień i w nocy. Koleżanki z sali miały nas już dosyć, bo w nocy nie mogły spać. Ja się rozpłakałam, wzięłam to moje wrzeszczące dziecię i poszłam w środku nocy do dyżurki. Na razie dostałam opieprz, że absolutnie nie można mi dziecka nosić, powinnam w tej plastikowej wanience go przywieźć. Mogę go przecież upuścić, a ona by później za to odpowiadała. Póżneij wyzwała mnie od wyrodnych matek, które nie chcą karmić piersią i ida na łatwizną i o mm proszą. Mleka nie dała. Przez resztę nocy syn nadal płakał, ja też. Na porannym obchodzie wybuchłam i powiedziłam, że ja nie wiem co ja mam robić. On ciągle płącze. Pediatra na mnie popatrzyła jak na wariatkę i zaczęła wrzeszczeć dlaczego nie poprosiłam o mm, czy chce swoje dziecko zagłodzić. No ręce opadają! Poinformowałam ją, że nie wpisała mi w kartę dokarmiania, więc nie mogłam wybłagać mm. Nie skomentowałą tego. Syn chwilę później dostał mm i zasnął w końcu najedzony.
W szpitalach jest znieczulica. Ja już wiem, że trzeba liczyć tylko na siebie i upominać się o swoje. Byłam głupia, teraz już się nie dam i będę walczyła. -
nick nieaktualny
-
Ja idę na żywioł! Nie będę robić żadnego planu porodu bo i tak w rzeczywistości mogę go nie zrealizowac. Wyjdzie w trakcie a najważniejsze właśnie jest to żeby dobrze współpracować z położną i lekarzem, którzy będą, mam nadzieję, chcieli jak najlepiej dla nas obojga
WesołaMama, gosiunia, gosia86 lubią tę wiadomość
-
PIGULSKA wrote:Ja idę na żywioł! Nie będę robić żadnego planu porodu bo i tak w rzeczywistości mogę go nie zrealizowac. Wyjdzie w trakcie a najważniejsze właśnie jest to żeby dobrze współpracować z położną i lekarzem, którzy będą, mam nadzieję, chcieli jak najlepiej dla nas obojga
Ja też nie zamierzam mieć planu porodu - idę na żywioł.
Przy pierwszym dziecku nie wymagali tego planu, więc...PIGULSKA lubi tę wiadomość
-
Rany, ale naprodukowałyście od rana
Kciuki za wizyty :*
Już nawet nie pamiętam co miałam napisać.
WesołaMamo, można prosić o jakiś schemacik na takie śliczne trampki? I tak za Chiny mi takie nie wyjdą, ale chociaż spróbuję...WesołaMama lubi tę wiadomość
-
Karolcia88 wrote:
a i jeszcze pytanie do dziewczyn ktore popijaja ten syrop na zaparcia- po jakim czasie on zaczyna dzialac? Wczoraj zazylam i nic poza gazami...
Karolcia88, a jaką dawkę wzięłaś? Może wzięłaś za małą? Ja zawsze brałam całą miarkę (15ml) rano na czczo i po około 30 minutach już biegłam do toalety. Jak jest duże zaparcie to jednorazowo można nawet 2 nakrętki (30 ml).
Dziewczyny, a propos lewatywy, to naprawdę nic strasznego. Miałam kilka razy w życiu z racji moich problemów proktologicznych. Nam na SR położna mówiła, że warto, bo w jelitach zalegają ogromne masy kałowe i organizm często sam nie jest się w stanie oczyścić. Mówiła też, że bywały przypadki, że kał dostawał się dziecku do oczka podczas porodu i rozwijała się infekcja z powodu E.Coli, które normalnie znajduje się w jelitach. Lepiej nie ryzykować.
-
Podczytuję Was dzisiaj ale ciągle coś robię, od rana cd ozdób wielkanocnych dla mamy, msza popielcowa w kościele, 2 spacery z psem, gdzieś pomiędzy książka i czas leci. Ja nie mam planu. Jedyne czego wymagam to obecności mojej siostry albo mojego B. przy porodzie. Co do lewatywy to ja się obawiam bo przy laparo jak mi zrobili o 21 to jeszcze o 7 rano ze mnie leciało
no ale wtedy też dostałam dodatkowo fortans na przeczyszczenie. Boję się że jak dostanę lewatywę to jeszcze lepiej wszystkich " osram". Z goleniem nie ma problemu bo staram się teraz robić to regularnie, a jak poczuję że coś się święci to szybka depilacja będzie. Ja jak byłam mała to mama na kontroli po miesiącu życia dostała nakaz dożywiania mnie bebilonem 1 bo mało mi było i chyba słabo tyłam. A przy narodzinach ważyłam przeciętnie 3200. Czasami lepiej się wspomagać niż dziecko ma płakać z głodu. Zobaczymy jak to będzie w maju
pewnie część z nas zacznie się już ropakowywać w 2 połowie kwietnia.
-
a co to macie za syrop??? może i ja bym taki zastosowała???
ja dzis byłam na zakupach małych ale kupiłam tylko sobie bieliznę
czekamy na dobre wieści wizytujących
Pigulska fajny filmik;) mi to mały tak nie wypycha;p hehehPIGULSKA lubi tę wiadomość
-
Hej witamy sie dopiero teraz bo bylam z l4 w pracy i troche posiedzialam z dziewcxynami. Potem zakupy, smazenie nalesnikow, rozmowa tel z siostra i nadrabianie was.
Gosiu do strzelina dzwonilas ? Ja sie wlasnie dowiedzialam ze moj gin zostal niby zwolniony z tego szpitala za lapowki. Ktos mu niby swinie podlozyl. I sie zdolowalam. Ponoc przyjeli tam kilku lekarzy z wrocka.
Ją juz naprawde nie wiem gdzie rodzic...
a lewatywe mysle ze bym wolala niz niespodzianke zwlaszcza przy mezu... Chociaz nie wiem czy on w koncu ze mna bedzie.
I mila historia z dzis. Pan przepuscil mnie w kolejce w banku, a pani z okienka powiedziala ze slicznie wygladam od samego poczatku ciazy i ona stawia na chlopaka i nigdy sie jeszcze nie pomylila.
W ogole sie zszokowalam, ze poznala ze jestem w ciazy a dwa skad ona mnie zna.... Ja w tym banku rzadko bywam, w ciazy moze 3 raz bylam. w kazdym badz razie milo mi sie zrobilo.gosia86, beti97, gosiunia, dorota1987, GabiK lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, witamy się w 27 tygodniu, dzień mamy kiepski pod względem nastrojowym, ryczę o byle co, mąż w pracy a ja sama w domu, dostaję już szału... Głowa mi pękała, więc się położyłam i tak się snuję jak jakiś cień, wszystko mnie dobija i mam generalnie mega doła..
Hormony...
-
Agusia246 wrote:Rany, ale naprodukowałyście od rana
Kciuki za wizyty :*
Już nawet nie pamiętam co miałam napisać.
WesołaMamo, można prosić o jakiś schemacik na takie śliczne trampki? I tak za Chiny mi takie nie wyjdą, ale chociaż spróbuję...
Najlepiej wejdź sobie na jakiś dowolny link na zagranicznego you tube - tam jest mnóstwo filmików - krok po kroku jak zrobić buciki : np. https://www.youtube.com/watch?v=ZgkOkFtk7h4
lub wpisz w wyszukiwarce np. crochet shoes baby you tube