Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Puella wrote:Nie byłabym sobą gdybym nie wygarnęła i nie powiedziała co myślę. Skończyło się kłótnią. Podziękowaliśmy za obiad i wyszliśmy. Teraz jedynie złość we mnie kipi.
Zawsze najgorzej z rodziną. Oni najdotkliwiej przywalą człowiekowi. No nic...to nie koniec świata. Zaczynam od początku poszukiwanie nowego imienia, o którym oni się nie dowiedzą. Niech tylko zgłosi się ona do mnie z jakąś prośba, to ja już podsumuję. Dziewczyna w domu siedzi, na utrzymaniu męża, zero ambicji, zero motywacji do pracy. Do tej pory wciąż o coś mnie prosiła, a to zawieź ją tu, a to tam, bo prawka nie ma. Koniec z prywatną taxówką, teraz niech autobusami się wozi. Wrrrr...... Swoją drogą baby jak się wkurzą (patrz ja) to naprawdę są złośliwe.
Puella wymyślcie nowe imię, ale zaczekaj z decyzja do jej porodu, bo może jeszcze jej sie odmienikurczę wiecie Pola to tez mój tył był choć mężowi sie nie podoba. Ale będzie Kuba i po kłopocie
-
nick nieaktualny
-
Wreszcie po dwóch tygodniach jestem sama w mieszkaniu. Dziecko w przedszkolu, mąż w pracy
Chwila dla siebie.
Córka nie mogła się doczekać kiedy pójdzie do przedszkola choć dodała dyplomatycznie: "z mamą też jest fajnie w domu ale stęskniłam się za koleżankami"(Byłą chora i maiła wolne 2 tyg.)
Śpiworek mam jeden po córce na rozmiar 68 ale spokojnie można mniejsze dziecko też tam włożyć. U Nas się sprawdził. W nocy mi się odkopywała a tak to była w śpiworku i cały czas przykryta. Z tym że nie kupuję więcej bo wydaje mi się że w porze letniej będzie zdecydowanie w tym za ciepło...
MiM, gosia86 lubią tę wiadomość
-
Co do małych dzieci i dzwigania je przez innych to ja właśnie najbardziej boję się że moja Emilka będzie chciała być pomocna albo pomyśli że dzidzia jest jak lalka że może ją wziąć na rączki...
Tłumaczę jej teraz że sama bez pomocy mamy nie będzie mogła brać dzidziusia na rączki bo dzidziusie mają szyjkę słabą i mięśnie słabiutkie i nie potrafią trzymać główki. Że trzeba je tak specjalnie podtrzymywać pod główką, że to nie jest łatwe itp.
A Emilka: "Ale przecież kości ma więc szyjka będzie trzymać główkę"
Aż strach się bać - będę misiała pilnować aby nie zostały same w pokoju -
Witam się i ja ☺ Katlina nie martw się figurą na pewno znikną te kilogramy, ja mam odwrotną sytuację, mi wszyscy wytykają, że mam malutki brzuszek i dzidzi pewnie nie wygodnie.
A co do brania na rączki malenstwa przez inne dzieci to też się boję. Mój luby ma chrzesniaczkę w wieku 7 lat, która ma szalone pomysły. Ostatnio zaczęło mnie denerwować, jak głaszcze i tuli mój brzuch, niby to słodkie, że tak okazuje miłość, ale mi strasznie nie wygodnie i czasami robi to przy obcych, gdzie czuję się niezręcznie.
Ostatnio zrobiłam się bardzo przewrazliwiona i łatwo wyprowadzić mnie z równowagi.WesołaMama lubi tę wiadomość
-
Catyyy - Moja 4 letnia córka też okazuję miłość do brzuszka
Z tym że czasem ją stopuję gdy chce zbyt mocno wyprzytulać siostrzyczkę
W przedszkolu za to niezła z niej aktorka! Zawsze gdy daje mi całusa na do widzenia mówi: "Mamusiu baw się dobrze w domuI całuje brzuch przez moją kurtkę, aby wszyscy na korytarzu widzieli że ONA będzie mieć siostrzyczkę"
gosia86, dorota1987, PIGULSKA, GabiK lubią tę wiadomość
-
WesołaMama...ja mam podobne obawy. Boję się żeby mój nad wyraz energiczny syn nie uszkodził swojej siostrzyczki. Myślę, że wszystko w praniu się dotrze. Na pewno oczy dookoła głowy.
Chociaż z tym pilnowaniem, różnie bywa. Ostatnio oglądałam bajki z synem i mnie zmogło, przysnęłam na 20 minut. Budzę się, a synek mówi "mamo, zrobiłem ciap ciap". Wiedziałam, że to oznacza problemy. Syn wyjał portfel z mojej torebki, a z niego całą gotówkę jaką miałam, dokumenty. Banknoty pociął, dowód rejestracyjny naciął, na szczęście na dowodzie osobistym stępiły mu się nożyczki. Życie matki na pewno nie jest nudne, każdy dzień zaskakuje.WesołaMama, gosia86, katalina, GabiK, PIGULSKA lubią tę wiadomość
-
Śpiworek mam dokładnie taki, po córce tylko rozmiar 68, kupiony dawno temu na wyprzedaży 5-10-15:
http://szafka.pl/c831940-spiworek-5-10-15-rozmiar-62.html
Ewelinkie - takiego otulaczka to nie miałam, zawijałam tak w kocyk ale moja Emila lubiła mieć luz więc długo tak nie owijałam -
Hej Mamuski. Po wizycie. Wszystko ok. Waga w górę, cukry w normie. Dostałam pozwolenie na 1 grzech kulinarny w tygodniu.
A ja rożek chcę kupić żebym sama małej krzywdy nie zrobiła.
Jutro wizyta u gin. Tak bym chiala malutka zobaczyćPuella, gosia86, katalina, PIGULSKA, GabiK lubią tę wiadomość
-
Cześć majóweczki, witam się z ładnym słoneczkiem za oknem. KotMisia, super że dobre wieści po wizycie. Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i Wy też trzymajcie dziś za moją. Już się zaczynam stresować, ale tak bardzo cieszę się, że to dzisiaj. Ciekawa jestem ile będzie ważył mój Jaś, według belly powinien od 1,5-2kg. Tak się boję, że przybrał za mało, bo nie ma miejsca, żeby rosnąć. Na ostatniej wizycie wyszło że przytył 100g, a jeszcze wcześniej to podwoił swoją wagę. Doktor mówił, że było by źle jakby przybrał więcej niż te 100g, bo ma za mało miejsca i się ciągle martwię.
gosia86 lubi tę wiadomość
-
hej Majóweczki, do wszystkich dziewczyn które maja swoje działalnosci i czekaja na zus. Tez przez to dlugie oczekiwanie przechodziłam i dowiedziałam sie że ZUS ma termin wypłaty pierwszego zasillku 30 dni od dnia opłacenia składki ZUS za miesiac w którym powstalo zwolnienie lekarskie. np. poszłyscie na L4 20 stycznia ( za styczen zapłaciłyscie skaładkę do 10 lutego- czyli zus ma czas wypłaty zasiłku do aż 10 marca
)
Nasz pierwszy cud 1.04.2015 Kornelia :* -
Puella wrote:Nie byłabym sobą gdybym nie wygarnęła i nie powiedziała co myślę. Skończyło się kłótnią. Podziękowaliśmy za obiad i wyszliśmy. Teraz jedynie złość we mnie kipi.
Zawsze najgorzej z rodziną. Oni najdotkliwiej przywalą człowiekowi. No nic...to nie koniec świata. Zaczynam od początku poszukiwanie nowego imienia, o którym oni się nie dowiedzą. Niech tylko zgłosi się ona do mnie z jakąś prośba, to ja już podsumuję. Dziewczyna w domu siedzi, na utrzymaniu męża, zero ambicji, zero motywacji do pracy. Do tej pory wciąż o coś mnie prosiła, a to zawieź ją tu, a to tam, bo prawka nie ma. Koniec z prywatną taxówką, teraz niech autobusami się wozi. Wrrrr...... Swoją drogą baby jak się wkurzą (patrz ja) to naprawdę są złośliwe.
Oj tak jakbym widziała moją szwagierkę - na utrzymaniu męża, którego wiecznie nie ma w domu, a ona sama z dwójką chłopaków.
No coż chcą sie dowartościować nasze rodziny naszym kosztemAle pokaż jej że jesteś lepsza
Jest tyle pięknych imion dla dziewczynek
Ja też sie boje że Mojej coś strzeli do łba i będzie chciała Młodego brać na ręce - ale Matyldzie jak powiesz żeby nie ruszała to nie ruszy
Moja p jest na tyle kochana że jak zasnę na kanapie to ona po cichaczu bierze mój telefon i tnie w angry birds
Wesoła a ile lat ma Twoja pierworodna?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 11:14
03.02.2014 -
Katalina - w pierwszej ciazy przytylam +18 kg. Po porodzie od razu zeszlo -10kg. Potem stopniowo i w sumie nie moglam zrzucic 6 kg pomimo fitnessu itp. Ale w sumie i tak lepiej wygladalam z waga 61kg niz 55 kg wzrost 170 cm. Teraz zaczelam od wagi 62kg a teraz mam 66,5 kg czyli +4/5 kg ale wiem ze nadrobie w ostatnim trymestrze
Ja dupke cala mam pocieta przez rozstepy i to nie od ciazy tylko od okresu wzrostu/ dojrzewania czyli od dawna.
Kazda kobieta jest inna. Teraz najwaznieszy dzidzius, figura zajmiesz sie po porodzie. Polecam na you tube Chodakowska -
Ja też witam się po ciężkiej nocy , źle spałam. Już drugi raz miałam taki przypadek że obudziłam się i powietrza nie mogłam złapać, duszno mi było i w nocy przy otwartym oknie siedziałam. Nie wiem czy to teź nie przez stres i uciskającą macicę na płuca. Z wysłaniem B. w Świat jakoś sobie poradziłam chociaż było mi strasznie ciężko. Trochę łez wylałam, ale teraz już będzie lepiej. Wieczorem mamy się zdzwonić na skypie. Biedny zastanawiał się czy z lotniska się nie cofnąć bo tel nie odbierałam , a ja poszłam do lidla po zakupy na obiad i zapomniałam tel. Szkoda mi go bo bardzo się o nas martwi i smutno mu było że nie popatrzy na Malutką na usg 3 trym, ale bardzo też chce żeby nam nic nie brakowało. Ja o wyprawce chwilowo nie myślałam ale na początku marca znowu muszę dokupić parę rzeczy. Na 16 15 idę na usg
proszę o kciuki i my z Wiki trzymamy za resztę wizytujących Mam. Żeby zająć od rana głowę to porobiłam porządki a teraz odpoczywam.
gosia86, GabiK lubią tę wiadomość
-
shaja88 wrote:hej Majóweczki, do wszystkich dziewczyn które maja swoje działalnosci i czekaja na zus. Tez przez to dlugie oczekiwanie przechodziłam i dowiedziałam sie że ZUS ma termin wypłaty pierwszego zasillku 30 dni od dnia opłacenia składki ZUS za miesiac w którym powstalo zwolnienie lekarskie. np. poszłyscie na L4 20 stycznia ( za styczen zapłaciłyscie skaładkę do 10 lutego- czyli zus ma czas wypłaty zasiłku do aż 10 marca
)
Shaja....ale bez problemu dostałaś po tym okresie wyczekiwania? Ja już czekam prawie 2 miesiące, został im już tylko tydzień na podjęcie decyzji. Miałam nadzieję, że wcześniej się z tym uporają. -
Dziewczyny....warto zapłacić za usg 3D/4D? Byłyście zadowolone z jakości nagrań?
Będę się teraz umawiała na usg ok 30 tyg i tak mnie kusi ta opcja 3D, ale nie wiem czy warto wydać te 200 zł. "Normalne" usg bez zdjęć i nagrań mam za darmo w pakiecie i stąd ten ból. -
Puella wrote:Shaja....ale bez problemu dostałaś po tym okresie wyczekiwania? Ja już czekam prawie 2 miesiące, został im już tylko tydzień na podjęcie decyzji. Miałam nadzieję, że wcześniej się z tym uporają.
Puella dostałam pieniążki dokładnie 2 dni przed ich ostatecznym terminem. Też czekałam 2 miesiąceale na pocieszenie Ci powiem że jak już dostałam to za 2 tygodnie dostałam już następne
Jeżeli będą miec zastrzeżenia to powinnaś dostać pismo listownie z datą kontroli ZUS.Puella lubi tę wiadomość
Nasz pierwszy cud 1.04.2015 Kornelia :* -
Puella "ciap ciap" mnie rozwaliło jednak dzieci to szkodniki jak mawia moja koleżanka
jej siostrzeniec wywala garnki z szuflad w kuchni i sam włazi do tych szuflad dom nowy a zdemolowany
Nie potrafię sobie miejsca w domu znaleźć jak męża nie ma, kilka godzin niby było fajnie bo miałam czas tylko dla siebie ale teraz jakoś tak pusto
fakt był u mnie mama ale ona czasem działa mi na nerwy
ja za usg płacę 170 zł i w dobrej woli lekarza jest to czy przełączy na 3d czy nie ostanio zrobił nam kilka zdjęć w 3d ale filmu nie mamy