X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Maj 2015 :)
Odpowiedz

Maj 2015 :)

Oceń ten wątek:
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 23 lutego 2015, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofeline to przynajmniej nie jestem sama z moimi odczuciami :D
    A tak na serio to najbardziej sie obawiam jak zaczną nas odwiedzać kuzynki z dziecmi w wieku szkolnym i one będą chciały dziecko na ręce

    Ja kupiłam w Tesco śpiworek

    Ech czas na karmienie ale tak smutno śniadanie bez męża no ale ktoś w końcu musi zacząć przynosić kasę do domu
    Mam nadzieję że wróci o jakiejś przyzwoitej porze bo różnie to bywa i nigdy nie wiem kiedy będzie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 07:42

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • PIGULSKA Autorytet
    Postów: 1904 2548

    Wysłany: 23 lutego 2015, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sorry ale ja takim młodym dziewczętom i moim obu babciom nie dam dziecka do rąk chyba bym ze strachu umarła

    Zresztą ja jak się nie czułam ma siłach to nie brałam nigdy takiego maleństwa na ręce ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 07:44

    shaja88 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70850.png
    8p3ovfxm10p58typ.png
  • monilia84 Autorytet
    Postów: 2543 3884

    Wysłany: 23 lutego 2015, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka witamy się w 28 tygodniu :)

    U nas nocka przespana ale starsza córka wstała o 5 do ubikacji i koniec spania. Za oknem szaro i buro. W środę wizyta także zobaczymy co dalej z moją szyjeczką :)

    Pigulska wózeczek super. Ja ciągle szukam dla Wiki, ale używanego i nie znalazł się jescze taki, który spełniłby moje oczekiwania ehehhe, jestem za mocno wymyślata.

    Powoli zaczynam kupować rzeczy dla siebie i małej bo nastraszyli mnie, że w każdej chwili mogę zacząć rodzić to wypadałoby coś już mieć.

    Córka ostatnio wzięła taką ksiażeczkę z wyprawką i mówi poczytamy mamo co masz już kupione i wyszło że oprócz dokumentów i ubranek nie mam nic :(

    Także rzeczy potrzebne dla mnie kupiłam w niedziele na necie. Na próbę koszule nocną i 1 biustonosz. Zobacze co to będzie.

    Reszta zakupków w tym tygodniu :)
    Miłego dzionka :)

    PIGULSKA, gosia86, dorota1987 lubią tę wiadomość

    f2wlj44jk32wmpis.png
    Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
    iv09cwa1ldduj806.png
  • PIGULSKA Autorytet
    Postów: 1904 2548

    Wysłany: 23 lutego 2015, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiu ale Twój to zawsze na noc do domu wraca a mój nie :(

    A na śniadanko może kanapeczka z twarożkiem takiego mam smaka ;)

    Monilia ja też jestem wybredna ale o dziwo w pierwszym lepszym sklepie wybraliśmy wózek i jest ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 07:47

    gosia86, monilia84 lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-70850.png
    8p3ovfxm10p58typ.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 23 lutego 2015, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to mnie przeraża najbardziej
    A była kiedyś taka sytuacja
    Kuzynka urodziła drugie dziecko różnica miedzy dziewczynkami to 6-7 lat
    Kuzynka poszła się kąpać Lena zaczęła płakać wiec strażą siostra wyjęła ja z łóżeczka i stanęła pod drzwiami łazienki z małą wtedy 3-4 miesięczną i mówi że dzidzia płacze
    Kuzynka nie wiedziała co robić
    Wyjść z wanny? Co powiedzieć Julce? Żeby tylko nie upuściła Leny

    Najgorszy jest mój siostrzeniec ma 7 lat i w rodzinie szwagra mają małe dziecko i on jest niby wujkiem dla Hani i bardzo się pcha żeby brać ją na ręce

    Pigulska przynajmniej tyle że wraca fakt czasem tylko na kilka godzin ale jest a to dużo daje choćby psychicznie
    Ale widziałam dzisiaj rano że żal mu było wychodzić dał buziaka Poli a ta się obudziła akurat więc stwierdził że Pola wie ze tata wychodzi <3

    Monilia gratuluje nowego tygodnia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 07:52

    PIGULSKA, monilia84 lubią tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2015, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka :)
    Witam się i ja. Mąż własnie wyruszył do Austrii i widzimy ise za 6 tyg, chyba ze w miedzyczasie uda mu sie przyjechac na weekend.

    Ja dzis lece do kolezanki ktora za 2 tyg ma cesarkę, do ikei i do Cubusa bo mega wyprzedaż ponoć

    gosia86 lubi tę wiadomość

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 23 lutego 2015, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Udanych zakupów Aniołku:)

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2015, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :*

  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 23 lutego 2015, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy się i my

    Dziś koszmarną noc miałam, brzuch tak jakoś bolał i twardniał, że byłam bliska pakowania się na IP.. w każdym razie jakoś przechodzi, teraz trochę pobolewa, ale stwierdzam, że ostatecznie to chyba wina pracy jelit.
    Od weekendu mam dołka :( przytyłam bardzo w tej ciąży i jest mi bardzo ciężko reagować na komentarze dotyczące wyglądu. Niby ludzie chwalą, że wyglądam ładnie, ale wczoraj nawet tato przez skype pytał dlaczego jestem taka opuchnięta (nie w złej wierze, ale tak się zdenerwowałam że skończyłam rozmowę..), a nie byłam. Mąż zmierzył mnie wczoraj, bo doszłam do wniosku że żebra bolą mnie bardziej kiedy noszę stanik, okazało się, że w obwodzie pod biustem urosłam aż 10-12cm ostatnio stanik kupowałam sobie w grudniu, jest za mały :( W brzuchu przybrałam +28cm, w biodrach +12, a w biuście (o zgrozo!) +20... (wszystkie wymiary w porównianiu ze ślubnymi z lipca). W każdym razie niby 10kg, lekarz na mnie krzywo patrzy, a ja gdzie nie spojrzę tam lustra i moje olbrzymie ciało.. Jeszcze nabawiłam się koszmarnych rozstępów na tyłku.. :( Jest mi przykro, bo bardzo pragnęłam tej ciąży, ale czasem się zastanawiam czy odpowiednio się do niej przygotowałam i czy na pewno dobrze postępowałam i postępuję w trakcie... Do grudnia nie mogłam jeść właściwie słodyczy, bo mnie odrzucało i było ok.. a teraz.. w dwa miesiące chyba nadrobiłam za poprzednie :( i chyba to mnie zgubiło.. Jeszcze nie mam czasu przez pracę na żadną normalną aktywność fizyczną..

    Przepraszam za smęty, ale jak gadam o tym mężowi to on się smuci i denerwuje, myśli że tak szybko i łatwo mi będzie to zrzucić, a przy okazji to denerwuje się na mnie, że przytył tyle samo prawie co ja, a dziecka w brzuchu nie ma.. Zazdroszcze Wam figur, a jeszcze ostatnio oglądałam swoje fotki i nie mogę uwierzyć jak teraz wygląda moje ciało..

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 23 lutego 2015, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina tulę Cię:* nie smutaj sie kochana każda z nas przeżywa teraz podobne chwile i każda ma prawo do narzekania

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2015, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po porodzie wszystko wroci do normy :*:* Jeszcze troszkę

    gosia86 lubi tę wiadomość

  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 23 lutego 2015, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :*
    ja wiem, że nie będzie tak tragicznie.. ale zostały jeszcze dwa miesiące, w których nie mogę zrobić dla siebie właściwie nic.. jedyne co, to na pewno zacznę kucharzyć od marca, jak będę miała już wolne, bardzo mi tego brakuje i to też na pewno jedna z przyczyn tego jak utyliśmy z mężem.. Na dobicie się otworzyłam sobie artykuł z onetu w wersji anglojęzycznej o tym jak jakaś fotografka zrobiła reportaż o kobietach po porodzie i sfotografowała ich ciała. Właśnie sobie uświadomiłam, że to wcale nie będzie proste, zważywszy na to że planujemy drugie dziecko na przyszły rok jeżeli sie uda..

    Ale z dobrych i budujących mnie wieści to w tym tygodniu widzę się z moją Malutką :) w czwartek mamy usg 3 trymestru, a w poniedziałek za tydzień mamy wizytę i wtedy omówimy poród :) Ponoć teraz wizyty będą co dwa tygodnie? Prawda to? jeśli tak to bardzo się cieszę :) Chociaż Iza chyba nie będzie podzielała tej radości ze spotkania z sondą :P

    gosia86 lubi tę wiadomość

  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 23 lutego 2015, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny!

    Nadal wyprawkowe szaleństwo w toku:p U mnie nadal pieniążków od ZUSu brak, także przynajmniej nie mam problemu z kupowaniem. Widzę, że temat śpiworków poruszony. Ja swojemu kupiłam, ale nie przespał w nim ani jednej nocy. Wrzask, krzyk i wielka obraza majestatu była. Dopiero jak go z niego wyjęłam uspokajał się. Także zakup w moim przypadku zupełnie nietrafiony. Zobaczę jak teraz będzie z córka.

    A ja po tym weekendzie...zirytowana jestem. Po sąsiedzku mieszka moja kuzynka, za miesiąc rodzi. Wczoraj byliśmy u nich na obiedzie i kuzynka oznajmia mi, że zmienili wizję imienia z Leny na Polę. I mnie strzeliło, doskonale wiedziała, że u nas będzie Pola, od samego początku to było oznajmione. Nawet na początku ciąży komentwała mój wybór jako nie do końca trafiony. Mam wrażenie, że z czystej złośliwości teraz sama nazwie córkę Pola. W takiej sytuacji szukam innego imienia. Nie chcę żeby moje dziecko miało tak samo na imię jak jej. Zwłaszcza, że będą mieszkać po sąsiedzku, chodzić do tej samej klasy, itd. Wrrrr....


    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
  • MiM Autorytet
    Postów: 1644 1908

    Wysłany: 23 lutego 2015, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puella moja szwagierka doskonale wiedziała że jak kiedyś będziemy mieli chłopca to dam mu na imię Wojtuś. I co i sama tak dała na imię swojemu synowi parę miesięcy temu. Aż się zagotowałam w środku. Ale z niej to tzw kura domowa jedynym jej światem jest jej wiecznie nieobecny mąż i dwójka chłopaków. Wygładem przypomina czarownicę z bajek :D
    Więc jeżeli chce się dowartościować tym że zabrała mi imię to proszę bardzo :)

    03.02.2014
  • katalina Autorytet
    Postów: 1315 1230

    Wysłany: 23 lutego 2015, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puella - współczuję sytuacji, kuzynka trochę nienoramlna.. Nie powiedziałaś jej, że to przecież imię Wy wybraliście? Wytknęłabym jej od razu.. Luuuudzie, jak tak można, nie wiem, wydaje mi się że czasem kobiety są tak wredne i mściwie że hej..

    A co do ZUSu to współczuję, ja już się denerwuję co to będzie u nas bo od marca mam iść na zwolnienie.. Ciekawe, czy czeka mnie kontrola, wyjaśniania itd. Trochę już się boję, bo też nie ufam do końca swojemu pracownikowi i będę go musiała jakoś nadzorować :P w każdym razie u nas wyjaśni się w kwietniu ewentualnie w maju.. Póki co musiałam się zadłużyć, żeby przygotować firmę na moją nieobecność.. Jeżeli nie otrzymamy żadnej kasy, to chyba będziemy piszczeć, chociaż na szczęście jakimś cudem udało nam się skompletować większość i pozostało tylko łóżeczko i wózek, na które jeszcze mamy ostatnie oszczędności.
    W takich przypadkach z zusem to młode matki powinny się chyba tylko modlić o pokarm bo na MM też się ładnie płynie i o to żeby można było zużyć mniej pieluszek jakimś cudem :P Ja naprawdę nie rozumiem tej "polskiej" polityki pro(pseudo)rodzinnej... Ale już nawet komentować się nie chce.

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 23 lutego 2015, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalina wizyty po 30tc są co 2 tygodnie ja mam juz umówione dwie wizyty na nfz na marzec
    Puella też bym się wściekła
    My chcieliśmy nazwać córkę Dominika ale w zeszłym roku urodziła nasza sąsiadka taka jebnieta baba ktora na dodatek ze mną pracowała i tak nazwała swoją córkę
    I tez nie chcieliśmy żeby nasze dziecko miało na imię tak jak jej
    Teraz nie wiele osób wie jakie imię wybraliśmy właśnie dlatego żeby nikt nam nie ukradł imienia

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Puella Autorytet
    Postów: 1112 1152

    Wysłany: 23 lutego 2015, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie byłabym sobą gdybym nie wygarnęła i nie powiedziała co myślę. Skończyło się kłótnią. Podziękowaliśmy za obiad i wyszliśmy. Teraz jedynie złość we mnie kipi.

    Zawsze najgorzej z rodziną. Oni najdotkliwiej przywalą człowiekowi. No nic...to nie koniec świata. Zaczynam od początku poszukiwanie nowego imienia, o którym oni się nie dowiedzą. Niech tylko zgłosi się ona do mnie z jakąś prośba, to ja już podsumuję. Dziewczyna w domu siedzi, na utrzymaniu męża, zero ambicji, zero motywacji do pracy. Do tej pory wciąż o coś mnie prosiła, a to zawieź ją tu, a to tam, bo prawka nie ma. Koniec z prywatną taxówką, teraz niech autobusami się wozi. Wrrrr...... Swoją drogą baby jak się wkurzą (patrz ja) to naprawdę są złośliwe.

    It's a Girl! - Michalinka :-)

    3i49df9htr170int.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2015, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puella ja bym takiej powiedziała do słuchu, imienia bym nie zmieniła.


    Ha w DDTVN występuje akurat mój dawny wykładowca z poprzednich studiów :)

  • madziorek Autorytet
    Postów: 1282 960

    Wysłany: 23 lutego 2015, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anioł udanych zakupów :)

    Katalina nie martw sie wyglądem, bo każda z nas ma takie chwile. Ja mam +8, a leżę w domu i w sumie mam sie oszczędzać czyli właściwie zero aktywności fizycznej :/ a przed ciąża wcale szczupła nie byłam.

    Co do rożka to ja kupie, ale zastanawiam sie czy wziąć jeden czy 2. Koleżanka mówiła ze jej sie sprawdziły, bo młody spał w roku do 3-4 miesiąca. Potem mozna ich użyć niby jakoś maty lub kołderki. Śpiworek tez mam, kupiłam 0-6 miesięcy tak jak Gosia w Tesco. Akurat była wyprzedaż i trafił sie w dobrej cenie, bo porównywałam z innymi sklepami. Zobaczymy czy będzie chciał spać :)

    201505111762.png
  • OvuFriend

    Wysłany: 23 lutego 2015, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiadomość wyedytowana przez administratora forum z powodu łamania zasad regulaminu.

‹‹ 957 958 959 960 961 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ