Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Katalina zupa ogorkowa o 6 rano, podziwiam
ja bym sie nie zwlekla z lozka do gotowania o tej porze. obiad masz na sniadanie
Ja pospalam z przerwami na siku oczywiscie.Teraz sie zastanawiam co zrobic z dzisiejszym dniem. Na jutro mamy zaproszenie na urodziny 3- latka a ja nie wiem co mu kupic. Nie znam sie na dzieciach, modzie zabawkowej a na chlopcach to juz w ogole.W ostatecznosci damy kase ale wiem,Ze dziecko sie z tego tak nie ucieszy
No i dzien dobry tak w ogole -
Ofeline - proponuje zabawki edukacyjne lub puzzle z Carsami - to jedna z ulubionych bajek trzy latkow chlopcow. Lub np. Niezawodne klocki Lego Duplo.
Autek ma pewnie mnostwo.
Ja co prawda mam corke ale mam chrzesniaka w wieku Emilki i tak sobie pomyslalam co bylo na topie rok temu
Lubil tez bluzy, koszulki z wizerunkiem owej bajki - Cardy, lub samoloty! -
Dziekuje WesolaMamo poszukam takich zabawek. Autek ma wlasnie sporo wiec cos innego by mu sie przydalo kupic. Najgorzej to kupowac jak sie nie zna dziecka i nie wie co ono lubi, jakie bajki oglada.. wiem, tylko ze uwielbia bolka i lolka i chyba nie pozwalaja mu ogladac bajek gdzie sie bija, Strzelaja itp.
Myslalam o jakiejs fajnej bluzie ale nie wiem jaki rozmiar mlody nosi..WesołaMama lubi tę wiadomość
-
Ofeline - my mamy też puzzle z bolkiem i lolkiem. Na 3 latka to takie puzzle powyżej 30 puzzli - do 60 szt. puzzli. Wiem że i Emilka i Chrześniak bardzo lubią układać puzzle a jak są z postacią z bajki to już w ogóle
Z Bolkiem i Loliem na pewno znajdziesz też książeczkę lub kolorowankę.
Kubek z talerzykiem z ulubioną postacią też będzie cieszyć.
Lego Duplo - fajna sprawa - tego nigdy nie za wiele
Jak nie znasz rozmiaru to lepiej nie kupuj ubranekBo te trzy latki mogą być różnej postury.
-
Witamy się z Wiki sobotnio
ja miałam o 3:30 dyskotekę, ale tu raczej chodziło " Mamo idź do kuchni bo skręca nas oby dwie z głodu". Zjadłam i dziecko się uspokoiło a ja mogłam pospać do po 7. Dzisiaj jest dzień nie chce mi się i robię wszystko z musu. Znowu mnie strzela jak mam rano i wieczorem wklepywać kremy i robić przy sobie jeszcze inne rzeczy, ale tłumaczę sobie że jeszcze będę sobie kiedyś za to wdzięczna np jak będę chciała iść na plażę. Cieżko mi teraz nogi posmarować, na dodatek na tyłku zrobiła mi się taka krosta, czyrak i smaruję to maścią ichtiolową, zaklejam wacikiem żeby nic nie zapaćkać a później jeszcze smarowanie moich " winogronek" , które jakoś nie znikają. Ciekawe ile się będę bujać z tymi hemoroidami. No jak już się wyklepię to od razu mi lepiej. Później byłam w sklepie i myślałam jak mi brakuje kogoś do przyniesienia zakupów. Kupiłam sobie 2 wody, duży jogurt, ogórka, ziemniaki i chleb. Ledwo co doszłam. Później złapał mnie w domu skurcz
ech nawet nie będę się żalić B. bo on się zacznie zaraz martwić i będzie miał wyrzuty sumienia że mnie tu zostawił. A mam taką ochotę na mizerię z ziemniaczkami i jajkiem że musiałam iść do sklepu. Żeby było zabawniej przejechałam sobie kciukiem po tarce i krew mi się lala, że aż sobie plaster nakleiłam. I to jeszcze na zgięciu, będzie się gorzej goić. Teraz się uwaliłam przed tabletem bo jak próbuję sprzątać to brzuch boli i robi się twardy jak kamień. Tęsknię za swoją sprawnością.
-
Hej Dziewuszki, ja dzisiaj nie śpię od 6.45 bo teściowa zrobiła sobie wypad weekendowy i psy stęsknione towarzystwa zawędrowały na górę, a że mam słaby sen to obudził mnie odgłos ich pazurów na panelach.
W ogóle to wczoraj bym spadła ze schodów jak schodziłamdużo nie brakło a jakbym zleciała to na pewno wylądowałabym na brzuchu.
A wszystko przez teściową :[ bo jeden z psów miał etap, że wchodził na górę i obsikiwał mi jedną ze ścian kuchni. Powiedziałam, że montujemy bramkę albo coś innego, żeby psy na górę nie wchodziły- to ta stwierdziła, że nie będziemy domu rujnować bramką (bo przecież trzeba dziury wywiercić w ścianie żeby to zamontować.....) tylko postawiła jakiś dupny karton na schodach, że niby on ma blokować psy.. Teoretycznie mały (ten co sikał) się do góry już nie zapuszcza, ale tej dużej wcale problemu nie sprawia, żeby ten karton zmasakrować..
Ja póki co poodkurzałam i wyniosłam puste butelki i ledwo dycham. Ale jeszcze muszę umyć podłogę i jakiś obiad zrobić.
Nie wiem czy mnie coś nie zaczyna brać bo coś więcej kicham i gardło zaczęło mnie pobolewać. Wypiłam witaminkę C, ciocia (sąsiadka) akurat jest na zakupach to poprosiłam żeby mi kupiła banany, kiwi i jabłka i zrobię sobie koktajl bo mi Magic smaka narobiła -
Karolcia a jak dziecko będzie to tez nie pozwoli bramki zamontować przy schodach?
Jak zjadłam śniadanie po 6 to jeszcze zasnęłam i mąż mnie obudził po 10takie spanie miałam
Beti masz dzisiaj jakiś pechowy dzień
Wesoła Mama alee masz już dorosłą córkę
Ofeline wydaje mi się ze jeszcze gorzej zrobić prezent dla 15 latka który wszystko ma i byle czego to wstyd mu daćWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 11:17
WesołaMama lubi tę wiadomość
-
Gosia wtedy nie będę pytać i powiem mężowi, że albo zamontuje, albo tata przyjedzie zamontować. Teraz zaciskam zęby, ale nie wiem jak ta suka zareaguje na dziecko więc wolę dla spokoju ducha mieć zamontowaną.
-
Super Gosiu że sobie troszkę odespałaś. Ja obrałam ziemniaczki, zrobiłam sobie nasiadówkę i wróciłam do tableta :p zastanawiam się czy też się nie zdrzemnąć . Albo coś na you tubie obejrzę.
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Ja czekam aż mąż się zbierze bo chcę na zakupy pojechać bo Sahara w domu bez wody mineralnej
Zrobię dzisiaj na obiad wieprzowinę w sosie sojowym z warzywami i ryżem
I zastanawiam się jakie ciacho upiec
Karolcia przerąbane z psem takim co sika po ścianach
Ale jeszcze gorszy ten co dzieci nie lubi -
nick nieaktualny
-
Prezent juz kupiony, wzielam takie puzle, ze trzeba odszukac do pary ta sama rzecz, przedmiot z bajki samoloty.
oraz gre edukacyjna a raczej takiego jakby tableta,na ktorym uczy sie liter,zadan matematyczntch, jakies zabawy nae logike tam sa. I wyglada calkiem bajerancko.mam nadzieje ze mu sie spodoba.
oczywiscie zajrzalam do pepco i kupulam super dresiki, 2 pary polspiochow i body na ramiaczkach. A teraz mam lenia i nic nie chce mi sie robic ale choc troche ogarne mieszkanko.
A i mam focha na meza bo mnie wkurzyl wczoraj i zle mi z tym. A on tez wielce urazony bo od rana jeszcze nie zadzwonil z pracy -
No na hemoroidy to z kory dębu jest dobra ale ja nie mam więc zrobiłam z szałwi i rumianku , ale na upartego to i w cieplej wodzie tyłek można wymoczyć. Zalałam saszetki wodą wrzącą , później dodałam letniej z kranu i moczyłam tak w ciepłym.
-
Witajcie moje Kochane forumowiczki.
Nie miałam kiedy się odezwać, bo wczoraj mielismy zapowiedianych w ostatniej chwili gości z noclegiem, więc zabrakło czasu na internet.
Jestem po wizycie - maleńka waży 1623 gr, przytyłam 14 kg. Lekarz powiedział ze mała mogłby miec jakies 1800 patrząc na moją wagę.
Zabronił mi podżerać słodycze jesli juz to tylko 2 razy w tygodniu i to tak minimalnie.
Mam jesc dużo mięsa hemoglobinę mam 12,2 - norma od 12 - ale przepisał mi Tardyferon-fol 3x1 poł godziny przed posiłkiem i popijac kwasnym płynem np woda z cytryną. Poza tym szyjka długa, twarda, ilość wód płodowych prawidłowa,mała zasłaniała sie rączkami i powiedział ze jest szczuplutka.
Nastepna wizyte mam juz 18 marca - znów krew i mocz do badania i będzie pobierał mi wymaz (chyba wymaz) na obecnosc paciorkowca.
Aha wczoraj po wizycie - kupiłam w smyku wanienkę za 34,99 długosc 100cm - wydaje mi się strasznie długa jak przywiozłam do domu. Wasze wanienki są krótsze? Wydaje mi sie ze jest dokładnie taka sama jak ta poniżej
http://www.tomi.pl/wanienka-kapielowa-lux-mis-102-cm.html?gclid=CjwKEAiA68WnBRCJxZr5qoaL3iMSJAAXIrr3Kei9QRQCNTKc_hQiTBYiCVnb45da7aOqYYnPOmHe2hoCKzLw_wcB
Dzis jestem jakas przygnebiona - nawet miseczka mi wypadłą z ręki w kuchi i się potłukła, to az się popłakałam. Przygnębiona chyba dlatego - ze nie wiem czy moj maz dostanie urlop w marcu zeby przyjechac. Jesli nie dostanie to dopiero przyjedzie koniec kwietnia - na poród. Nie wytrzymam tyle z tesknoty.
Jeszcze nie nadrobiłam co pisałyscie - zabieram się za czytanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 16:44
gosiunia lubi tę wiadomość
-
Anioł - świetny przewijak - gdzie kupiłas i oczywiście za ile?
Dziewczyny - każde imię jest ładne jak się ładnie mówi. To nasze dzieci i my mamy pawo z mezem do wyboru imienia. Pewnie ze mozemy posłuchac wszystkich rad, ale decyzja i tak nalezy do nas.
Czesto bywa tak ze rodzina mowi "nie ładne imie" a potem sie przyzwyczajają i nie wyobrażają sobie gdyby dziecko miało miec inne imię.
Nadrabiam dalej -
Witam się z Wami dziewczyny katarowo:( Jestem na maksa zakatarzona. Jestem u teściów i nie wiem czym tutaj się leczyć. Zrobiłabym sobie inhalacje z rumianku ale nie ma tesciowa, robiłam z soli to tak średnio mi pomogło. Z czego mogłabym sobie zrobić?
-
Shlash ja mam wanienkę z ikei , u znajomych się sprawdziła. Koszt ok 17 zł. Nasze dziewczynki ważą podobnie moja 1692 g, ale mi p dr powiedział że pućki ma niezłe. Ciekawa jestem co mi p dr powie na temat mojej wagi. Bo do tej pory zawsze mówił namyślając się że ok. Shlash nie martw się miseczką coś widocznie dzisiaj kuchnia jest dla nas większym wyzwaniem bo ja zamiast ogórka na tarce zetrzeć to palca zjechałam
idę zaraz wstawić ziemniaczki bo od wczoraj chodzi za mną ta mizeria i pyry i już mi język do tyłka ucieka.
slash lubi tę wiadomość