MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane ja chce zeby mi sie wrzesien wliczyl do chorobowego ciazowego bo srednia sie bierze z 12m-cy.wie ktos co by bylo gdybym wziela teraz zwolnienie na 5 dni to czy wrzesien sie zaliczy mimo to czy nie moge miec chorobowego w tym miesiacu wcale.chce kilka dni pobyc w domu i w razie w wezme urlopDemsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
nick nieaktualny
-
toska_88 wrote:No właśnie teraz jak by człowiek wrócił dookoła pracy to tylko że zwolnienia będzie korzyść bo później macierzyńskie wyjdzie tak śmieszne że będą musieli dopłacać do 1000...2017 #1
2019 #2
-
Byłam w sobotę u ginki na drugim usg, na pierwszym 2 tygodnie temu było widać jedynie pęcherzyk 3 mm a wg om wtedy był 5tc 4d. Ginka nie zaleciła mi zadnych badań, tylko zebym łykała witaminy i pezyszła za 2 tygodnie. Jednak z uwagi na to ze kiedyś miałam problemy z hormonami, zrobiłam tsh, ft3, ft4, prolaktynei progesteron. W miedzy czasie byłam na szybkiej wizycie u mojej rejonowej ginekolog z powodów bóli brzucha i zapisala mi luteine podjezykowo a przy okazji opieprzyła za zrobienie tak wczesnego usg u tamtej ginki (notabene prywatnie) :-p wyniki tsh wyszły 2.75, niby w normie ale ponoć dla kobiet w ciaży za duzo, ft4 blizej dolnej granicy normy i podobnie ft3, prolaktyna troche podwyzszona a progesteron kolo 38 wiec chyba ok...ale tym tsh sie martwiłam. W sobote na wizycie miałam usg gdzie pecherzyk miał 1.25 cm a zarodek 3.5 mm, no i bylo echo zarodka:-) to był 6 tc wg usg a wg om 7 tc 4d. I wszystko niby ok ale czy przyrost pecherzyka nie jest za mały? ( w ciagu 14 dni niecały 1 cm a wg norm chybo powinno być 1.4, no i druga sprawa...owulacja była z poślizgiem ale raczej nie az tak sporym...pleminiki meża to by musiały być jakieś herosy żeby przetrwać tydzień...
-
nie słyszałam serduszka i nie wiem jak szybko bije, zazdroszcze wam ze wy juz z reguły wiecie jak szybko pika, bo to tez ważny parametr. Co do lekarki....jest raczej z tych małomównych, nie wiem czy by coś powiedziała jeśli by podejrzewała ze może coś być nie tak i w druga strone raczej tez nic nie mowi, raczej stwierdzenia ze pecherzyk ma tyle a tyle ze jest echo zarodka...badania stwierdziła ze ...w normie a spytana o luteine czy mam nadal brać powiedziała ze jak brzuch mnie nie boli to moge nadal brać ta jedna tabletke...o prace, samopoczucie nie pyta, o tym ze chciałabym znać date porodu to jak bym jej nie przypomiała to bym jej nie znała...cytologie mi pobrała, troche krwi bylo...zapłaciłam 260 zł za wizyte z cytologia i usg a mam mieszane uczucia, taki brak zaangażowania sprawia ze sie zastanawiam czy abu na pewno jest ok, czy moze nie chciała mnie martwić...na poprzedniej wizycie jak wspomiałam o bolach brzucha to nie skomentowala...chociaz by powiedziala ze normalne jest to...ehh przepraszam za ten wywód ale martwi mnie to tsh bo wy jak czytam raczej macie zbijane...za 4 tygodnie mam mieć nastepna wizyte ale juz naprawde nie wiem czy u niej. Z drugiej strony moze przesadzam atez nie chciałabym co chwile zmieniać lekarza...ehh to moja pierwsza ciaza i chyba zdaze dostać paranoi do czasu rozwiązania
-
hej hej:) Ja dzisiaj ku mojemu zaskoczeniu pospałam sobie aż do 10.25 (z przerwami na wzięcie leków). Mocno się zdziwiłam, ponieważ zwykle śpię do 7, a potem o 13 znowu zasypiam (jak małe dzieci:D haha). Jem teraz jogury naturalny z płaktkami crunchy i już mnie nosi na wymioty. Ale pocieszam się, że to chyba wszystko dobrze z ciążą Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia!
PS. czy macie zachcianki np na chipsy? Ja trochę mam, ale czy mogę je zjeść? Czy nie zaszkodzę dziecku? -
marie_marie22 wrote:hej hej:) Ja dzisiaj ku mojemu zaskoczeniu pospałam sobie aż do 10.25 (z przerwami na wzięcie leków). Mocno się zdziwiłam, ponieważ zwykle śpię do 7, a potem o 13 znowu zasypiam (jak małe dzieci:D haha). Jem teraz jogury naturalny z płaktkami crunchy i już mnie nosi na wymioty. Ale pocieszam się, że to chyba wszystko dobrze z ciążą Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia!
PS. czy macie zachcianki np na chipsy? Ja trochę mam, ale czy mogę je zjeść? Czy nie zaszkodzę dziecku?2017 #1
2019 #2
-
marie_marie22 wrote:hej hej:) Ja dzisiaj ku mojemu zaskoczeniu pospałam sobie aż do 10.25 (z przerwami na wzięcie leków). Mocno się zdziwiłam, ponieważ zwykle śpię do 7, a potem o 13 znowu zasypiam (jak małe dzieci:D haha). Jem teraz jogury naturalny z płaktkami crunchy i już mnie nosi na wymioty. Ale pocieszam się, że to chyba wszystko dobrze z ciążą Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia!
PS. czy macie zachcianki np na chipsy? Ja trochę mam, ale czy mogę je zjeść? Czy nie zaszkodzę dziecku?toska_88 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry. U mnie noc względna mały strasznie się kręcił ale ok 4 jak się wtulił w mamusię tak spaliśmy aż do 7.30 rano byłam na becie i progesteronie niestety na moim zadupiu na wynik bety będę musiała czekać do środy a progesteronu do piątku... Do mojej przychodni 20 km dalej nie chciało mi się jechać go mam za swoje i chyba padnę na serce zanim te wyniki odbiorę. Poza tym dalej trwa jadłowstręt i muli mnie po słodkim.
Dziewczyny trzymam kciuki za wizyty i czekam na relacje -
nick nieaktualnySpirit wrote:A to jest tak ze l4 to 100procent liczone z 12 miesięcy w tył a potem macierzyński to ta sama kwota?
L4 od gina masz płatne 100% wynagrodzenia z umowy za pracę a macierzynski jest brana średnia z 12 miesięcy dochodu. Ale jak wychodzi mniej niż 1000 to państwo dopłaca do 1000promyczek 39 lubi tę wiadomość
-
WreszcieMama wrote:Dziewczyny, Wy takie ranne ptaszki, a ja dopiero się dowlokłam na swoje legowisko... Wstałam strasznie późno, śniadanie w łóżko na leżąco bo inaczej by się nie przyjęło. No ale niestety muli mnie od rana.
No właśnie tak z tego co czytałam większość się wchłania... ale strach zawsze pozostaje jednak...
Młoda19, dzięki... staram się trzymać A jeśli chodzi o wymiotowanie to u mnie najgorzej właśnie jak się napiję wody... Dopóki jem coś stałego typu banan, płatki kukurydziane czy sucharek jest ok... Ale jak popiję zimną wodą to koniec... Co dziwne ciepła mięta się przyjmuje, tylko zimna woda mnie tak urządza... Ale pić trzeba bo przecież człowiek się odwodni w końcu...
Qasha, krwiak jest podkosmówkowy i nad ujściem wewnętrznym... po przeciwnej stronie niż maluszek, o tyle dobrze...
To bym się na twoim miejscu nie martwiła, będzie okej :* Ja miałam podkosmówkowy, ale dokładnie pod maluszkiem i to był problem
Ale u Ciebie na bank będzie wszystko okej :* Nie stresuj się dodatkowoWreszcieMama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWariatkaa wrote:L4 tez jest wyliczane z 12 miesiecy. Tak samo jak macierzynski. Akurat w moim przypadku to na plus bo mam liczona srednia z kazdej premi, bonusow itp. Roznica miedzy podstawa a kasa na l4 byla u mnie ok 800 zl wiec znaczaca.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2016, 13:42