MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Narobiłam Was od poludnia.Byłam dziś na kursie filcowania tulipanów i jestem padnięta
Dziewczyny, gratuluję wizyt
Klaudia pij wiecej to pewnie pomoże.Chociaż ja czasem się zmuszam do picia wody.Poziom wód mam w normie, ale brzuch mały.
Ojejku, dzidzia cały czas się wierci wiec moze jeszcze się odwinie w drugą stronę
Trzeba byc dobrej myśli.
No właśnie, ciekawe! Jak chciałam moją małą nagrać jak się wierci w brzuchu , to przestała się kręcić jak tylko odsłoniłam brzuch.Jak zakrywam fika koziołki od nowa.Małe cwaniaczki
Dobrej nocy :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 23:38
Anstice lubi tę wiadomość
10.04.17-2600g
13.02.17-1225g
25.01.17- 891g Szczęścia
28.10 ---6,95 cm. Mój mały wielki człowiek♡♡♡ -
nick nieaktualnyno własnie cc... ta pępowina to nie jest wskazanie do cc, juz nie mówiąc o wcześniejszym niż akcja skurczowa, w ogóle nie jest to kliniczne wskazanie, bywa, że dziewczyny rodzą naturalnie, ja jednak chyba spanikowałam i będę z lekarzem rozmawiać o możliwości wykonania cc przed terminem. Ale generalnie, wskazanie to jest żadne...Karissa wrote:Ojejku, wszystko będzie dobrze! Maluszek spokojnie poczeka do terminu CC i będzie wszystko dobrze. Musi być!
ed. ale tak, wszytsko będzie dobrze, innej opcji nie widzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 23:36
Toska88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ojejku nie martw się, sporo maluchów jest owiniętych! Na pewno wszytsko będzie dobrze.
Mój się owinięty pępowiną urodził (SN) także głowa do góry! Ważne, że wód nie ubywa!
Jesli bedziesz si ebardzo martwić to załatw sobie wskazanie do CC jakieś inne - pogadaj z lekarzem, jakie najlepiej.
A w brzuszku czytałam, że nic maluszkowi nie grozi bo sie zakreca i obkręca jak się wierci
-
Ojejku, nie ma co się martwić, pewno masz wiercipiętę w brzuszku i nie raz jeszcze się obróci. Pomyśl sobie, ze ruchliwy dzieciak to dobry prognostyk jego zdrowia A dopóki Ty oddychasz za niego, to nic nie może się stać.
Nie chcę Cię martwić, ale jakoś tak nie wydaje mi się, że wyjście ze szpitala z maluchem to będzie koniec stresu, to będzie raczej jego początek może o inne rzeczy będziemy się martwić, ale na bank będzie ich dużo.
Karissa lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Ojejku ja też miałam poruszany ten temat na szkole rodzenia tak jak pisała ZastrzeŻona (....) I też po to robi się usg w którym jest to umieszczone jak szykujesz dokumenty z ostatnich badań do porodu to tam jest to napisane. Lekarze będą wyczuleni jak pisała ZastrzeŻona. Dodatkowo mówili mi na szkole rodzenia że dzieci rodzą się z pèpowiną owiniętą w koło szyji i czasami na kilkarazy okręconą jak pokazuje się główka to połozna automatycznie ją odkręca, a w przypadku kiedy jest ciasno owinięta to odrazu ją przecinają tylko wtedy szybko trzeba przec zwieksza się oddechy żeby dziecko szybciutko wylazło. O ile dobrze wszystko napisałam z pamięci to tak to wyglada nie martw się na zaś.
Ja mam podwójne łożysko i rozmawiałam z lekarzem że u mnie szczęśliwych pororodów dla matek nie było boję się powtarzającej historii a on mi powiedział tamte czasy to nie te ( np. wtedy nie było usg ) dodatkowo na szkole rodzenia powiedzieli mi właśnie że robią wcześniej wywiad przed przyjęciem masz kartoteke dokumentów na miejscu robią ci usg. W moim przypadku będą ręcznie skrobać mi łożysko dla mnie to szok jak to usłyszałam ale dało mi to poczucie komfortu że będę pod opiekà lekarzy i z góry nie można brać czarnych scenariuszy.
Będzie dobrze! Trzymam kciuki.Czekamy na Ciebie Córeczko! Moje 2700 g szczęścia
Kolejna wizyta 04.05.2017
-
Ojejku glowa do gory wszystko bedzie ok.. maluch urodzi sie zdrowy i wtedy tak jak dziewczyny pisza beda zmartwienia ale w innym wymiarze.. nie zamartwiaj sie na zapas..
Szykuj ze spokojem wyprawke..
Heh u mnie dzis wizyta boje sie strasznie.. mam wg gorsze dni czytam Was pilnie ale moje mysli biegaja wokol mojego małżeństwa.. gdzies sie pogubilismy i bedziemy starac sie wrocic na WLASCIWY WSPÓLNY TOR..
mam nadzieje ze wszystko sie jakos ułoży bo inaczej zalapie depresje juz wiem ze psychicznie moge tego nie uciaganac choc staram sie..za duzo jak dla mnie w tym okresie..
Oliwierek Dawid
-
Ojejku - trzymam kciuki za Twoje maleństwo żeby do porodu się odwinął z tej pępowiny.
Gonia trzymam mocno kciuki za Twoją wizytę i za Wasze małżeństwo! Musi wszystko być dobrze. "Głowa do góry, cycki do przodu"- to Twoje słowa!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 09:37
GoNia1979 lubi tę wiadomość
2017 -syn
2019 - córka -
aneta.be wrote:Ojejku - trzymam kciuki za Twoje maleństwo żeby do porodu się odwinął z tej pępowiny.
Gonia trzymam mocno kciuki za Twoją wizytę i za Wasze małżeństwo! Musi wszystko być dobrze. "Głowa do góry, cycki do przodu"- to Twoje słowa!
Wiem kochana i tego bede sie trzymac.. dziękuję za kciukasy.. :*
aneta.be lubi tę wiadomość
Oliwierek Dawid
-
Ojejku, gdyby to było coś, czym powinnaś się martwić, to lekarz sam zaproponowałby wcześniejszą cesarkę. Nie stresuj się na zapas, kompletuj wyprawkę i czekaj na tego swojego małego wiercipiętka
Gonia, Ty wiesz że trzymam za Was bardzo mocno kciuki, wysylam dobrą energię i dużo miłości, tylko tego trzeba :*
Witam się w 29 tygodniu, wooooohooooooo!!!
Za tydzień będzie moja pierwsza w życiu zmiana kodu na 3 z przodu, robi się baaaardzo poważnie
Coś ten nasz Synek się ostatnio uspokoił, wczoraj rano przez 40 minut zachęcałam go do tego, żeby dał znać że nie śpi. Macałam go, klepałam, przekręcałam się z boku na bok i nic. Już Mojemu powiedziałam, że coś jest nie tak. Chciałam nawet na IP jechać. I jak mi Młody sprzedał dwa kopniaki, to mi się odechciało. Ale nie jest jakoś szczególnie rozbrykany. A może jest, ale przez to łożysko z przodu nie czuję tego tak mocno?
Miłego dnia Dziewczyny!
bbee, aneta.be, GoNia1979, sylwucha89, Hope_, Maniuś, mon!ta^ lubią tę wiadomość
-
Ojejku, wszystko będzie dobrze, ważne, że lekarz ma wszystko pod kontrolą, a ja myślę, że te nasze dzidzie się tak bawią tymi pępowinami, że co chwile są w nie poowijane, potem się odwijają itd do porodu jeszcze kawał czasu.
Dewa, możesz nie czuć przez łożysko, że się dzidzia wierci, na tym etapie kopniaki są rzadsze, dzieciaki teraz się rozciągają, napinają, kopią mniej.
Gonia, w ciąży jest zazwyczaj po prostu trochę gorzej w małżeństwie, dużo stresu, mniej seksu lub wcale, mniej sił na różne rzeczy, kasa się kurczy, plus do tego wszystkiego hormony wariują nam, a facet zwyczajnie nie ogarnia.
Mimo radosnego oczekiwania, to jest jeszcze tyle rożnych czynników... Trzeba na spokojnie
Co do pozycji malucha w brzuchu, to wszystko możliwe, że źle to tylko odczuwam, a jest główką w dół, chociaż ja ciągle mam wrażenie, że te nóżki swoje trzyma z prawej strony pod żebrami, a po lewej w dole brzucha czuję rozpychanie. Chociaż czasami mam wrażenie, że się jeszcze w między czasie przemieszcza ale nóżki to już tylko u góry czuję.
GoNia1979 lubi tę wiadomość
28 lat,
Aurelia
Beta hcg 16dpo -780 -
Ja to nawet nie umiem sobie wyobrazić, jak Kruszynka jest ułożona. Ciągle czuję ją w innych miejscach brzucha, ale zawsze poniżej pępka. Czasem obraca się tak gwałtownie, że po całym brzuchu rozchodzi się fala - trwa to dosłownie pół sekundy i zawsze jest z zaskoczenia.
No i zachowuje się dokładnie tak, jak Wasze szkraby - harcuje sobie w najlepsze, ale jak tylko chcę na to popatrzeć, albo poczuć pod dłonią, albo gdy wołam Chłopa, to natychmiast przestaje i się przyczaja. Wystarczy, że zdejmę rękę albo Chłop spojrzy w inną stronę - i już hyc na nowo łokieć w brzuch.
aneta.be, GoNia1979, dewa, sylwucha89 lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
nick nieaktualnydzięki Dziewczyny, też nie widze innej opcji jak szczęsliwe rozwiazanie.
U nas taka sytuacja, ze on się nie odwinie, bo prawie nie ma wód, siedzi tam ściśnięty, to sobie znalazł zajęcie
powodzenia na wizytach
Gonia, każdy zwiazek ma lepsze i gorsze chwile, ważne, że chcecie o to zawalczyć
GoNia1979 lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry jesli chodzi o pozycję to mój ulozony pośladkowo, co boleśnie odczuwam podczas kopania ;/ mógłby sie przekręcić, głowkowe położenie chyba mniej boli jednak
ojejku dzieciaki non stop odwijają się i zawijają w pępowinę, na pewno wszystko będzie dobrze, masz rację z nie czytaniem gogli, to zły doradca
Gonia powodzenia na wizycie i duzo sił, dogadacie sie z mężem
GoNia1979 lubi tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Gonia ten spadek formy w małżeństwie, to pewnie przesilenie wiosenne
Wszystko będzie dobrze, trzymam mocno kciuki za Ciebie i wszystkie wizytujace mamusie.
A u mnie dziś 31 tc jupppi i belly mi pokazuje juz 8mc.To juz? ??!! Nie za szybko
Kleopatra, sylwucha89, monika_89, Camilia, Maniuś lubią tę wiadomość
10.04.17-2600g
13.02.17-1225g
25.01.17- 891g Szczęścia
28.10 ---6,95 cm. Mój mały wielki człowiek♡♡♡ -
Mój już od dawna ułożony głowa w dół i często czuje jak napiera na szyjkę.
Często mam tak ze cały brzuch mi twardnieje i wtedy muszę sie zatrzymać i przeczekać tez tak macie? W pierwszej ciąży nie miałam 15 marca lekarz to zobaczymy. A od czwartku zaczynam basen dla ciężarnych tam jeszcze położnej spytam z tymi twardnieniami.
Co do wod płodowych mnie w 38 tc zatrzymali na patologii ciąży bo niby za mało, już następnego dnia powiedzieli mi ze musiał byc jakiś błąd w pomiarach, ale ze mnie już zostawia w szpitalu bo zaraz termin. Po czym po tygodniu zdecydowali ze szyjka zamknięta i mam iść do domu tylko nie wracać zaraz. Dwa dni pózniej urodziłam. z tymi wodami to mi sie wydaje ze często ciężko je zmierzyć pewnie dla świetego spokoju sprawdzi za tydzien i będzie wszystko Ok.
wersja z OM
-
Witam dziewczyny,
Mnie kurcze kręgosłup boli od tego siedzenia za biurkiem
Próbuje chodzić czy coś ale to słabo pomaga. I ciągle mi ciepło. Otwieram okna i zamykam i tak w kółko
Gonia będzie dobrze, u nas tez teraz słabiej ale ciąża to ciężki okres dla związku.
Ojejku ja w pierwszej ciąży też miałam małego owiniętego, ale do porodu się odwinął.
GoNia1979 lubi tę wiadomość
Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017 -
Piszę na raty, bo w pracy biegam od spotkania od spotkania.
GoNia, też mi się wydaje, że wszystkie kłopoty w związku mogą po prostu wynikać z ciąży, bo jednak to duża zmiana jest we wspólnym życiu, faceci pewnie podświadomie się jej obawiają - my pewnie też, do tego same się zmieniamy; nie ma szans, żeby taka burza hormonów pozostała bez wpływu na nasze zachowanie. Nie bez kozery mówi się o ciąży jako o okresie potencjalnie kryzysogennym. Trzeba przeczekać, poza tym mocno wierzę w to, że co nas nie zabije, to nas wzmocni.
Amilka, basen to wspaniała rzecz Ja co prawda nie chodzę na żadne zajęcia dla kobiet w ciąży, tylko pływam sobie powolutku na torze, ale na rwę kulszową i ogólne samopoczucie to miodzio jest! Dzisiaj mam ambitny plan urwać się o 14 z roboty i skoczyć na basen właśnie.
Kleo, mi też ciągle gorąco, mogłabym spać przy otwartym oknie, ale wtedy Chłop marznie. A w pracy mam jako jedyna skręcone wszystkie grzejniki.
GoNia1979 lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!
