MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się boję porodu sn bardziej, niż cc, bo nie wiem, z czym go się je, a operacje to dla mnie bułka z masłem - w sensie wiem, jak będzie bolało i kiedy przestanie boleć i jak się zachowywać, żeby bolało mniej. Btw chodzenie na kibelek po przecięciu powłok brzusznych to też nie lada wyzwanie, bo każde napięcie się to dramat.
Aaaaleee, oczywiście w głowie siedzi mi chęć porodu sn, bo... nie umiem tego dobrze wytłumaczyć, ale mam takie kretyńskie poczucie, że zdecydowanie się od razu na cc, bez wcześniejszej próby sn, podpada pod kategorię "co ze mnie za matka, skoro nawet sobie dziecka nie potrafię urodzić tylko muszą mi je wyjmować z brzucha". Sama wiem, że to głupie, ale cóż poradzę.
Chłop jest za cc. Jego córka z poprzedniego związku zaczęła rodzić się sn i w trakcie poszło coś nie tak, odeszły zielone wody, więc i tak skończyło się na cc, ale różowo nie było. Więc on nie chciałby ryzykować, nad cc ma się jednak większą kontrolę.
Na pocieszenie kupiłam sobie właśnie kocyk minky za 39 pln: http://allegro.pl/promocja-ocieplany-kocyk-minky-75x100cm-kolderka-i6570958878.html
W rowery
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/254b63027f73.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2017, 07:42
marie_marie22, Rudzik, MEGI81, aneta.be lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Cześć Dziś też obudził mnie kop w pęcherz na dzień dobry "wstawaj mamo!!". W nocy tyle rzeczy mi się śniło, że gdyby ktoś mnie zdiagnozował, chyba od razu bym do psychiatryka trafiła Wzięłam Euthyrox i oglądam sobie teraz "kuchenne rewolucje". Powodzenia wszystkim wizytującym:)
MEGI81, aneta.be, sylwucha89 lubią tę wiadomość
-
Proszę Państwa, witam się z Wami w 30 tygodniu ciąży. Abstrakcja
Mariemarie, dzisiaj w długości i jakości snu pobiłam samą siebie, ale za sny to siedziałabym w psychiatryku razem z Tobą
Udanego dnia Dziewczynki!!!bbee, Kamilutek, MEGI81, aneta.be, sylwucha89, monika_89, ag194, Imię_Róży, marie_marie22, Forbidden, Breezee, Kleopatra, Maniuś, Martchen, Camilia, Hope_, zastrzeŻona, rybka33, Karissa lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry, ferajna rozwieziona, krew w labo upuszczona i mocz oddany. Wizyta w czwartek. Coraz bardziej się czuje opuchnieta, ręce i nogo bola jakbym zakwasy miała... Chyba mi się woda zatrzymuje... Pije pokrzywę ale niewiele pomaga skoro od wczoraj prybylo mnie 0,6kg... Łapie doła prez wagę...
-
I ja się witam Byłam dziś w labo oddać mocz i krew i w kolejce były już trzy osoby, więc pytam kto ostatni, a oni do mnie, że proszę mogę wejść pierwsza, ale sobie myślę, poczekam, wśród ludzi trochę posiedzę ale pozytywnie mnie zaskoczyli a 15.03 USG trzeciego trymestru - tak jak u większości!
MEGI81, Kamilutek, monika_89, marie_marie22, Martchen, Karissa lubią tę wiadomość
👧 05.2017r.
👶 05.2022r. -
Tak się cieszyłam z tego kocyka w rowery, a właśnie dostałam maila, że tego wzoru nie ma i mam wybrać inny... Innego nie chcę. Foch!
W ogóle mam kiepski dzień od rana, dobrze, że Matylda buszuje i z każdym jej kopniakiem trochę mi lepiej się robi. Kiepski, bo zaczęło mi się robić bardzo gęsto od terminów - siedzę od rana nad kalendarzem i próbuję to wszystko upchać.
W ten czwartek mam hematologa w Warszawie, więc już jutro w południe muszę jechać, wrócę po godz. 22 następnego dnia. Specjalistyczne badanie okulistyczne nr 1 mam 10 marca, nr 2 - 16 marca; 14 marca badania labo, 15 marca usg III trymestru, 20 raz jeszcze okulista, 30-31 raz jeszcze Warszawa. Do tego prowadzę 2 wykłady tygodniowo, 4 laboratoria i 1 seminarium. 23 marca mamy wielkie otrwacie muzeum, więc każdy z nas ma ręce urobione po łokcie. Wszystkie terminy badań mi się pokrywają z terminami zajęć... Do tego już mam zaplanowane sryliard spotkań w pracy aż do końca marca. Doopa straszna.
Jedyne dobre w tym wszystkim jest to, że na tekst "jestem w 30 tygodniu ciąży" w każdej przychodni reagują tak: najbliższy termin mam za kilka dni/niech Pani poczeka, lekarz może zaraz przyjmie poza kolejką (tak było wczoraj właśnie). Normalnie na wizyty czeka się kilka miesięcy.
Wyżaliłam się, lepiej mi już. Nie ma to jak wylać wszystkie frustracje na forum
Aaaa, no i dzisiaj w końcu idziemy z Chłopem do urzędu, więc jest mikro szansa, że moje dziecię będzie miało ojca. Choć jak Chłop będzie załatwiał wszystkie sprawy urzędowe w takim tempie, jak dotychczas, to być może uznanie ojcostwa uda się nam załatwić w prezencie na 18 urodziny Matyldy.
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
No właśnie średnio się odnajduję. Wczoraj zapomniałam i nie przyszłam na wieczorne zajęcia, ciekawa jestem, jak długo na mnie studenci czekali, zanim się poddali. Ale mają mój nr telefonu komórkowego, więc chyba by zadzwonili, gdyby czekali...
W ostatnią środę popierdzieliły mi się godziny i spóźniłam się na wykład prawie pół godziny
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Kamilutek dasz radę kto, jak nie my kobiety
Dewa 30 tydzień, to poważna sprawa gratuluję teraz to już poleci z górki
Marie moje sny też kwalifikują mnie do psychiatryka od kilku dni sny kręcą się wokół porodu na 100 różnych sposobów. dzisiaj obudziłam się przerażona, bo śniło mi się, że 3 koszule do karmienia to za mało, na poród mam czwartą, która nie jest rozpinana. i w trakcie porodu położna kazała mi się ubrać i skoczyć do sklepu po dodatkowe koszuleaneta.be, Kamilutek, marie_marie22, Kleopatra, sylwucha89, Karissa lubią tę wiadomość
-
Kamilutek ja mam ten w rowery ale z zielonym minki kupowałam na showroom kids popatrz tam może jeszcze jest
Dewa mi sie śniło ze jestem Chinka i sie puszczam z szefem w zamian za awans psychiatryk murowany i rozwód Hihi . Ale nie przyznam sie mężowi.
Właśnie pojechałam pociągiem do Lübeki na paznokcie u stop ;)jak zrobią mi shellack to mam zawsze miesiąc super bo mi wolno rosną paznokcie u stop. Mam stopę 42 teraz na dodatek spuchnięta i u mnie ciemne paznokcie to podstawa dobrego samopoczucia wtedy zawsze tak ładnie stopy wyglądają. Bardzo lubię kolor wina, brąz lub fioletaneta.be, Kamilutek lubią tę wiadomość
wersja z OM
-
Kamilutek, możesz spokojnie uznać marzec za miesiąc randek ze służbą zdrowia Koniecznie daj znać jak Wam pójdzie w urzędzie. Zastanawia mnie czy po prostu umówicie się na termin czy już sprawa ruszy z kopyta My idziemy pojutrze! Napisałam w zeszłym tygodniu maila (a nawet dwa) do naszego urzędu i...cisza.
-
Witam dziewczyny widzę że nie tylko ja mam jakieś dziwne sny ostatnio .... teraz już nie pamiętam ale jak sie rano obudziłam to właśnie myślałam co za pierdoly dziwne mi sie ostatnio snia
No ja wczoraj wzielam wzięłam się wreszcie za pranie 3 automaty się suszą a reszta czeka na swoja kolej może jeszcze dzis coś wybiorę az nie myślałam że tyle tego jest .... A gdzie pościel i pieluchy itp.Aniołek (8t) marzec 2016
-
amilka87 wrote:Dewa mi sie śniło ze jestem Chinka i sie puszczam z szefem w zamian za awans psychiatryk murowany i rozwód Hihi . Ale nie przyznam sie mężowi.
Powiem Ci Amilka, że odkąd jestem w ciąży i hormony fundują mi takie poryte sny, nie chwalę się Chłopowi o czym śniłam Po cholerę ma się zastanawiać i analizować dlaczego śnią mi się dzikie seksy z innymiMEGI81, rybka33 lubią tę wiadomość
-
Aaaa! I jeszcze jedno! Dziewczyny!
Jestem z tych, dla których ciąża to spoko czas! Nie mam żadnych przykrych objawów, z wyjątkiem pleców, więc muszę się upewnić.
Czasem twardnieje mi brzuch. Tak jak dzisiaj rano, przebudziłam się tylko na siku. Jak wróciłam do łóżka i wywaliłam się kołami do góry poczułam spięcie w dole brzucha. Tak, jakby macica po prostu maksymalnie się skurczyła i otuliła Malucha. To tego stopnia, że miałam tylko twardą piłeczkę poniżej pępka. Nie było to bolesne i po minucie wszystko się rozluźniło.
Czy to są te skurcze Braxtona-Hicksa? Dajcie proszę znać, chociaż jednym zdaniem. -
Cześć dziewczyny, nie mam siły Was nadrabiać. Odliczam już dni do końca, strasznie się już męczę, ogromnie mi ciężko a odpocząć nie ma kiedy.
Kciuki za wizyty, wyniki
dewa jak nie boli to BH, spokojnie, macica ćwiczyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2017, 10:01
dewa lubi tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Ale macie fajne sny!
Bo mi to same trupy i morderstwa się śnią, zdecydowanie wolałabym seksy
Wszędzie pisze, że trzeci trymestr jest najgorszy, a dla mnie - odpukać - jest najlepszy! Czasem plecy w krzyżu pobolą, czasem rwa się odezwie, czasem refluks wróci, ale bardzo czasem i bardzo znośnie. Zero opuchlizny, zero wyczerpania, zero przygód jelitowych, normalnie miodziosylwucha89, MEGI81 lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!