MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kleo, łóżko ASKVOLL 140x200 i do tego materac sprężynowy HAMARVIK. Jest grubiutki i mam nadzieję, że będzie nam się dobrze spało. Chcieliśmy większe łóżko, 160x200, ale nasza sypialnia jest po prostu za mała i nie może w niej stac tylko wyrko Mamy jeszcze komodę MALM 6 szufladową w pokoju Małego. A Wy co wybraliście?
Kleopatra lubi tę wiadomość
-
Dobry wieczór U nas ząbkowanie... Z miłych rzeczy jutro wizyta
Poza tym w tym miesiacu (!) bo potem zaraz święta i cięcie, musimy domknąć wszystkie budowlane sprawy, przeraża mnie to. Kafelki, panele, farby, wypisażenie łazienki, sprzęty... nie wiem kiedy, nie mam sił do tego a wybrac trzeba bo przecież samego chłopa nie zostawię z urządzaniem domu, po moim trupie Jeszcze wypadaloby meble kupić do pokoi dzieciecych ale to już po porodzie skoczymy do ikei, tam wszystko na miejscu od ręki
Sylwia niefajnie no ale przecież chociaż na początku może wziać opiekę po porodzie i tacierzyńński wic pierwszy miesiac mógłby spędzić z Wami
Moniqa kciuki za dom
Sylwucha a typy jakieś są?
Arwi
Wreszciemamam zajrzyj do mamy ginekolog, akurat o tym wpis robiła. Co do porodu to zależy ajk będziesz sie czuła, musisz sama siebie wyczuć
Brezee nie lubię no ale dobro dzidzi ważniejsze. Przynajmniej trochę kasy wpadnie, będzie na cos ekstra
megi maż wreszcie sie postawił siostrze, brawo!
gonia wydaje mi sie, że zdrowe podejście, mi mój gin tez nigdy nei zlecił kategorycznego leżenia tlyko właśnie tryb oszczędnej królowej. Raz jeden posraszyli mnie leżeniem jak nie wiadomo było czy łożysko pójdze do góry. Z doradczynią umów się po porodzie, teraz nie wiem czy ma sens, co najwyżej pokaże Ci jak motać brzuch albo lalkę a lalka i brzuch to śrenie połącznie bo nie ma gdzie jej dobrze upchnąć
Widzę że rozwinął sie temat cesarek.
Przy planowanych CC coraz częściej najpierw w szpiytalu podają oksytocynę żeby wywołać skurcze a potem zaraz pod nóż. Są też dziewcyzny które ze skierowaniem w ręce czekają aż sie zacznie.
Na zimno wiadomo że gorzej ale czasem to na prawdę lepsze wyjście.
jeślu chodzi o dziecko w kanale rodnym - są sytuacje że dziecko zeszło do kanału i nagle zaczyna tracić tętno. Normalnie robia ciecia choć pewnie dla lekarza jest trudniejsze.
Planowane ciecia robi sie zwyjle w okolicach 39tc nie szybciej a w tym terminie tez rodzą się dzieci SN z oznakami wcześniactwa, nie ma reguły.
moj lekarz chce zorbić ciecie jak najbliżej terminu i to tego z owulacji a nie OM bo u mnie rozbieżność o tydzień. Jednak są jeszcze lekarze którzt biorą pod uwagę więcej czynników niz liczby i tym sie kierująWreszcieMama, MEGI81, Breezee lubią tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Dziewczynki, proszę o kciuki - za godzinę upuszczanie krwi i sprawdzanie, jak bardzo dobrze mają się czynniki krzepnięcia. Nie biorę pod uwagę innej opcji, niż dobrze, bo w ciąży zwykle się podnoszą.
A o 11:40 wizyta kontrolna u hematologa. W międzyczasie muszę znaleźć coś do roboty, bo nie chce mi się ponad 3 godziny warować pod gabinetem. A w Warszawie pogoda paskudna, wszędzie daleko i ogólnie chcę już do domu.
WreszcieMama, za Was kciuki oczwyiście zaciśnięte, no i za wszystkie pozostałe wizytujące. Kto jeszcze dzisiaj wizytuje? Misia?
A reszcie miłego dnia!WreszcieMama, aneta.be lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Cześć dziewczyny,
tez trochę zamilkłam,ale jednym okiem podczytywałam. U mnie mały kryzys, za dużo mam na głowie i musiało się to trochę sypnąć. Do tego buzujące hormony doprowadziły do mega kłótni z chłopem (jemu też chyba buzują hormony) i się mocno zdołowałam. Uczę się do egzaminu i jestem bardzo zestresowana, bo nauka idzie jak po grudzie. Ciężko mi wysiedzieć, trudno przyswajam wiedzę, dupa boli, kręgosłup boli, brzuch ciąży, a myśli krążą wokół dziecka, a nie wokół tematów, które mam przyswoić.
Co do porodu, to ja - tak jak pisała Madu, nie rodzę, bo nie mam czasu. Niech mała siedzi grzecznie do końca maja. A nie obrażę się jak do początku czerwca nawet posiedzi.
Wczoraj zaczęłam szkołę rodzenia (wreszcie!) i ogólnie było bez szału. Czekam na zajęcia o porodzie, byle te były przydatniejsze.
Nie wiele pamiętam co pisałyście,ale Cieszę się z wszystkich pozytywnych wizyt, trzymam kciuksy na wizytujące dziś!
Aha Dewa zajebisty Avatar!
Miłego dnia! -
Witam Was w 32 tc
Co do wczorajszego wpisu Mamy Ginekolog to ja również mam mieszane uczucia. W teorii trudno się nie zgodzić, ruch jest zdrowy, bezruch powoduje depresję, macica nie jajko itd.
Aleee właśnie co gdy dzidzia główką naciska na szyjkę i ją rozwiera? Co jak brzuch jest stale napięty przy chodzeniu? Nie jesteśmy pod ścisłą kontrolą lekarską codzienną, nie wiemy jak to wpływa na szyjkę czy na przedwczesną akcję porodową... Dla lekarzy, badaczy jesteśmy statystyką. A dla nas dziecko, jego zdrowie to przecież cały świat.
Chociaż jest jeszcze jeden fakt o którym niedawno czytałam, nie wiem na ile wiarygodne to źródło było. Podobno od 100 lat ilość przedwczesnych porodów jest niezmienna, niezależna od wprowadzenia profilaktyki przeciwko temu zjawisku jak i nowoczesnej technologii...no ale znów -statystyki!
Ja leżę bo tak czuję, jak wstaję to brzuch jest napięty, jak się myję to robi się cały twardy. Czuję jak brzuch mi ciąży w dół.WreszcieMama, strawberry_juice, Maniuś, monika_89 lubią tę wiadomość
-
Hej
Kamilutek kciuki mocno zaciśnięte!! Może skocz na zakupy
Dzisiaj dzień wizyt Misia, Camilla, Monika i WreszcieMama powodzenia i czekam na relacje z wizyt!! Ktoś jeszcze dzisiaj wizytuje?
Ja przed pierwszym porodem byłam strasznie za porodem naturalnym, ale w trakcie prosiłam o cc urodziłam naturalnie ale nie obyło się bez małych komplikacji, mały urodził się ze sporym krwiaczkiem na główce a jego głowa była sporo odkształcona bo źle wstawił się w kanał. Także podzielam zdanie dziewczyn, że najważniejsze aby dziecko przyszło na świat zdrowe nie ważne czy sn czy cc.
Monika ja się pocieszałam tym, że z każdym zębem jesteśmy coraz bliżej końca tej męki trzymam kciuki aby reszta wyszła już bezboleśnie.
Z imieniem u nas obecnie jest bardzo ciężko nawet propozycji brak.. co podoba się mi to nie podoba się mężowi i odwrotnie
Maniuś, monika_89 lubią tę wiadomość
-
Breezee dobrze, że zrobili próbę i w porę wszystko wyłapali. Najważniejsze aby malutka jeszcze trochę posiedziała grzecznie w brzuszku!
Arwi super wiadomości, Kuba rzeczywiście mocno przestraszył się zmiany imienia pochwal się jaką niespodziankę zgotował Ci chłop na dzień kobiet
Rudzik nie zazdroszczę egzaminów, ja w ciąży jestem oporna na wszelką wiedzę oczywiście poza tematami dzieciowymi kiedy masz termin obrony?
U mnie też spadek formy, Nikoś mnie nie oszczędza, ja niestety czuję się coraz bardziej ociężała i niestety nadal nabieram wodę jak gąbka zrobiłam sobie wczoraj dzień z solą w ramach poprawy humoru i mam prawie kilo na plus.. do tego brzuch jest już naprawdę duży i ciężki ja już chcę maj!!!
Breezee lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Monika89, spraw na głowie masz tysiąc ale Ty raczej jesteś dobrze zorganizowana to podołasz. U Was co chwila nowy ząbek się pojawia a u nas już długo, długo nic. Jak wyszły jedynki i dwójki na gorzej na dole tak nastąpiła długa przerwa. Ja jednak nie widzę lepszej opcji dla siebie jak i dla dzieciów tylko podwójny wózek. A tak chciałam tego uniknąć. Jednak dużo spaceruję, mój synek dopiero tydzień temu zaczął sam chodzić, więc do maja długodystansowcem nie będzie.
Sylwia, przykro że mąż musi wyjechać ale zobaczysz jak będzie. Przenieść się zdążysz zawsze do niego. Myśle, że po porodzie będzie łatwiej niż teraz.
Megi, brawa dla męża. Załatwił wszystko jak trzeba.
Moniqa, trzymam kciuki za dopięcie sprawy nowego lokum. Zaraz zaczniesz się pakować i wić gniazdko w nowym miejscu.
Breezee, szkoda ze tak wyszło ale cóż zrobić? Wytrzymać jeszcze trochę.
Powodzenia na dzisiejszych wizytach i zadawajcie relacje na bieżąco.
Ciotka Magda ściska wszystkie dzieciaczkiMEGI81, Maniuś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień doberek, jutro zaczynamy 34 tydzień
Dzisiaj belly pokazuje 50dni do terminu porodu... Czyli 29 do ciąży donoszonej
Trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze ja dopiero o 17-nie lubię wizyt popołudniu
MIŁEGO DNIAbbee, Camilia, strawberry_juice, sylwucha89, WreszcieMama, MEGI81, Forbidden, Kleopatra, marie_marie22, monika_89, Breezee lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzien dobry Witamy sie w pierwszym dniu 31 tygodnia Juz tylko 7tygodni (49dni) do ciąży donoszonej, 10 tygodni (70dni) do terminu. A wizyta za cale 6 dni. Z okazji tego święta czekamy na kurierów
bbee, Camilia, WreszcieMama, Martchen, MEGI81, Maniuś, sylwucha89, Forbidden, Kleopatra, monika_89 lubią tę wiadomość
-
sylwucha89 wrote:Rudzik nie zazdroszczę egzaminów, ja w ciąży jestem oporna na wszelką wiedzę oczywiście poza tematami dzieciowymi kiedy masz termin obrony?
To jeszcze niestety nie obrona. Dopiero egzamin doktorski,taki bez którego do obrony by mnie nie dopuścili. Zdaje 15 marca. Właśnie dostałam oficjalnego maila z dziekanatu i się mega zestresowałam.
Marzę o tym, aby zapytali o pieluchy, rozmiary ciuszków dziecięcych, testy kosmetyków lub trendy ciążowe....ale nie. Niestety, to nie te tematy Bleee
Wreszciemmama mój tez rzadko kupuje kwiaty (częściej zrywa jakieś ziele na spacerach letnich) a wczoraj dostałam kwiatka i jak zwykle w ciąży - LODY - wiadro 1,5 litra!!! Już prawie nic nie ma
Idę zakuwać, miłego dnia..
WreszcieMama, MEGI81, aneta.be, sylwucha89, marie_marie22 lubią tę wiadomość
-
Mi belly dzisiaj pokazuje 53 dni do terminu porodu a ovufriend 51 dni hmmm też macie taką rozbieżność? Według suwaczka belly termin mam na 1 maja czyli 40+1 a według kalendarza belly na 30 kwietnia czyli 40+0.
A według mojego gina z terminu OM na 29 kwiecień. Niby nie duża różnica ale chciałabym wiedzieć dokładnie
W którym dokładnie dniu cyklu belly pokazuje Wam tp?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2017, 09:18
-
Kciuki za wizytujące i dzielnie w szpitalu leżące!
Maniuś...29 dni? Aaaaaaa! Robi się poważnie
Kamilutek! Wznoszę kawowy toast za Twoją krzepliwość!
Sylwucha, współczuję. Ja tak czuję się praktycznie tylko wieczorami
Monika, no to remont pełną parą! Łączę się w bólu, u mnie też masakra. Okazuje się, że w tym tygodniu na bank się nie przeniesiemy. Wczoraj Chłop z kolegą podjęli próbę zamontowania szafek kuchennych. Okazało się, że brakuje pierdyliona kabelków, kołków i innego badziewia. Do 20 jeździliśmy po sklepach. Eeeech.
Poza tym leje deszcz, od kilku dni, cały czas leje. Fu.
Miłego dnia Dziewczynki!Maniuś lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny