MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
dzień dobry!
Ale fajnie, że na forum taki ruch się zrobił Nadrabiam i nadrabiam i nadrabiam, bo wczoraj doczytywałam z doskoku na telefonie i potem wieczorem trochę Tłumaczenie wysłałam i zaraz dostałam drugie, więc jest super, bo chociaż na fugę do kafli będzie, a ja się w pociągu nudzić nie będę
Doskonale rozumiem Wasz ból z goleniem - nie tylko Grażyny, ale i nóg. Golę je w umywalce (wiem, mało higieniczne, ale nie mamy wanny a pod prysznicem aż tak się nie schylę ani nie utrzymam podniesionej nogi). Ale czasem, jak rwa daje popalić, nie jestem w stanie jednej nogi podnieść na wymaganą wysokość, żeby trafić do umywalki, to najlepszym przyjacielem okazują się kryjące rajstopy
Madu, a powiedz odnośnie tych pieszych wędrówek po Walii, jeździliście z wózkiem? Chyba nie, bo piszesz, że po leśnych duktach łaziliście... więc nosidło? A jak to wyszło ze zmienianiem pieluchy? I kto tachał te wszystkie dzieciowe rzeczy? Kurczę, też bym chciała jakoś się ruszyć, gdziekolwiek, tylko nie wiem, jak to wygląda w praktyce.
Maniuś, Megi - wow, słusznej wagi te Wasze maluchy! A to, że Maniuś nie zna dnia ani godziny - aż mnie dreszcze przeszły! Trzymaj się jeszcze w dwupaku, bo coś czuję, że jak rozpoczniesz trakt porodowy, to posypiemy się wszystkie jedna za drugą!
Gonia, mi też strasznie czas ucieka. Nie wiem, kiedy mijają te tygodnie, a na początku ciąży wlokły się strasznie.
Kleopatra, super wyglądasz! Laska z Ciebie I nawet z pozycji ciała na zdjęciu widać, że nie zasypiasz gruszek w popiele Aaaaa, no i gratuluję sukcesu!
Amilka, jednak nawet w przypadku takiego małego faceta, jak Twój synek, obowiązuje stara prawda - przez żołądek do serca. Może gdyby moja mam piekła takie dobre ciasta, też bym się jeszcze od niej nie wyprowadziła Zwłaszcza że teraz pochłaniam słodkie w każdych ilościach
Rudzik, powodzenia z remontem. Lepiej zrobić wszystko na raz i mieć spokój.
Leirion, odnośnie seksu - a może lepiej niczego nie planować? Tylko pewnie jak ma się dziecko w domu, to trudno o spontaniczną akcję...
Messy, a co mówi lekarz na te skurcze?
Miłego dnia dziewczyny, spadam na śniadanie. Drukujcie ładnie, żebym miała co czytać w pociąguMEGI81, Kleopatra, Maniuś, Rudzik lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Kamilutek ja juz po sterydach także ona jakby sie nid przejmuje tymi bólami. Z kolei wczoraj z położna gadalam to ona twierdzi, ze dopiero jak mi nie przejdzie po nospie to interweniować. Moja lekarka w środę jedynie stwierdziła, że muszę wytrzymać jeszcze trzy tygodnie. Cóż. Więc leżę.
-
Kamilutku - planowanie to wygląda mniej więcej tak: Dzis kapie mi z nosa too może jutro? Padam z nog to może jutro? Boli mnie brzuch t może jutro?
Dla mnie to sa już zaplanowane seksy ;p bo ja się strasznie nastawiam ze w końcu sie uda, tak juz ze 2 tyg bo bylam chora. Teraz mala na wieczór tak się uklada ze się schylić ani ruszc nie mogę. A czas wolny mamy dopiero od 21:30 (a wtedy beteryjka lubi mi juz siadać albo by sie serial razem oberzalo lub obgadalo to co przy dziecku sie nie da). Juz sie wczoraj popłakałam i wyzslilam mężowi to miałam przypływ komplementów i wyznań miłości. Musze chyba częściej wyglądać tam ze aż zal dupe sciska ;pWreszcieMama lubi tę wiadomość
-
o boze a u nas dzis awantura u sasiadow...zaczelo sie wczoraj jak sasiad w samych gaciach dookola bloku latal...ja niestety robilam pranie i musilam sie po klatce krecic. sasiad byl chyba pod wplywem, bo cos zaczal gadac, ze ktos go przesladuje. jak wyciagalam pranie to czekal zaczajony przed wyjsciem z piwnicy i sie troche przestraszylam, bo jakis nieporadny zamach na mnie wzial.... na szczescie wracal wlasnie moj narzeczony z pracy i tamten jeszcze zaczal przepraszac...
potem trzaskanie drzwiami, huki itp. ale poszlismy spac, bo oboje padnieci...dzis od rana czyli od 4-tej tez walenie, krzyki...z 5 osob policje wzywalo. przed blokiem mlotek...dwa samochody uszkodzone tym wlasnie mlotkiem, ubrania i rzeczy wyrzucone przez okno...
ci sasiedzi to dwoch panow mieszkajacych razem i jak sie kloca, pija itp to sie rozne rzeczy dzieja, ale raczej w mieszkaniu i nic nie slychac tzn. u nas. teraz przy dobrej pogodzie sie przeniesli na zewnatrz.
dobrze ze byla policja, mam nadzieje, ze sie beda kontaktowac i jakies zeznania wezma, bo strach sie bac. szczegolnie jak dziecko bedzie to nie mam ochoty na takie akcje!
podobno tu tak trudno o mieszkanie i tak przeswietlaja kazdego ech...
a ja siedze teraz w pracy nieprzytomna. trzymajcie kciuki, zeby ten piatek minal...
Sophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019 -
Dzień dobry
Dzisiaj rozpoczynam 35 tydzień do terminu porodu 42 dni, a do ciąży donoszonej 21 dni
Miłego dnia Dziewczyny
Będę Was nadrabiała późnym popołudniem albo wieczorem, bo teraz muszę skończyć z Synkiem pracę na konkurs, zawieźć go do szkoły, później jechać do pracy ze zwolnieniem i ogarnąć ostatnie dwa prania ciuszków MikołajaCamilia, Uszczesliwiona, Maniuś, amilka87, BALBINA84, Foremeczka lubią tę wiadomość
-
Gonia no to macie wesoło :p nudzić się nie nudzicie. Jednym słowem współczuję.
Camilia to ja wiem ze każdy z nas jest inny dzieci tym bardziej oby szybko przeszła na nowe. A może spróbuj z dodatkami jakimiś nowymi typu nowa pościel czy cuś takiego na noc. To może ja przekabaci żeby spać w nowym w nocy. Lub może jej niedpowiada położenie nowego łóżka i daj odwrotnie ze starym dzieci też na to reagują jak dorośli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2017, 07:47
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
37 tydzień-strach się bać
Powiem Wam szczerze, że chciałbym już urodzić... Skoro Mały ma być wcale nie taki Mały
Poza tym dobija mnie już tą cukrzyca, insulina, dieta i wszystko z tym związane...
Tak że proszę Cię Oskarino, przy wszystkich e-ciociach, chodź już Mama czeka
Ciekawe która otworzy worek majóweczek??? Toż to jutro już KWIECIEŃ!!!
Miłego dnia kochaneMabelle, _strawberry_juice, Camilia, messy99, bbee, WreszcieMama, Moniqaaa, Kleopatra, Uszczesliwiona, Martchen, aneta.be, MEGI81, sylwucha89, Rudzik, Madu1611, amilka87, sylwia1985, BALBINA84, Foremeczka lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry mamusie
Dziś we śnie przeżyłam poród, normalnie szok taki realistyczny. Urodziłam SYNA który ważył 3177g. Byłam taka zmieszana ze masakra i mówię że to nie możliwe, bo ja mialam mieć córkę i wszystko jest prawie różowe.A on do mnie ze usg tez czasem się myli. . . . Nosz kuzwa ręce mi opadają, a może rzeczywiście urodze syna To by była niespodzianka
Dobregoblubka, WreszcieMama, Uszczesliwiona, MEGI81, mon!ta^, BALBINA84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyManiuś wrote:37 tydzień-strach się bać
Powiem Wam szczerze, że chciałbym już urodzić... Skoro Mały ma być wcale nie taki Mały
Poza tym dobija mnie już tą cukrzyca, insulina, dieta i wszystko z tym związane...
Tak że proszę Cię Oskarino, przy wszystkich e-ciociach, chodź już Mama czeka
Ciekawe która otworzy worek majóweczek??? Toż to jutro już KWIECIEŃ!!!
Miłego dnia kochane
Manius, mozesz byc pierwsza ja sie nie pogniewam, na nas jeszcze nie czas Ja chce dopiero po 29 kwietnia i już !Maniuś, BALBINA84 lubią tę wiadomość
-
WreszcieMama - co Ty nie brzmi to ani trochę samolubnie Ja absolutnei nie uważam, że z Ciebie wyrodna mama.
Ja mówię tylko, że jak już pojawi się Twój drugi mężczyzna, to może wcale nie być tak łatwo go zostawić - ja akurat uważam, że miłość macierzyńska to coś czego człowiek nie jest w stanie sobie wyobrazić i na to się przygotować i większość moich znajomych tak miała
Nie chodzi mi o to, że maluch będzie zaniedbany, czy że masz zaniedbywać męża poświęcając się dziecku - tylko najzwyczajniej w śweicie o to, że np u nas było tak, że oboje czuliśmy potrzebę spędzania czasu we trójkę, a już nie we dwoje, bo wierz mi, że można spędzać czas z noworodkiem jednocześnia dbając o intymność związku.
Ale oczywiście rozumiem, że chcesz teraz spędzićc zas tylko z mężem, mówię tylko, że po porodzie może CI sie to chcenie odmienić.
I nie rycz głupia JUż zaraz końcówka. Utulisz zaraz swoje szczeście, a potem zadbasz o relacje małżeńskei tak jak będzie dla Was wszystkich najlepiej bo wiaodmo, że każdy potrzebuje czegoś nnego i ja absolutnie nie krytykuję
KAMILUTEK - przepraszma, ze po raz kolejny ten sam temat, ale... PRALKA! Ocet i soda oczyszczona co gdzie wsypać wlać i w jakiej ilości i na co pralke nastawić, żeby ją zregenerować
Megi - ja nie kupowałam i nie kupuję pościeli do wózka. Dla mnie kocyki różnej grubości załątwiają sprawę jedyne co to prześcieradło na materacyk.WreszcieMama, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry Dziewczynki! Ale cudowna pogoda za oknem! Wiooooosnaaaaa!
Maniuś, to już zaraz, już za chwilę! Będziesz chyba pierwszą Majóweczką, czekamy z niecierpliwością!
Zaraz po przebudzeniu wlazłam w pamiętniki BFF, bo czekam na rozpakowanie Balladyny. I faktycznie, urodziła! W 42 tygodniu. Jej opis jest dokładnie tym, czego NIE CHCE i czego się boję. Nie polecam wrażliwym.
Kleo, wyglądasz uroczo! Gratuluję przedszkola i nagrody
Arwi, wysyłam Ci dużo energii, coś ten Twój wpis taki...marny
Wczoraj posegregowałam ubranka, odłożyłam te większe, wyprałam kolejną partię i jeszcze dwie czekają. Kuba będzie mógł sikać, ulewać i dwójeczkować ile chce, nie grozi mu leżenie na golaska!WreszcieMama, Kleopatra, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Maniuś, to kibicujemy żebyś była pierwsza :)mi się jeszcze nie spieszy, ja mam jeszcze miesiąc Jak już swoje odleżę to chciałabym mieć czas na rozruch i ogarnięcie się, a nie z biegu do szpitala...
gonia, współczuję sąsiadów... się Wam akurat element trafił.
Lerion, może jeszcze się uda poszaleć... Ja z utęsknieniem czekam do czerwca (?).
Już tak niedużo tego leżenia, a ja się tak nudzę strasznie...Maniuś lubi tę wiadomość
-
Kamilutek wrote:Leirion, a może przytulanki rano???? Przed pracą męża i obudzeniem się dzieciora (jednego i deugiego)???
Uszczesliwiona lubi tę wiadomość
-
Ja chyba poczekam z tym porodem, aż wszystkie się wypakujecie Skorygowany termin mam na 1 czerwca, zrobię sobie Dzień Dziecka na porodówce. Poza tym, odwlekanie działa dobrze na moją psychikę, szkoda że porodu nie można przekładać i przekładać, dopóki nie będzie się gotowym!
Leirion, WreszcieMama lubią tę wiadomość
-
Bbee ja na czerwiec nie liczę. Nie wiem kiedy wraca sie di formy ale na szkole rodzenia straszyli 8 tygodniami - wiec jesli urodzę w terminie 20.05 to na głodzie będę do lipca
Juz nawet pal licho ten seks jako seks - ale ta bliskość ucieka. Mniej sie przytulamy, dotykamy bo by sie chciało więcej a żadne nie chce podpuszczać drugiego żeby sie nie męczyć. A jak jestem przy mężu nago to zazwyczaj nie jest to pozycja rodem z aktu a oglądanie sie w lustrze bo bez lustra to ja juz coraz mniej widzę Malo to romantyczne - ja po prostu nie widzę w sobie seksownej kobitki tylko wielorybka co to pletw nie widzi powoli. Może taki moment jakiś - byle do tej donoszonej ciszy to będę spokojniejsza -
Cześć dziewczyny ciesze sie, ze wszystkie dalej w dwupakach ale cos czuje, ze rozpakowywanie zacznie sie na dniach chociaz jednak kazdej życzę dotrwania do tych 38tc no wlasnie
38tc rozpoczety czy zakonczony uwaza sie za donoszony? Chyba rozpoczety?
Leirion przepraszam ale usmiechnelam sie do Twojego opisu z planem na sexy a co do czego to czlowiek nie wie ja sie ulozyc
Mam to samo i nauczyłam sie juz nie obiecywac mezowi bo jemu dwa razy mowic nie trzeba...
Marzy mi sie przytulanka nocna, dluzsza a tu dupa wieczor boli mnie wszystko nawet Grazyna
Seksy ranne jakies u nas występują ale wiem, ze to nie to szczególnie dla męża ktory chęci na sex ma 24 na dobę
Chcialabym cos teraz podzialac bo zaraz bedzie stop na dluzsza chwile ale co zrobic jak wlasne cialo nie ma 1% siły
Kleo fajna babka z Ciebie a czytanie Twojego posta i slowo l4 jakos wtglada dziwnie hahaha
My we wtorek idziemy na dodatkowe usg zmierzyc brzusio malego na innym sprzecie
Do tego te cholerne cukry szaleją i jak tu cholerka dobrze jeść i uwazac na cukry
Lekarz mi wykrakal, ze koncowka ciazy moze byc problemem w utrzymaniu diety ktora nie bedzie podnosila cukrow a mi powoli wszystko podnosi lub cukier niebezpiecznie spada
Chce ten 38tc i wyciaganie mojego maluszka niech juz bedzie z nami bezpieczny
Wreszcie mama tak jak hope pisze narodziny malca zwyryfikuja troszke myslenie znam to z autopsjiKleopatra lubi tę wiadomość