MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Zyrcia masz tak samo jak ja wczoraj może u ciebie ruszy u mnie sie zatrzymało.
Tez było plamienie, mi cały czas ale jakoś nic sie nie dzieje. Maz dostał właśnie nowe zlecenie i wiem ze teraz przez kilka godzin nie da sie wykorzystać. Pogoda sie skopała ech wszystko do dupy nastrój mi padł.
wersja z OM
-
Normalnie sprint się zrobił Jeszcze się okaże, że dzisiaj się hurtem kilka z nas rozpakuje, a do pełni daleko!
Jestem znudzona jak mops. Chłop rozminował pralkę i wywiesiłam to nieszczęsne pranie, ale to była jedyna sensowna rzecz, którą dzisiaj zrobiłam - oprócz wniosku o korektę pitów, ale to skończyłam całkiem całkiem z rańca, więc jakby się nie liczy do przebiegu dnia. Aaaa, poszłam też do sklepu po chleb i po książkę do biblioteki, ale okazała się do kitu. Ekscytujący dzień, nie ma co! Dobrze, że jutro mam okulistę na drugim końcu miasta, to się przynajmniej rozerwę.Uszczesliwiona lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
nick nieaktualny
-
A ja siedzę u kosmetyczki i robię sobie paznokcie trzeba się jakoś prezentować na tej porodówce ;p
Po badaniu w szpitalu (ach te metalowe wzierniki) plamiłam 3 dni na brązowo już się bałam że coś się dzieje ale mnie uświadomili że to na bank nie to.
Oj dziewczyny zostaną chyba kwietniówkami⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
nick nieaktualny
-
Arwi jak ja Cię rozumiem. Też nie mogę patrzeć już na rozstępy, mimo, że na brzuchu mam kilka, ale na udach pogrom paseczków brr. Z tym, że mi się dupci poza samochód i dom nie chce ostatnio ruszyć.
A młoda jakby w natarciu i zbiera siły. Mówiłam, że chcę ten maj, ale teraz naprawdę ją wywołuję, że ma maks tydzień, ale uparte pewnie toto po mnie i ojcu i do po terminie posiedzi -
Hej dziewczyny Trochę mnie tu nie było, ale starałam się Was czytać w miarę systematycznie
U mnie 38t3d ciąży, wczoraj byłam na wizycie, rozwarcie na jeden palec, mały kopie niesamowicie, termin wg usg mam na 29.04 a wg om 01.05 noo ale wg Pani Doktor nie dotrwam do 1 maja
Rozwarcie na 1 palec, skurczy jako tako w ogole nie czuję, czasem mi się brzuch "spina", brzuch się w ogole nie obniżył, jedyny objaw to bol podbrzusza jak na okres
Nie ukrywam, że chciałabym, aby młody poczekał chociaż tydzień bo mąż będzie na urlopie
Trzymam za Was mocno kciuki aby porody były szybkie i bezbolesneAnstice, MEGI81, Uszczesliwiona, Foremeczka lubią tę wiadomość
-
ja sie bardzo smaruje oliwkami, bo skora mnie czasem swedzi i dlatego na to zwracam uwage. na razie brak rozstepow, ale chyba sie moga pojawic po porodzie...
a w ogole sie dowiedzialam (zaraz to potwierdze, bo jade do szpitala zapoznac sie z polozna), ze mozna w trakcie porodu prosic o cesarke i ci robia. tak po prostu, bo nie dajesz rady rodzic i w ogole.
trzymam kciuki za dobre porody! za chwilke pare dzieciaczkow bedzie juz z mamami
ewela, amilka, zyrcia (jak kogos pominelam to przepraszam) -trzymam za was kciuki!!
wreszcie mama- gratuluje kupna dzialki
arwi- marcin sie jeszcze ogarnie! jak remont postepuje? kiedy sie wprowadzacie?Uszczesliwiona lubi tę wiadomość
Sophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019 -
Spokojnie dziewczyny, nie wszystkie naraz Bo pęknę od nadmiaru emocji
Breeze nie chciałam straszyć To info o obniżonych cukrach przed porodem to wyciągnięte gdzieś z internetu, żadne tam poważne info Ale jak od kilku dni mam nskie to akurat mi się przypomniało. Dzisaj pozwoliłam sobie na sernik i po nim 107 Po innych posiłkach 10-15 jednostek mniej niż zawsze.
A co do insuliny nie pomogę, bo nie mam. Może skontaktuj się z lekarzem?
Arwi współczuje nerwów przy końcówceBreezee lubi tę wiadomość
-
łohohoohohohooh człowiek zalatany cały dzień, ledwo co przysiądzie, a tu się dzieje!!!
Widzę, że Amilka,Ewela i Żyrcia już w blokach startowych (porodowych). Trzymam mocno kciuuuukasy! :*:*:*
Martchen takie pozytywne finansowe zaskoczenie to, aż miło
Nie wiem, która z Was, ale chyba Mabelle wspominała, że od dziś w rossmannie promo. Ale się obkupiłam. Dzięki za wieści! dziś niby pierwszy dzień promocji, a przed półkami tłumy babeczek, a na półkach połowy asortymentu brak. Ale się opłaca jak nic więc się nie dziwię.
Włączyła mi się jakaś nadaktywność. Mam nadzieję, że to nie jest jakieś tam "wicie gniazda", bo ja do 1-go maja chciałam dotrwać Latam dziś i wszystko kupuję. Zrobiłam na nogach kilometry. Co chwilę zatrzymywałam się tylko między skurczem a skurczem, napięciem brzucha czy innym kłuciem, odpuściło - to dalej w rejs
W nocy śniły mi się seksy, ewidentne wyposzczenie, ale znowu obawiam się, że mogłoby to spowodować poród więc nie bałamucę na żywca Codziennie Mąż gdzieś w delegacji, a od maja ma miesiąc urlopu, więc dobrze byłoby urodzić o czasie
Poza tym w moczu jakaś bakteria mi wyszła, jak na złość na koniec, bo przez całą ciąże było ok. A teraz moja gin poszła na urlop do końca miecha. Jutro zrobię posiew czy to jakieś ustrojstwo czy po prostu źle pobrałam. Jak miałyście bakterie, to dostałyście jakiś antybiotyk czy jak to się leczy??? Bo tak na końcówkę to bezsensu
Mabelle, Martchen lubią tę wiadomość
Aniołek * 16.02.2016 -
Ja się prawie w ogóle niczym nie smaruję, bo w ciąży zrobiło mi się coś z głową i mam wrażenie, że pokryta kremem nie oddycham. Czasem ciapnę se oliwką albo olejkiem na mokrą skórę, ale to naprawdę od wielkiego dzwonu. Na szczęście rozstępów żadnych nie mam za wyjątkiem jednego malutkiego, który wyskoczył na samym początku na lewym cycku. Ale za to mam pełno starych sprzed 18 lat - na pośladkach i udach. Kilka lat wystarczyło, żeby zrobiły się bardzo blade i bardzo cienkie, więc wasze też takie się na pewno staną. Jak nie jestem opalona, to w ogóle ich nie widać.
Tamte mi wyskoczyły przez bardzo gwałtowne chudnięcie, więc może po porodzie nie warto się natychmiast wylaszczać, tylko pomalutku wrócić do swojej wagi. Taki mam plan, ale nie wiem, na ile wyjdzie.
Zastanawiam się, czy nie ugotować jakichś jednogarnkowych potraw i nie zamrozić pojedynczych porcji, co bym mieć na szybkie przekąski. Jakiś sos pomidorowy, burgery warzywne czy coś w tym stylu. I tak myślę już 4 godzinę. Nie znoszę takiej bezczynności ale do niczego nie mogę się zabrać.
Arwi, nie chcesz komentarzy, ale można zapytać, jak postępuje remont? Masz widoki na szybkie przenosiny do Opola?
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
O matkobosko ale emocje!! Ewela i Amilka trzymam kciuki . Tez sie podjaralam!
Przemeldowalam sie dzisiaj w końcu ale w Urzędzie nie chcieli mi Seby ogarnąć na ojca bo nowa laska siedziala i ona nie umiala. Kurde. Trudno.
Od rana brzuch mnie boli okresowo ale wiem, ze to pikus bo nie mam typowych skurczy. Mały jak soe odpycha to straaaasznie kluje! Cała noc chodzilam po mieszkaniu bo w domu zimno a mi goraco jak diabli. Zjadlam śniadanie o 4! Rano bo umieralam z glodu. Porażka.
W ogóle trzymam kciuki za nas wszystkie! Zaczyna sie -
ZastrzeŻona, posiew to dobry pomysł ale nie wiem, czy potem (a może można od razu???) nie wskazane byłoby zrobić antybiotykogram, żeby wiedzieć, na jakie antybiotyki bakteria zareaguje.
zastrzeŻona lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Oj emocje są Czekam niecierpliwie która pierwsza urodzi.
Tematy już widzę takie okołoporodowe, część spanikowała he he
U mnie już dziś na pewniaka zaczął czop odchodzić, więc pewnie 2 tyg to max.
Przeczytałam wszystko, ale mój mózg serio nie ogarnia takich ilości informacji.
W każdym razie trzymam kciuki za szybkie i bezbolesne porody dla tych co już zaczynają rozpakowywać majówkowy worek!
U mnie dziś 38 tc wg bbf. Więc wrzucam foto, może i ostatnie
Kamilutek, sylwucha89, Mabelle, Rudzik, zastrzeŻona, Anstice, amilka87, ag194, mon!ta^, GoNia1979, Imię_Róży, MEGI81, Camilia, Martchen, Madu1611, Uszczesliwiona, Maniuś, Kleopatra, Karissa, monika_89, Breezee lubią tę wiadomość
-
ZastrzeŻona, no ja też się dziś okupilam Zapas pudrow, podkładów i tuszow zrobiony na cały rok
Poszłam jak tylko otwarli, a tam ludziów jak mrówków , normalnie siwy dym !!!
Ale kupiłam co chciałamzastrzeŻona lubi tę wiadomość
-
Kamilutku, u mnie problem jest jeszcze taki, że jak zrobię jutro ten posiew, to do lekarza będę mogła umówić się najszybciej na poniedziałek, a od wtedy do porodu to już jakiś tydzień i już może niewiele da się w tym czasie zrobić. Zanim cokolwiek podadzą to ja mogę urodzić
Chyba Kleo wspominała o apetycie. O jaka ja jestem ostatnio nienajedzona żeby nie pisać nienażarta !!! szczególnie słodyczowo!!! Ale koleżanka, która urodziła i właśnie kazano jej stosować dietę odstawiającą wszystko dookoła, bo dziecko ma chyba jakąś alergię powiedziała - jedź wszystko na co masz ochotę, bo później może być różnie. No i jem, żeby później móc na poporodowej grupie wsparcia wspólnie zrzucać. A co!Karissa lubi tę wiadomość
Aniołek * 16.02.2016