MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
KARISA piekny brzucholek chyba już opada
Dziewczyny , dziewczyny tyle chłopaków już przywitaliśmy i jedną Cukiereczkę. Czas na babeczki
Zwróciliście uwagę że u kwietnióweczek też jest rzut dziewczynki , chłopaki mało kiedy coś się miesza i tak na zmianę. Więc czas aby było teraz różowo
Na SR mówili o herbatce z malin i o wiesiołku po 36 tygodniu ciąży. Już zamówiłam herbatkę 2.99 pln w aptece.
MEGI81 lubi tę wiadomość
-
Kurcze, nieslyszalam o tej herbatce, musze popytac w aptece albo w jakis wiekszyh skelapch, hmm....
masaz stosuje ale tak jak napisalyscie troche to boli a ja na bol jestem jakos malo odporna:/ a tu trzeba jakos dziecko urodzic:D:D
gratuluje kolejnej mamusi;)
jeden dzien a tyle sie dzieje, az chce sie Was czytac;) -
Z góry przepraszam za długość moich wypocin! Ale tyle się dzieje...
Przede wszystkim:
Kleopatra, serdeczne gratulacje i dzień dobry Mikołaju! Ze swoją Mamą będziesz miał na pewno ciekawe życie, ciekawe kiedy wyciągnie Cię na kajaki
Arwi, dla Ciebie i Marcina także wielkie gratulacje! Witaj na świecie Kubusiu
Pamiętacie, że na usg ujawniały się najpierw prawie same chłopaki i teraz też rodzą się prawie same chłopaki? Mamy tylko jedną księżniczkę na 8 rycerzy!
Martchen, czyli ta chusta kółkowa nie będzie się nadawać na przykład na dłuższy spacer? Chyba zamówię sobie doradcę chustonoszenia tylko nie chciałabym trafić na żadną fanatyczkę bo istnieje ryzyko, że nie wytrzymam i wykopię ją za drzwi.
Oglądałam w sieci takie coś - jest w sumie zszytą chustą, można nosić od oseska i niektóre mniej fanatyczne chustodoradczynie mówią, że jest bezpieczniejsze od byle jak zamotanej chusty
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/608f02ec4a73.jpg
Tylko kurna kosztuje milion monet i też raczej na dłużej nie starcza.
No, ale to niemiecka firma, więc pewnie Chłop by nie protestował.
Zyrcia, Borys jest boski I jaki stylowy! Witamy Maluchu na świecie!
Dewa, ja Cię przepraszam, Ty do spa jedziesz czy na porodówkę? Jednak jest ogromna różnica między tym, co wyprawia się u nas, a podejściem w DE. Widać, że kobieta jest ważna i ma się czuć jak najlepiej, podczas gdy u nas - przynajmniej niektórzy - traktują poród jak karę, którą upadlę babsko musi odbyć, inaczej nie dostanie się do raju. Rozkładała nogi - niech cierpi!
karola, mąż się spisał z prezentem
Dosyć podobnie wygląda u nas sytuacja na froncie ciążowym, też mam rozwarcie, główkę gdzie trzeba, może tylko czop jeszcze specjalnie nie odchodzi. I lekarz twierdzi, że spokojnie do 9 maja dotrzymam, a w ogóle to powinnam dotrzymać do terminu, czyli 22 maja.
Sylwucha, dziękuję Ci bardzo za szczegółowy opis kp, skorzystam z rad Twojej położnej. Pewnie za to mnie zjedzą, będzie "naczytała się i teraz wymyśla", ale co tam! Takie futrowanie na siłę jak pisała Madu zdecydowanie mnie przeraża. Jak u tucznej gęsi.
Amilka, powodzenia z Maluchem i Starszakiem, ten drugi pewnie nie potrafił sobie wyobrazić, na czym dokładnie zmiany będą polegały i potrzebuje czasu, żeby się przyzwyczaić. Do tej pory to była taka przygoda, pasowanie na starszego brata, kilkuminutowe oglądanie brzdąców - a teraz ma jednego cały czas i musi się dzielić z nim swoją mamą. Tobie też pewnie jeszcze będzie przez chwilę smutno, ale głowa do góry! Wszystko się pięknie ułoży. Przyszło mi do głowy, że może chciałby się zaangażować w opiekę nad braciszkiem, na przykład podawać pieluszki czy coś w tym stylu.
Ellen nieźli jesteście, że potraficie tyle czasu utrzymać imię w sekrecie
Karissa - no to jest brzuch!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2017, 18:50
MEGI81, sylwucha89, Kleopatra, Karissa lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
A do mnie przyszło już prawie wszystko - dzisiaj winne prezenty dla Chłopa i koszule do karmienia - czekam jeszcze tylko na książki.
No i poszłam na basen a tam klops - zawody i basen nieczynny. Szkoda, bo wszystko mnie boli i miałam nadzieję, że woda jakoś pomoże. Chodzę jak paralityk.
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Kleopatra super wieści! Gratuluję! Nie wiem dlaczego, ale jakoś mi się wydawało, że przepowiadali Ci Bobaska 4kg (?)
Arwi wszystkiego dobrego, Ty i Twoi chłopcy spisaliście się na medal
Ja mam tą herbatkę z liści malin, ale ani razu jej nie tknęłam, bo mi podarowała ją kiedyś koleżanka i powiedziała: a to jeśli chciałabyś przyśpieszyć poród. Teraz rzeczywiście poczytałam, że to ma trochę inne funkcje, ale mimo to jakoś mi daleko do tych wiesiołków i innych specyfików. Nie wolicie tak, że jak przyjdzie to samo z siebie, potoczy się jak natura podpowie? Piszą co prawda, że z jednej strony to może coś tam wspomóc, ale z drugiej może to też nie mieć żadnego wpływu. Poza tym są też zalecenia, kto powinien a kto nie stosować te różne preparaty więc warto poczytać.
Karissa śliczny brzusio
A no i nie zapomnijcie o mnie, że ja też się szykuję na majówkę, na porodówkę! Chociaż jak wszyscy będą chcieli w majówkę urodzić to w końcu miejsc zbraknie W książeczce ciążowej mam termin majówkowy, ale mi się przypomniało, że na tych pierwszych usg pojawił się raz termin 27 kwietnia i tak sobie właśnie uświadomiłam, że to jutroooo!!!!
Odnośnie starszego rodzeństwa, to dziś byłam u znajomej, która urodziła tak ze 3 tyg.temu. Ma ona starszą córeczkę 2,5 letnią. Jak tam byłam to rzeczywiście nie pozwalała mi wręcz podchodzić do swojej siostry, cały czas ciągnęła mnie za rękę i chciała się bawić, próbowała całą moją uwagę skupić na sobie. Jak wzięłam Małą na ręce, to była bardzo niepocieszona. Starałam się dać jej jak najwięcej uwagi, ale ewidentnie było widać , że jest zazdrosna, że potrzebuje uwagi, mimo że staraliśmy się jej dawać jak najwięcej to i tak miała trochę smuteczku w oczach. Cóż...chyba takie życie starszaka...Kleopatra, MEGI81, Karissa lubią tę wiadomość
Aniołek * 16.02.2016 -
No własnie cos mało dziewczynek na razie:) Mam nadzieje ze moja nie postanowi wyrownac bilansu tyle rzeczy do zrobienia jeszcze
w weekend bedzie reszta rzeczy (czyt laktator sterylizator lozeczko podgrzewacz i reszta malych ciuszkow) tylko nie wiem jeszcze czy ojciec przywiezie to do mnie czy tylko do mojej babci (350 km tam mam, najwyzejk pojedziemy przy oakazji babcie odwiedzimy:)) -
Kleo gratulacje!!!
Kamilutek do 25 to ja nie mam zamiaru się męczyć. Umówiłam się z córką na pierwsze przytulanie 10.05. Moze posłucha ale pewnie ma moje widzimisie głęboko w poważaniu.
Dziś w aptece zastanawiałam się właśnie nad tym wiesiolkiem ale daję sobie spokój. Mam nadzieję że moja szyjka i reszta po dwóch porodach jest wystarczająco przygotowana na kolejny.Kleopatra lubi tę wiadomość
-
Ja też mam zamiar brać wiesiolek.
Jutro mam wizytę to się dowiem co i jak z moją szyjką.Mam tylko nadzieje, że jej po prostu już nie ma a rozwarcie będzie ze 4cm
MEGI81, Foremeczka lubią tę wiadomość
-
ZastrzeZona, to widzę, ze mamy identyczna sytuacje, bo ja tez mam termin na majówkę, a na jednym z ostatnich usg pojawił sie 27.4 Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie marne szanse :p Jutro ktg w szpitalu, w którym mam rodzic, ale watpię, zeby od wczoraj sie cos zmieniło...
zastrzeŻona lubi tę wiadomość
13.06.2015 - Nasz Wielki Dzień
26.08.2016 - Mamy to! Do zobaczenia w maju!
-
Kleo jeszcze raZ wielkie graty
Ania9 ustaw sie w kolejce
Kamilutek babka z wczoraj rowniez doraca chustonoszenia twierdzila, ze kolka najwygodiejsze na krotko bo pozniej krwgoslup napiernicza ale pewnie warto to skonsultowac bo gdzie 2 polakow tam 3 opinie
ja jestem w grupie sprzedazowej chust na fb i powiem, ze kolka prawie sie nie sprzedaja i samo zainteresowanie malutki wiekszosc ogloszen typu: za kolka dziekuje;)
too co wstawiłas to tez pewnego rodzaju nosidlo- na pewno taki typ nosidel produkuje jedna firma z lodzi. nosidla stanowczo w momencie gdzy dziecko samodzielnie siedzi! nawet takie ala z chusty, wymagaja od dziecka nieprawidlowego ulozenia kregoslupa..
a ja w koncu skonczylam prasowanie 56,62.. chociaz po wczoraj zastanawiam sie nad sensem 56.. mialam zamiar spakowac torbe do szpitala.. i skonczylo sie na tym ze wyciagnelam materace (te wielgachne podpaski) i wiecej nic..
mam czas w koncu
PS. ODDAM KOTA NA SAJGONKI!
moj siersciuch chyba byl na mnie zly.. i zwymiotowal mi na przygotowane do prasowania bodziaki 68...
dobrze ze tak szybko biegaMabelle, Kamilutek, Rudzik, Kleopatra, Ania9 lubią tę wiadomość
-
martchen ja wczoraj myslalam ze psa oddam na sajgonki bo przejechal tylkiem po nowej wykladzinie myslalam ze mnie rozniesie szczegolnie ze nigdy tak nie robil a nawet jesli to na podworku jak juz. no i szorowalam brend nju wykladzine
Martchen lubi tę wiadomość
-
Klaudia N. wrote:martchen ja wczoraj myslalam ze psa oddam na sajgonki bo przejechal tylkiem po nowej wykladzinie myslalam ze mnie rozniesie szczegolnie ze nigdy tak nie robil a nawet jesli to na podworku jak juz. no i szorowalam brend nju wykladzine
chcialam zacytowac nie polubic:)
Klaudia z tego co wiem jak zwierzeta(psy) szoruja tylkami po podlozu generalnie to oznacza robaki wiec moze warto sprawdzic temat
w ogole to za mna dzis chodza caly czas stare kawalki i od razu weselej jak sie poslucha i powspomina np;
https://www.youtube.com/watch?v=4zHm_6AQ7CY -
WreszcieMama, super że wszystko się pięknie układa.Jutro pewnie was wypuszcza, bo nie ma to jak w domu.Tam twoje krocze szybko dojdzie do stanu używalności
A jeżeli chodzi o spanie, to jak mały ogarnie o co chodzi z porami dnia i nocy to i tobie też się uda wypocząć, uwierz mi
Ja właśnie staram się spać jak najwięcej,robie zapasy snuWreszcieMama, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
Martchen wrote:Klaudia z tego co wiem jak zwierzeta(psy) szoruja tylkami po podlozu generalnie to oznacza robaki wiec moze warto sprawdzic temat
Nie koniecznie z tym szorowaniem chodzi o robaki.Moja suka York jak szorowala, to poszłam do weta i okazało się ze przy odbycie psu czasem zatykaja się jakieś kanaliki czy gruczoły.Od czasu do czasu trzeba je hac do weta i oni to czyszczą.Moja koleżanka wczoraj byla ze swoją suczką, bo miała to samo i aż zaczęło jej to krwawic i dostała zapalenia.Ma na to antybiotyk.A jak pies jeździ doopą to sobie jakoś sam to oczyszcza, no.
Żeby nie było,że się mądrzę ale tak słyszałam od weta
Martchen, Rudzik, MEGI81, Karissa, Breezee lubią tę wiadomość
-
WreszcieMama trzymam zatem kciukasy, aby Was jutro wygonili do domu! A co do wyspania, nie będzie tak źle, jak Synuś lekko SIĘ zadomowi, to przynajmniej na początku będzie pięknie spał, a Ty troszkę odeśpisz i się zregenerujesz
Karissa, ja to tak chciałam do tego maja dotrwać więc w sumie nie przejmuję się jeszcze tym, że niewiele się dzieje Tzn.skurcze przepowiadające sobie są, a dziś już nawet jakby troszkę czopa się pojawiło. Mi nikt ktg nie zlecał, moja gin powiedziała, że pierwsze mogę sobie zrobić jak przenoszę. No, ale od pierwszego maja zacznę działać: wykorzystam Męża, pomyję okna, pobiegam po schodachWreszcieMama, Karissa lubią tę wiadomość
Aniołek * 16.02.2016 -
Martchen, przepraszam, ale strasznie mnie rozbawił Twój kot i sajgonki
Z tego, co się zorientowałam, część chustodoradców wychodzi z założenia, że jeśli ktoś chce nosić dziecko, ale chusty nie lubi (albo nie ma do niej cierpliwości), to go do niej nie przekonają. I w takiej sytuacji pokazują nosidła, które są wyborem najlepszym z najgorszych: Marsupi, Close caboo i Storchenwiege (pewnie więcej, ale tylko o tych trzech czytałam).
Tu http://mamygadzety.pl/nosidlo-marsupi/ można poczytać o Marsupi (które mi się nie podoba), ale polecam przede wszystkim komentarze, bo w nich wywiązała się interesująca dyskusja między doradcami.
Wiem, że na pewno nie chcę tradycyjnej chusty. Ocipiałabym
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2017, 20:38
Martchen lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!