MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Qasha a ja myślę, że Twój tato robi to dla Oleńki
mój zrobił ogródek jak się Paula urodziła żeby byly domowe warzywa 
toska ja bym przywaliła mężowi za takie komenatrze nt wagi co do męza to w pierwszej ciaży bardzej się ze mna cackał ale też musialam leżeć. Teraz lepiej się czuję, owszem wyręcza mnie w niektórych rzeczach ale nie siedzi i nie glaszcze mnie po głowie (chwała mu za to!)
sylwia jak będze fb to bbf umrze wiem ze styczniówek poza tym początek ciąży więc ja na razie sie nie zapisuję. Niby wierzę, że będzie ok, ale wolę być na razie anonimowa
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Melduję, że okna pomyte. Ufff...Zostały tylko 3 ale to na pewno nie dziś.
Po poprzednich ciążach rozstępów nie mam ale w razie czego zaopatrzyłam się w Bio Oil.
Co do wagi to w pierwszej ciąży przytyłam 11kg, w drugiej 8. Teraz ważę 54kg przy wzroście 164 więc chyba ok.
Jezusie Qasha przestań z tym barszczykiem bo ja dłużej nie wytrzymam i będę musiała zrobić a nie chce się strasznie
Moniqaaa, blubka lubią tę wiadomość
09.2005 Kaja
08.2010 Aleksander
-
U nas jest tak samo, klocimy sie i sie godzimy z czasem;)takie charaktery.moj malz nie jest wylewny wcale ale potrafi okazac uczuciajulita wrote:u nas to różnie jest w związku chyba tak "na zdrowo", potrafimy się kochać i kłucić jak debile ale najważniejsze że zawsze się godzimy
blubka, zastrzeŻona lubią tę wiadomość
Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
Mi w pierwszej ciazy cykier po obciazeniu wyszedl za wysoki i musialam robic przy obciazeniu 75g to juz byla dla mnie masakra to wypic.zastrzeŻona wrote:co do glukozy, to ja przy pierwszej ciąży niewiele wiedziałam i chyba ta niewiedza mi pomogła to przejść. Wiedziałam tylko tyle,że ma być baaardzo słodkie. Poszłam, wypiłam jednym haustem,posiedziałam, powtórzyłam i wyszłam lekko zdziwiona,że to może było i mdłe, ale bez cytryny dało się wypić i było mniej słodkie niż się spodziewałam (!). Później dopiero się dowiedziałam, że można zwymiotować (połowa znajomych tak miała), ale nie polecam, bo później trzeba tam wrócić i zrobić powtórkę.
Także jak się będzie to robiło w połowie ciąży, to już chyba mdłości nie powinny tak doskwierać więc raz,jednym haustem-pijemy,powtórka i done!
tu zasada nie myśleć-robić
Dziewczyny, które już teraz mają takie zadanie, to współczuje,bo przy mdłościach pewnie będzie ciężej. Także trzymam kciuki!Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
My tez z tych co love love ale i poklocic sie moga:-P ale nie na dlugo sie.gnieway:-)
Co do zachowania teraz to moj mi nie pomaga bo go nie ma heh delegację teraz ma i jest w weekend tylko ale juz chyba ostatni tydzien. Potem Wam sir pochwalę albo ponarzekam:-) rozczula mnie jak.mowi do mnie mama heh:-)
blubka, Demsik, Maniuś lubią tę wiadomość
beta 16dpo 477 18dpo 899 LAURA
5.10.16 6t6d 136/min 1cm 2.11.16 10t6d 169/min 4,8cm 8.11 5,9 cm 161/min,
-
No nie mow? Zaraz sprawdzę
Właśnie wsunelam kawalek murzynka z serem i ptysia,podejrzewam że czuje sie podobnie jak niektore z was po glukozie?
Demsik lubi tę wiadomość
beta 16dpo 477 18dpo 899 LAURA
5.10.16 6t6d 136/min 1cm 2.11.16 10t6d 169/min 4,8cm 8.11 5,9 cm 161/min,
-
Dziewczyny śliczne brzuszki i zazdroszczę braku rozstępów. Mi w ciąży tylko kilka drobnych rozstępów na brzuchu się pojawiło ale po porodzie pomimo dalszego smarowania strasznie popekalam na wewnętrznej stronie ud, cyckach biodrach a nawet na lydkach i przedramionach
jedyny ich "plus" że wychodziły od razu drobne i bezbarwne dlatego trzeba się przyjrzeć aby je zauważyć. No i nie miałam ogromnego brzucha a mimo to zostało mi go sporo po ciąży. Dlatego tak naprawdę waga nie oddaje tego jak kobieta wygląda. Ja w tym momencie wyglądam na co najmniej 4 miesiąc
-
Toska jeśli chodzi o męża to mamy teraz podobny układ bo przed urodzeniem Nikosiaka to oprócz tego że wszystkie obowiązki domowe były na mojej głowie to jeszcze pracowałam zresztą my jesteśmy specyficznym małżeństwem tak się nienawidzimy że aż kochamy
blubka, julita, toska_88, Maniuś lubią tę wiadomość
-
U nas ogólnie dosyć partnersko. Oboje pracujemy ,,za biurkiem,, więc i obowiązkami staramy się dzielić. Mąż dużo zajmuje się dziećmi, gotuje, zajmuje się ogrodem i autami. Gorzej ze sprzątaniem więc to bardziej na mojej głowie Po 8 latach malzenstwa dotarliśmy się i nie kłociny się często. Jest opiekuńczy i tego uczy synów, często w trójkę kupują mi kwiaty itp. Zawsze mogę wyjść z koleżankami, do kina czy gdziekolwiek i świetnie sobie radzą w trójkę
blubka, promyczek 39, Demsik, Maniuś lubią tę wiadomość
Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017 -
nick nieaktualny
