MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nie dziwie sie, dopiero jak przekona sie ze wszystko ok z dzidzia, to bedzie nam tu promieniectoska_88 wrote:Nasz promyczek coś ostatnio mało się udziela
06.11 - badanie genetyczne. Możliwe, że dziewczynka
21.12 - badanie połówkowe. na 100% dziewczynka
Będzie Aleksandra Karolina -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja mam ukochanego brata, bratową i ich córę w Gorzowie
Ja już na lotnisku, juhuuuuu
Dzisiaj mowimy rodzince, mam wszystko zaplanowane i ich nagram tak jak mojego L.
Trzymajcie kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 12:27
mon!ta^, Nieśmiała, toska_88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny,to prawda malo sie udzielam ,bo sie podlamałam,i tez nastawilam nawet na to najgorsze.ale czytam Was codziennie,w poniedzialek ide zrobic te roztrzygajaca bete,wiec wszystko bedzie jasne,i tak samo do gina.
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyQuasha bardzo Ci współczuje , jesteś kompletnie tym wszystkim sama
Ile prawdy jest w tym powiedzeniu "GDYBYM MIAŁA TAMTE LATA A TEN ROZUM" . Mój Mąż też sobie pogrywa , ale to złoty facet , posprząta , zrobi zakupy , ugotuje , upiecze i nikt tak jak on nie jest w stanie mi nerwów popsuć 
A teraz jest nad opiekuńczy , chce wszystko robić za mnie a ja tylko uśmiecham się pod nosem
Arwi, Demsik, toska_88 lubią tę wiadomość
-
Qasha wydaje mi się, ze twoj facet po proatu czuje się teraz pewniejszy, że bedzie cie miał na zawsze jesli macie razem dziecko. Musisz go postraszyc. Moze da mu to do myślenia. Dasz radę, jesteśmy z z Tobą:*
Julita gratulacje, piękny kropek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 14:04
julita, toska_88 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny:)
W poniedziałek wracam na uczelnię i zrobili mi po 12h wykładów i tak się zastanawiam jak ja to wytrzymam ( w domu wymiotuję kiedy czuję, że muszę, jem kiedy mam ochotę i śpię) a tam muszę siedzieć w dusznej sali z 70osobami i mdłościami
Zastanawiam się, jakie przekąski zabrać ze sobą, bo jem tylko kilka rzeczy i jakiś obiad? Kurde nie wiem, boję się, że będę musiała wymiotować w uczelnianym kiblu
promyczek bardzo trzymam kciuki :*
Julita gratulacje
Qasha propo Twojego faceta- weź z nim pogadaj, a jak nie pomoże to może z jego rodzicami, może oni mu coś natłuką do głowy? no nie wiem, facet musi dorosnąć. Ja mojego nauczyłam trochę przez 7 lat, bo też miał denerwujące zachowania. Teraz gra tylko jak posprząta i ugotuje, bo ja jestem nie do życia. Sorry, ja to biorę tak, że oboje jesteśmy w ciąży, on jest ojcem, ja się źle czuję, więc niech już teraz czuje odpowiedzialność za swoją rodzinę. Najważniejsze jest Wasze dziecko teraz i Twój spokój.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 14:12
julita, promyczek 39, Demsik lubią tę wiadomość
