MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Toska, doskonale wiem co przechodzisz... Miałam to samo, wszystko było ok a tu nagle jak piernicznęło w kolanie to koniec... Nie mogłam zgiac ani wyprostować nogi... Ból okropny... Później operacja, miesiąc w gipsie i rehabilitacja... Współczuję Ci z całego serca kochana... Mam nadzieję że jakoś uda Ci się przetrwać najbliższy czas z pomocą bliskich... Bidulko
Jeśli chodzi o wyprawkę, to my musimy kupić tylko łóżeczko dla juniora i jeśli byłaby dziewczynka to jakieś ubranka dla niej... Nie wiem jeszcze co z wózkiem bo zastanawiam się się nad takim dla dzieci rok po roku ale to dopiero ewentualnie po porodzie... Muszę zobaczyć jak to wszystko będzie funkcjonować
Jeśli chodzi o wigilię to my jednego roku jemy u mnie a drugiego u teściów...
OK, Mały zasnął wolny wieczór czas starttoska_88 lubi tę wiadomość
-
Demsik wrote:Ja musze leżeć a niedlugo to tsh musze zbadac i ciekawe jak to zrobic?nie bede stala w labokolejce pol godZiny albo i lepiej.chyba tam zadz i spytam czy wezma mnie od razu.
Nom, pewnie, zadzwoń tam, czy Cię wezmą bez kolejki. Możesz też spytać, czy być może nie mają takiej odpłatnej uslugi, żeby jakaś pielęgniarka przyjechała ci pobrać krew w domuDemsik lubi tę wiadomość
-
A ja już 4 dni bez mdłości.Dziś może trochę mnie zmulilo po jablku i gruszce.Ale tylko trochę
Ogólnie to zaczynam się martwić, że te mdłości mi ustąpiły. Chociaż nie miałam tak ze byly mon stop.Nieraz były dwa dni a potem dzień przerwy i znów wracały.
Teraz nie chcą wracać! !!
Mam nadzieję, że z Fasolką wszystko dobrze.Wizyta dopiero kolo 3.11.
Chyba zwariuje
-
mnie dobija migrena, i do tego mdłości. Nie potrafią nic jeść. Mój mąż też dziś powrócił z pracy i zahaczył o lidl - nakupował pyszności, a ja tylko sok pije z tego.
Taką migrenę miałam mocną kilka lat temu, już dawno tego tak nie przechodziłam. Trzy dni chronicznie trwa... -
nick nieaktualny
-
Uska jak dla mnie to masz zgage po objawach.
Mabelle nie masz co się martwić dziewczyno tylko się raduj ze nie masz żadnych mdłości ciesz się
Noo to Hope, Julita to nie wesoło współczuję.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2017, 11:56
Mabelle lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Dziewczyny, odstawiam luteinę i strasznie się stresuję
Przez 2 tyg brałam 200 mg, ostatnie 4 dni tylko 100, a dziś już koniec i boję się, co teraz. Lekarz optymistycznie zalecił odstawienie, ale jak brzuch nie bolał mnie wcale gdy brałam 200 mg, tak teraz już trochę pobolewa...
Niby może pobolewać, ale jak rozróżnić, czy to groźne bóle, czy nie
PS. Mabelle, też tak miałam przez kilka dnia, ale na szczęście/nieszczęście mdłości wróciły. Nie są nieznośne, ale muszę cały czas podjadać, bo wtedy lepiej się czuję
Mabelle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMabelle nie martw się mi też wszystkie dolegliwości ciążowe minęły co mnie trochę przeraża ale może umysł przeniósł uwagę na ból nogi.
Maniuś z tego co mówili czeka mnie to samo ale dopiero po porodzie operacja o rehabilitacja a przeraża mnie najbardziej wizja zostawienia 2 dzieci . Silna gestem dam radę. I tak jestem odporna na ból ale ten był początkowo ciężki do zniesienia. Do tego hormony doszły że nie będę mogła zająć się dzieckiem co mnie boli najbardziej. Myśli że mama go odpycha bo każdy krzyczy jak się zbliża do moich nóg i nawet do mnie nie podchodzi. To przykre bo chciałabym żeby zasypial wtulony a on chyba się boi. No ale z jednej strony dobrze bo wczoraj przez chwilę nie uwagi skoczył mi na nogi to rzekę lez z bólu. No ale dam radę. Po takim ciężkim porodzie po tygodniu śmigałam jak burza to i teraz do końca tygodnia się podniose-OBIECUJĘ
Sylwucha gratuluję szczęśliwych wieści! Dawać więcej dobrych nowin żeby o tych złych nie myśleć
Mabelle, bezimienna, sylwucha89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
toska_88 wrote:Monita o kapuście też czytałam ale nie mam na stanie narazie:-) ale okład z rumianku pomaga
Tosia mi się o uszy obiło ze ziemniak starty, lekko odcisniety pomaga.Jak masz na stanie to możesz wypróbować.
Bezimienna
Starty ziemniak tez pomaga na silne bóle głowy, owinąć w jakąś pieluchę i zawiązać na czołoWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 21:01
bezimienna, toska_88 lubią tę wiadomość