MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Klaudia mi też właśnie powiedzieli że Kosmowska nisko i to może być powód krwawien bo poza ostatnim miałam też wcześniej. Podobno to etap w którym może się podnieść jak za jakiś czas się nie podniesie to możliwe że będę musiała leżeć żeby uniknąć łożyska przodujacego2017 #1
2019 #2
-
Mi lekarz na usg powiedział że dziecko ok 4100 i urodziłam 2 dni później 4200 więc nie pomylił się zbytnio ;p
W obu ciazach przytylam ok 20 kg i 6 tyg po porodzie już tego nie miałam
Przeczytalam dzisiaj nowego Harrego Pottera, szybko się czyta
Zyrcia trzymam kciuki.
WreszcieMama, Arwi lubią tę wiadomość
-
Spirit wrote:Klaudia mi też właśnie powiedzieli że Kosmowska nisko i to może być powód krwawien bo poza ostatnim miałam też wcześniej. Podobno to etap w którym może się podnieść jak za jakiś czas się nie podniesie to możliwe że będę musiała leżeć żeby uniknąć łożyska przodujacego
Mi tez lekarka powiedziała ze może się podnieść jak macica będzie rosnąc ale nie musi
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
WreszcieMama mi 3 lekarzy powiedziało, że nie widzi nic niepokojącego i zapewne po prostu tak mam..Zaczęłam rozmawiać na ten temat z moją mamą i okazało się, że ona leżała w każdej ciąży na podtrzymaniu, ale to dopiero po 30 tc, bo krwawiła żywą krwią. I tak się zastanawiam, co ona musiała czuć. Wtedy nikt nie robił usg, chyba że sypnęłaś forsą. My i tak mamy lepiej-coś się dzieje, jedziemy do szpitala i wszystko sprawdzają. Kurde wogóle sprawdziłam wyniki i lekarz nie zlecił mi badania w kierunku HCV, co w moim przypadku jest ważne, bo prawie 4lata praktyk w szpitalu może zrobić swoje..chyba zrobię prywatnie.
Aaa i dostałam wiadomość z inpostu, że moja przesyłka jest w drodze!
A witaminy kupuję, bo dużo zwracam i jednak wydaje mi się, że będzie lepiej, jeśli tabletka się wchłonie i witaminki trafią do maluszka:) bo jedzenia prawie w żołądku nie ytrzymujęWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 18:45
-
blubka wrote:GoNia a może trzeba go odrobaczyć, 3 lata w przedszkolu to szmat czasu na potencjalne zarażenie robakami i to tłumaczyłoby ciągłe chorowanie, pomyśl o tym za buteleczkę Pyrantelum medana zapłacisz coś ok 7zł a spokój będziesz mieć na jakiś czas. Może zapytaj pediatrę przy najbliższej okazji, oczywiście nic nie narzucam, do cb należy decyzja. Ja odrobaczam dzieci 2 razy w roku we ferie i przed wakacjami, nie chorują prawie wcale, czasem zdarzy się jakiś katar czy kaszel ale na tym się kończy.
Kurczę Blubka nie słyszałam o tym mowisz ze to by miało wpływ na to ze wiecznie infekcje lapie? Na czym polega to odrobaczenie?
-
Wrocilam. Powiem Wam ze latwo nie bylo ale staralam sie pozegnac i csly czas myslalam o misku naszym i wtedy sie uspokajalam. Wiem ze wujek nie chcial zebym za nim plakala wiec staralam sie jak najmniej i nawet sie udalo. Dzidzia tez caly czas dawala o sobie znac wiec wiem ze jest
dobrze. Teraz juz bedzie tylko lepiej.
Uciekam spac. To byl dla mnie ciezki dzien trzeba odpoczac i dzidzi dac tez odpoczac. Jutro Was nadrobie.zwei_kresken lubi tę wiadomość
-
blubka wrote:normalnie idę do lekarza mówię, że dziecko jest rozdrażnione i zgrzyta w nocy zębami i daje mi receptę. efekt jest super, robaki potrafią nieźle nabroić, a dzieci jak dzieci a to piaskownica i brudne rączki, a to mnóstwo kolegów z różnych środowisk, nie mycie rąk po wyjściu z ubikacji- choć za to tępię! ale ty możesz dbać a wystarczy dzień u koleżanki i po ptokach.
i chorują nagminnie nieodrobaczone, no nie wiem u mnie się sprawdza, a teraz odrobaczam profilaktycznie i chorób u nas nie ma wcale. poczytaj sobie na necie jest mnóstwo materiału na temat owsików, lamblii itp
w zależności od wieku ale zazwyczaj 5ml syropu np dziś i po 2 tygodniach znowu, w tym czasie zero słodyczy, w domu wszystko na mokro, w dzień po podaniu pościel do prania, łóżka do odkurzenia, parapety na mokro, podłogi i półki, jednym słowem generalne sprzątanie, ale warto bo i w domu błysk i inwestycja w zdrowie dziecka
Dziekuje kochana za informacje.. Młody zgrzyta zębami i strasznie sie wierci nie potrafi usiedzieć chwili w spokoju a w łóżku z nim leżeć albo spać obled..zwariowac idzie..musze poczytać i pogadać z pediatrą.
Bardzo bardzo Wam dziekuje dziewczyny
blubka, Kleopatra lubią tę wiadomość
-
GoNia1979 wrote:Dziekuje kochana za informacje.. Młody zgrzyta zębami i strasznie sie wierci nie potrafi usiedzieć chwili w spokoju a w łóżku z nim leżeć albo spać obled..zwariowac idzie..musze poczytać i pogadać z pediatrą.
Bardzo bardzo Wam dziekuje dziewczynyGoNia1979 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGoNia potwierdzam my też podajemy młodemu pyrantel raz dla roku odkadry skończył roczek ( w sumie to wszyscy się odrobaczamy bo takie zalecenia) My tak bardziej profilaktycznie szczególnie po wakacjach bo to brudna woda piasek skupiska ludzi itp. Ale za pierwszym razem naprawdę pomogło bo niespokojnie spał i się rzucał po całym łóżku. Teraz mi bardzo zgrzyta zębami ale tylko w dzień. Byłam u lekarza oczywiście bo mnie to martwi ale lekarz mówił że to normalne w wieku 2.5-6 lat bo zgryz się tak u dziecka ustawia a ostatnio wyszły piątki.
W ogóle jaka mam jebnieta szwagierke aż mnie krew zalewa. Mieszka oczywiście obok ale jaka matka! Jej syn ma prawie 5 lat... Cały czas mówi że jest dziewczyna uwielbia różowy kolor wciela się we wróżki ubiera szmaty na głowę że to włosy i porusza się jak baba! Ona mu kurwa kupuje lalki barbie i kucyki pony nawet domek dla lalek ma. idiotka mu paznokcie nawet malowala ale uważa się za dobrą matkę...
Od 3 miesięcy jej Syn ma nagle ataki bólu w pachwinach i wtedy 2 dni w ogóle nie wstaje trzeba go nosić. Dopiero teraz poszła do lekarza z młodym ( to już 4 atak ) zrobiła mu wyniki ja je odbierałam i jego wyniki krwi tragedia prawie wszystko niezgodne! A najbardziej monocyty ( krwinki białe) norma na wyniku do 6 a on ma 12! Pytam się jej dzisiaj kiedy idzie skonsultować wyniki do lekarza a ona mi pisze NIEWIEM JESZCZE rozumiecie to?! Wyniki już 2 dni ma w domu i ona się uważa za dobrą matkę nosz kurwa! Zrobiła z dzuecka transwestyte i jeszcze się młody wykonczy. Nie pytajcie o ojca bo to taka pizda że co żona powie to święte.
Zyrcia jak wizyta? Jest ta cora?"-)GoNia1979 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, ja już po prenatalnych zarówno test PPA, Beta-hcg i usg wykazały, że wszystko jest w porządku. JUPI!!! Dzidziuś bardzo ruchliwy, nie chciał się obrócić, ale w końcu to zrobił. Niestety nie udało się nam poznać płci. Zmienił mi się też termin porodu na 8 maj, proszę więc o zmianę.
Mam pytanko też z innej beczki od osób, które są na l4. Otóż niedługo mija 33 dni odkąd jestem na l4 i teraz pracodawca twierdzi, że kolejne l4 powinnam zawieźć do zusu i tam jakieś papiery wypełnić. Natomiast ja wyczytałam w internecie, że powinnam dostarczać l4 nadal pracodawcy, on wypełnia za mnie jakiś wzór i wysyła każde l4 do Zusu. Proszę o wasze doswiadczenia jak to powinno wyglądać. Dzięki z góry.toska_88, Kleopatra, Demsik, Maniuś, Mabelle, monika_89, marie_marie22, Rudzik, ag194 lubią tę wiadomość
Marta 267 -
Dziewczyny słodkie te Wasze maleństwa!
Ja jutro mam wizytę i 8.11 prenatalne.
Zrobiłam dzisiaj gulasz i myślałam , że w końcu zjem coś innego niż bułkę z serem żółtym. A owszem, zjadłam i teraz tego bardzo żałuję. żołądek w gardle i pokłony nad kibelkiem.
Toska nawet nie wiem jak skomentować te kobietę. Żal dziecka.