X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2017
Odpowiedz

MAJ 2017

Oceń ten wątek:
  • mon!ta^ Autorytet
    Postów: 3117 1739

    Wysłany: 14 listopada 2016, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciebie nie bOli ze im się układa itd tylko bardziej to drugie, że rodzina nie może zaakceptować twojego dziecka. DLA mnie osobiście mi to zawsze latalo kto co gada. To jest twoja sprawa nie ich. A zadreczanie, plakanie tylko bardziej pogarsza twój stan plus hormony :) nie ma co się przejmować. My mieszkamy bardzo długo razem plus tez dziecko się pojawiło a pod koniec ciąży był ślub ze względu na moja wadę serca bo mogłam umrzeć. ALE też lady pytal kiedy kościelny itd nasza sprawa ;) a dziadkowie są starej daty nie ma co się przejmować

    Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami :D
    zem3e6yd09vvjcjx.png
    zem3p07wyl1rxrp2.png
    zem3p07wmzpo4uao.png
  • Hope_ Autorytet
    Postów: 1092 1909

    Wysłany: 14 listopada 2016, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 11:48

    7v8rugpjlukgsvjv.png
  • MEGI81 Autorytet
    Postów: 1317 2488

    Wysłany: 14 listopada 2016, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z Wami po trzydniowej nieobecności :) dzisiaj nadrobię czytanie, ale nie jestem w stanie na wszystko odpisać :(
    Całe trzy dni mieliśmy gości i dzisiaj ledwo żyję. Dobrze, że Mąż ma imieniny raz w roku :) w piątek oczywiście było małe starcie z moją szwagierką, bo ma dwójkę małych dzieci - córka 3 lata i syn 1,5 roku. Oboje są bardzo niegrzeczni i nikogo nie słuchają. Mój synek przyszedł do mnie i Męża na skargę, że Zosia na niego pluje, bo nie pozwolił jej rozłożyć swoich budowli z lego. Poszłam do małej jej coś wytłumaczyć, a ona mnie opluła. Wkurzyłam się, wyzwałam ją i powiedziałam, że skoro nie potrafi się zachować, to nie będzie się bawiła u Kacpra w pokoju. Na co mała w złości poleciała do mamy na skargę. Posadzili ją przy stole, bo chciała cole, a ona, że będzie chodziła i piła. No i jej pozwolili. Nie zdążyła wyjść z pokoju i oblała nam całą ścianę coca-colą. No i się zaczęło. Mąż się wkurzył, bo tydzień temu wyremontowaliśmy salon i było świeżo malowane. Szwagierka na to, że przecież to się wytrze i prawie nie będzie widać. Powiedziałam jej, że u nas w domu je i pije się przy stole i dzieci trzeba wychować, żeby nie pluły i nie robiły chlewiku. A mój mąż powiedział jeszcze, że mogliby wreszcie zacząć małą zdrowo odżywiać i przestać dawać jej colę itp, bo ma 3 latka i waży 27 kg i zrobili z niej małego prosiaczka, a do tego ubierają ją całą na różowo. Szwagierka stwierdziła, że ona nie ma nadwagi i lekarz jej powiedział, że takim małym dzieciom nie robi się badań z krwi i nie można ustalić diety. Mąż nie wytrzymał i powiedział, że chyba najwyższa pora zmienić lekarza, bo ten nie jest zbyt inteligentny i żeby wreszcie zaczęła wychowywać dzieci. Ona kompletnie nic sobie z tego nie zrobiła. Koszmar. Jak wyszli około 24, to czułam się jakbym pole ręcznie przeorała.

    Teściom było wstyd za córkę, jej męża i dzieci. Przepraszali nas chyba z godzinę. Moi rodzice nie wierzyli w to co widzą, bo te dzieciaki były nie do ogarnięcia i nie mogli uwierzyć, że Męża siostra jest taka nieodpowiedzialna i nie potrafi wychować dzieci, a jej mąż wcale na to wszystko nie zareagował. Moja siostra i jej narzeczony poszli sprzątać w tym czasie bałagan u mojego synka w pokoju, bo dzieciaki powyrzucały wszystkie zabawki z półek i zostawiły na środku, a Kacper się denerwował, że niszczą mu jego rzeczy.

    Dobrze, że w sobotę i wczoraj mieliśmy już miłe popołudnia i wieczory spędzone z gośćmi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2016, 09:11

    dqpr4z17cz5sc8v6.png
    ijpbanlijkvezjie.png
    Aniołek 17.03.2016 (10 tc )
  • Arwi Autorytet
    Postów: 1684 3405

    Wysłany: 14 listopada 2016, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_ wrote:
    Quasha co się stało?

    Nic. Doszłam do wniosku, że może publiczne forum to nie jest miejsce do dzielenia się prywatnymi problemami. Zostańmy może przy tematach ciążowych.

    17u9anlislh8btc4.png

    Aniołek 9.09.2015r.
  • Arwi Autorytet
    Postów: 1684 3405

    Wysłany: 14 listopada 2016, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Megi :) No niektórzy tak "wychowują" swoje dzieci i nic na to nie poradzisz :) Szkoda małej, bo z takim zachowaniem to ona sobie koleżanek w szkole nie znajdzie i będzie jej ciężko.

    17u9anlislh8btc4.png

    Aniołek 9.09.2015r.
  • MEGI81 Autorytet
    Postów: 1317 2488

    Wysłany: 14 listopada 2016, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Quasha wiem, że przez to wszystko co ludzie gadają, możesz czuć się gorsza od Pati. Ale pomyśl sobie, że najważniejsze, że wy jesteście szczęśliwi i że za kilka miesięcy będziecie mieli w ramionach Kubusia. Reszta jest nieważna. Ludzie mają taką naturę, że gadają i nic na to nie poradzisz.

    dqpr4z17cz5sc8v6.png
    ijpbanlijkvezjie.png
    Aniołek 17.03.2016 (10 tc )
  • Forbidden Autorytet
    Postów: 358 904

    Wysłany: 14 listopada 2016, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megi czasami dochodzę do wniosku, że niektórzy ludzie po prostu nie nadają się do wychowywania dzieci. Nie dość, że nie ustalają jej granic to jeszcze zwyczajnie robią krzywdę. Nie potrafię pojąć, dlaczego można karmić dziecko śmieciowym jedzeniem, patrzeć jak tyje i nic z tym nie zrobić "bo dziecko lubi to jeść"...

    A co do samopoczucia w ciąży to z początku czułam się okropnie i nie miałam się nawet komu wygadać, bo wszystkie koleżanki przechodziły ciążę super i niektóre pracowały nawet do ostatniego dnia, także żadna mnie nie rozumiała. Jedynie tutaj mogłam się wyżalić :)

    28.12 - 289g
    06.03 - 1498g
    ckaiyx8dib4qanun.png
  • Kamilutek Autorytet
    Postów: 1540 3132

    Wysłany: 14 listopada 2016, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_ wrote:
    Kamilutek - Sophie Giraffe ? my dostaliśmy od mojego teścia - gryzak jak gryzak, Jasiek go mega lubił, ale gdybym miała sama za to płacić... ;)

    O właśnie, tę żyrafę! Wiem, że jest droga, ale naciągnę na nią brata, bo on jest gadżeciaż i jak mu odpowiednio sprzedam, że ta żyrafa to taki odpowiednik IPhona czy czegoś tam dla niemowlaków, to na pewno mi kupi.

    A w ogóle to dzień dobry!
    A propos zakupów - czy któraś z Was zna może blog Matki Wariatki? Pisze ona o ksiąkach dla dzieci między innymi i już mam ze sto tytułów zapisanych, jak nic zbankrutuję :)
    Na przykład tu są fajne: https://matkawariatka.pl/nowosci-biblioteczce-malucha-12/

    Ja to w ogóle z tych, które mogą na książki ostatnie grosze wydać. Dzisiaj po badaniu, które na pewno będzie wspaniałe i wszystko będzie super, kupię maluchowi to: http://www.ceneo.pl/47373874#crid=92050&pid=7239

    Breezee, sylwucha89 lubią tę wiadomość

    3jgxhqvktwt5w6mq.png
    Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!
  • bezimienna Autorytet
    Postów: 357 519

    Wysłany: 14 listopada 2016, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące dzisiaj i witam sie w (WOW) 17 tygodniu ;)

    Maniuś, ag194, Misia 69, Mabelle, marie_marie22, Demsik, toska_88, monika_89, sylwucha89, blubka lubią tę wiadomość

    3jgxvfxmmciig9xw.png
  • Hope_ Autorytet
    Postów: 1092 1909

    Wysłany: 14 listopada 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 11:48

    7v8rugpjlukgsvjv.png
  • ag194 Autorytet
    Postów: 822 1882

    Wysłany: 14 listopada 2016, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bez obrazy dziewczyny, ale ja bardzo nie lubię takiego porównywania i tekstów w stylu ,,co ma powiedzieć ktoś, kto coś tam''. Wiem Marta, że nie miałaś niczego złego na myśli, ale nie ma co tak porównywać :)

    Jak napisała jedna z dziewczyn, każda z nas inaczej to przechodzi i odczuwa, mimo ogromnej miłości do dzieciaków. Wiecie, pamiętam moment jak jechałam na IP i płakałam do P, że mogę nawet rzygać i wszystko inne całymi dniami przez całe życie, byle ono było całe. Aczkolwiek te dolegliwości mnie na przykład dołowały totalnie, dla Małej to przeszłam i przejdę, co tam jeszcze ciąża przyniesie. A teraz cieszę się z tego, że jest duużo lepiej i mogę cieszyć się ciążą:)

    Zobaczcie, jak daleko już jesteśmy. Ile razem przeszłyśmy. Cieszę się, że mogę tu się wygadać i poczytać Was. Lepiej mi z myślą, że ktoś rozumie co czuję.

    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :*
    Bezimienna, woow, już 17 tc. Też chcę:)

    Breezee, WreszcieMama, blubka lubią tę wiadomość

    3i49df9hp36s3hdx.png
    20170812050113.png
  • koalaa Znajoma
    Postów: 21 45

    Wysłany: 14 listopada 2016, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, nie wchodziłam do internetu przez weekend i chyba mam milion stron do nadrobienia ;) wiec zaraz biorę się za czytanie ale chciałabym Wam najpierw napisać o moim czwartkowym usg prenatalnym: maluch ma 6cm, nt 1,4 , widoczna kość nosowa, serduszko i przepływy ok <3 jestem w grupie niskiego ryzyka. Niestety nie chcial pokazac co ma miedzy nogami ale zaczęłam mieć przeczucie ze to chłopak co by sie pokrywało z wróżbą Tośki :)

    ogólnie to kamień z serca, dziś powiedziałam w pracy i ogólnie zaczynamy wszystkich informować o naszym szczęściu :)

    lecę Was nadrabiać!

    ag194, julita, Espera, Mabelle, marie_marie22, Breezee, Demsik, bezimienna, Hope_, Uska, toska_88, sylwucha89, blubka, Maniuś, Uszczesliwiona, mon!ta^, Kleopatra, Rudzik, Madu1611 lubią tę wiadomość

    svchugpj0jqckodj.png
  • marie_marie22 Autorytet
    Postów: 1055 1294

    Wysłany: 14 listopada 2016, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry wszystkim :)

    Bezimienna, och, zazdroszczę 17 tyg:D Pamiętam, że jak w piątek wchodziłam w 15tc, to przypomniało mi się 'ooo wreszcie jestem w 15 tc, pamiętam jak tydzień temu komuś zazdrościłam tego;p". Oczywiście to taka 'zazdrość' ale cieszę się, bo widzę, że czas mimio wszystko szybko mija i niedługo będziemy mówić 'witam się w 36 tc" ooooch, nie mogę się doczekać:D

    Megi, o masakra, wielkie współczucia. To musi mocno drażnić. Powiem Ci, że czytając Twojego posta już się denerwowałam na siostrę Twojego męża ;p Ostatnio wszystko mnie drażni.

    bezimienna, WreszcieMama, Maniuś lubią tę wiadomość

    oar8yx8d9fawxkqt.png
  • Hope_ Autorytet
    Postów: 1092 1909

    Wysłany: 14 listopada 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 08:10

    7v8rugpjlukgsvjv.png
  • Karissa Autorytet
    Postów: 375 838

    Wysłany: 14 listopada 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja piernicze, współczuje tej akcji co miałaś Megi. W takiej sytuacji moze człowiek tez docenić to jak sam wychowuje dobrze swoje dziecko, ze tak sie ładnie Maluch zachowuje, nawet przy takich rozwydrzonych dzięciorach. Ale najbardziej to mi żal właśnie takich dzieci, bo one mnie wychowują sie same i nie wiedza jak powinny sie odżywiać tylko to rodzice uczą ich takich złych zachowań i karmią tak, ze choduja małe świnki, a pózniej taka "upasiona" dziewczynka pójdzie do szkoły i będzie baty zbierać od innych dzieci...
    Mojej koleżanka szwagierka jedno dziecko jeszcze jakoś starała sie wychować, ale z młodszym już nie ma siły i pozwala mu na wszystko, a jak płacze, to wszystko mu każe oddawać, bo on lubi rzeczami rzucać i tak np ostatnio była oburzona, ze jej brat nie zgodził sie dać mi telefon do rzucania! Ludzie to czasem sami sa jak takie duże dzieci... :/ Ja oczywiście póki co jestem mądra w teorii, bo dzieci nie mam i sprawdzałam sie tylko w roli niani w kilku rodzinach, ale nawet wtedy im na wszystko nie pozwalałam..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2016, 12:06

    13.06.2015 - Nasz Wielki Dzień <3
    26.08.2016 - Mamy to! :) Do zobaczenia w maju! <3
    nzjd9n73gdw2fstu.png
  • Misia 69 Autorytet
    Postów: 337 473

    Wysłany: 14 listopada 2016, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope Ale stwierdzono kość nosowa i myślę że jest ok. U mnie ( w szpitalu ) zmierzono tylko przeziernosc Krakowa i wyszło 1.2 mm a o kości nawet nie wspomniano. Ide teraz w czwartek do mojej to się zapytam o tą kość nosowa. Myślę że twoje dzieciątko będzie miało piękny zgrabny nosek :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2016, 12:11

    f2w33e3k5idkv34t.png
  • bezimienna Autorytet
    Postów: 357 519

    Wysłany: 14 listopada 2016, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam pomiar 0,24 cm z początku 15 tygodnia.

    3jgxvfxmmciig9xw.png
  • bezimienna Autorytet
    Postów: 357 519

    Wysłany: 14 listopada 2016, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale też mi się wydaje, że najważniejsze, że kość jest :-)

    3jgxvfxmmciig9xw.png
  • WreszcieMama Autorytet
    Postów: 978 2390

    Wysłany: 14 listopada 2016, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2017, 18:49

    zem3o7esxha3u0v7.png
  • Hope_ Autorytet
    Postów: 1092 1909

    Wysłany: 14 listopada 2016, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 08:10

    Maniuś, bezimienna lubią tę wiadomość

    7v8rugpjlukgsvjv.png
‹‹ 549 550 551 552 553 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ