MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
monika_89 wrote:Marta ojeku
Wodzisław? co to za durny lekarz który straszy pacjentkę?
Uska kciuki
sylwia jak trzebabędzie to ściemniaj, tylko jak się do niego przepiszesz to może być problem z becikowym, bo da Ci zaświadczenie że byąłś pod kontorlą przed 10tc?
Hope halo?
Kofeina Ty też się meldujw Rydultowach mnie nawodnili i na Wodzisław dali skierowanie do konsultacji a Ci mnie zostawili. Lekarz młody dość, jedyne co miłe to dowiedzialam się, że będzie Synuś
)
toska_88, Kleopatra, Demsik lubią tę wiadomość
-
U mnie te kłócia w podbrzuszu nadal sie utrzymuja, ale sa lżejsze niż wczoraj. Dobrze ze pojechalam do tego szpitala, przynajmniej wiem ze mic złego sie nie dzieje, wiec zwalam to na rozciąganie macicy:-) jak się zwleke z lozka to pójdę do apteki po nospe:-)
-
nick nieaktualnyHej . Hope wszystkie jesteśmy z tobą będzie dobrze!
Sylwia jesteś dorosla zrobisz jak uważasz ale moim zdaniem wyczuje że klamiesz i efekt będzie odwrotny bo włączy się mają duma zbada raz dwa i wypad . Ja w pierwszej ciazy 3 razy lekarza zmieniałam u zawsze mówiłam że z poprzedniego byłam niezadowolona to wtedy każdy próbował pokazać się jak najlepiej. Ale to twoja decyzja.
Marta a wiec są też jakieś dobre strony - gratuluję syna:-)
Uska ja też mam ostatnio takie problemy... wczoraj miałam za dużo wysiłku i znowu bóle w podbrzuszu mnie zlapaly. Czuję wtedy tak jakby macica się napiela i uciskala mi spojenie lonowe i odbyt.. ten dziwny bok że musisz się wypróżnić a wcale nie musisz ale próbujesz to jak przy porodzie i obawiam się że to jakieś skurcze. Pół nocy mnie to jeszcze męczyło i widzę że powracają częściej i mocniej odkąd nie mam czasu polezec w dzień. Na szczęście dzisiaj wizyta to może mnie uspokoi.
Breezee a co i ciebie? Andrzejki się ciągnął?
Ciekawe jak promyczek... olis i nieśmiała się starają więc mam nadzieję że i promyczek ma święta będzie miał swój promień.
Kofeiny cos tu też mało. Zamiast odpoczywać to my z biegiem ciaży coraz więcej roboty mamy.
Ja mam już 89 pieprzykow na plusie odkąd zaszłam w ciążę i mówię o tych które widzę i mogłam policzyć. To straszne bo po ciaxy będę musiała z nimi żyć ale płakać się chce. -
Hope, masz tu takie wsparcie, że musi być dobrze!
Uska, uuuuffff, cieszę się że wszystko ok!
Sylwia, tak sobie teraz myślę, jak mu powiesz że nic nie wiedziałaś o ciąży, to wątpię żeby on na pierwszej wizycie od razu zrobił Ci prenatalne. Kobieto, idź normalnie, powiedz jak było, co Ci z tego że lekarz gbur. Proś żeby wszystko posprawdzał, powiedz że byłaś bardzo zadowolona z niego i żałujesz że nie udało Ci się od razu do niego dostać. A tu widzisz, stresy, bóle i nieprzespana noc. Będzie ok! Powodzenia! -
bbee wrote:Hope, kciuki trzymam!
Megi, współczuję... U mnie też wraca zgaga, na razie tylko zgaga, ale gorzko w ustach, ble
Marta, dalej w szpitalu?i nie zdążyłam się pożegnać
-
Toska dokladnie tak samo to Odczuwam. Moze bylo cos na rzeczy bo dostalam pozniej biegunki. Tyle, ze po wszystkim i tak mnie bolalo. Teraz mi juz przeszlo, ale jak siadam to takie dziwne uczucie, jakby uciskalo mi szyjke i jakby macica sie do góry podnosila alw tym sie nie martwie. W ogole macice mam przechylona bardziej na prawa stronę i po lewej mam pusta przestrzen a dzidzia jak na 15 tydz w usg ma tylko 7,7cm. W 11dni urosla tylko 1cm ale niby tak moze byc i mam sie nie martwic.
-
Marta, bardzo mi przykro z powodu śmierci babci. Trzymaj się ciepło i nie wyrzucaj sobie tego, że nie byłaś w stanie jej odwiedzić. Po prostu ciało zadecydowało, a na nie nie mamy takich przypadkach wpływu.
Sylwia, trzymam kciuki! Na pewno wszystko będzie dobrze, gin zmierzy i zbada, co trzeba i dzisiejszą noc prześpisz spokojnie.
Hope, mocno ściskam.
Ja śpię w kratkę. Jedna noc jest ok, kolejna do kitu. A głowa boli mnie cały czas
No i te cholerne zaparcia mnie tak wkurzają! Pewno gdybym się więcej ruszała, byłoby lepiej.Marta931217 lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
nick nieaktualnyMarta przykro mi bardzo z powodu babci - pomodl się za nią ona Cie widzi i napewno zrozumie. Czasami lepiej zapamiętać kogoś za życia a babcia będzie teraz czuwać nad dobrem twoim i dzieciatka. Może ktoś w to nie wierzy ale ja naprawdę wierzę że zmarły czuwa nad bliskimi bo moja rodzina wielokrotnie tego doświadczyła ( za każdym razem gdy działo mi się coś złego ojciec śnił się mojej mamie z awantura że nie widzi co się z córką dzieje) raz ustrzeglo mnie to przed wypadkiem samochodowym bo zasnąłam za kierownicą i mama zadzwoniła o 4 w nocy bo ojciec się śnił i mnie obudziła bo skończyło by się tragicznie.
Uska ja też mam dyskomfort jak siadam . Często powiązuje te bóle z zaparciami bo też wtedy tak bóli ale tym razem się martwię. W ogóle ciągle czuje nacisk na krocze żeby nie było że znowu problemy z szyjka wracają bo wtedy też tak czułam jakbym wszystko w kroku miała. Co by nie było damy radę za 2 tygodnie Hope dołączy do grona uszczesliwiona dobrymi wynikami i od tamtej pory będą już tylko radosne nowiny. Jutro już 1 grudnia no masakra... teraz do końca roku poleci jak cholera.
Mój syn przechodzi teraz jakiś skok rozwojowy jest nie do zniesienia w nocy często się budzi z placzem ehhh ciężki ten najpiękniejszy okres w życiu kobietyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2016, 10:42
Marta931217 lubi tę wiadomość
-
Doooobra, a teraz coś z innej beczki. Pytanie do Mamuś: czy robiłyście sobie w poprzednich ciążach masaż krocza? Dwie koleżanki mnie zapewniają, że to najlepszy sposób na to, żeby nie popękać w trakcie porodu i żeby nie musieli ciąć. Jedna stosowała Aniball i bardzo sobie chwali. Przed porodem nie zgodziła się na cięcie, podpisała papiery o ochronę krocza i dzięki tym ćwiczeniom, nawet nie popękała. Byłoby baaardzo fajnie. Ktoś, coś?